Co za problem zmienić, że parkingu nie trzeba budować. Deweloper zadowolony. Ratusz zadowolony. Mieszkańcy? A kogo polskie podludzie obchodzą.
|
|
0,25 miejsca parkingowego na 10 lokali !!! Przystanki blisko, zanieczyszczenie środowiska mniejsze, zresztą obok jest Zalew - prawie jak Puszcza Kampinowska, która powinna być chroniona i pozbawiona zgiełku.
A deweloper niech robi co chce. Dajmy mu zarobić.
Ja tam bym jeszcze nie dawał obowiązku podłączenia do bloków wody - Zalew niedaleko!!!
|
|
A na dachu bloku niech budują parkingi . A i pod piwnicami też można parkować . A i na przystani przy oś. Marina też są wolne miejsca . A i u Stacha Piasty w Zemborzycach można parkować na polu , tylko po żniwach .
|
|
Jak ktoś nie ma pojęcia o czym się wypowiada to aż miło :) Cała sprawa wiąże się z zasadą ochrony praw nabytych. Ta zasada polega na tym, że jeżeli jakiś podmiot (w tym przypadku deweloper) w sposób zgodny z prawem nabył określone uprawnienie (w tym przypadku do budowy bloku na określonych warunkach - 1 msce parkingowe na mieszkanie) to nie można kolejnym aktem prawnym pogarszać jego dotychczasowej sytuacji prawnej. Co się teraz stanie? Najprawdopodobniej spółka Makdom złoży pozew do sądu cywilnego i na podstawie art. 36 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym zażąda odszkodowania za uchwalenie MPZP obniżającego wartość nieruchomości. Sąd takie odszkodowanie zasądzi wraz z odsetkami ustawowymi i kosztami pomocy prawnej. W ten sposób zamiast załatwić sprawę w sposób polubowny, poprzez uwzględnienie dotychczasowego współczynnika parkingowego, miasto będzie musiało wyłożyć twardą walutę. I wy, przyklaskujący jak owce "uaaaa... zły deweloper, uaaaa, dobrze mu tak, uaaaa!!!" na to odszkodowanie się złożycie. :) A najlepsze, że to nic nie zmieni, bo jak ktoś nie chce wykupować miejsca parkingowego to go nie wykupi, choćby było trzeba wybudować i 10 na jedno mieszkanie.
|
|
Ja nie byłbym taki pewien czy deweloper wygra sprawę cywilną :)
|
|
Wygra. Wartość rynkowa nieruchomości na warunkach przewidzianych w WZ ---> operat, wartość nieruchomości na podstawie MPZP ---> operat, związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy jednym a drugim ---> uchwalenie planu. I zaorane.
|
|
Miejsc parkingowych powinno być jak najwięcej żeby inwestycja była atrakcyjna dla klienteli.
|
|
za mało 1/1,5!
|
|
Jak nie ma przymusu zakupu miejsca parkingowego to jakie to ma znaczenie czy jest ich 1 czy 5? Co z tego, że deweloper musi wybudować jak ludzie potem tego nie kupią? A jak będzie musiał wybudować to przecież sobie to wrzuci w koszty i jeden z drugim zapłacisz za to w cenie mieszkania! Co za tępy naród, ja nie mogę.
|
|
Tępy naród mówisz-serio?
Jak nie musi jak musi?? Szukałeś kiedyś mieszkania u dewelopera? No właśnie ;]
W mak dom o ile dobrze pamiętam do mieszkania powyżej 40m2 musisz dokupić miejsce postojowe lub garaż... swoją drogą to właśnie na takie miejsce postojowe przerzucali nadwyżki kosztów mieszkania żeby kupujący załapał się na mdm..
|
|
To pokaż dewelopera o którego jest obowiązek zakupu więcej niż 1 miejsc parkingowych. Na papierze można natrzaskać i 10 i co z tego? Poza tym jak ktoś nie ma samochodu, a zapewniam, że są tacy, to po co ma płacić za ten gips. Polactwo i tak nie kupuje, a potem tarasuje wszystkie uliczki i trawniki bo tak taniej.
|
|
"Prezydent złożył nawet do Rady Miasta projekt uchwały o rozpoczęciu prac nad zmianą planu. Radni ten projekt odrzucili" - Oddany Przyjaciel Developerów próbował dzielnie pospieszyć z pomocą!
|
|
Czlowieku jaki ty głupi jesteś to świat nie wodział. |
|
Decyzja bardzo dobra. Deweloperzy za malo buduja miejsc parkingowych i garazy. Wiekszosc osob ma twraz minimum 2 samochody a czasami nawet 3 na rodzine. Mak Dom na Matki Teresy postawil budynek użytkowy, podnajal lokale użytkowe i nie wybudował parkingu. A miał. Dostal pozwolenie na budowę bo obiecal ze wybuduje. Ale nawet mu w glowie nie bylo budowac. Taniej zaplacic karę. A plac budowy na parking ogrodzony. Tylko zadna łopata jeszcze tam nie wbita, a budynek użytkowy funkcjonuje juz 3 lata. Jak miasto odebrało mu budynek. Czy to przekręt? Czy łapówka? Moze ktos z dziennikarzy by sie tym bliżej zainteresował?
|
|
Jest kilka symptomów problemów na rynku nieruchomosci w Polsce:
1. Miasta z bańkami. Buduje się wiele i ceny rosną, ale dlatego, że zakup jest podyktowany chęcia inwestycji i podnajmu, inwestorzy pochodza spoza miasta, Anglicy, Rosjanie, Irlandczycy. Stąd ceny mieszkań rosną, buduje się ich wiecej ale nie są opłacalne dla zwykłych rodzin z danego miasta, bo inwestorzy skupują je z rynku.
