Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Każdy w miarę myślący człowiek domyśla się o co tu chodzi. Za dużo współrzędnych zbiega się w jednym punkcie oznaczonym słowem "Kasa". I do tego punktu wiele wpływowych osób ciągnie jak beduini na pustyni do wodopoju jak się domyślam...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I po co pisać takie bzdury, że nie ma w mieście żadnych deweloperów spoza Lublina????????? Mak Dom, Napollo, Wartico, Arche, 7R, MTL Group to tylko parę przykładów z brzegu. Wiadomo, że tych lokalnych jest znacznie więcej, ale tak jak w Warszawie budują głównie warszawscy deweloperzy, w Poznaniu poznańscy, a we Wrocławiu czy Krakowie odpowiednio wrocławscy i krakowscy, tak w Lublinie prym wiodą lubelscy. Taka jest specyfika tej branży. I czy naprawdę jest coś złego w tym, że na deweloperce w Lublinie zarabiają głównie lokalne firmy a nie warszawskie czy krakowskie? Aż tak ci się marzy, żeby podatki szły do stolicy zamiast wzmacniać i nakręcać lokalną lubelską gospodarkę?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeden deweloper może zabudować tereny zielone na górkach. A innemu nie pozwalają postawić bloku między innymi blokami. Coś tu śmierdzi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to zdjęcie jest już nieaktualne - na widocznym zielonym placu między blokami po prawej stronie wepchany już jest kolejny betonowy klocek. Jeżeli chcecie mieszkać na zielonych osiedlach to wyprowadźcie się na tereny dużych spółdzielni mieszkaniowych. Tam takie numery by nie przeszły bo prezes wyleciałby z hukiem na najbliższym głosowaniu. Jedynie w spółdzielniach mieszkańcy mają realny wpływ na otoczenie w którym mieszkają. Reszta zamieszkująca osiedla budowane przez deweloperów skazana jest na łaskę i niełaskę lokalnych układów i układzików
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to zdjęcie jest już nieaktualne - na widocznym zielonym placu między blokami po prawej stronie wepchany już jest kolejny betonowy klocek. Jeżeli chcecie mieszkać na zielonych osiedlach to wyprowadźcie się na tereny dużych spółdzielni mieszkaniowych. Tam takie numery by nie przeszły bo prezes wyleciałby z hukiem na najbliższym głosowaniu. Jedynie w  spółdzielniach mieszkańcy mają realny wpływ na otoczenie w którym mieszkają. Reszta zamieszkująca osiedla budowane przez deweloperów skazana jest na łaskę i niełaskę lokalnych układów i układzików
Przyczyna braku rozbudowy starych osiedli mieszkaniowych jest bardziej prozaiczna, niż mogłoby się wydawać, a jest nią brak środków finansowych na prowizję za przychylność planistyczną instytucji za przeproszeniem publicznych. Nawet jeżeli spółdzielnia dysponuje nadwyżką budżetową, czy też nadprzychylnością banku kredytującego, to nie ma jak wliczyć takiej  " prowizji "  w koszt  m2  budowanych lokali. W efekcie wnioski takich spółdzielni  o zmianę przeznaczenia gruntów w  SUiKZP , czy  MPZP  są odrzucane na ten przykład ze względu na położenie działek w strefie...  ESOCh .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I po co pisać takie bzdury, że nie ma w mieście żadnych deweloperów spoza Lublina????????? Mak Dom, Napollo, Wartico, Arche, 7R, MTL Group to tylko parę przykładów z brzegu. Wiadomo, że tych lokalnych jest znacznie więcej, ale tak jak w Warszawie budują głównie warszawscy deweloperzy, w Poznaniu poznańscy, a we Wrocławiu czy Krakowie odpowiednio wrocławscy i krakowscy, tak w Lublinie prym wiodą lubelscy. Taka jest specyfika tej branży. I czy naprawdę jest coś złego w tym, że na deweloperce w Lublinie zarabiają głównie lokalne firmy a nie warszawskie czy krakowskie? Aż tak ci się marzy, żeby podatki szły do stolicy zamiast wzmacniać i nakręcać lokalną lubelską gospodarkę?[/quote] Ze niby Mak Dom jest obcy bo ze Swidnika? Reszta to pojedynczy plankton. Myślisz ze Echo Inwestment , duży doświadczony deweloper, sprzedalo by gorki w tak niskiej cenie gdyby samo moglo przeksztalcic teren pod bloki?  Obecny wspolnik wlasciciela gorek, byly radny lubelski, sam osobiście zablokował Echu inwestycje na gorkach. Wiedzieli ze lokalnej mafii nie przeskoczą. Niedawno aresztowany byly przewodniczacy rady miasta takze jest powiązany kapitałowo z lokalną deweloperką. A ta sieć powiązań jest dosyć ciekawa.
