Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Czy wieszając te bilbordy wierzycie że coś się zmieni?
Tak, wielu przekona się, że jest nas więcej, w tym powrocie do wieków średnich!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A w jaki sposób są dyskryminowani niewierzący w RP ?   1. Czy są zmuszani do chrztu ? 2. Czy zabierane są im majątki ? 3. Czy nie są wybierani na urzędy ? 4. Czy wytyka się ich placami ? 5. Czy jest blokada w edukacji ich dzieci ? 6. Czy porywane są Wasze kobiety ? 7. Czy maja oni zakaz zbierania się i stowarzyszania się czy głoszenia poglądów ?   Dajcie braci ateusze, ludziom wierzyć i okazywać swoją wiarę publicznie. Póki stanowią demokratyczną większość, puty duchowni będą dostawali cześć naszych podatków (Fundusz) a religia będzie dla nauczana w szkołach publicznych (bo tak nam rodzicom jest korzystniej niż dowozić dziecko do sal katechetycznych) - bo tak jest wola przedstawicieli tejże większości.   Proponuje aby pojechali do Arabii Saudyjskiej, Iranu czy ISISu czy Emiratów - bo tam faktycznie łamane są prawa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mało inteligentny widać jesteś , skoro nie dostrzegasz tych niuansów w funkcjonowaniu państwa kościelnego w III RP i tego skutków dla osób niewierzących. P.S. Apel do ateuszy , aby  pozwolili ludziom wierzyć i sugerujący jakoby wierzący mieli trudności w okazywaniu swej wiary - to jakaś paranoja  chyba   
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co na to dyżurny karzeł Polski i jego psy?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem głęboko wierzący i praktykujący. W prawdzie księdza po kolędzie nie przyjmuję bo mam dwie małe córki w domu ale ani do ateistów, ani do innych wiar nic nie mam. Bardzo dobrze, że mają takie możliwości i takie prawo żeby takie bilbordy zawisły. W żaden sposób mnie to nie złości i mają do tego prawo. Więc nic nikomu do tego. To jest każdego osobista sprawa. Jedynych, których mogą się obawiać to pisowcy ze średniowiecznym myśleniem w dodatku napędzanych tym małym krasnalem. Pozdrawiam wszystkich i bądźcie sobą! 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja mam takie pytanie: czy ateiści mają prawo świętować np. święta Bożego Narodzenia, a świętują.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W końcu ktoś sie nie boi Ksiedza !!! Bravo Pani Doroto ! Każdy powinien decydować a nie lepiej chrzcić dziecko w wieku 3 lat bo tak bedzie lepiej zeby żyło w naszym zakłamanym społeczeństwie. N
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A to ktoś mnie zmusza do wierzenia ?? Co to za debile skończone takie akcje organizaują?? Płaca za takie bzdury, na bezdomych by ta kasę dali lepiej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak, wielu przekona się, że jest nas więcej, w tym powrocie do wieków średnich!
A więc wierząc że coś się zmieni ,wieszacie bilbordy mam prawo nie wierzyć.Zabij nie pojme.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Śmieszą mnie takie akcje, coraz bardziej widać ten atak na chrześcijan, nikt wam "ateiści" niczego nie zabrania, finansuje was zachód i chcecie zrobić zamęt w naszym kraju, ale uwierzcie, z Bogiem nie wygracie!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
obywatelko doroto wójcik jednego wyznawcę który nie wierzy w przepisy ruchu drogowego wytropiłam na Choinach gdzie swoim bmw LU 0106Y piratuje na ulicach szczególnie na zakrętach wpadając w poślizg / wierzy że kontrolowany???/ może pani mu wytłumaczy niestosowność zachowania i to że piesi też mają swoje prawa tak jak ateiści????
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy dzisiejszy dzień (Święto Trzech Króli) jest naprawdę najlepszym dniem na publikowanie tego artykułu.? Dziennik nie mógł się wstrzymać z jego publikacją do jutra?
