Proponuję by na tych łąkach wypasać krowy i owce,no i zatrudnić pasterzy.
|
|
Piękna łąka była między Paganiniego 12 a Kompozytorów Polskich. Dziękujemy TBV za piękny bunkier w tym miejscu. Nie zapomnimy.
|
|
To jakaś paranoja ! Najpierw się developerom pozwala wszystko w koło zalewać betonem i budować bloki okno w okno a potem się prezydent pyta gdzie robić łąki ! Czy to jest normalne czy z nas się robi debili ?
|
|
W Wawie mieszka dużo wieśniaków to potrzebują łąki żeby czuć się swojsko.
|
|
Developerzy to banda zrytych łbów. Kasa, kasa i w koło beton. Jeszcze te osiedla szczyt kiczu. Wszystko by upchac jak najwięcej betonu na małej przestrzeni.
|
|
Na co komu łąka, w mieście powinny być chodniki a nie zarosla, ulice niech remontuja wszedzie dziury, niech kostke klada bo bloto po opadach.
|
|
Była taka łąka pomiędzy Sławinem i Czechowem. Była do czasu aż zasypano ją odpadami i zalano nieczystościami.
Teraz jest tam coś, co przypomina teren wokół Czarnobyla.
|
|
Za takie "łąki" jak ta na Górkach Czechowskich to ja dziękuję. Wolę park naturalistyczny, z którego pożytek będę miał ja i moi sąsiedzi. Z zaśmieconego, trudno dostępnego ścierniska nie ma dla ludzi żadnego pożytku. Co roku przybywa tam odpadów, wypalana jest trawa, wydaje mi się, że ten teren ma po prostu o wiele większy potencjał i mógłby bardziej służyć mieszkańcom.
|
|
Tak.... Paganiniego 12 już nie jest takie samo... Ten budynek nowy to jakiś koszmar.
|
|
Proszę gościa z 14:07 (zapewne z tbv) o poczytania sobie czym jest park naturalistyczny i przeniesienie go w wyobraźni na teren górek. Park taki jest daleki od wizji słynnego billboardu z ul Poligonowej.
Taki park to ciagle będzie taki jak same górki- olbrzymia połacią łąk, w tym tych najcenniejszych, sucholubnych, z gatunkami rzadkimi i chronionymi, oraz na 222 rośliny zielne z conajmniej 170 ziołami i roślinami miododajnymi. To już jest park, z tym, ze należy wykosić roślinność przy sciezkach (wciąż istniejącymi, łatwodostępnym i często używanymi przeze licznych mieszkańców). Pewnie dojdą jakieś ławki i kosze. Zadba się o jakość roślinności- eliminując nawłoć, wrotycz, jeżyny czy inne ekspansywne rośliny.
Śmieci nie przybywa lecz ubywa- sprzątają na wspólnych akcjach okoliczni mieszkańcy od wczesnej wiosny, sprzątnął kilkadziesiąt worków i sam właściciel, ponaglony przez straż miejską.
Prosimy wszystkich odwiedzających poligon o nie śmiecenie na mini piknikach a także o zabranie większego worka, w którym można z tego pięknego terenu wynieść inne zauważone śmieci. Uporamy się z tym problemem zanim się zorientujemy. Degradacja poligonu to jednak przede wszystkim ciężki kaliber działań. Tj zasypywanie wąwozów i suchych dolin (tych niby chronionych strefa ESOCh) odpadami z okolicznych budów, bloków, domków, drog, skrzyzowan. Mamy nadzieje, ze RDOS, wielkokrotnke o tym fakcie informowany poczyni jakieś konkretne kroki w celu ustaleniu sprawców oraz przywróceniu porządku i przede wszystkim drożności tych ważnych dla miasta korytarzy napowietrzajacych.
Panie "gościu"! W żadnym parku naturalistycznym nie ma miejsca na wielkie osiedla bloków. Deweloper "chce dać" mieszkańcom park, jak twierdzi, na 70ha. W momencie, kiedy miasto zdecyduje w studium i potem MPZP o przeznaczeniu 35ha na górkach, czyli 4 z 6 istniejących tam wysoczyzn wielkich blokowisk. Prawda jest inne: w tej chwili już, mieszkańcy (80000 osób z Czechowa, Botanika, Sławina, Wieniawy i innych) maja w tej chwili piękny park naturalistyczny, wielką, piękną i kwitnąca łąkę!! Inwestycje tbv tylko ja zniszczą, wprowadzając chaos, wieloletnia budowę, zniszczenia z nią związane a następnie 12000 mieszkańców w terenie, który miał być rezerwatem z otuliną. Pewnie z 6000 samochodów i nieco mniej psów ikotow, polujących na faunę poligonu, która zasługuje tak jak roślinność na ochronę. Wg prawa polskiego i dyrektyw europejskich.