  [quote]I po co pisać takie bzdury, że nie ma w mieście żadnych deweloperów spoza Lublina????????? Mak Dom, Napollo, Wartico, Arche, 7R, MTL Group to tylko parę przykładów z brzegu. Wiadomo, że tych lokalnych jest znacznie więcej, ale tak jak w Warszawie budują głównie warszawscy deweloperzy, w Poznaniu poznańscy, a we Wrocławiu czy Krakowie odpowiednio wrocławscy i krakowscy, tak w Lublinie prym wiodą lubelscy. Taka jest specyfika tej branży. I czy naprawdę jest coś złego w tym, że na deweloperce w Lublinie zarabiają głównie lokalne firmy a nie warszawskie czy krakowskie? Aż tak ci się marzy, żeby podatki szły do stolicy zamiast wzmacniać i nakręcać lokalną lubelską gospodarkę?
Operujesz paradygmatami i to nie tylko w kwestii  " pisania bzdur', bo miejsce działalności nie zawsze pokrywa się z miejscem rejestracji siedziby spółek. Tak poza tym, jeżeli są zyski, to i tak idą do spółek matek, o których istnieniu i siedzibie nie masz zielonego pojęcia, albo udajesz, że nie znasz miejsc odprowadzania  podatków.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeden deweloper może zabudować tereny zielone na górkach. A innemu nie pozwalają postawić bloku między innymi blokami. Coś tu śmierdzi.
 Niestety najbardziej śmierdzi twoja ignorancja. Jakie tereny zielone na górkach? Przecież to co ma iść pod bloki to nie są żadne tereny zielone, tylko tereny przewidziane w planie uchwalonym 15 lat temu pod usługi, obiekty sportowo-rekreacyjne, mieszkaniówkę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Lublinie taki plankton buduje najwięcej mieszkań. Co dzielnica i osiedle to inna spółka. Jeśli ktoś twierdzi, że w kółko budują ci sami i tylko wybrane firmy dostają zielone światło w ratuszu, to zwyczajnie kłamie. Na dowód wystarczy prześledzić inwestycje deweloperskie z ostatnich kilku lat np. na portalu rynekpierwotny.pl. Tam można w dość prosty i szybki sposób wszystko zweryfikować.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I po co pisać takie bzdury, że nie ma w mieście żadnych deweloperów spoza Lublina????????? Mak Dom, Napollo, Wartico, Arche, 7R, MTL Group to tylko parę przykładów z brzegu. Wiadomo, że tych lokalnych jest znacznie więcej, ale tak jak w Warszawie budują głównie warszawscy deweloperzy, w Poznaniu poznańscy, a we Wrocławiu czy Krakowie odpowiednio wrocławscy i krakowscy, tak w Lublinie prym wiodą lubelscy. Taka jest specyfika tej branży. I czy naprawdę jest coś złego w tym, że na deweloperce w Lublinie zarabiają głównie lokalne firmy a nie warszawskie czy krakowskie? Aż tak ci się marzy, żeby podatki szły do stolicy zamiast wzmacniać i nakręcać lokalną lubelską gospodarkę?[/quote] Ze niby Mak Dom jest obcy bo ze Swidnika? Reszta to pojedynczy plankton. Myślisz ze Echo Inwestment , duży doświadczony deweloper, sprzedalo by gorki w tak niskiej cenie gdyby samo moglo przeksztalcic teren pod bloki?  Obecny wspolnik wlasciciela gorek, byly radny lubelski, sam osobiście zablokował Echu inwestycje na gorkach. Wiedzieli ze lokalnej mafii nie przeskoczą. Niedawno aresztowany byly przewodniczacy rady miasta takze jest powiązany kapitałowo z lokalną deweloperką. A ta sieć powiązań jest dosyć ciekawa.
[quote]I po co pisać takie bzdury, że nie ma w mieście żadnych deweloperów spoza Lublina????????? Mak Dom, Napollo, Wartico, Arche, 7R, MTL Group to tylko parę przykładów z brzegu. Wiadomo, że tych lokalnych jest znacznie więcej, ale tak jak w Warszawie budują głównie warszawscy deweloperzy, w Poznaniu poznańscy, a we Wrocławiu czy Krakowie odpowiednio wrocławscy i krakowscy, tak w Lublinie prym wiodą lubelscy. Taka jest specyfika tej branży. I czy naprawdę jest coś złego w tym, że na deweloperce w Lublinie zarabiają głównie lokalne firmy a nie warszawskie czy krakowskie? Aż tak ci się marzy, żeby podatki szły do stolicy zamiast wzmacniać i nakręcać lokalną lubelską gospodarkę?
 Operujesz paradygmatami i to nie tylko w kwestii     "    pisania bzdur', bo miejsce działalności nie zawsze pokrywa się z miejscem rejestracji siedziby spółek. Tak poza tym, jeżeli są zyski, to i tak idą do spółek matek, o których istnieniu i siedzibie nie masz zielonego pojęcia, albo udajesz, że nie znasz miejsc odprowadzania     podatków.
