Decyzja o tym że mają to być tylko domy jednorodzinne jest jak najbardziej słuszna.Przy budowie szeregowej zbyt duże zagęszczenie spowodowałoby że dym ze spalanych w piecach śmieci (jest to dziś nagminne) powodowałby z racji wiatrów zachodnich smog w całej metropolii a tak może będzie mniejszy.A swoją drogą mówi się tyle o ekologi i dbaniu o środowisko a pozwala się spalać wszystko co można pozyskać.Czy wydział ochrony środowiska sprawdził co dzieje się z opakowaniami z bazaru?Warto.
|
|
To może teraz fakty: 1. Szeregowce to również są domy jednorodzinne (tyle, że w zabudowie szeregowej) 2. W szeregowcach w 99% jest albo piec gazowy albo ciepło z sieci. Natomiast w domkach jednorodzinnych budowanych metodą gospodarczą ludzie często montują piece na paliwo stałe (węgiel, ekogroszek, itp.), w których następnie palą wszystkie śmiecie bo taniej. Tak więc akurat z punktu widzenia ochrony środowiska te 30 szeregowców będzie o niebo lepsze niż 13 wolnostojących domków z piecami na "wyngiel". 3. Skoro istnieje plan miejscowy dla tego terenu, który pozwala na zabudowę jednorodzinną i nie przewiduje tam terenów zielonych to wcześniej czy później ten obszar i tak zostałby zabudowany. A to czy zostanie zabudowany domkami czy szeregowcami to już akurat nie ma najmniejszego znaczenia. |
|
Jakaś w Lublinie jest dziwna choroba na blokowanie budów.Sami jak budują to nie przejmują się że komuś popsują widok,albo sąsiedztwo swoją wsiową mentalnością.Akurat jestem przeciw zabudowie wszystkich przyrodniczo atrakcyjnych terenów.Ale jak wpuszcza się jednych to i drudzy nie są gorsi.
|
|
Takie zachowanie jest typowe dla Polaka. Jak ja mam to już innemu zasię!
Gdzie ma się budować domy? Kto dba o zieleń w mieście? Są to na ogół
wysypiska, zaniedbane i nie spełniają swojej roli estetycznej. Gdy będą
domy mieszkalne - to właściciele zadbają o swoje otoczenie i będzie
pięknie. Uważam że w mieście jest za dużo zdegradowanych terenów
i czas się temu przyjrzeć. Tereny zielone są własnością gminy - czyli
niczyje, a każdy właściciel stara się by jego otoczenie było piękne.
Dziwne że nikomu nie przeszkadzają obrzydliwe altanki na działkach
"Roztocze" Czyż nie jest to teren piękny pod zabudowę jednorodzinną?
Skoro mogą stać przypadkowe, z byle czego sklecone niby altanki
to piękne - okazałe budynki będą szpecić otoczenie? niech mieszkańcy
Węglina sami sobie odpowiedzą na zadane pytania.
|
|
Tak to jest w Lublinie: na nowych osiedlach po kilkanaście lat czeka się na utwardzenie drogi, chodniki, przedszkola itp (np. protesty mieszkańców ze Sławina) a zagęszczać starej zabudowy też nie wolno.
|
|
Niezle oszolomy na tym weglinie mieszaja.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|