Ile w portfelu mają lubelscy komornicy? Oświadczenia majątkowe od teraz są jawne

Biedaczki. W razie pomyłki nie mają z czego wypłacić zadośćuczynienia.

Nic dodać nic ująć

należało by dla porównania zobowiazać w ustawie do podania majątku z przed wejścia tej ustawy tak żeby było jasno widać ile majątku zostało przepisane na rodzinę i wyprowadzone w inny sposób.

To tylko świadczy o tym, że stawki komorników są o wiele za wysokie. Tak naprawdę to oni w tzw majestacie prawa grabią biednych ludzi którzy i tak mają kłopoty finansowe . Zupełne przeciwieństwo Janosika . Sejm powinien w końcu zrobić z tym porządek bo nie ma żadnego uzasadnienia dla takich stawek !!

Szkoda że nikt nie zastanawia się ile tego majątku komornicy zgromadzili przed objęciem urzędu. Mozna otrzymać chociażby darowiznę od rodziców, teściów. Ocenia się łatwiej niż myśli;)

"Grabią" nie tylko tych którzy popadli w kłopoty, ale również tych którzy okradli innych doprowadzając ich do ruiny. Zależy z której strony barykady wystepujesz-jako wierzyciel czy dłużnik. Widać że na forum jednak sami dłuznicy 

No lipa bo za ta pracę która mają nie powinni dostawać tylu pieniędzy ale skoro wszyscy ujawniają swoje oszczędnosci to i ja to zrobię :D Pracownik fabryki zarabiam 2000-2100zł do reki moje oszczędnosci to 6000zł zgromadzone odkąd pracuję czyli od 20 roku zycia obecnie mam 28 nie posiadam mieszkania na własność nie posiadam działki nie posiadam lasu nie posiadam samochodu.Pozdrawiam. :)

Tak tak, zależy po czyjej stronie się stoi, tylko trzeba zwrócić uwagę, że skoro ktoś kogoś okradł, bo to jest jego "profesja" to raczej tych pieniędzy się nie odzyska i żaden komornik tego nie odzyska. Z bylejakiej firmy również, jeżeli ktoś umie kombinować. Pocałuje klamkę dziękuję dowidzenia. To skąd oni mają tyle pieniędzy? 90% jest ściągane od biedoty, ludzi w problemach co sobie nie radzą i nie mają możliwości sobie radzić. Im najłatwiej ukraść. Chyba nikt nie myśli, że zawodowego oszusta łatwo wykiwać xD albo ściągnać długi z firmy "krzak" czy "słupa" hahahha dobre!

I bardzo dobrze. Niech zarabiają na tych złodziejach, pijakach, alimenciarzach co nie chcą płacić na WŁASNE dzieci i cwaniaczkach co nabrali pożyczek i chwilówek gdzie się da licząc że nigdy nie oddadzą. A potem że komornik im niby kradnie i zabiera. Najpierw barany oddajcie co zabraliście to wtedy żaden komornik do was nie przyjdzie !

Każdy urzędnik państwa od średniego stopnia w górę powinien mieć jawne dochody i stan majątkowy ( to wszystko z naszych podatków).

Miałam okazję pracować u Bogusława Popkiewicza kilkanaście lat temu. Pamiętam jak przyjmował młode osoby na miesięczny darmowy okres próbny. Po miesiącu okazywało się, że niestety się nie nadają i brano (bo nie można tu mówić o zatrudnieniu) nowe osoby na miesiąc. Nie wiem jak jest teraz ale jak widać takie praktyki przyniosły skutek.

Oświadczenia majątakowe to bajeczki dla naiwnych. Gdyby brać je na poważnie to możnaby sądzić, że urzędnicy i politycy są najmniej zaradnymi ludzmi w Polsce. Wielu ludziom pracującym za minimalne wynagrodzenie udało się zgromadzić więcej niż posłom i prezydentom miast. Przykładowo Morawiecki przed wejściem w politykę większość majątku przepisał na żonę.

A co słychać u pewnej pani komornik z Krasnegostawu, o której to media pisały jak to efektywnie działała...

Powinny być jawne także majątki ich małżonków i dzieci.

I pomyśleć, że to mogą być tylko jakieś popierdulki groszowe juz po rozpisaniu i schowaniu prawdziwego majątku…. Dlatego też, każdy urzędnik od średniego stopnia w górę powinien mieć jawne dochody i stan majątkowy - swój, żony, dzieci, … ogólnie do 3 stopnia pokrewieństwa.

Z kart historii dla miłosników tzw. Lewicy i PSL! Jest rok 1997. Ostatnie dni sierpnia. Lewica juz praktyznie wie, że odda władze po wakacjach AWS. Panstwem rządzi tzw. Lewica" w sojuszu z PSL. Od 1997 r. premierem jest Włodzimierz Cimoszewicz. Marszałkeim Sejmu jest Józef Zych. Mamy 29 sierpnia 1997 r.NIemal ostatnie posiedzenie Sejmu, niektórzy posłowie juz okręcają własnymi śrubokretami pamiątkowe tabliczki z ich nazwiskami. Lewica prywartyzuje komonrników sądowych oddajac im jako urzednikóm państwowymm ten istotny fragment władzy jaka jest włądza wykonawcza. Co więcej mało kto wie, ale według przepisu przejsciowego pieniądze nalezne Skarbowi Pąńtwa z opłat z postępowań egzekuicyjnych przekazujue się komornikom w darze na urządzenie ich PRYWATNYCH do dziś KANCELARII. Ciekawe byloby porównianie ich majątków (i ich rodzin) od sierpnia 1997 r. do chwili obecnej. USTAWA z dnia 29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji. Uprawnienia komorników ukruca i poddaje im rzetelnemu nadzorowi dopiero rzad PIS.

A oto moje oświadczenie - 40 lat pracy w budżetówce, ostatnie moje wynagrodzenie w lutym tego roku to 3 tys. brutto, obecnie na emeryturze po tych 40 latach pracy w wysokości 1600 zł netto, żadnych oszczędności, 

Szkoda że nikt z komentujących nie pomyśli że ich małżonkowie prawdopodobnie też pracują i coś tam zarabiają. Że oswiadczenie obejmuje majątek wspólny małżonków, nie tylko osobisty. Poza tym nikt nie broni iść na studia prawnicze, wydać kasę za aplikację, pracować u innego komornika za niezbyt duże pieniądze, czekać na swoją kancelarię i rozkręcić ją małymi krokami. W artykule ujęto majątki komorników którzy pracują od lat i zdążyli sobie uzbierać. Szkoda ze nie ujęto tych, ktorzy mają dużo mniejsze zarobki. Jak ktoś lubi się użerać, ma stalowe nerwy i jest odważny (tak żeby móc pójść w każdą część miasta na czynności) to zawód jest otwarty. Większość osób po prawie wybiera jednak inną drogę, choć może finalnie mniej opłacalną.

Mam problem. Nie płacę wszystkich rachunków, a więc za wodę, prąd, telewizję. Mieszkam w domku jednorodzinnym. Mam pytanie czy będę miała konsekwencje?

Mam problem. Nie płacę wszystkich rachunków, a więc za wodę, prąd, telewizję. Mieszkam w domku jednorodzinnym. Mam pytanie czy będę miała konsekwencje?