A dlaczego miał by się wstrzymywać? Może wg. Ciebie powinien zrobić tak jak niemieckie media w sprawie gwałtów w Kolloni ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tylko pod Krzyżem i tylko pod tym znakiem Polska jest Polską a Polak Polakiem
:a tu jest prawda....ludzie tak pisza !! Skąd się wzięli bracia Kaczyńscy? Z filmidła `O dwóch takich...'? Owszem, ale nie tylko, a nawet nie przede wszystkim. Początki prawdziwej kariery rodzeństwa sięgają Komitetu Obrony Robotników (lata 1977-1980), jednak bez jakiś oszałamiających sukcesów. Tak naprawdę narodziny politycznych Kaczorów można datować dopiero na rok 1989, kiedy to obaj panowie stają się promotorami rządu Tadeusza Mazowieckiego. Jednak bardzo szybko swoją miłość do premiera zamieniają w nienawiść. Czas pokaże, że podobnie będzie z ich kolejnymi namiętnościami. Wiosna roku 1990. Kaczyńscy zacierają ręce na wieść o konflikcie między Mazowieckim a Wałęsą i zakładają partię rozłamu Solidarności, czyli Porozumienie Centrum. Tak naprawdę nie chodzi jednak o PC - ma ono stanowić przykrywkę przekrętu na miarę kradzieży księżyca. Prawdziwego. Jarek i Lech zakładają oto Fundację Prasową Solidarność. Kogóż jeszcze widzimy w tej firmie? Jest arcybiskup Gocłowski, jest Maciej Zalewski (obecnie w więzieniu za pomoc Gąsiorowskiemu i Bagsikowi w ucieczce z Polski), a także Sławomir Siwek (milioner), Krzysztof Czabański (powiernik Kaczorów) i Maria Stolzman - później wiceminister rolnictwa, obecnie polityk Unii Wolności. Zarządza Fundacją Rolniczą. To taka firemka, która kieruje częścią interesów Kościoła na wsi. Fundacja Prasowa Solidarność z Kaczorami na czele, dysponując kapitałem założycielskim w kwocie - UWAGA! - 180 zł, nabywa `Express Wieczorny' - jeden z największych wówczas dzienników w Polsce o nakładzie przewyższającym nakład `Wyborczej' i `Życia Warszawy'. Powiedzmy to jeszcze raz: dwaj braciszkowie dostają za 180 złotych (tak działo się wówczas, podczas podziału RSW) największą polską gazetę! I co z nią robią? Od razu mianują naczelnym Krzysztofa Czabańskiego - człeka bez reszty im oddanego. Jednak aby wydawać dziennik, trzeba po pierwsze - mieć o tym pojęcie, a po drugie (i najważniejsze) - należy posiadać jakąś kasę. Bracia nie mają ani jednego, ani drugiego. Ale od czego mamy służebną rolę państwa wobec grupy trzymającej władzę! Bank Przemysłowo-Handlowy (wówczas jeszcze własność RP) przekazuje Fundacji pieniądze (jako darowiznę!) w kwocie równej kosztom trzymiesięcznej pracy redakcji, prawie 2 mld starych zł. Ale to wszystko mało i mało. I tu właśnie ujawniają się nieodkryte dotąd talenty bliźniąt. Otóż wynajmują oni bankowi BPH budynek przy Alejach Jerozolimskich 125/127, pobierając czynsz... za 10 lat z góry! To są ogromne pieniądze. Dziś za taką kasę można by utworzyć nowy ogólnopolski dziennik. Żeby było jeszcze ciekawiej, Lech i Jarosław Kaczyńscy wynajęli tę nieruchomość i... wzięli za wynajem pieniądze, chociaż ona nigdy do nich nie należała. Lecz i to wciąż za mało. Kolejna państwowa firma, która wysupłała darowiznę na rzecz Fundacji braciszków, to Budimex. Ten sam, który wybudował Licheń i miał Tuderka za szefa. Ile dał? Nie wiemy dokładnie ile, ale wiemy, że bardzo dużo. Czytelnik w tym momencie jest przekonany, iż Kaczory potężną kasę z pieniędzy podatników pakowały w `Express Wieczorny' - w jego rozwój. Nic bardziej mylnego. Forsa szła na finansowanie działalności PC oraz na wydawanie tygodnika `Polska Dzisiaj'. Ów tygodnik w ciągu dwóch lat trafił cztery razy do kiosków! Reszta kasy trafiała do `Tygodnika Centrum', Stowarzyszenia Dziennikarzy Katolickich, `Tygodnika Solidarność' oraz `Ziemi Garwolińskiej' - pisemka o nakładzie 2000 sztuk. A dlaczego? A dlatego, że `Ziemią Garwolińską' zarządzał wówczas Marek Suski, zaufany braci, a dziś czołowy działacz i poseł Prawa i Sprawiedliwości. No i na to właśnie poszła cała forsa, a tu raptem zbliża się kampania wyborcza. Skąd wziąć na nią środki?! - biedzą się bliźniacy. I wpadają na pomysł: opylimy `Express Wieczorny'; wyssaliśmy z niego wszystko, więc teraz trup pójdzie pod młotek. Pojawiają się Szwajcarzy (ot, głupki jedne) chętni do zakupu. Dochodzi do transakcji na kwotę... no i tu są różne dane. Według naszych ustaleń, Kaczory spuszczają `Express' za mniej więcej 25 