Szanowni państwo, warto TERAZ złożyć swoje uwagi do Studium, które wyglada, jakby napisało je sobie kilku deweloperów! W przypadku górek warto napisać, ze ustalenia poprzedniego studium z 2000 roku nie mogą być zmieniane. Tylko i aż tyle. Da się wysłać formularz mailem, moszna wydrukować, wypełnić ręcznie i zostawić w jakimkolwiek BOM (biurze obsługi mieszkańca Urzędu Miasta Lublin) zróbcie to koniecznie, do 15 maja!
Link do wniosku do składania uwag da Wam wujek Google.
|
|
A mnie wystarczy zwykły, ładny, zadbany, zielony trawnik. Gdy jest zadbany, wygląda schludnie. Kwiatki sobie każdy może posadzić w donicach na balkonie albo na parapecie. Mnie niepotrzebne "dzikie" chaszcze w centrum miasta. Wystarczy dzicz, która zbiera się w gorące dni przy fontannie... Naprawdę są większe problemy. Teraz to nie zawsze nawet jest komu się trawnikami zająć, a co dopiero jakąś łąką. Zimą, gdy nie trzeba wielce dbać o trawniki, nadal nie ma komu robić i np. odśnieżać chodniki na osiedlach. A gdy już trawę przychodzą panowie kosić, robią to bardzo nieefektywnie, czasem cały tydzień warczenia mam za oknem od rana, bo chyba koszą to po jednym ździebełku na raz.
|
|
A łąkę kosi się raz, max 2 do roku. Tyle koszenia wystarczy na górkach. Stać nas. Dużo bardziej niż na park "budowany". Wiele inicjatyw, które będą potrzebne do utrzymania zieleni na górkach, z przyjemnością zrobią mieszkańcy, jak w swoim ogródku. Już robią. Gdyby miasto takie zachowania promowało, byłoby jeszcze więcej chętnych.
Na Górkach, jak ktoś zauwazyl, trzeba posprzątać i pilnować porządku.
Nie wolno pozwolić na jakiekolwiek bloki. Żaden z dokumentów, na podstawie którego powstawało wiele lat studium nie sugeruje nawet możliwości budowania bloków na tym terenie.
Nie otrzymaliśmy odpowiedzi, podczas trwających wiele godzin dyskusji o studium, dlaczego wiec planiści chcą przeznaczyć ten teren na blokowisko.
Czasem ktoś bąkną o wniosku dewelopera - złożył do projektu studium taki, ze chce tam osiedla. Z drugiej strony było ponad 900 uwag, zeby górki pozostawić niezabudowane. Państwo planiści forsują nadal to co we wniosku dewelopera, olewając głos mieszkańców, czy coś z tego Państwo rozumiecie?
Obudźmy się i piszmy nasze uwagi do studium. Naszemiejskie płuca powinny zostać podleczone (posprzątane i zadbane) a nie amputowane przez zalanie betonem.
Ps
Trawnik jest dużo trudniejszy w założeniu i utrzymaniu niż łąka. Jest tez stanowczo słabszy w ekologii miasta, któremu potrzebna jest bioróżnorodność.
Przygotowanie, sianie, odchwaszczzani, podlewanie wielokrotne, koszenie 6-10x do roku. Proszę kalkulować.
|
|
@olol
>zwykły, ładny, zadbany, zielony trawnik
Trawnik ma same minusy:
1. Pyli - większość roślin na łące kwiatowej nie uczula, pyłki traw uczulają coraz większą część społeczeństwa.
2. Trzeba go regularnie kosić - szkodliwe dla środowiska (kosiarki czymś się w końcu napędza, a do tego dmuchawy itd) i kosztowne (koszt sprzętu oraz osobogodzin do obsługi tego sprzętu)
3. Przy dłuższym czasie bez opadów (coraz częstsze w miesiącach letnich) trawnik przypomina klepisko, a na łące kwietnej zawsze są jakieś rośliny, które nie wyglądają jak zżółkniałe badyle
4. Trawa nie służy owadom, a kwiaty na łące kwietnej jak najbardziej - jak wszystkie pszczoły umrą, będziemy mieć problem
5. Trawa słabo łapie pyły drogowe, a łąka kwietna - rewelacyjnie
Czyli ten twój "zwykły, ładny, zadbany, zielony trawnik " jest droższy i mniej przydatny dla dobrostanu ludzi. Ale jest zadbany i zielony...
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|