 Najważniejsze, że Pan o wszystkim ma pojęcie i na wszystkim się zna i ma coś do powiedzenia w każdym temacie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I po co pisać takie bzdury, że nie ma w mieście żadnych deweloperów spoza Lublina????????? Mak Dom, Napollo, Wartico, Arche, 7R, MTL Group to tylko parę przykładów z brzegu. Wiadomo, że tych lokalnych jest znacznie więcej, ale tak jak w Warszawie budują głównie warszawscy deweloperzy, w Poznaniu poznańscy, a we Wrocławiu czy Krakowie odpowiednio wrocławscy i krakowscy, tak w Lublinie prym wiodą lubelscy. Taka jest specyfika tej branży. I czy naprawdę jest coś złego w tym, że na deweloperce w Lublinie zarabiają głównie lokalne firmy a nie warszawskie czy krakowskie? Aż tak ci się marzy, żeby podatki szły do stolicy zamiast wzmacniać i nakręcać lokalną lubelską gospodarkę?[/quote] Ze niby Mak Dom jest obcy bo ze Swidnika? Reszta to pojedynczy plankton. Myślisz ze Echo Inwestment , duży doświadczony deweloper, sprzedalo by gorki w tak niskiej cenie gdyby samo moglo przeksztalcic teren pod bloki?  Obecny wspolnik wlasciciela gorek, byly radny lubelski, sam osobiście zablokował Echu inwestycje na gorkach. Wiedzieli ze lokalnej mafii nie przeskoczą. Niedawno aresztowany byly przewodniczacy rady miasta takze jest powiązany kapitałowo z lokalną deweloperką. A ta sieć powiązań jest dosyć ciekawa.
[quote]I po co pisać takie bzdury, że nie ma w mieście żadnych deweloperów spoza Lublina????????? Mak Dom, Napollo, Wartico, Arche, 7R, MTL Group to tylko parę przykładów z brzegu. Wiadomo, że tych lokalnych jest znacznie więcej, ale tak jak w Warszawie budują głównie warszawscy deweloperzy, w Poznaniu poznańscy, a we Wrocławiu czy Krakowie odpowiednio wrocławscy i krakowscy, tak w Lublinie prym wiodą lubelscy. Taka jest specyfika tej branży. I czy naprawdę jest coś złego w tym, że na deweloperce w Lublinie zarabiają głównie lokalne firmy a nie warszawskie czy krakowskie? Aż tak ci się marzy, żeby podatki szły do stolicy zamiast wzmacniać i nakręcać lokalną lubelską gospodarkę?
Operujesz paradygmatami i to nie tylko w kwestii     "    pisania bzdur', bo miejsce działalności nie zawsze pokrywa się z miejscem rejestracji siedziby spółek. Tak poza tym, jeżeli są zyski, to i tak idą do spółek matek, o których istnieniu i siedzibie nie masz zielonego pojęcia, albo udajesz, że nie znasz miejsc odprowadzania     podatków.
Najważniejsze, że Pan o wszystkim ma pojęcie i na wszystkim się zna i ma coś do powiedzenia w każdym temacie.
 Dziękuję, ale bez przesady, bo w XXI wieku wystarczy umiejętność wyszukiwania i interpretacji danych. Nie zawadzi również odrobina niezależności i wolności poglądów oraz opinii.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeden deweloper może zabudować tereny zielone na górkach. A innemu nie pozwalają postawić bloku między innymi blokami. Coś tu śmierdzi.
Niestety najbardziej śmierdzi twoja ignorancja. Jakie tereny zielone na górkach? Przecież to co ma iść pod bloki to nie są żadne tereny zielone, tylko tereny przewidziane w planie uchwalonym 15 lat temu pod usługi, obiekty sportowo-rekreacyjne, mieszkaniówkę.
 Zakładając, że rzeczony plan miejscowy jest zgodny z ustaleniami nadrzędnego nad nim SUiKZP, to wpisane tam funkcje podporządkowane są podstawowemu przeznaczeniu, którym są tereny zielone pomiędzy obszarami zurbanizowanymi. Być może właśnie ten aspekt spowodował usunięcie z raportu i inwentaryzacji wykładni strefy ESOCh oraz prawnej interpretacji urbanistycznej przypisanych tam funkcji. Smród powstał z winy i odpowiedzialności lokalnego samorządu, a nie suwerena, bo to urzędnicy dokonali canzury poprzez usunięcie ponad 107 stron raportu, a nie krasnoludki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Lublinie taki plankton buduje najwięcej mieszkań. Co dzielnica i osiedle to inna spółka. Jeśli ktoś twierdzi, że w kółko budują ci sami i tylko wybrane firmy dostają zielone światło w ratuszu, to zwyczajnie kłamie. Na dowód wystarczy prześledzić inwestycje deweloperskie z ostatnich kilku lat np. na portalu rynekpierwotny.pl. Tam można w dość prosty i szybki sposób wszystko zweryfikować.
Tylko że ci wybrani mający dobre powiązania z ratuszem budują na terenach które przekształcają na budowlane, czyli kupuja tanio działki nie przeznaczone na mieszkaniówkę i budują bloki. W normalnym trybie takie przekształcenie było by nie do zrealizowania. Poza tym to pewnie zupełny przypadek że np. były prezydent Lublina stał się właścicielem kilkudziesięciu ha na węglinku, kupionych za grosze, gdzie teraz stawia dziesiątki bloków. Na pewno nie wykorzystał układów aby ten cel zrealizować. Na pewno też zbudował by biurowiec w centrum na miejskim gruncie i wynajął go miastu. Lublin jest przeżarty układami i powiązaniami i to jest fakt niezaprzeczalny bo widoczny gołym okiem. Ta patologia rozlewa się na całe miasto i gnije od środka. Wystarczy pojechac w okolice dożynkowej gdzie przez kilka lat obowiązywały 2 plany , ten oficjalny i ten dla swoich, a ratuszowa planistka nic o tym nie wiedziała. Efekty urbanisyczne widac tam gołym okiem. Deweloperka to obecnie grube miliony a kasa przysłoniła niektórym rozum.
