Likwidacja LZPS Protektor w Lublinie. Pracę straci ponad 140 osób

Bardzo dobrze,czekamy na więcej.

postawi sie wzamian jakis hipermarket albo galerie i bedzie cacy

No to cena bucików skoczy w gore jak zamkna zaklad.Super produkt z rodzimego Lublina szkoda ze zamyka sie zaklady.likwiduje miejsca pracy,nie wiem komu i czemu to sluzy....nie rozumiem tego.

Tam przecież sa plany na hipermarket więc lepiej sprzedać zakład!

Hipermarkety? Galerie? Człowieku mało ich masz w Lublinie. Narzeka każdy że w Polsce jest bezrobocie a zamiast coś z tym zrobić, wziąć się i postarać żeby Ci ludzie nie stracili pracy to najlepiej wyrzucić. A wiadomo że teraz chce sie zatrudniać ludzi młodych i z wielkim doświadczeniem co nie idzie razem w parze. więc pytanie gdzie jest sens?

goha napisał:

Hipermarkety? Galerie? Człowieku mało ich masz w Lublinie. Narzeka każdy że w Polsce jest bezrobocie a zamiast coś z tym zrobić, wziąć się i postarać żeby Ci ludzie nie stracili pracy to najlepiej wyrzucić. A wiadomo że teraz chce sie zatrudniać ludzi młodych i z wielkim doświadczeniem co nie idzie razem w parze. więc pytanie gdzie jest sens?

Gdybyś miała tyle tytułów po angielsku co Zarząd i Rada Nadzorcza (możesz to sprawdzić na stronach internetowych Protektora) to wiedzialabyś że taniej jest sprowadzić z Chin i zlecić montaż firmie zewnętrznej "zatrudniającej" pracowników trochę na umowy zlecenia a trochę na czarno niż zatrudniać własnych i ponosić koszty pracownicze, majątkowe itp. Firma może składać się praktycznie tylko z Biura Zarządu, reszte zrobią chiończycy i "biali murzyni". I nie ma mowy o żadnym zatrudnianiu ludzi ani młodych, ani starych ani żadnych innych. Dla Spółki Akcyjnej celem jest wzrost wartości akcji, a więc zysku akcjonariuszy czyli tych którzy mają pieniądze i zainwestowali je w akcje, a nie tworzenie miejsc pracy. Walczyli związkowcy z Organizacji Zakładowej NSZZ "Solidarność” o obalenie komuny i rynkowe zasady? Walczyli. No to czemu teraz placzą?

Przypominam sobie rozmowę z moim szefem z firmy BHP będącej dużym wieloletnim ogólnopolskim dystrubutorem produktów lubelskiej fabryki LZPS. Dał on 1-2 lata do upadku. Dlaczego? A no dlatego, że firmę ciagną wysokie podatki od nieruchomości zlokalizowanych w okolicach centrum, fatalne zarządzanie od kilku lat: w najlepszym okresie sprzedażowym zamiast zainwestować w całkiem nowy zakład i maszyny wypłacono wszystkie zyski udziałowcom. Prezes nie był branżowcem, przyszedł z rynku kapitałowego, nie mając pojęcia o produkcji obuwia ochronnego i tym rynku, ale trzeba było się podlizać udziałowcom...Gdyby firma podjęła właściwą decyzję i wyprowadziła się do nowego zakładu np. w SSE na Felinie byłoby inaczej. Potem przyszedł kryzys i spadek zamówień, a koszty produkcji są bardzo wysokie w tym zakładzie przy Kunickiego. Dodać należy jeszcze "technologię" produkcji jesli można to tak nazwać...rodem z manfaktur, fatalną obsługę Klienta rodem z minionej epoki, brak koordynacji produkcji z zapotrzebowaniem rynku, systematycznie pogarszającą sie jakość. To daje nam niezbyt optymistyczne prognozy na przyszłość zakładu. Raczej jest już za późno, trzeba było mysleć o zmianach 3 lata temu panowie związkowcy.

PITER napisał:

No to cena bucików skoczy w gore jak zamkna zaklad.Super produkt z rodzimego Lublina szkoda ze zamyka sie zaklady.likwiduje miejsca pracy,nie wiem komu i czemu to sluzy....nie rozumiem tego.

KOMUNIŚCI rozpoczęli IV i ostatni już etap DOŻYNANIA WATAH,jak to powiedział jeden znany polski klasyk.

