Gdzie miejsca na nowe domy i drogi w Lublinie? Tysiące uwag mieszkańców

Niech ratusz powie konkretnie ile lokalizacji jest przewidzianych do sprzedania kościołowi za 10% wartości.

No tak, chcecie wygodnie poruszać się po ulicach, chcecie mieć spokój od aut w centrum ale jak trzeba wybudować nową drogę to biadolicie. Abyście jadąc do swoich domów i mieszkań tracili długie godziny na staniu w korkach. Pozdrawiam

To co Ratusz zaproponował w projekcie studium to policzek dla mieszkańców! Trzecie wyłożenie to konieczność, inaczej kiepsko widzę przyszłość obecnej ekipy w jesiennych wyborach!

Przecież przeciwko parkowi naturalistycznemu na Górkach jest garstka mieszkańców i to takich, którym ewentualni nowi sąsiedzi zasłonią widoczki. Hipokryzja i egoizm do kwadratu a nie żadna troska o przyrodę.

Co urząd zaproponował nam w studium? Zniszczenie górek czechowskich, zniszczenie wąwozu na Czubach, zniszczenie dzielnicy na Dziesiątej, zniszczenie Starego Gaju. W zamian dostajemy tereny zabudowy dla kolejnych 400-500 tysięcy ludzi, mimo, że mieszkańców ubywa. Ja wiem, że ktoś musi politykom finansować kampanie wyborcze, ale na serio interes kilku deweloperów jest ważniejszy niż interes 320 tysięcy mieszkańców Lublina?

anu co ty się wczoraj urodziłaś/urodziłeś? myślisz, że da się uchwalić takie studium, że 100% mieszkańców będzie skakało z radości pod sufit? przestań fantazjować i zejdź na ziemię, ps: ekipa która obecnie rządzi w mieście to jedna z najlepszych jakie do tej pory rządziły w Lublinie

Pisowskie trolle przestańcie w kółko bredzić o deweloperach, bo niedobrze się robi. Poproście centralę o jakieś nowe instrukcje, bo nie da się tych bredni czytać na trzeźwo.

ludzie są nieźle poryci, z jednej strony skarżą się na korki, z drugiej protestują gdy tylko pojawi się plan budowy nowej ulicy, i teraz weź takim dogodź

problemem jest niski poziom merytoryczny urzędników odpowiedzialnych za to studium, wygląd naszego miasta mówi sam za siebie a to, że Lublin jest coraz mniej przyjazny dla zwykłego człowieka wie każdy kto tu mieszka, liczę, że po wyborach będzie dużo zmian...

Ze studium jest ten problem, że naraz ściera się tyle interesów mieszkańców czy grup społecznych, że jest to nie do pogodzenia. Przykład? Górki, część osób chce chaszczy i śmieci czyli tego co jest teraz, część woli zabudowę w sąsiedztwie zielonego parku. Obie strony zbierają podpisy, obie przekonują do swoich racji. Co nie zrobisz będzie źle i finalnie ktoś będzie niezadowolony. No ale nie da się uszczęśliwić wszystkich i trzeba wybierać.

Nie tylko kilkadziesiąt tysięcy uwag mieszkańców: "zawarta w prognozie analiza wpływu wymienionych cmentarzy/grzebowisk dla zwierząt na jakość wód podziemnych została oparta na ustaleniach zawartych w dokumentacji hydrogeologicznej sporządzonej dla nowej części cmentarza komunalnego przy ul. Droga Męczenników Majdanka, czyli dla innego obiektu, oraz na „dokumentacjach geotechnicznych” sporządzonych dla grzebowiska dla zwierząt w rejonie ul. Bohaterów Września i ul. Aleksandra Zelwerowicza i dla nowej części cmentarza przy ul. Bełżyckiej, przy czym należy podkreślić, że dokumentacja geotechniczna służy do oceny geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych, a dokumentację hydrogeologiczną sporządza się w celu określenia warunków hydrogeologicznych związanych z zamierzeniem realizacji przedsięwzięcia mogącego negatywnie oddziaływać na wody podziemne, w tym powodować ich zanieczyszczenie, a brak pełnego rozpoznania warunków gruntowo-wodnych przed zatwierdzeniem lokalizacji cmentarzy stworzy ryzyko zanieczyszczenia wód podziemnych"

"Lublin jest coraz mniej przyjazny dla zwykłego człowieka" ??? wpis sponsorowany przez Biuro Propagandy PiS???

cebulaki protestowały, protestują i będą protestować !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! kolejne wyłożenia nic nie dadzą, poza dalszym biadoleniem wiecznie niezadowolonych !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! w Lublinie to najlepiej nic nie robić !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja tam bym się lokalnymi krzykaczami nie przejmował i uchwalił taki dokument, który będzie gwarantował dalszy rozwój miasta. Dogodzić się wszystkim i tak nie da - jeden nie chce korków i chce budowy nowej drogi, drugi nie chce nowej drogi bo trzeba będzie wyciąć parę drzew. I tak można sobie dyskutować z takimi mieszkańcami do usr..ej śmierci i dalej nie znajdzie się dobrego rozwiązania.

studium jest całkiem dobre

undefined napisał:

Ze studium jest ten problem, że naraz ściera się tyle interesów mieszkańców czy grup społecznych, że jest to nie do pogodzenia. Przykład? Górki, część osób chce chaszczy i śmieci czyli tego co jest teraz, część woli zabudowę w sąsiedztwie zielonego parku. Obie strony zbierają podpisy, obie przekonują do swoich racji. Co nie zrobisz będzie źle i finalnie ktoś będzie niezadowolony. No ale nie da się uszczęśliwić wszystkich i trzeba wybierać.

 Przykład żywcem z podręcznika manipulacji albo opinia ignoranta, który nie tylko nie czytał wniosków i uwag do pierwszego wyłożenia, nie brał udziału w dyskusjach publicznych, czy chociażby nie obejrzał albo wysłuchał ich pełnych zapisów dostepnych w sieci Internet. Nie da się wykluczyć, że te chaszcze i śmieci są pomiędzy uszami twojej głowy, co da się szybko rozwiązać przykładając do lewego lub prawego ucha rurę ssącą odkurzacza.

Niestety kolejne medium liczy na reklamy od dewelopera. Zdjęcie, które Państwo widzicie nie oddaje uroku Górek. Zrobione zostało w końcowej części północno wschodniej za blokami TBV (których mieszkańcy tez czują się nieciekawie bo zapłacili za mieszkania z widokiem na park i zieleń) - bliżej ulicy Zelwerowicza

Problem z planistami jest taki, że boją się o prace i zrobią wszystko co każe prezydent Żuk. Nawet jeśli jest to wbrew ich stanowisku, opinii.

deweloprezydent betoniarz napisał:

Problem z planistami jest taki, że boją się o prace i zrobią wszystko co każe prezydent Żuk. Nawet jeśli jest to wbrew ich stanowisku, opinii.

 Dziesiątki ludzi i to wpływowych w Lublinie, mówi że to święta prawda. Problem jest, zasadniczy, czy Radni mają byc podporzadkowani Prezydentowi czy go nadzorować?

oczywiście, że Lublin mniej przyjazny niż kiedyś: wzrost zanieczyszczeń, wzrost hałasu, dłuższy czas dojazdu, wzrost kosztów utrzymania, mniej miejsc do darmowego wypoczynku, mniej drzew, koszmarna nowa architektura, bałagan i brud w mieście, łatwiej tylko stąd wyjechać...