 Co drugie słowo w twoich komentarzach wrzucanych natrętnie pod każdy artykuł o każdej porze dnia i nocy to "układ". Zatem może w końcu jakieś konkrety? Jaki układ? Kto, komu i za ile? To co ty wyprawiasz na tym forum, to zwykłe bezpodstawne oczernianie. Populizm, demagogia i oczernianie. Jakieś dziwne teorie, domysły, ogólniki, plotki i za każdym razem zero konkretów. Do rzeczy, poprosimy w końcu o jakieś konkrety. Przeliteruję jakbyś miał problem, K O N K R E T Y. Czas zacząć traktować czytelników poważnie, a nie jak jakąś ciemną masę która kupi każdą głupotę napisaną w internecie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Lublinie taki plankton buduje najwięcej mieszkań. Co dzielnica i osiedle to inna spółka. Jeśli ktoś twierdzi, że w kółko budują ci sami i tylko wybrane firmy dostają zielone światło w ratuszu, to zwyczajnie kłamie. Na dowód wystarczy prześledzić inwestycje deweloperskie z ostatnich kilku lat np. na portalu rynekpierwotny.pl. Tam można w dość prosty i szybki sposób wszystko zweryfikować.
Tylko że ci wybrani mający dobre powiązania z ratuszem budują na terenach które przekształcają na budowlane, czyli kupuja tanio działki nie przeznaczone na mieszkaniówkę i budują bloki. W normalnym trybie takie przekształcenie było by nie do zrealizowania. Poza tym to pewnie zupełny przypadek że np. były prezydent Lublina stał się właścicielem kilkudziesięciu ha na węglinku, kupionych za grosze, gdzie teraz stawia dziesiątki bloków. Na pewno nie wykorzystał układów aby ten cel zrealizować. Na pewno też zbudował by biurowiec w centrum na miejskim gruncie i wynajął go miastu. Lublin jest przeżarty układami i powiązaniami i to jest fakt niezaprzeczalny bo widoczny gołym okiem. Ta patologia rozlewa się na całe miasto i gnije od środka. Wystarczy pojechac w okolice dożynkowej gdzie przez kilka lat obowiązywały 2 plany , ten oficjalny i ten dla swoich, a ratuszowa planistka nic o tym nie wiedziała. Efekty urbanisyczne widac tam gołym okiem. Deweloperka to obecnie grube miliony a kasa przysłoniła niektórym rozum.
Co drugie słowo w twoich komentarzach wrzucanych natrętnie pod każdy artykuł o każdej porze dnia i nocy to "układ". Zatem może w końcu jakieś konkrety? Jaki układ? Kto, komu i za ile? To co ty wyprawiasz na tym forum, to zwykłe bezpodstawne oczernianie. Populizm, demagogia i oczernianie. Jakieś dziwne teorie, domysły, ogólniki, plotki i za każdym razem zero konkretów. Do rzeczy, poprosimy w końcu o jakieś konkrety. Przeliteruję jakbyś miał problem, K O N K R E T Y. Czas zacząć traktować czytelników poważnie, a nie jak jakąś ciemną masę która kupi każdą głupotę napisaną w internecie.
 Nawet jeżeli twój nick odzwierciedla pełnioną w społeczeństwie funkcję, to są jakieś zasady i normy postępowania. Choć akurat w tym konkretnym przypadku informacja na forum jest wystarczająca przesłanką do podjęcia działań z urzędu. Jeżeli za mało, to proszę wezwać na przesłuchania do urzędu, a nie tak bez gry wstępnej wzywać do uległości na forum publicznym. Chyba aż tak nie upadły w firmie obyczaje?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Lublinie taki plankton buduje najwięcej mieszkań. Co dzielnica i osiedle to inna spółka. Jeśli ktoś twierdzi, że w kółko budują ci sami i tylko wybrane firmy dostają zielone światło w ratuszu, to zwyczajnie kłamie. Na dowód wystarczy prześledzić inwestycje deweloperskie z ostatnich kilku lat np. na portalu rynekpierwotny.pl. Tam można w dość prosty i szybki sposób wszystko zweryfikować.
