Kilka dni wystarczyło na przeorganizowanie ratuszowej farmy trolli. Ratuszowe trolle już rozpoczęły pracę zdalną. Macie płacone tyle samo co wcześniej czy może więcej za pracę w szkodliwych warunkach?Praca zdalna w szkodliwych warunkach to tylko wtedy, gdy mieszkamy razem z teściową . . .
|
|
pisowskie trolle ale wy jesteście durne, żal mi was
|
|
zdrowy rozsądek górą i bardzo dobrze, lepiej dmuchać na zimne
|
|
pisowskie trolle ale wy jesteście durne, żal mi wasUrojenia ( łac. delusiones) – zaburzenia treści myślenia polegające na fałszywych przekonaniach, błędnych sądach, odpornych na wszelką argumentację i podtrzymywane mimo obecności dowodów wskazujących na ich nieprawdziwość. Obecne w wielu psychozach , w tym w przebiegu schizofrenii . Szczególnie rozbudowany system urojeń charakteryzuje schizofrenię paranoidalną . Treść urojeń często nie odpowiada poziomowi wiedzy chorego. Urojenia, podobnie jak m.in. omamy , zalicza się do tak zwanych objawów pozytywnych (wytwórczych), gdyż stanowią wyraźne odchylenie od normalnych procesów poznawczych, w przeciwieństwie do objawów negatywnych , które wyrażają brak lub obniżenie normalnych reakcji u chorego. |
|
Panie prezydencie Pan jeszcze pomysli w końcu o pracownikach Żłobków Lubelskich którzy siedzą bezsensu w placówkach, dojeżdżaja autobusami. Skończy się wirus to ciekawe kto wtedy będzie pracował jak personel zachoruje.
|
|
Super żonka w domu będzie na golasa pracowała...
|
|
K...mać w ostatnich dniach 3 klientów na krzyż, siedzą zamknięci w biurze między sobą i jeszcze im źle. Po południu wracają do domu, maja czas by wypocząć i się wyspać. Co mają powiedzieć ludzie co wykonują pracę zmianową, jeden tydzień do roboty na 6.00, drugi tydzień na 14.00, a trzeci na 22.00. Zaburzony rytm dnia i rozregulowany organizm. Albo panie kasjerki w sklepach co mają w ciągu dnia kontakt z setkami klientów, przekładaja towary, które ktoś dotykał itd.
|
|
A na tronie (czyli sedesie) można pracować?
|
|
Prezydent Żuk dzielnie nas broni przed koronawirusem. W Lublinie (mieście) nie stwierdzono jeszcze żądnego przypadku zachorowania. Wirus jest w powiecie lubelskim, Zamościu, Tomaszowie, Janowie, Biłgoraju. To zasługa naszego Prezydenta i miejskich służb. Gdyby tacy ludzie jak Krzysztof Żuk sprawowali władzę w kraju byłoby dużo lepiej.
|
|
K...mać w ostatnich dniach 3 klientów na krzyż, siedzą zamknięci w biurze między sobą i jeszcze im źle. Po południu wracają do domu, maja czas by wypocząć i się wyspać. Co mają powiedzieć ludzie co wykonują pracę zmianową, jeden tydzień do roboty na 6.00, drugi tydzień na 14.00, a trzeci na 22.00. Zaburzony rytm dnia i rozregulowany organizm. Albo panie kasjerki w sklepach co mają w ciągu dnia kontakt z setkami klientów, przekładaja towary, które ktoś dotykał itd.Jest wiele konkursów do pracy w urzędach. Idź zatem popracuj w tym raju, ktoś ci broni? Czy może nie spełniasz wymagań? |
|
jak to jest instytucje państwa zamykają się przed petentami a ja pracując na pierwszej linii walki z wirusem mam brać urlop co drugi dzień bo wprowadzono podział na dwa zespoły - robię 2x więcej godzin mam mniej i albo urlop albo bez połowy wypłaty bo takie widzimisię dyrektor ...!!! - paranoja czy głupota...????????????????Pierwsza linia? Jesteś lekarzem? Ratownikiem? Czy kim? Bo mam wątpliwości czy człowiek z wyższym wykształceniem medycznym wypocił by tak bzdurny komentarz. Cały Lublin ma pracować tak jak Ty żebyś poczuł sprawiedliwość? Jak to jest, że urzędnik, nauczyciel czy nawet ksiądz od zawsze są solą w oku największych nierobów... |
|