Gość napisał:

Gdybyś miała tyle tytułów po angielsku co Zarząd i Rada Nadzorcza (możesz to sprawdzić na stronach internetowych Protektora) to wiedzialabyś że taniej jest sprowadzić z Chin i zlecić montaż firmie zewnętrznej "zatrudniającej" pracowników trochę na umowy zlecenia a trochę na czarno niż zatrudniać własnych i ponosić koszty pracownicze, majątkowe itp. Firma może składać się praktycznie tylko z Biura Zarządu, reszte zrobią chiończycy i "biali murzyni". I nie ma mowy o żadnym zatrudnianiu ludzi ani młodych, ani starych ani żadnych innych. Dla Spółki Akcyjnej celem jest wzrost wartości akcji, a więc zysku akcjonariuszy czyli tych którzy mają pieniądze i zainwestowali je w akcje, a nie tworzenie miejsc pracy. Walczyli związkowcy z Organizacji Zakładowej NSZZ "Solidarność” o obalenie komuny i rynkowe zasady? Walczyli. No to czemu teraz placzą?

Czyli co lepiej jakby był komunizm? Chcieli to mają,tak?

mira napisał:

Czyli co lepiej jakby był komunizm? Chcieli to mają,tak?

Dziwne ale dla związkowców z Organizacji Zakładowej NSZZ "Solidarność” chyba tak bo dalej mieliby pracę?

Gość napisał:

Dziwne ale dla związkowców z Organizacji Zakładowej NSZZ "Solidarność” chyba tak bo dalej mieliby pracę?

Nie czepiaj się związków zawodowych, bo poza górniczymi, mogą tyle co nic. Natomiast mamy tutaj sytuację klasyczną: sprywatyzowanie państwowego zakładu, potem troche produkcji, i koniec.Czy ktoś pamięta s pó ł d z ie l n i ę "Solidarność", tę od cukierków, dzisiaj to f i r m a "Solidarność". Ktoś sie pięknie obłowił. Tyle, że jeszcze jest. To są owoce tzw. okrągłego stołu, a obecnie rządów peło.

l3p napisał:

Nie czepiaj się związków zawodowych, bo poza górniczymi, mogą tyle co nic. Natomiast mamy tutaj sytuację klasyczną: sprywatyzowanie państwowego zakładu, potem troche produkcji, i koniec.Czy ktoś pamięta s pó ł d z ie l n i ę "Solidarność", tę od cukierków, dzisiaj to f i r m a "Solidarność". Ktoś sie pięknie obłowił. Tyle, że jeszcze jest. To są owoce tzw. okrągłego stołu, a obecnie rządów peło.

Obdzielił komuchów BOLEK - KONFIDENT PO równo. Za tą równość dostał PAJAC JESZCZE nobla.

Co komuna zbudowala to solidarnosc zmarnowala (LZNS-FSC-OdlewNIA-Agromet-i wiele innych firm.a PZPR prosila o tylko 3 mies spokoju-to teraz mamy?

l3p napisał:

Nie czepiaj się związków zawodowych, bo poza górniczymi, mogą tyle co nic. Natomiast mamy tutaj sytuację klasyczną: sprywatyzowanie państwowego zakładu, potem troche produkcji, i koniec.Czy ktoś pamięta s pó ł d z ie l n i ę "Solidarność", tę od cukierków, dzisiaj to f i r m a "Solidarność". Ktoś sie pięknie obłowił. Tyle, że jeszcze jest. To są owoce tzw. okrągłego stołu, a obecnie rządów peło.

Móc to mogą, tylko trzeba umieć, a przede wszystkim chcieć.

BHP napisał:

Przypominam sobie rozmowę z moim szefem z firmy BHP będącej dużym wieloletnim ogólnopolskim dystrubutorem produktów lubelskiej fabryki LZPS. Dał on 1-2 lata do upadku. Dlaczego? A no dlatego, że firmę ciagną wysokie podatki od nieruchomości zlokalizowanych w okolicach centrum, fatalne zarządzanie od kilku lat: w najlepszym okresie sprzedażowym zamiast zainwestować w całkiem nowy zakład i maszyny wypłacono wszystkie zyski udziałowcom. Prezes nie był branżowcem, przyszedł z rynku kapitałowego, nie mając pojęcia o produkcji obuwia ochronnego i tym rynku, ale trzeba było się podlizać udziałowcom...Gdyby firma podjęła właściwą decyzję i wyprowadziła się do nowego zakładu np. w SSE na Felinie byłoby inaczej. Potem przyszedł kryzys i spadek zamówień, a koszty produkcji są bardzo wysokie w tym zakładzie przy Kunickiego. Dodać należy jeszcze "technologię" produkcji jesli można to tak nazwać...rodem z manfaktur, fatalną obsługę Klienta rodem z minionej epoki, brak koordynacji produkcji z zapotrzebowaniem rynku, systematycznie pogarszającą sie jakość. To daje nam niezbyt optymistyczne prognozy na przyszłość zakładu. Raczej jest już za późno, trzeba było mysleć o zmianach 3 lata temu panowie związkowcy.