Tylko że ci wybrani mający dobre powiązania z ratuszem budują na terenach które przekształcają na budowlane, czyli kupuja tanio działki nie przeznaczone na mieszkaniówkę i budują bloki. W normalnym trybie takie przekształcenie było by nie do zrealizowania. Poza tym to pewnie zupełny przypadek że np. były prezydent Lublina stał się właścicielem kilkudziesięciu ha na węglinku, kupionych za grosze, gdzie teraz stawia dziesiątki bloków. Na pewno nie wykorzystał układów aby ten cel zrealizować. Na pewno też zbudował by biurowiec w centrum na miejskim gruncie i wynajął go miastu. Lublin jest przeżarty układami i powiązaniami i to jest fakt niezaprzeczalny bo widoczny gołym okiem. Ta patologia rozlewa się na całe miasto i gnije od środka. Wystarczy pojechac w okolice dożynkowej gdzie przez kilka lat obowiązywały 2 plany , ten oficjalny i ten dla swoich, a ratuszowa planistka nic o tym nie wiedziała. Efekty urbanisyczne widac tam gołym okiem. Deweloperka to obecnie grube miliony a kasa przysłoniła niektórym rozum.
Co drugie słowo w twoich komentarzach wrzucanych natrętnie pod każdy artykuł o każdej porze dnia i nocy to "układ". Zatem może w końcu jakieś konkrety? Jaki układ? Kto, komu i za ile? To co ty wyprawiasz na tym forum, to zwykłe bezpodstawne oczernianie. Populizm, demagogia i oczernianie. Jakieś dziwne teorie, domysły, ogólniki, plotki i za każdym razem zero konkretów. Do rzeczy, poprosimy w końcu o jakieś konkrety. Przeliteruję jakbyś miał problem, K O N K R E T Y. Czas zacząć traktować czytelników poważnie, a nie jak jakąś ciemną masę która kupi każdą głupotę napisaną w internecie.
 Trolle z Marszałkowskiego walczą o większe premie na koniec roku. Im więcej dodanych wpisów na Dzienniku Wschodnim ze słowami "Żuk", "deweloperzy" / "dewelo-cwaniaki", "układ", tym większa premia dla danego urzędnika. A potem wielkie zdziwienie wśród gawiedzi, że bierni mierni ale wierni misiewicze od marszałka nie potrafią nawet zorganizować konkursu polegającego na rozdaniu unijnych pieniędzy przedsiębiorcom pognębionym koronawirusem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Lublinie taki plankton buduje najwięcej mieszkań. Co dzielnica i osiedle to inna spółka. Jeśli ktoś twierdzi, że w kółko budują ci sami i tylko wybrane firmy dostają zielone światło w ratuszu, to zwyczajnie kłamie. Na dowód wystarczy prześledzić inwestycje deweloperskie z ostatnich kilku lat np. na portalu rynekpierwotny.pl. Tam można w dość prosty i szybki sposób wszystko zweryfikować.
Tylko że ci wybrani mający dobre powiązania z ratuszem budują na terenach które przekształcają na budowlane, czyli kupuja tanio działki nie przeznaczone na mieszkaniówkę i budują bloki. W normalnym trybie takie przekształcenie było by nie do zrealizowania. Poza tym to pewnie zupełny przypadek że np. były prezydent Lublina stał się właścicielem kilkudziesięciu ha na węglinku, kupionych za grosze, gdzie teraz stawia dziesiątki bloków. Na pewno nie wykorzystał układów aby ten cel zrealizować. Na pewno też zbudował by biurowiec w centrum na miejskim gruncie i wynajął go miastu. Lublin jest przeżarty układami i powiązaniami i to jest fakt niezaprzeczalny bo widoczny gołym okiem. Ta patologia rozlewa się na całe miasto i gnije od środka. Wystarczy pojechac w okolice dożynkowej gdzie przez kilka lat obowiązywały 2 plany , ten oficjalny i ten dla swoich, a ratuszowa planistka nic o tym nie wiedziała. Efekty urbanisyczne widac tam gołym okiem. Deweloperka to obecnie grube miliony a kasa przysłoniła niektórym rozum.
Co drugie słowo w twoich komentarzach wrzucanych natrętnie pod każdy artykuł o każdej porze dnia i nocy to "układ". Zatem może w końcu jakieś konkrety? Jaki układ? Kto, komu i za ile? To co ty wyprawiasz na tym forum, to zwykłe bezpodstawne oczernianie. Populizm, demagogia i oczernianie. Jakieś dziwne teorie, domysły, ogólniki, plotki i za każdym razem zero konkretów. Do rzeczy, poprosimy w końcu o jakieś konkrety. Przeliteruję jakbyś miał problem, K O N K R E T Y. Czas zacząć traktować czytelników poważnie, a nie jak jakąś ciemną masę która kupi każdą głupotę napisaną w internecie.
Nawet jeżeli twój nick odzwierciedla pełnioną w społeczeństwie funkcję, to są jakieś zasady i normy postępowania. Choć akurat w tym konkretnym przypadku informacja na forum jest wystarczająca przesłanką do podjęcia działań z urzędu. Jeżeli za mało, to proszę wezwać na przesłuchania do urzędu, a nie tak bez gry wstępnej wzywać do uległości na forum publicznym. Chyba aż tak nie upadły w firmie obyczaje?
