Smutne ale prawdziwe:/ Pracowałam w dwóch call center i jest dokładnie jak w opisywanym Orange- masakra. Powinni sie za nich wziąćw końcu:/
|
|
Państwowa Inspekcja Pracy - powinna wkroczyć, natychmiast !
|
|
dziwi jedynie to, czemu nikt z tym nic nie zrobi i nad takimi sprawami przechodzi się do porządku dziennego..
|
|
Witaj!
Wiem o czym mowa sama miałam oferte pracy w jednym z Lubelskich firm jako konsultant do wscisania ludziom różnych rzeczy. Egzamin wygladał ta: przychodzil kandydat na stanowisko konsultanta, rozmowa krótka, wybranie jednego konsultanta i słuchanie tego co on ma do powiedzenia. Nastenego dnia egzamin z tego na sucho bez żadnego telefonu niczego. Wiec się pytam dlaczego tak jest?
|
|
dajcie spokój....a przynajmniej dobrze płacą za takie warunki, z takie poświecenie?
|
|
Smutne ale prawdziwe:/ Pracowałam w dwóch call center i jest dokładnie jak w opisywanym Orange- masakra. Powinni sie za nich wziąćw końcu:/Na to sobie pozwoliliśmy, Beata Jaki rząd takie prawo....szef powinien siedziec z pracownikami przez 10 godzin i bez wyjscia do wc.. ciekawa jestem co by powiedział? |
|
dokładnie potwierdzam, jest to i tak delikatnie opowiedziana wersja czytelniczki
|
|
Przyjdzie PIP i najwyżej da niezbyt wysoką karę, a wcześniej pouczy. Ci co prowadzą call ceter doskonale o tym wiedzą i dlatego przepisy mają w d.... Dokąd pracodawca będzie dyktował warunki, a człowiek będzie brał nie to, do czego się wyuczył, albo na czym się zna i co chce robić, a to co musi wziąć, aby przeżyć, będzie jak jest. Przecież to tajemnica poliszynela, że prawa pracownicze są często łamane.
|
|
BANDYCKI, NIELUDZKI WYZYSK I UPODLENIE! Jesteście po prostu tanimi niewolnikami odzieranymi z godności przez zasranego żabojada. Nigdy, przenigdy nie wezmę telefonu z tego pomarańczowego gówna!
|
|
dajcie spokój....a przynajmniej dobrze płacą za takie warunki, z takie poświecenie?5 zł za godzine |
|
Inspekcja to juz nie raz tam byla jedyne co sie zmienilo to owe 5-cio minutowki wprowadzili. Niestety jest tak jak opisano ale gdyby nie Orange to nie wiem gdzie Ci wszyscy magistrzy pracowali... jedynie z szafkami sie nie zgodze bo kazdy ma chyba ze dla nowych pracownikow juz nie ma i nic nie wiem
|
|
I tak to jest w tej "kochanej" Polsce, wykorzystać pracownika jak kiedyś murzyna na wszystkie strony, dać mu najniższą krajową, umowę, która nic nie gwarantuje, zero przeszkolenia i jeszcze wymagać aby wszystko umiał. I się dziwić że młodzi chcą wyjeżdżać za granicę. Tam to przynajmniej zapłacą godnie i można coś z tego mieć a u nas to nie życie tylko wegetacja. Przykro czytać takie rzeczy i wspołczuję takim wykorzystywanym osobom, a najlepiej takiemu cwaniakowi z szefostwa to pójść i nasikać na biurko, to może by coś zrozumiał.
|
|
Tak to jest w korporacjach. Wasz szefuś musi się jakoś popisać przed górą żeby dostać premię. A że często to są półgłówki to stosują takie metody.
|
|
I tu nasuwa sie pytanie:
GDZIE DO CHOLERY JEST TA CHOLERNA PIPa.
Kiedy wreszcie urzędasy odkleją swe szanowne sempiternie od krzesełek i ruszą w teren.
|
|
Nie lubie Orange!!!
Jako klient ich nie lubię. Raczej jako były klient, miałem mix ładnych parę lat i te ich "żydowskie" (no offence :)) zasady. Takie qrde kruczki drobnym drukiem pisane.
Dla przykładu, jak miałem mix, to były 2 subkonta. Na jednym była sara z doładowania "abonamentowego" i na drugim sara z doładowania jakby "prepaid". Ta z abonamentu miała wyższy priorytet, a ta z prepaidu taki sam "termin wazności" jakbyś miał normalny prepaid. I DOCHODZIŁO DO TAKIEJ SYTUACJI" ŻEBY WYKORZYSTAĆ 5 ZŁ Z JEDNEGO KONTA TRZEBA BYŁO W CIĄGU 2 DNI WYGADAĆ 15 ZŁ Z TEGO ABONAMENTOWEGO, INACZEJ SARA PRZEPADAŁA.
Dla mnie to jawne cięcie w .... wiecie co :)
Jestem teraz w innej sieci, w której nie robi takich numerów
|
|
'Jak nas zarejestrujecie to bułki z szynka jeść będziecie" Kto to mówił i kiedy ( o odpowiedz proszę pytać starych solidaruchów)
Odnośnie artykułu -dlaczego nie podaje się imion i nazwisk szefostwa, ci ludzie gdzieś mieszkają, maj adresy, znajomych. Przecież ktoś tego maila o przekroczeniu 5 min wysłał. Zawiadamianie instytucji o łamaniu praw pracowniczych to chyba strata czasu
|
|
Ja już bym dawno szefa wyśmiał i rzucił tą pracę.. znalazł się wielki władzca co myśli, że ma niewolników pod sobą..
|
|
oto do czego pieprzona solidarność z lat 80 doprowadziła, oby b. przywódca odpokutował za zniszczenie kraju, a mieliśmy żyć w drugiej japoni, za komuny to pracownik był traktowany jak człowiek, a teraz niby pieprzony katolicki kraj a co mamy, komuno wróć
|
|
To nie polityka Orange... To polityka kilku lubelskich CC które miałam okazje "zwiedzić" od wewnątrz jako pracownik.
|
|
Zgroza! Jak można tolerować taki sposób pracy???? Inspekcja Pracy ma tu wielkie pole do popisu i wręcz oczekuję od tej instytucji zainteresowania losem ludzi tam pracujących! Takie są warunki pracy w korporacjach na których tak strasznie wzoruje się nasz kraj. Głupota totalna, żeby przejmować do systemu pracy to co najgorsze, to co jest przeciwko godności człowieka! Hańba dla tej firmy i dobrze że się jako klient stamtąd wyniosłam i nie przykładam ręki do wyzysku i niegodnego traktowania człowieka.
|
Strona 1 z 15
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|