![]() |
Od trzech tygodni mamy psa Elvisa ze schroniska, z zabiedzonej smutnej psiej bidy zrobił się wesoły sympatyczny i kochany zwierzak - warto adoptować ze schroniska - wdzięczność zwierzaka jest naprawdę odczuwalna:)
|
![]() |
A teraz pomyśl jakby ten pies czuł się gdybyś go oddawała z powrotem do schroniska. Pomysł z wypożyczalnią "zwierzaków" uważam za deb***ny. |
![]() |
nie wolno tak 'wypozyczac'! maluchy sie przeciez strasznie przyzwyczajaja, jak one sie musza czuc! i potem siedzi taki psiak czy kociak w schronisku, oddany, smutny... poza tym nie wierze, jak mozna takiego zwierzaka oddac!
moj pies ma dzis 12 lat, mam go od 2 miesiaca zycia - juz po kilku tygodniach u mnie w domu plakal, gdy ktokolwiek z domownikow na dluzej wyjezdzal, a teraz, w wieku 12 lat, wciaz teskni, gdy kogos nie ma np. tydzien.
zwierzeta to nie zabawki. tez maja uczucia.
|
![]() |
Zalecam czytać ze zrozumieniem.
Chodzi głównie o małe kocięta, które wymagają stałej opieki. Nie widzę nic złego w domach tymczasowych dla nich - praktykuje się to nie tylko w Lublinie.
Ze szczeniętami jest podobnie. Takie maluchy znacznie lepiej będą się rozwijały i socjalizowały w domach tymczasowych, niż w schroniskowych przepełnionych boksach. Łatwiej też znajdą nowy dom.
Akcja jak najbardziej pozytywna. Popieram!
.
Takiego kociaka w domu tymczasowym miała moja sąsiadka. Do schroniska już nie wrócił - znalazł nowy dom w naszym bloku.
|
![]() |
Instytucja domu tymczasowego jest doskonałym wynalazkiem: zwierzak ( niekoniecznie maluch) ma namiastkę prawdziwego domu zanim znajdzie swój stały. Tymczasowi opiekunowie zwykle na własną rękę szukają nowych domów swoim podopiecznym. I w większosci sa to bardzo dobre domy.
Niestety, noworodki znalezione w kartonie nie dały rady.
Żadna z karmiących fundacyjnych kocic nie chciała ich przyjąć a one same- karmione butelką, nie chciały jeść.
Gdyby je znaleziono kilka godzin wczesniej, pewnie byłaby jakaś szansa, a tak...
|
![]() |
Szkoda, że schronisko nie zapobiega mnożeniu się kotów przez usypianie ślepych miotów. Kociątka są cacy, ale jeśli dożyją w ogóle dorosłości i nie umrą przez choroby, stają się dorosłymi kotami bez domów.
|
![]() |
Dlaczego miałoby usypiać ??!! Czy nie lepiej zapobiegać w sposób, w jaki to robią do tej pory (czyt. kastracja, sterylizacja) ? Uśpić to trzeba tych, którzy wywalają zwierzę ta na ulicę. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|