 TY MASZ JAKIEŚ KOMPLEKSY? CZUJESZ SIĘ NIEDOWARTOŚCIOWANY I DLATEGO ZA WSZELKĄ CENĘ PRÓBUJESZ ZWRÓCIĆ NA SIEBIE UWAGĘ INNYCH? NIEPROSZONY WCINASZ SIĘ W KAŻDĄ DYSKUSJĘ MIĘDZY INTERNAUTAMI. DAJ SOBIE NA WSTRZYMANIE INTERNETOWY PIENIACZU! NIE WIEM MOŻE POSZUKAJ SOBIE JAKIEGOŚ ZAJĘCIA?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Lublinie taki plankton buduje najwięcej mieszkań. Co dzielnica i osiedle to inna spółka. Jeśli ktoś twierdzi, że w kółko budują ci sami i tylko wybrane firmy dostają zielone światło w ratuszu, to zwyczajnie kłamie. Na dowód wystarczy prześledzić inwestycje deweloperskie z ostatnich kilku lat np. na portalu rynekpierwotny.pl. Tam można w dość prosty i szybki sposób wszystko zweryfikować.
Tylko że ci wybrani mający dobre powiązania z ratuszem budują na terenach które przekształcają na budowlane, czyli kupuja tanio działki nie przeznaczone na mieszkaniówkę i budują bloki. W normalnym trybie takie przekształcenie było by nie do zrealizowania. Poza tym to pewnie zupełny przypadek że np. były prezydent Lublina stał się właścicielem kilkudziesięciu ha na węglinku, kupionych za grosze, gdzie teraz stawia dziesiątki bloków. Na pewno nie wykorzystał układów aby ten cel zrealizować. Na pewno też zbudował by biurowiec w centrum na miejskim gruncie i wynajął go miastu. Lublin jest przeżarty układami i powiązaniami i to jest fakt niezaprzeczalny bo widoczny gołym okiem. Ta patologia rozlewa się na całe miasto i gnije od środka. Wystarczy pojechac w okolice dożynkowej gdzie przez kilka lat obowiązywały 2 plany , ten oficjalny i ten dla swoich, a ratuszowa planistka nic o tym nie wiedziała. Efekty urbanisyczne widac tam gołym okiem. Deweloperka to obecnie grube miliony a kasa przysłoniła niektórym rozum.
Co drugie słowo w twoich komentarzach wrzucanych natrętnie pod każdy artykuł o każdej porze dnia i nocy to "układ". Zatem może w końcu jakieś konkrety? Jaki układ? Kto, komu i za ile? To co ty wyprawiasz na tym forum, to zwykłe bezpodstawne oczernianie. Populizm, demagogia i oczernianie. Jakieś dziwne teorie, domysły, ogólniki, plotki i za każdym razem zero konkretów. Do rzeczy, poprosimy w końcu o jakieś konkrety. Przeliteruję jakbyś miał problem, K O N K R E T Y. Czas zacząć traktować czytelników poważnie, a nie jak jakąś ciemną masę która kupi każdą głupotę napisaną w internecie.
Nawet jeżeli twój nick odzwierciedla pełnioną w społeczeństwie funkcję, to są jakieś zasady i normy postępowania. Choć akurat w tym konkretnym przypadku informacja na forum jest wystarczająca przesłanką do podjęcia działań z urzędu. Jeżeli za mało, to proszę wezwać na przesłuchania do urzędu, a nie tak bez gry wstępnej wzywać do uległości na forum publicznym. Chyba aż tak nie upadły w firmie obyczaje?
TY MASZ JAKIEŚ KOMPLEKSY? CZUJESZ SIĘ NIEDOWARTOŚCIOWANY I DLATEGO ZA WSZELKĄ CENĘ PRÓBUJESZ ZWRÓCIĆ NA SIEBIE UWAGĘ INNYCH? NIEPROSZONY WCINASZ SIĘ W KAŻDĄ DYSKUSJĘ MIĘDZY INTERNAUTAMI. DAJ SOBIE NA WSTRZYMANIE INTERNETOWY PIENIACZU! NIE WIEM MOŻE POSZUKAJ SOBIE JAKIEGOŚ ZAJĘCIA?
 Ja tylko korzystam z prawa do swobody wypowiedzi. Ty próbujesz nadużywać władzy, a na dodatek krzyczysz bez potrzeby.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Lublinie taki plankton buduje najwięcej mieszkań. Co dzielnica i osiedle to inna spółka. Jeśli ktoś twierdzi, że w kółko budują ci sami i tylko wybrane firmy dostają zielone światło w ratuszu, to zwyczajnie kłamie. Na dowód wystarczy prześledzić inwestycje deweloperskie z ostatnich kilku lat np. na portalu rynekpierwotny.pl. Tam można w dość prosty i szybki sposób wszystko zweryfikować.
Tylko że ci wybrani mający dobre powiązania z ratuszem budują na terenach które przekształcają na budowlane, czyli kupuja tanio działki nie przeznaczone na mieszkaniówkę i budują bloki. W normalnym trybie takie przekształcenie było by nie do zrealizowania. Poza tym to pewnie zupełny przypadek że np. były prezydent Lublina stał się właścicielem kilkudziesięciu ha na węglinku, kupionych za grosze, gdzie teraz stawia dziesiątki bloków. Na pewno nie wykorzystał układów aby ten cel zrealizować. Na pewno też zbudował by biurowiec w centrum na miejskim gruncie i wynajął go miastu. Lublin jest przeżarty układami i powiązaniami i to jest fakt niezaprzeczalny bo widoczny gołym okiem. Ta patologia rozlewa się na całe miasto i gnije od środka. Wystarczy pojechac w okolice dożynkowej gdzie przez kilka lat obowiązywały 2 plany , ten oficjalny i ten dla swoich, a ratuszowa planistka nic o tym nie wiedziała. Efekty urbanisyczne widac tam gołym okiem. Deweloperka to obecnie grube miliony a kasa przysłoniła niektórym rozum.