Wygląda na to że Zarząd do spółki z Radą Nadzorczą najpierw rozłożyli zakład przez nieumiejętne zarządzanie, a teraz ratują swe tyłki i posady przed akcjonariuszami. Rzeczywistość jest teraz taka, że większość zakładów produkcyjnych z finansistą u steru prędzej czy później pójdzie na dno, więc drżyjcie pracujący w takich zakładach. A tą pikietę władze spółki przeczekają z drinkiem w ręku, zupełnie nie wiem czemu ma służyć takie bezskuteczne stanie pod zakładem.

Gość napisał:

Gdybyś miała tyle tytułów po angielsku co Zarząd i Rada Nadzorcza (możesz to sprawdzić na stronach internetowych Protektora) to wiedzialabyś że taniej jest sprowadzić z Chin i zlecić montaż firmie zewnętrznej "zatrudniającej" pracowników trochę na umowy zlecenia a trochę na czarno niż zatrudniać własnych i ponosić koszty pracownicze, majątkowe itp. Firma może składać się praktycznie tylko z Biura Zarządu, reszte zrobią chiończycy i "biali murzyni". I nie ma mowy o żadnym zatrudnianiu ludzi ani młodych, ani starych ani żadnych innych. Dla Spółki Akcyjnej celem jest wzrost wartości akcji, a więc zysku akcjonariuszy czyli tych którzy mają pieniądze i zainwestowali je w akcje, a nie tworzenie miejsc pracy. Walczyli związkowcy z Organizacji Zakładowej NSZZ "Solidarność” o obalenie komuny i rynkowe zasady? Walczyli. No to czemu teraz placzą?

chyba cie człowieku głowa boli! nie potrzebne tytuły żeby wiedzieć na czym outsourcing polega! chodzi o to ilu ludzi zostało bez pracy! zdajesz sobie sprawe z tego, za co Ci ludzie będą żyć? tam pracowały małżeństwa! wyobraź sobie ze jednego dnia twoja matka i ojciec traca prace i nie masz za co zyc! a zarzad nawet nie raczyl poinformowac ludzi wczesnie/1 dzien przed wigilią pracownicy rozmawiali z głównym, prezesem, który zapewniał ich, ze spolka nadal trwac będzie, oraz ze praca jest na najblizsze miesiace, po czym kilka dni pozniej rozwalil firme! tu chodzi o to jak w naszym kochanym kraju traktuje sie ludzi, ktorzy placa podatki i utrzymuja ten chlam! chamstwo!

gościanka napisał:

chyba cie człowieku głowa boli! nie potrzebne tytuły żeby wiedzieć na czym outsourcing polega! chodzi o to ilu ludzi zostało bez pracy! zdajesz sobie sprawe z tego, za co Ci ludzie będą żyć? tam pracowały małżeństwa! wyobraź sobie ze jednego dnia twoja matka i ojciec traca prace i nie masz za co zyc! a zarzad nawet nie raczyl poinformowac ludzi wczesnie/1 dzien przed wigilią pracownicy rozmawiali z głównym, prezesem, który zapewniał ich, ze spolka nadal trwac będzie, oraz ze praca jest na najblizsze miesiace, po czym kilka dni pozniej rozwalil firme! tu chodzi o to jak w naszym kochanym kraju traktuje sie ludzi, ktorzy placa podatki i utrzymuja ten chlam! chamstwo!

Sprawę sobie wszyscy zdają łącznie z tymi którzy Wam ten los zgotowali. I właśnie dlatego warto mieć tytuły naukowe po angielsku by wiedzieć jak przy pomocy prostych metod przedstawić porażkę jako sukces i dalej rozwijać swą błyskotliwą karierę.