Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Mieszkanka ulicy Lipowej: Dopóki drzewa są, to wierzę

Utworzony przez Marek84, 1 czerwca 2020 r. o 21:27 Powrót do artykułu
Czy mieszkanka która bohatersko walczyła w nocy z maszyną do przesadzania drzew została poinformowana o tym, że w ramach nasadzeń kompensacyjnych, po zakończeniu inwestycji przy Racławickich, Lipowej i Poniatowskiego zostanie posadzonych 170 drzew?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak jak przypuszczałem, szykuje się kolejna tania telenowela w reżyserii Dominika Smagi. Idę po popcorn.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy mieszkanka która bohatersko walczyła w nocy z maszyną do przesadzania drzew została poinformowana o tym, że w ramach nasadzeń kompensacyjnych, po zakończeniu inwestycji przy Racławickich, Lipowej i Poniatowskiego zostanie posadzonych 170 drzew?
Pozwól sobie zdjąć skalp, a w zamian za to 170 jego szczepów otrzymają inne osoby. Bez znaczenia jest, ile z tych szczepów się przyjmie i jak będziesz wyglądać ty sam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pani Joanno — dobrze wiedzieć, kto w Lublinie choćby tylko symbolicznie nosi długie spodnie. Wczorajszy nocny incydent można byłoby porównać z apelem w jakimś kacecie, którego zarząd postanowił ukarać więźniów za próbę ucieczki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pani Joanno — dobrze wiedzieć, kto w Lublinie choćby tylko symbolicznie nosi długie spodnie. Wczorajszy nocny incydent można byłoby porównać z apelem w jakimś kacecie, którego zarząd postanowił ukarać więźniów za próbę ucieczki.
 Andrzej, wszędzie widzisz obozy koncentracyjne i więźniów a do tego notorycznie porównujesz się do romistrza Pileckiego. To już naprawdę odpowiednia pora, żebyś wybrał się do lekarza. Proponuję zacząć od Abramowic, a jeśli tam nie pomogą, kierunek Choroszcz albo Tworki. Nie dziękuj i pamiętaj, że trzymam kciuki, żeby wszystko się udało.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pani Joanno — dobrze wiedzieć, kto w Lublinie choćby tylko symbolicznie nosi długie spodnie. Wczorajszy nocny incydent można byłoby porównać z apelem w jakimś kacecie, którego zarząd postanowił ukarać więźniów za próbę ucieczki.
Andrzej, wszędzie widzisz obozy koncentracyjne i więźniów a do tego notorycznie porównujesz się do romistrza Pileckiego. To już naprawdę odpowiednia pora, żebyś wybrał się do lekarza. Proponuję zacząć od Abramowic, a jeśli tam nie pomogą, kierunek Choroszcz albo Tworki. Nie dziękuj i pamiętaj, że trzymam kciuki, żeby wszystko się udało.
  Nie spoufalaj się, bo nie pamiętam, byśmy przechodzili na ty, a żal za wszelkie analogie miej do tych, którzy sięgają po metody już kiedyś praktykowane i ocenionych przez historię. Racz zapamiętać raz na zawsze, że porównywanie czasów i sposobów postępowania z bliźnimi nie ma nic wspólnego z utożsamianiem się z tymi, którzy tego doświadczali. Jeżeli sam uważasz inaczej, to już twój problem, bo ze znanych mi person swoim postępowaniem pasowałbyś do Józefa Różańskiego, który był skrajnym przeciwieństwem Witolda Pileckiego, a zarazem jego katem. Bądź zdrów!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy mieszkanka która bohatersko walczyła w nocy z maszyną do przesadzania drzew została poinformowana o tym, że w ramach nasadzeń kompensacyjnych, po zakończeniu inwestycji przy Racławickich, Lipowej i Poniatowskiego zostanie posadzonych 170 drzew?
