FONTANNY .......one dodają uroku każdemu miejscu.
|
|
Drewniane alejki-ścieżki są niepraktyczne; trzeba będzie celować aby nie wpadł między nie obcas. Powinny też być na równi z podłożem a nie na podwyżeszeniu.
|
|
Z punktu widzenia kobiety, matki 2 dzieci, mieszkającej w Lublinie:
1. Ścieżki z drewna? Znamy mostki na placach zabaw z drewna. Szybko próchnieją, wymagają napraw (dodatkowe koszty) i nie są naprawiane stając się niebezpieczne. Tutaj nam się szykuje podobny tor przeszkód. Co jest złego w alejkach z ekonomicznej, praktycznej kostce brukowej? Po równej kostce można jeździć na rolkach, pchać wózek z niemowlakiem, jeździć elektrycznym wózkiem dla inwalidów, spacerować w szpilkach, dzieci mogą jeździć na rowerkach z 3 kółkami a starzy nie potykają się (wszyscy kiedyś będziemy starzy).
2. Żwirowe alejki? Czyli błonia będą tylko dla dzieci pod opieką ojców lub matek w dresach? Bo elegancko ubrana kobieta w ładnych butach tam nie wejdzie (żwir, trawa i deski). Dlaczego projektanci tak nie lubią kobiet w sukienkach?
3. Po takich alejkach pchanie wózka z małymi kółkami to koszmar (wózki spacerowe, typu parasolka). Myślałam że to ma być miejsce gdzie rodzice będą mogli chodzić z dziećmi. To może zostawcie już lepiej ubitą ziemię?
4. Falująca trawa będzie ładna tylko w okresie maj-lipiec. Czyli w czasie gdy trawa już urośnie a jeszcze nie uschnie. A poza tym okresem będzie jednym wielkim wychodkiem dla psów!!!
5. Ludzie którzy mieszkają w centrum dużych miast lub je odwiedzają w upalne lato, najbardziej marzą aby posiedzieć nad wodą pod drzewem. W Wiedniu są nawet specjalne wodne place zabaw (np. w zoo, nad Dunajem). Brak oczka wodnego to porażka.
6. Drzewa które będą dosadzane powinny być w dużej mierze drzewami iglastymi - mają liście cały rok dzięki temu i nie tylko wyglądają cały rok ładnie ale i OCZYSZCZAJĄ POWIETRZE. Są też osłoną przed wiatrem.
7. Powinno się zaplanować choć niewielki, ogrodzony teren dla psów aby właściciele mogli tam je wypuszczać by się wybiegały. Nie mam psa ale wiem jak duży jest to problem dla właścicieli czworonogów - ONI TEŻ PŁACĄ PODATKI.
To takie moje drobne przemyślenia.
|
|
Czyli błonia będą tylko dla dzieci pod opieką ojców lub matek w dresach? Bo elegancko ubrana kobieta w ładnych butach tam nie wejdzie (żwir, trawa i deski). Dlaczego projektanci tak nie lubią kobiet w sukienkach?
Po takich alejkach pchanie wózka z małymi kółkami to koszmar (wózki spacerowe, typu parasolka).
A ludzie na elektrycznych wózkach inwalidzkich popatrzą sobie z daleka na ten raj.
Myślałam że to ma być miejsce gdzie rodzice będą mogli chodzić z dziećmi. To może zostawcie już lepiej ubitą ziemię?
|
|
Falująca trawa będzie ładna tylko w okresie maj-lipiec. Czyli w czasie gdy trawa już urośnie a jeszcze nie uschnie. A poza tym okresem będzie jednym wielkim wychodkiem dla psów!!!
Ludzie którzy mieszkają w centrum dużych miast lub je odwiedzają w upalne lato, najbardziej marzą aby posiedzieć nad wodą pod drzewem. W Wiedniu są nawet specjalne wodne place zabaw (np. w zoo, nad Dunajem). Brak oczka wodnego to porażka.
|
|
Drzewa które będą dosadzane powinny być w dużej mierze drzewami iglastymi - mają liście cały rok dzięki temu i nie tylko wyglądają cały rok ładnie ale i OCZYSZCZAJĄ POWIETRZE. Są też osłoną przed wiatrem.
Powinno się zaplanować choć niewielki, ogrodzony teren dla psów aby właściciele mogli tam je wypuszczać by się wybiegały. Nie mam psa ale wiem jak duży jest to problem dla właścicieli czworonogów - ONI TEŻ PŁACĄ PODATKI.
|
|
Jestem alergikiem.Dzięki za pylące morze traw.Imbecyl to wymyślił.
|
|
Te plany wyglądają jak pół du*y zza krzaka.
Ale pomysł z wysokimi trawami jest dobry, nie będzie widać butelek i puszek po piwie.
Z jeziorem za 1/2 miliarda panu Żukowi nie wyszło to wymyślili to.
Plan jednej z lubelskich studentek odrestaurowania zamkowych podziemi i udostępnienia ich turystom byłby tańszy i ciekawszy niż łąka.
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|