2. Rząd wspiera budowe bloków i mieszkań, ale nie oferuje żadnych rozsadnych programów dla ludzi budujących domy. Dojdzie do tego, że programy rządowe beda budowac bloki na wsiach, chyba licząc tylko na wzrost wskaxnika urbanizacji....
3. Parkingów jest za mało, bo to że zameldowana rodzina będzie mieć 1, czy dwa auta to wiadomo, ale co z najemcami? Przecież inwestor podnajmie mieszkanie 4 czy 5 studentom, a poczywiście kazdy z nich ma samochód...
4. Nowe parkingi w miastach powinny być juz podziemne, pod blokami, miedzy blokami powinna byc zieleń oraz place zabaw dla dzieci, a na dachach tarasy z ogrodami. Taka powinna być przyszłość.
5. Należy pamiętac o "ludzkiej skali", jak twierdził J.Gehl, a przed nim Le Corbusier. Wysokie bloki i blokowiska sprzeyjają patologiom, oraz powodują, że sasiedzi nie tworza wspólnoty interesów. Ogromne bloki tworzą getta.
6. Unikac grodzenia, przestrzeń miedzy zabudowaniami powinna być wypełniona przyroda do ktorej kazdy ma jednakowy dostep.
7. Im więcej ludzi upchnie się w małej przestrzeni, tym większe będa korki na ulicy dojazdowej/wyjazdowej z osiedla.
Zdrowym okiem patrzac, mieszkańcom powinno zalezec na pozostawieniu tej łączki niezabudowanej kolejnym blokiem.
Przykłady z ulubionej Stolicy referencyjnej, w naszym przypadku Stolicy Dolnego Śląska:
Psie Pole - ogromne blokowiska z wielkiej płyty, otaczające niewielki obszar ryneczku z kamienicami. Bloki sa masywne, a dookoła nich stoją tysiące samochodów, pomiędzy hula sobie wiart, bo drzew brak od lat.
Promenady Wrocławskie, ludzie kupowali kolejne etapy bo mieli blisko do centrum i widok na Odrę, z kolejnym etapem budowano następne bloki też z widokiem na Odrę, ale jednoczesnie zasłaniając Odrę poprzednim. Z kolejnym etapem procedurę powtórzono. Dzisiaj jest to osiedle blisko centrum, i na szczęście z podziemnymi parkingami, ale ciasne , blok kilka metrów od bloku, zamiast ekoklinkieru jakies imitacje cegieł przyklejone do scian, przyrody mało, zostało kilka drzew.
Inny projekt to Żerniki Wrocławskie, niby modelowe osiedle niczym "Miasto Chandigarh" Le Corbusiera, tak modelowe, że aż prezentowali niedawno bo we wtorek w ramach pokazu filmu K.Królikowskiego pt. "Bloki". Połączonego z promoca nowego osiedla. Nie wiem, jak można gloryfikować bloki zamiast domów. Oj szczerze mówiąc nie wiem.
Ze swojej strony, polecam obejrzeć film amatorski "DEMONSTRUM cz.1" i "DEMONSTRUM cz.2", film, który z innej perspektywy obejmuje sprawy ludzi, którzy nie mają gdzie mieszkać, obrazuje chorą sytuację, która przybiera na sile, gdy setki kamienic nie tylko w Warszawie, ale również na Śląsku, zostaje zamknietych, lokatorzy wypędzeni, albo nowi nabywcy stosują podłe sztuczki aby wykurzyć lokatorów. Materiał jest z początku lat 2000, i obrazował że WTEDY jeszzce były grupy takie jak Akcja Liokatorska czy Antifa we Wrocławiu. Dzisiaj kapitalizm, rozwój i pieniądze oraz poniekąd deweloperzy zmienili charakterystykę miasta. Dzisiaj takiej antify juz nie ma. Chociaz pewne sukcesy choćby w wychodzeniu Romów z bezdomności można odnotować. To problem jest z tym, że dzisiaj młode ruchy nacjonalistyczne, nie sa pro-społeczne. Działacze ONR to młodociani politycy z mlekiem pod wąsem, nie pomogą żadnemu lokatorowi, nie pochylą sie nad biednymi, nie pomoga komus wyjść z bezdomnosci czy wykluczenia. A mimo to, ruchy prawicowe w dużych polskich miastach przybieraja na sile i sa podsycane przez rząd, podczas gdy taka Akcja Lokatorska czy Antifa, poza Lublinem, Warszawą czy Krakowem nie ma siły przebić się do świadomości swołecznej. Ot, przyszłość. Najłatwiej namalować flage na tekturze, albo raz do roku przemarszowac przez Warszawę.... ale wiecie co, wiecie co nie przejdzie? Faszyzm nie przejdzie!
Zrównoważony rozwój UE zamiast kuli snieżnej dewelopersko-bankierskiego kapitalizmu.
|
|
Jest kilka symptomów problemów na rynku nieruchomosci w Polsce:
|
|
Zrównoważony rozwój UE zamiast kuli snieżnej dewelopersko-bankierskiego kapitalizmu. |
|
A mimo to, ruchy prawicowe w dużych polskich miastach przybieraja na sile i są podsycane przez rząd, podczas gdy taka Akcja Lokatorska czy Antifa, poza Lublinem, Warszawą czy Krakowem nie ma siły przebić się do świadomości swołecznej.
|
|
[table] Z takich ciekawszych nowych mieszkań do kupienia w Warszawie oglądałem ostatnio mieszkania w Wawrze, Miasteczko Wawer, bardzo ladna okolica, mieszkania z widokiem na las. Myślę, że lepiej kupić mieszkanie w tej części ze względu na dobrą lokalizację i chyba najladniejsze tereny.
[/table]
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|