Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Matka z piątką dzieci straciła dom. "Nic nie wiedziałam o licytacji"

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 25 listopada 2017 r. o 09:25 Powrót do artykułu
"Czy z powodu długu w wysokości 20 tys. złotych można stracić dom warty dziesięć razy więcej ? (...) Dom, za który zapłacono 220 tys. zł został sprzedany za 48 tys. zł, czyli za 3/4 wartości oszacowanej przez biegłego" .... za 22 % wartości. Tyle dokładnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ten sunsiad to jednak ma łep...egzekutor chyba tes nie gupi
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wartość oszacowana przez biegłego =/= cena zakupu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
czyli po domy tylko do komornika-w cenie kiepskiego auta kupić można
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pewnie nie tak do końca sąsiad kupił za 48tys, myslę że zapłacił dużo więcej a pozstała częśc poszla na spłatę kredytu, nikt chyba mądry nie kupiłby zadłużonego domu i to we frankach. Poza tym czego teraz ta kobieta oczekuje od ludu?Możemy jej tylko współczuć, że jest nieodpowiedzialną osobą, która nie pilnuje swoich spraw, a ten partner to ojciec całej piątki? czy każde z innym?pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Fakt tam była jeszcze hipoteka, która chyba nie wyparowała? Co z jej spłatą - bank zabezpieczony hipoteczne się zaspokoił?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To skurczysyn załatwił tą panią. Wziął sobie kredyt i go nie spłacał wiedząc, że kobieta ledwo robi spłacając dom pod Puławami i utrzymując dzieci....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie nie spłacają swoich zobowiązań, ale jak ktoś upomni się o swoje to jest płacz i lament. Prawo dla wszystkich jest takie samo. Wszędzie tylko biedne matki z dziećmi mające różnych ojców....fajna patola
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To co z tą hipoteką - jak bank zabezpieczony hipotecznie mający chyba pierwszeństwo przed innymi długami się zaspokoił - bo w artykule nic o tym?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
KODziarze może zamiast bronić sądów zaczniecie bronić takich ludzi jak ta kobieta??????
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Cos tu nie gra!!!! z artykułu można wnioskować że komornik odzyskał zadłużenie pana Jacka ale nie na to mieszkanie(we frankach) , pan Jacek miał inny kredyt gotówkowy i go nie spłacał a może pan Jacek zaciągnął kredyt dla pani Beaty ? musiał dużo zarabiać skoro otrzymał tyle kredytu ,Same kłamstwa ogarnij się kobieto
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Biegły oszacował na 65 tys. Stąd 3/4. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
1)  Oświadczenie notarialne poświadczajace współwłasnośc zostało spisane w 2009 roku. Ponadto do wrzesnia 2017 r w S.R Ryki trwała sprawa o wpis w K.W .a w lutym odbyła sie licytacja. Ani komornik ani nabywca nie przeprowadził eksmisji,nie wezwano do wydania lokalu ani do odebrania rzeczy ruchomych które nadal znajduja sie w nieruchomosci.Nabywca wszedł w posiadanie po włamaniu do domu. Kredyt hipoteczny został tylko przemiot zabezpieczenia znikł. Nijak ma sie to do banku który dostał grosze a komornik honorarium pobrał 33000 zł. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
oglądam ten program i ten z izby komorniczej mnie wkurza ze jak bym był w programie to bym mu coś przestawił..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dajcie mi jego namiary go ukarze
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
48 tys. zł, czyli za 3/4 wartości oszacowanej przez biegłeg, przy wartosci 220 000. Jak oni to wyceniaja ?????????
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...