Co drugie słowo w twoich komentarzach wrzucanych natrętnie pod każdy artykuł o każdej porze dnia i nocy to "układ". Zatem może w końcu jakieś konkrety? Jaki układ? Kto, komu i za ile? To co ty wyprawiasz na tym forum, to zwykłe bezpodstawne oczernianie. Populizm, demagogia i oczernianie. Jakieś dziwne teorie, domysły, ogólniki, plotki i za każdym razem zero konkretów. Do rzeczy, poprosimy w końcu o jakieś konkrety. Przeliteruję jakbyś miał problem, K O N K R E T Y. Czas zacząć traktować czytelników poważnie, a nie jak jakąś ciemną masę która kupi każdą głupotę napisaną w internecie.
Nawet jeżeli twój nick odzwierciedla pełnioną w społeczeństwie funkcję, to są jakieś zasady i normy postępowania. Choć akurat w tym konkretnym przypadku informacja na forum jest wystarczająca przesłanką do podjęcia działań z urzędu. Jeżeli za mało, to proszę wezwać na przesłuchania do urzędu, a nie tak bez gry wstępnej wzywać do uległości na forum publicznym. Chyba aż tak nie upadły w firmie obyczaje?
TY MASZ JAKIEŚ KOMPLEKSY? CZUJESZ SIĘ NIEDOWARTOŚCIOWANY I DLATEGO ZA WSZELKĄ CENĘ PRÓBUJESZ ZWRÓCIĆ NA SIEBIE UWAGĘ INNYCH? NIEPROSZONY WCINASZ SIĘ W KAŻDĄ DYSKUSJĘ MIĘDZY INTERNAUTAMI. DAJ SOBIE NA WSTRZYMANIE INTERNETOWY PIENIACZU! NIE WIEM MOŻE POSZUKAJ SOBIE JAKIEGOŚ ZAJĘCIA?
Ja tylko korzystam z prawa do swobody wypowiedzi. Ty próbujesz nadużywać władzy, a na dodatek krzyczysz bez potrzeby.
NO TO POWIEM CI, ŻE W DOŚĆ CIEKAWY SPOSÓB INTERPRETUJESZ PRAWO DO SWOBODY WYPOWIEDZI. SZCZEGÓLNIE ŻE JESZCZE PARĘ MINUT TEMU JEDNEMU INERNAUCIE KAZAŁEŚ WZYWAĆ INNYCH NA PRZESŁUCHANIA DO URZĘDU. JESTEŚ JAK CHORĄGIEWKA NA WIETRZE. W MOIM ODCZUCIU MASZ COŚ Z GŁOWĄ I PROSZĘ JUŻ MI NIE ODPISYWAĆ. WYKORZYSTAŁEM JEDYNIE SWOJE PRAWO DO SWOBODNEJ WYPOWIEDZI.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Lublinie taki plankton buduje najwięcej mieszkań. Co dzielnica i osiedle to inna spółka. Jeśli ktoś twierdzi, że w kółko budują ci sami i tylko wybrane firmy dostają zielone światło w ratuszu, to zwyczajnie kłamie. Na dowód wystarczy prześledzić inwestycje deweloperskie z ostatnich kilku lat np. na portalu rynekpierwotny.pl. Tam można w dość prosty i szybki sposób wszystko zweryfikować.
Tylko że ci wybrani mający dobre powiązania z ratuszem budują na terenach które przekształcają na budowlane, czyli kupuja tanio działki nie przeznaczone na mieszkaniówkę i budują bloki. W normalnym trybie takie przekształcenie było by nie do zrealizowania. Poza tym to pewnie zupełny przypadek że np. były prezydent Lublina stał się właścicielem kilkudziesięciu ha na węglinku, kupionych za grosze, gdzie teraz stawia dziesiątki bloków. Na pewno nie wykorzystał układów aby ten cel zrealizować. Na pewno też zbudował by biurowiec w centrum na miejskim gruncie i wynajął go miastu. Lublin jest przeżarty układami i powiązaniami i to jest fakt niezaprzeczalny bo widoczny gołym okiem. Ta patologia rozlewa się na całe miasto i gnije od środka. Wystarczy pojechac w okolice dożynkowej gdzie przez kilka lat obowiązywały 2 plany , ten oficjalny i ten dla swoich, a ratuszowa planistka nic o tym nie wiedziała. Efekty urbanisyczne widac tam gołym okiem. Deweloperka to obecnie grube miliony a kasa przysłoniła niektórym rozum.
