Co zrobią radni po referendum ws. górek czechowskich? Zapytaliśmy szefów klubów PiS i komitetu Żuka

Może Pan Żuk ze swoją świtą pomyślał by gdzie można w Lublinie zbudować mieszkania + które są przeznaczone dla nieco biedniejszych ludzi. Czy władza ma służyć obywatelowi i prywatnym interesom ??? Rozumiem że mieszkanie + jest nie w smak kolegom deweloperom.

Dyskutujmy kolejne 100 lat a nic z górek nie zostanie

nie wyobrażam sobie żeby robić cokolwiek bez porozumienia z właścicielem terenu

Bloki + Park naturalistyczny !

Studium czeka. Trzeba podjąć męską decyzję.

***lublin.wyborcza.pl/lublin/7,48724,24604958,prof-harasimiuk-w-ciagu-25-lat-obserwuje-postepujaca-degradacje.html

Poparcie dla zmian wynosi aż 4%. Spróbujcie pójść tą drogą. Jak nie chcecie przewietrzyć Lublina, to jest duża szansa, że  Lubinianie w następnych  przewietrzą urząd miasta. Zrobi się tam więcej świeżego powietrza.

Raptem 9% uprawnionych do głosowania mieszkańców naszego miasta zagłosowało przeciwko zabudowie i parkowi. Ta cyferka nie powala.

 To byłoby chore, gdyby te 9% miało decydować za całą resztę

Reklamy dewelopera kontra kłamstwa i manipulacje przeciwników zabudowy a do tego jeszcze lokalny brukowiec pod batutą pana Wiejaka który całymi seriami wypuszczał artykuły namawiające do głosowania na "nie"

 +1

nie wyobrażam sobie żeby robić cokolwiek bez porozumienia z właścicielem terenu

 Własciciel, jak każdy moze wnieśc swój wniosek i swoje uwagi do planu i studium, każdy ma takie prawo, nie każdemu jednak rada miasta funduje referendum z publicznych pieniedzy. Normalnie to takie wnioski zwykłych włascicieli ląduja w koszu na śmiecie, tu jedak widac jak pieniądz rzadzi światem:)

Koncepcja z parkiem jest dobra. A co do bloków jestem zdania, że muszą powstawać. Inaczej ludzie będą stąd uciekać w jeszcze większej ilości niż dotychczas.

4% Lublinian jest za zmianą planu, a 8% jest przeciw - czy takie wyniki można brać na poważnie i się nimi sugerować?

4% Lublinian jest za zmianą planu, a 8% jest przeciw - czy takie wyniki można brać na poważnie i się nimi sugerować?

 Te 12% to jest na tyle reprezentatywna grupa w badaniu że nawet gdyby była 100% frekwencja to wynik nie różnił by się więcej niż kilka promili. Porozmawiaj z ludźmi którzy się na tym znają. 

Raptem 9% uprawnionych do głosowania mieszkańców naszego miasta zagłosowało przeciwko zabudowie i parkowi. Ta cyferka nie powala.

To byłoby chore, gdyby te 9% miało decydować za całą resztę

 Zdaje się, że na tym właśnie polega demokracja. Większość głosujących decyduje...

Raptem 9% uprawnionych do głosowania mieszkańców naszego miasta zagłosowało przeciwko zabudowie i parkowi. Ta cyferka nie powala.

To byłoby chore, gdyby te 9% miało decydować za całą resztę

Zdaje się, że na tym właśnie polega demokracja. Większość głosujących decyduje...

 no ale nie większość spośród 13% ogółu mieszkańców, po to są progi 30% żeby nie dać się zwariować

4% Lublinian jest za zmianą planu, a 8% jest przeciw - czy takie wyniki można brać na poważnie i się nimi sugerować?

Te 12% to jest na tyle reprezentatywna grupa w badaniu że nawet gdyby była 100% frekwencja to wynik nie różnił by się więcej niż kilka promili. Porozmawiaj z ludźmi którzy się na tym znają.

 Skoro jest taka reprezentatywna, po co wymyślono wymóg kworum który wynosi 30%?

Jeśłi Pan Żuk wypowiada się że spodziewal się 30% frekwencji to po prostu KŁAMIE!!! Gdyby obstawiać wyniki frekwencji to 99,9% obstawiło by że nie będzie 30%. Taka wypowiedz jest po prostu kłamstwem. Wynik 12% i tak jest bardzo wysoki z uwagi na to ze temat dotyczył w zasadzie kilku dzielnic wokół górek. I tam było ok 30%. Wypowiedz o zaskoczeniu niską frekwencją tworcy tego referendum to jawna kpina z mieszkańców !!

Najbardziej komentują pewnie ci co nawet nie poszli na referendum

4% na TAK, 8% na NIE to stanowczo za małe liczby, żeby na ich podstawie ocenić całą sytuację !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

4% Lublinian jest za zmianą planu, a 8% jest przeciw - czy takie wyniki można brać na poważnie i się nimi sugerować?

Te 12% to jest na tyle reprezentatywna grupa w badaniu że nawet gdyby była 100% frekwencja to wynik nie różnił by się więcej niż kilka promili. Porozmawiaj z ludźmi którzy się na tym znają.

Skoro jest taka reprezentatywna, po co wymyślono wymóg kworum który wynosi 30%?

Bo to jest właśnie kpina z demokracji bezpośredniej. Nawet jeżeli jest kworum, to władza nie jest zobligowana do wysłuchania ludzi. Jakimś cudem jak się głosuje na prezydenta, posłów, europosłów,  w wyborach samorządowych itd, to nie ma czegoś takiego jak kworum. Może zagłosować pół procenta uprawnionych i wybory będą ważne. A przecież to chyba dużo ważniejsze  kto jest naszym prezydentem lub posłem niż jakiś poligon