Pozwól sobie zdjąć skalp, a w zamian za to 170 jego szczepów otrzymają inne osoby. Bez znaczenia jest, ile z tych szczepów się przyjmie i jak będziesz wyglądać ty sam.
 Tak sie składa, ze brałem udział w sprawdzaniu tych szczepow i czy sie przyjma i jest to robione do paru lat po przesadzeniu. W razie nieprzyjecia sie szczepionek egzekwowane sa wysokie kary i kolejne nasadzenia. Jak chcesz uprawiac propagande, to proponuje angaz u Kurskiego, on szuka takich co bajki opowiadaja.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy mieszkanka która bohatersko walczyła w nocy z maszyną do przesadzania drzew została poinformowana o tym, że w ramach nasadzeń kompensacyjnych, po zakończeniu inwestycji przy Racławickich, Lipowej i Poniatowskiego zostanie posadzonych 170 drzew?
Pozwól sobie zdjąć skalp, a w zamian za to 170 jego szczepów otrzymają inne osoby. Bez znaczenia jest, ile z tych szczepów się przyjmie i jak będziesz wyglądać ty sam.
Tak sie składa, ze brałem udział w sprawdzaniu tych szczepow i czy sie przyjma i jest to robione do paru lat po przesadzeniu. W razie nieprzyjecia sie szczepionek egzekwowane sa wysokie kary i kolejne nasadzenia. Jak chcesz uprawiac propagande, to proponuje angaz u Kurskiego, on szuka takich co bajki opowiadaja.
Zmień miejsce zarabiania na życie, to może zmienisz paradygmat, bo komentarze dotyczą usuwania kilkudziesięcioletnich drzew, które miałyby zostać zastąpione substytutami potrzebującymi do pełnych walorów tyle samo lat, co ich wzorce genetyczne. Nawet jeżeli twoje owłosienie przestało istnieć w sposób całkowicie naturalny, to nie oznacza jeszcze, by mechanicznie pozbawiać go innych i to wbrew ich woli.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Andrzej myśli, że jak przeczytał książkę o socjotechnice, to wszystkich będzie urabiał swoim słodkim pierdzeniem. Nie Andrzej, taką gadką możesz urabiać co najwyżej niczego nie świadome i dające się łatwo manipulować babcie pod kościołem ale nie internautów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Andrzej myśli, że jak przeczytał książkę o socjotechnice, to wszystkich będzie urabiał swoim słodkim pierdzeniem. Nie Andrzej, taką gadką możesz urabiać co najwyżej niczego nie świadome i dające się łatwo manipulować babcie pod kościołem ale nie internautów.
 „Jeden duży buk produkuje tyle tlenu, co mniej więcej tysiąc siedemset 10-letnich, małych buków. To właśnie duże drzewa tak naprawdę są potrzebne w miastach, a nie ich małe sadzonki - podkreśla w rozmowie z PAP dr Dominik Drzazga z Katedry Zarządzania Miastem i Regionem na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego."
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Andrzej myśli, że jak przeczytał książkę o socjotechnice, to wszystkich będzie urabiał swoim słodkim pierdzeniem. Nie Andrzej, taką gadką możesz urabiać co najwyżej niczego nie świadome i dające się łatwo manipulować babcie pod kościołem ale nie internautów.
„Jeden duży buk produkuje tyle tlenu, co mniej więcej tysiąc siedemset 10-letnich, małych buków. To właśnie duże drzewa tak naprawdę są potrzebne w miastach, a nie ich małe sadzonki - podkreśla w rozmowie z PAP dr Dominik Drzazga z Katedry Zarządzania Miastem i Regionem na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego."
 Śmiesznie to brzmi w ustach kogoś kto na każdą radę miasta przybiega ze świeżo przygotowanymi papierowymi transparentami. Jak kupujesz ten papier to nie szkoda ci drzew? Andrzej, jesteś takim hipokrytą, że głowa mała.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Andrzej żyjesz ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...