 Deweloszur z agencji próbuje Cię podpuścić do "podania więcej konkretów". Kartel, nad którym parasol trzyma lokalny sojusz władzy i mamony obejmujący faktycznie całość organów (oprócz, jak się wydaje, WSA), tylko czeka na pretekst, żeby poszczuć krytyków dewelorozwoju prokuratorem czy milicją z art. 212 albo 226 kk. A tymczasem, dewelocwaniak, który urządził na strzelnicy wysypisko odpadów budowlanych na skalę przemysłową, nie dostał nawet mandatu, a dewelo-księżniczka licząca na mega-posag z racji geszeftu górkowego, za rwanie tipsami plakatów referendalnych obrońców dostała bodajże tylko POuczenie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Lublinie taki plankton buduje najwięcej mieszkań. Co dzielnica i osiedle to inna spółka. Jeśli ktoś twierdzi, że w kółko budują ci sami i tylko wybrane firmy dostają zielone światło w ratuszu, to zwyczajnie kłamie. Na dowód wystarczy prześledzić inwestycje deweloperskie z ostatnich kilku lat np. na portalu rynekpierwotny.pl. Tam można w dość prosty i szybki sposób wszystko zweryfikować.
Tylko że ci wybrani mający dobre powiązania z ratuszem budują na terenach które przekształcają na budowlane, czyli kupuja tanio działki nie przeznaczone na mieszkaniówkę i budują bloki. W normalnym trybie takie przekształcenie było by nie do zrealizowania. Poza tym to pewnie zupełny przypadek że np. były prezydent Lublina stał się właścicielem kilkudziesięciu ha na węglinku, kupionych za grosze, gdzie teraz stawia dziesiątki bloków. Na pewno nie wykorzystał układów aby ten cel zrealizować. Na pewno też zbudował by biurowiec w centrum na miejskim gruncie i wynajął go miastu. Lublin jest przeżarty układami i powiązaniami i to jest fakt niezaprzeczalny bo widoczny gołym okiem. Ta patologia rozlewa się na całe miasto i gnije od środka. Wystarczy pojechac w okolice dożynkowej gdzie przez kilka lat obowiązywały 2 plany , ten oficjalny i ten dla swoich, a ratuszowa planistka nic o tym nie wiedziała. Efekty urbanisyczne widac tam gołym okiem. Deweloperka to obecnie grube miliony a kasa przysłoniła niektórym rozum.
Co drugie słowo w twoich komentarzach wrzucanych natrętnie pod każdy artykuł o każdej porze dnia i nocy to "układ". Zatem może w końcu jakieś konkrety? Jaki układ? Kto, komu i za ile? To co ty wyprawiasz na tym forum, to zwykłe bezpodstawne oczernianie. Populizm, demagogia i oczernianie. Jakieś dziwne teorie, domysły, ogólniki, plotki i za każdym razem zero konkretów. Do rzeczy, poprosimy w końcu o jakieś konkrety. Przeliteruję jakbyś miał problem, K O N K R E T Y. Czas zacząć traktować czytelników poważnie, a nie jak jakąś ciemną masę która kupi każdą głupotę napisaną w internecie.
Nawet jeżeli twój nick odzwierciedla pełnioną w społeczeństwie funkcję, to są jakieś zasady i normy postępowania. Choć akurat w tym konkretnym przypadku informacja na forum jest wystarczająca przesłanką do podjęcia działań z urzędu. Jeżeli za mało, to proszę wezwać na przesłuchania do urzędu, a nie tak bez gry wstępnej wzywać do uległości na forum publicznym. Chyba aż tak nie upadły w firmie obyczaje?
TY MASZ JAKIEŚ KOMPLEKSY? CZUJESZ SIĘ NIEDOWARTOŚCIOWANY I DLATEGO ZA WSZELKĄ CENĘ PRÓBUJESZ ZWRÓCIĆ NA SIEBIE UWAGĘ INNYCH? NIEPROSZONY WCINASZ SIĘ W KAŻDĄ DYSKUSJĘ MIĘDZY INTERNAUTAMI. DAJ SOBIE NA WSTRZYMANIE INTERNETOWY PIENIACZU! NIE WIEM MOŻE POSZUKAJ SOBIE JAKIEGOŚ ZAJĘCIA?
Ja tylko korzystam z prawa do swobody wypowiedzi. Ty próbujesz nadużywać władzy, a na dodatek krzyczysz bez potrzeby.
NO TO POWIEM CI, ŻE W DOŚĆ CIEKAWY SPOSÓB INTERPRETUJESZ PRAWO DO SWOBODY WYPOWIEDZI. SZCZEGÓLNIE ŻE JESZCZE PARĘ MINUT TEMU JEDNEMU INERNAUCIE KAZAŁEŚ WZYWAĆ INNYCH NA PRZESŁUCHANIA DO URZĘDU. JESTEŚ JAK CHORĄGIEWKA NA WIETRZE. W MOIM ODCZUCIU MASZ COŚ Z GŁOWĄ I PROSZĘ JUŻ MI NIE ODPISYWAĆ. WYKORZYSTAŁEM JEDYNIE SWOJE PRAWO DO SWOBODNEJ WYPOWIEDZI.
 Tylko po co ten krzyk?!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...