miliardów starych złotych. Z tych pieniędzy PC finansuje swoją kampanię wyborczą w roku 1993 i... przegrywa na całej linii. Na otarcie łez tylko Lech Kaczyński zostaje prezesem Najwyższej Izby Kontroli. A tymczasem Fundacja Prasowa Solidarność już ledwo zipie. Wszystkie wszak środki władowała w elekcję Kaczorów i w kasie pojawiło się dno. Ale braciszkowie mają główki na miejscu. Nigdy wszak nie ma tak, żeby nie można było jeszcze czegoś chapnąć. Są przecież nieruchomości Skarbu Państwa zarządzane przez Fundację. No to trzeba je sprzedać. Ale jak sprzedać nie swoje? Jak spieniężyć dla siebie coś, co jest własnością podatników? Otóż bardzo prosto - wystarczy tylko bezczelny pomysł! W lutym 1994 roku Lech i Jarosław upoważniają zarząd Fundacji do założenia trzech spółek: `Srebrna', `Interpoligrafia' i `Celsa'. Po co one? A po to, że mają sprzedać z majątku Fundacji, co się tylko da. A da się sprzedać np. biurowce przy Alejach Jerozolimskich i ulicy Srebrnej, drukarnie przy ul. Nowogrodzkiej, a także mały obiekt przy Ordona 3. Sąd Gospodarczy jakoś nie ma czasu na sprawdzenie, czy nieruchomości są własnością firmy Kaczorów. Jest to co prawda jego obowiązek, ale kto to wysokiemu sądowi wytknie? Bezczelność Kaczyńskich osiąga już taki pułap, że jeden jedyny budynek (ten przy Alejach Jerozolimskich plus dwa samochody) wnoszą aportem do ww. trzech spółek. Do każdej oddzielnie. Ślepa Temida klepie bez niczego to jawne oszustwo. Stan więc mamy taki: są trzy spółki - wszystkie pod kontrolą braciszków - i... przestępstwo (wniesienie aportem nie swojej własności) zostaje zalegalizowane. Otóż 29 grudnia 1994 r. w gabinecie kierownika Urzędu Rejonowego w Warszawie zostaje podpisany akt notarialny, na mocy którego Skarb Państwa (czyli my wszyscy) przekazuje wspomniane wcześniej budynki i działki, na których stoją, Fundacji Kaczorów. Niesamowite? A jednak prawdziwe! Bracia mają poza umiejętnością trzepania kasy jeszcze jedną właściwość - talent do skłócania przyjaciół. Tak się stało nie tylko z Wałęsą, ale np. ze Sławomirem Siwkiem. Poszło o pieniądze oczywiście. Było tak: Siwek znacznie poniżej kosztów własnych drukował braciszkom `Nowe Państwo', a w zamian miał dostać na własność spółkę `Interpoligrafia' - razem z jej maszynami poligraficznymi. Miał i dostał, ale nie do końca. Dostał też bowiem anioła stróża, czyli nowego akcjonariusza - biskupa Andrz
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Śmieszą mnie takie akcje, coraz bardziej widać ten atak na chrześcijan, nikt wam "ateiści" niczego nie zabrania, finansuje was zachód i chcecie zrobić zamęt w naszym kraju, ale uwierzcie, z Bogiem nie wygracie!!!!!!!!" Jak widać z zaczadzonym umysłem też nie...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Popieram w 100% akcję. Lekcje religii w kościołach a nie w szkołach. I niech kościół niech sam finansuje lekcje (nie obrazaj niczyjej wiary, bo nawet, jak sam jesteś niewierzacy, źle to świadczy o poziomie Twojej kultury. Dotyczy się to zreszta nie tylko Ciebie, ale wielu wypowiadajacych  sie w tym watku. Po za tym, Kościół, rozumiany jako instytucje, piszemy wielką literą. Pisany małą - to budynek. Pozdrawiam, folkatka)
Ostatnio edytowany 8 stycznia 2016 r. o 17:04
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Billboard mówi o tym, że woda jest mokra, przecież nikt, nikomu, niczego nie narzuca - prócz muzułmanów. Poza tym niech skierują ten przekaz właśnie do muzułmanów. Jak narazie to najbardziej dyskryminowani i nieszanowani są katolicy. A najbardziej zwalczani przez wyznawców lewicowego światopoglądu wyzywani od: katoli, ciemnogród itd. Chcą "wywoływać bubliczną refleksję" czyli zasiać zamęt na kwestię oczywistą i niepodważalną a mianowicie taką, że historia Polski i Europy jest chrześcijańska - chcą tego czy nie. A Polska istnieje tylko dzięki duchowi chrześcijańskiemu swojego narodu i w chwili kryzysu ten duch go spajał. Nawet jeśli ktoś jest ateistą to i tak żyje w kulturze chrześcijańską. Walka lewicy to także walka z tą kulturą. A jak nie wierzą i w to niech zerkną do kalendarza. Rok 2016 n.e. to rok 2016 po narodzeniu Chrystusa. takie są korzenie i początek Państwa Polskiego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 4 z 4

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...