Lublin. Aktywiści piszą do posłów w sprawie górek czechowskich

U pociesznego redaktora Smagi jak zwykle rzetelność na najwyższym poziomie. Nie tylko inwestor zapewnia, że ścieżka jest odpowiedniej długości, bo mierzył ją również nadzór budowlany i też się nie dopatrzył żadnych nieprawidłowości. W sprawie Górek Czechowskich od początku jesteście równie obiektywni i rzetelni jak "aktywiści" z LRM.

Znów siedzi na stróżówce i wypisuje te głupoty w nieznanym języku, ale za weekend pewnie płatne podwójnie więc ciśnie.

A kiedy dziennik i Pan Filipowicz zwrócą uwagę na niegospodarność miasta i ryzyko utraty 75ha terenów parku? Przecież to jest działania niezgodne z prawem. Pobudka!

Pan Filipowicz zwrócił uwagę na niegospodarność  " miasta"zanim jeszcze podpisano i próbowano ukryć przed mieszkańcami umowę pomiędzy  " ratuszem "  i  TBV . Ryzyka utraty czegokolwiek nie ma żadnego, bo Górek Czechowskich nie da się zabrać w inne miejsce.

Rozumiem Monisia, taka robota. Wiejak kazał to trzeba zasuwać, bo stanowiska niepewne.

Nawet gdyby ta ścieżka miała 200 metrów, to i tak oni by twierdzili, że ma co najmniej 1200 metrów. Jestem ciekaw jaki byłby wynik referendum, gdyby nie manipulowali faktami i nie opowiadali napotkanym ludziom wyssanych z palca dyrdymałów.

Mierzyłeś? Skąd te 200 metrów, jak  TBV  i  " ratusz "  przyznał się do ponad 900? Inicjatorami referendum lokalnego był obecny jeszcze prezydent i rada naszego miasta i wszelkie uwagi związane z tym plebiscytem tam należy adresować.  

Czytam i nie wierzę, oni po prostu tupią nogą chcą i ma być, jak jakieś rozpieszczone bachory. Do roboty, złożyć się i odkupić teren jak tacy mądrzy!

Monisia dyżuruje w soboty, co za pracowity Troll DW. Ścieżka była mierzona jeszcze przed otwarciem, był już o tym wątek. Aktywiści mierzą fajtakiem i dlatego im wychodzi inaczej.

Kto mierzył "ścieżkę" i przed jakim otwarciem? Aktywiści używali homologowanego drogomierza. Pewnie, gdyby wiedzieli, że w  " ratuszu "  jest  fajtak , to poprosiliby urzędników i ich zwierzchników o pomiar równoległy:  ***s://youtu.be/tD_7eEpdaZo

Ciekawe, to ta Pani sama pisze, czy DW jej z góry przygotowuje ten bełkot, ale najważniejsze, by było dużo, jakość się nie liczy, nie ważne, że nikt nie rozumie, kieruje dużo nienawiści do czytelników. Na koniec miesiąca DW znów się pochwali wynikami, szkoda, że nie pokarzą ile sami sobie tych wyników napykali. Już tylko ta tematyka ich trzyma.

Plus, kiedy z balona na "apartamentach" zejdzie już P0wietrze, dotąd wsPÓłpracujące ze sobą dewelocwaniaki z Loży sK0czą sobie do gardeł jak wściekłe psy i wtedy prędK0 kulisy sK0ku na Górki mogą ujrzeć światło dzienne.

 A to jeszcze nie skoczyły sobie do gardła? Dałbym sobie rękę obciąć, że już co najmniej z 10 razy wklejałeś posta o tym, że właśnie zaczęli skakać sobie do gardła. No i ten legendarny dewelo-rozwój który miał się skończyć w marcu 2020, tak definitywnie i ostatecznie. Czytając twoje zabawne posty, można też odnieść wrażenie, że bańka na rynku mieszkaniowym to już pęka chyba po raz 130 a dzieje się to co najmniej kilka razy w ciągu każdego miesiąca. Nie ma to tamto, prawdziwy ekspert.

ale ich boli, że ludzie korzystają ze ścieżki, wróżyli najgorsze, a tu proszę mieszkańcy spacerują, dzieci się bawią, w końcu z terenu może skorzystać każdy, a nie tylko żule spod krzaka.

