Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Lublin. Ma być nowy blok w śródmieściu

Utworzony przez Monisia, 9 stycznia 2022 r. o 16:19 Powrót do artykułu
Czy Monisię już zaswędziało? Takie pytanie zadaje sobie każdy normalny człowiek kiedy widzi kolejny artykuł dotyczący nieruchomości. Ta nieszczęsna istota wypuszczona niebacznie ze szpitala w Abramowicach każdy artykuł na temat nowej budowy po prostu musi obsikać. Ja się tylko dziwię, że przedsiębiorcy i politycy to tolerują. Nazwanie "deweloburaczkiem" wypełnia przesłanki z art. 216 i to nawet jego kwalifikowanej formy z § 2. "Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku". Gdyby mnie ktoś tak obraził to pozwałbym tego chama i żaden VPN by nie pomógł, ale najwyraźniej przedsiębiorcy wychodzą z założenia: nie ruszaj g... niech nie śmierdzi. A może DW to celowo i z premedytacją toleruje to zjawisko, bo się podpisuje pod tymi obelgami i hejtem? Niewykluczone.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy Monisię już zaswędziało? Takie pytanie zadaje sobie każdy normalny człowiek kiedy widzi kolejny artykuł dotyczący nieruchomości. Ta nieszczęsna istota wypuszczona niebacznie ze szpitala w Abramowicach każdy artykuł na temat nowej budowy po prostu musi obsikać. Ja się tylko dziwię, że przedsiębiorcy i politycy to tolerują. Nazwanie "deweloburaczkiem" wypełnia przesłanki z art. 216 i to nawet jego kwalifikowanej formy z § 2. "Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku". Gdyby mnie ktoś tak obraził to pozwałbym tego chama i żaden VPN by nie pomógł, ale najwyraźniej przedsiębiorcy wychodzą z założenia: nie ruszaj g... niech nie śmierdzi. A może DW to celowo i z premedytacją toleruje to zjawisko, bo się podpisuje pod tymi obelgami i hejtem? Niewykluczone.
  Coś tak wymiękł(a), że już  nie straszysz   wyrokami od 25 lat pozbawienia wolności do kary śmierci włącznie za działalność na szkodę sojuszy  politycznych — obecnie z  patodeweloperką , a kiedyś z ZSRR?! Tyle, że czasy się zmieniły i obecnie podlegamy pod jurysdykcję ETCPz, który w tego typu sytuacjach stwierdza, iż " Wolność wypowiedzi stanowi jedną z zasadniczych podstaw społeczeństwa demokratycznego. Jest ona jednym z podstawowych warunków jego rozwoju i spełnienia każdej osoby. Na podstawie punktu 2 ma ono zastosowanie nie tylko do „informacji” czy też „poglądów”, które są przychylnie przyjmowane, uznawane za nieobraźliwe albo obojętne, ale również do tych wypowiedzi, które obrażają, szokują lub wprowadzają niepokój. Takie są wymogi pluralizmu, tolerancji i szerokich horyzontów myślowych, bez których nie ma „społeczeństwa demokratycznego”.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy Monisię już zaswędziało? Takie pytanie zadaje sobie każdy normalny człowiek kiedy widzi kolejny artykuł dotyczący nieruchomości. Ta nieszczęsna istota wypuszczona niebacznie ze szpitala w Abramowicach każdy artykuł na temat nowej budowy po prostu musi obsikać. Ja się tylko dziwię, że przedsiębiorcy i politycy to tolerują. Nazwanie "deweloburaczkiem" wypełnia przesłanki z art. 216 i to nawet jego kwalifikowanej formy z § 2. "Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku". Gdyby mnie ktoś tak obraził to pozwałbym tego chama i żaden VPN by nie pomógł, ale najwyraźniej przedsiębiorcy wychodzą z założenia: nie ruszaj g... niech nie śmierdzi. A może DW to celowo i z premedytacją toleruje to zjawisko, bo się podpisuje pod tymi obelgami i hejtem? Niewykluczone.
  Coś tak wymiękł(a), że już     nie straszysz         wyrokami od 25 lat pozbawienia wolności do kary śmierci włącznie za działalność na szkodę sojuszy     politycznych — obecnie z     patodeweloperką    , a kiedyś z ZSRR?! Tyle, że czasy się zmieniły i obecnie podlegamy pod jurysdykcję ETCPz, który w tego typu sytuacjach stwierdza, iż "    Wolność wypowiedzi stanowi jedną z zasadniczych podstaw społeczeństwa demokratycznego. Jest ona jednym z podstawowych warunków jego rozwoju i spełnienia każdej osoby. Na podstawie punktu 2 ma ono zastosowanie nie tylko do „informacji” czy też „poglądów”, które są przychylnie przyjmowane, uznawane za nieobraźliwe albo obojętne, ale również do tych wypowiedzi, które obrażają, szokują lub wprowadzają niepokój. Takie są wymogi pluralizmu, tolerancji i szerokich horyzontów myślowych, bez których nie ma „społeczeństwa demokratycznego”.
 Nie wiem do kogo myślisz, że mówisz człowieku, bo kiedy upadał ZSRR to mnie jeszcze nie było na świecie. Ale z pewnością nie mówisz do idioty, któremu wystarczy pokazać kilka okrągłych wyjętych z kontekstu formułek, żeby to łyknął. Wolność słowa podlega ograniczeniom, a tymi ograniczeniami są prawa innych osób, takie jak prawa do dobrego imienia, prawo do szacunku społecznego, prawo do nie bycia znieważanym i zniesławianym. Zachęcam do poczytania sobie szerzej tego orzecznictwa ETPC i znalezienia tam, czy prawo do wolności słowa jest niczym nieograniczone i absolutne. Ciekaw jestem np jakie "monisia" czy jak tam się nazywacie, ma dowody przeciwko deweloperowi wymienionemu w artykule, które uzasadniałyby używanie zwrotów takich jak "burak". I jaki to interes społeczny (obiektywny, nie subiektywny) to uzasadnia. Macie ten ohydny styl rzucania po wszystkich obelgami, a potem robienia z siebie ofiary. Wolność słowa to nie anarchia, coś wam się mocno poplątało pod tymi kopułkami hejterzy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dam ci szansę się wykazać, dewelo-szurze: jesteś śmierdzącym dewelo-przyd00pasem.
Problem w tym że nie da się obrazić internetowego nicka więc i nie można pozwać za obrazę internetowego nicka. Przedstawiaj się z imienia i nazwiska, podpisuj się pod tym knajackim ściekiem, to pewnie w końcu się doczekasz tego szczęścia w postaci pozwu od kogoś. I będziesz wtedy mógł zrobić z siebie ofiarę prześladowań, co z pewnością uwielbiasz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Też źle... widzę marzy się niektórym rozwój jaki był za pissowskiego ,,prezydenta'' pruszkowskiego...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Monisia w związku z galopującą inflacją dostałeś od Nowogrodzkiej POdwyżkę stawki za POst czy dalej musisz robić za miskę ryżu? POwiedz nam coś o tym, KOniecznie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...