Praca w urzędach w Lublinie to w 90% po układach i znajomościach. A jakbyś nie wiedział połowa ludzi przed 35 r.ż zatrudnionych w restauracjach, marketach to są ludzie z wykształceniem wyższym. A conajmniej średnie wykształcenie to ma pewnie z 90%. Znam takich co pokończyli prawo, politologię i zasuwają na budowach fizycznie na równi z tymi co zakończyli swoją edukację na zawodówie czy gimnazjum. A wśród urzędników starszej daty 50+ są i tacy co zostali przyjęci do pracy po szkole średniej i dopiero później uzupełniali wykształcenie na uczelniach wyższych. W Lublinie może nie, ale już w takich urzędach gmin, Kraśniku, Łęcznej już tak.K...mać w ostatnich dniach 3 klientów na krzyż, siedzą zamknięci w biurze między sobą i jeszcze im źle. Po południu wracają do domu, maja czas by wypocząć i się wyspać. Co mają powiedzieć ludzie co wykonują pracę zmianową, jeden tydzień do roboty na 6.00, drugi tydzień na 14.00, a trzeci na 22.00. Zaburzony rytm dnia i rozregulowany organizm. Albo panie kasjerki w sklepach co mają w ciągu dnia kontakt z setkami klientów, przekładaja towary, które ktoś dotykał itd.Jest wiele konkursów do pracy w urzędach. Idź zatem popracuj w tym raju, ktoś ci broni? Czy może nie spełniasz wymagań? |
|
Dzieczyna ma magistra po WSEI i pracuje w Biedronce. Praca zmianowa. A zarabia tyle samo co jej koleżanki po samej zawodówce bez matury. Ja po Politechnice Lubelskiej pracuje jako operator koparki. W aplikowaniu na stanowisko był wymóg wykształcenie minimum zasadnicze zawodowe. Roboty dla ludzi po studiach nie ma więc każdy się ima tego co jest. Na koparkę czy fizycznego na budowę wolą zatrudnić osobę po politechnice niż magistra socjologii. A że jest praca w Polsce dla inżynierów to g... prawda. Masz inżyniera i wykonujesz taką samą pracę jak 30 lat temu technik czy osoba z wykształceniem zawodowym.
|
|
90%, większość itp... czyli dane w przysłowiowej du**y. Jeżeli ktoś posiadając tytuł magistra prawa pracuje na budowie, to masz już odpowiedź co wyniósł ze studiów. Lepiej być dobrym budowalańcem niż kiepskim prawnikiem. Logiczne jest, że w czasach kiedy wszyscy mają "jakieś studia" liczy się jakość wykształcenia, utrwalona wiedza, jakakolwiek praktyka, a nie papier z napisem "dyplom" po wyższej szkole lansu. W służbie cywilnej nie ma wymogu wyższego wykształcenia, a chętnych do pracy również brak. Jak myślisz dlaczego?Praca w urzędach w Lublinie to w 90% po układach i znajomościach. A jakbyś nie wiedział połowa ludzi przed 35 r.ż zatrudnionych w restauracjach, marketach to są ludzie z wykształceniem wyższym. A conajmniej średnie wykształcenie to ma pewnie z 90%. Znam takich co pokończyli prawo, politologię i zasuwają na budowach fizycznie na równi z tymi co zakończyli swoją edukację na zawodówie czy gimnazjum. A wśród urzędników starszej daty 50+ są i tacy co zostali przyjęci do pracy po szkole średniej i dopiero później uzupełniali wykształcenie na uczelniach wyższych. W Lublinie może nie, ale już w takich urzędach gmin, Kraśniku, Łęcznej już tak.K...mać w ostatnich dniach 3 klientów na krzyż, siedzą zamknięci w biurze między sobą i jeszcze im źle. Po południu wracają do domu, maja czas by wypocząć i się wyspać. Co mają powiedzieć ludzie co wykonują pracę zmianową, jeden tydzień do roboty na 6.00, drugi tydzień na 14.00, a trzeci na 22.00. Zaburzony rytm dnia i rozregulowany organizm. Albo panie kasjerki w sklepach co mają w ciągu dnia kontakt z setkami klientów, przekładaja towary, które ktoś dotykał itd.Jest wiele konkursów do pracy w urzędach. Idź zatem popracuj w tym raju, ktoś ci broni? Czy może nie spełniasz wymagań? |
|
Pewnie, wolne dla was. Wam ciągle mało i tylko narzekacie i mącicie. Róbcie pomoce. Róbcie porządki. A jak nie pasuje to do biedronki. Zwłaszcza te "najmądrzejsze".
|
|
Pewnie, wolne dla was. Wam ciągle mało i tylko narzekacie i mącicie. Róbcie pomoce. Róbcie porządki. A jak nie pasuje to do biedronki. Zwłaszcza te "najmądrzejsze".
|
|
To było do tych pań ze żłobków. Bo ciągle marudzą i wszczynają kłótnie.
|
|
Panie ze żłobków. A może zamiast ciągle mącić i wymyślać problemy zajmiecie się pracą, czyli porządkami itp. Taraz macie czas na to, zamiast szukać pretakstu.
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|