LAS - A mierzyłeś z nimi? Oczywiste jest, że UM wymierzył ścieżkę, bo widzieli dobrze, że aktywiści zrobią to za nich. Twoje źródło pokazuje urządzenie, ale mierzących już nie. Zmierzą jak zechcą, będzie 999 to i tak im wyjdzie 1001.

-bez-owijania- dokładnie tak! Monisa cerber Wiejaka od fake komentarzy na deweloperów. Monisia, a kiedy pęknie ta wspomniana bańka, bo większość chciałby tańsze mieszkanie?

Spójrzcie na główne zdjęcie. Też mając domek na środku górek nie chciałbym aby mi za miedzą wprowadziło się stado plebsu do bloków. Prawda panie krzysztofie w. ?

Ci aktywiści to jakaś zmora, ciągle coś wymyślają, jak się nie uda przegonić ludzi podpaleniem ławek, to chociaż kawałek ścieżki zniszczą albo żądają wywłaszczenia, jak widać nie mając nic rozsądnego do zaoferowania, według mnie to krzykacze opłacani przez kogoś, być może przeciwników prezydenta lub innego dewelopera, który chce zgarnąć ten teren za bezcen.

Monisia czy dla Ciebie każdy kto jest za tym aby dzieci korzystały z placu zabaw na górkach jest opłacany przez dewelopera i agencje?!

Napisać to trzeba do parlamentarzystów i radnych, aby zablokowali Monisię na DW :D

 Nie wątpię, że wielu z nich się to marzy - zapunktowaliby u buraka z wypchanym portfelem. Ale jak widać nie wszystK0 i nie wszystkich jeszcze da się kupić za śmierdzące słomą i gnojem dewelo-srebrniki.

 tak apropos srebrnikow, jaka dzis dostajesz od centrali stawke za wpis? 1 zl, 1,5 zl a moze 2 zl? sobota wiec pewnie ktoras z tych wyzszych

Ale P0winni P0święcić chwilę nad zaP0znaniem się z ostatnim raP0rtem NBP, bo dane wyraźnie wskazują na schodzenie P0wietrza z balona.

Sam sobie zaprzeczasz chłopie. Po pierwsze nie podajesz żadnych szczegółów odnośnie tego raportu NBP (wiadomo, jeszcze ktoś by sprawdził i udowodnił że klepiesz bzdury?), a po drugie: gdyby rzeczywiście mieszkaniówka miała przed sobą kiepskie perspektywy to nie marnowałbyś całych dni na klepanie tych tekstów. Bo wtedy byłoby wiadomo, że rzeczywiscie nikt GC nie zabuduje, bo mu się to po prostu nie opłaci. Ale doskonale wiesz, że kłamiesz, a twoja intensywna aktywność na forum jest na to najlepszym dowodem :)

Ciekawe, czy dewelo-buractwo myśli w swojej ciemnocie, że wydatki na agencję PR zamulającą forum DW mają naprawdę jakiK0lwiek sens, czy P0 prostu taki wydatek jest dla nich jak "na waciki" i w ogóle się nie zastanawiają nad anty-skutecznością takich P0czynań. Ale P0winni P0święcić chwilę nad zaP0znaniem się z ostatnim raP0rtem NBP, bo dane wyraźnie wskazują na schodzenie P0wietrza z balona.

10 mln - za 105ha? Nawet jeżeli, to kto płaciłby podatek od tej nieruchomości. Przeciwnicy kosiliby trawkę solidarnie co sobotę i sprzątali kupy, butelki po libacjach? Już to widzę... Wg obecnej stawki podatku od nieruchomości dla osób fizycznych w Lublinie 105ha Górek kosztowałoby aktywistów prawie 900 tys. zł rocznie!

Niech się odczepią od parku, chcą domów na łonie natury to nie trzeba było się budować w mieście. Grają głupa i udają, że nikt nie wie, kto należy do tych "aktywistów" a wszyscy, którzy interesują się tematem dobrze wiedzą, że to właśnie ci ludzie, którzy chcą wywłaszczenia terenu, bo im się należy, bo kupili 8 arów działki pod jednorodzinny na górkach, wybudowali, mając gdzieś chomika o którym tak krzyczą, a chcą decydować o terenie, który należy do wszystkich mieszkańców miasta.

Miasto jako przybudówka do spółki - smutne, lecz prawdziwe (niezależnie od: nazwy miasta, państwa lub kontynentu).