Najpierw miały być akademiki, ale plan zmienił się na bloki. Teraz wiadomo, że będzie mniej zieleni i więcej mieszkań

I deweloszczujki jeszcze nie krytykują? Zaspali?

I deweloszczujki jeszcze nie krytykują? Zaspali?

 Mój brat bliźniak kronikidewelorozwoju który tak jak ja należy do farmy pisowskich trolli zaspał. Ale spokojnie, zaraz go obudzę i wrzuci jakiś komentarz o dewelo-rozwoju.

Super - w Lublinie brakuje dużo, dużo mieszkań. Jak będą mieszkania to miasto się rozbudowywać będzie.

Kolejna odsłona akademikowego dewelocwaniactwa. Tyle tylko, że pazerność może wkrótce niektórym geszefciarzom (i ich nieszczęsnym klientom-jelonkom) odbić się czkawką - ten balon już nie poleci.

Twoja głupota już faktycznie nigdzie nie poleci. Założę się natomiast, że mieszkania zejdą na pniu. Weź się za uczciwą pracę nierobie, zamiast spamować po całych dniach i śmierdzieć na squocie, bo nigdy się nie doczekasz nawet kawałka swojego.

Kolejna odsłona akademikowego dewelocwaniactwa. Tyle tylko, że pazerność może wkrótce niektórym geszefciarzom (i ich nieszczęsnym klientom-jelonkom) odbić się czkawką - ten balon już nie poleci.

 hejterze mam dla ciebie bardzo złą informację :) znajomy pracuje u jednego z lubelskich deweloperów i mówił mi parę dni temu, że mieszkania sprzedają się u nich jak ciepłe bułeczki :) chyba zbyt wcześnie ogłosiłeś koniec "dewelo-rozwoju" :)

Działka w pobliżu - numer 18/22 os. Słowackiego LSM, rejon ul. Balladyny - ok. 30000 metrów kwadratowych, ok. 500 mieszkań. Działeczka przy Pagi - 15000 metrów kwadratowych, też 500 mieszkań. Zagęszczenie DWUKROTNIE większe, a inne parametry pewnie wychodzą jeszcze gorzej. Lublin przeżywa czas urbanistycznej degrengolady, takie są fakty.

Działka w pobliżu - numer 18/22 os. Słowackiego LSM, rejon ul. Balladyny - ok. 30000 metrów kwadratowych, ok. 500 mieszkań. Działeczka przy Pagi - 15000 metrów kwadratowych, też 500 mieszkań. Zagęszczenie DWUKROTNIE większe, a inne parametry pewnie wychodzą jeszcze gorzej. Lublin przeżywa czas urbanistycznej degrengolady, takie są fakty.

 Diabeł tkwi w szczególach. Na osiedlu Słowackiego większość bloków to 4 piętra, przy Pagi powstaną 9-piętrowe. Czujesz różnicę?

Czuję różnicę, jest to oczywiście kolejna różnica na minus - wysokie budynki skupione na małej powierzchni czynią przestrzeń zupełnie nieprzyjazną człowiekowi. Obym się mylił, ale prawdopodobnie wyjdzie z tego potworek na miarę "Burżuja" stojącego nieopodal. Jak niskiej klasy jest to przestrzeń - każdy może zobaczyć sam. Niestety - myślałem, że czasy takich inwestycji już mijają, a tu niespodzianka. Parametry zawarte w poprzedniej decyzji mogły dawać nadzieję na coś w miarę rozsądnego, ale widać, że ktoś tu się mocno napracował za kulisami, żeby rozsądek zepchnąć na margines.

"przestrzeń niskiej klasy". xD "nieprzyjazna człowiekowi" xD Kolejny co w życiu nie wybudował nawet szopy na narzędzia ani kurnika, ale "wie" jak należy budować. Kretynów-aktywistycznych rozpoznaje się po używaniu nowomowy nieadekwatnej do poruszanego problemu. Skąd takim ludziom się tyle tupetu bierze?

Ja wyrażam tylko swoje prywatne poglądy i nie zaczepiam ani nie obrażam innych. To Tobie jakoś dziwnie zależy na tym, żeby Twoje koniecznie było na wierzchu.

Niektórym ciężko dogodzić. Budują wszerz - źle, budują w górę - jeszcze gorzej. To jak mają budować te mieszkania? Może pod ziemią?

Osobiście uważam, że poprzednia decyzja środowiskowa była OK, nowa jest bezpodstawnie przegięta na stronę inwestora - mój pogląd jest prosty jak 2+2.

Rozglądam się ze nowym mieszkaniem - fajna lokalizacja, podoba mi się. Jak nie odlecą z ceną za m2 to chętnie zerknę co mają do zaproponowania.

Mam znajomą w biurze notarialnym, które współpracuje z kilkoma deweloperami i szepnęła mi ona, że od marca w ogóle nikt nie zawiera umów deweloperskich. Jeśli to prawda, to to betonowanie okaże się wielkim niewypałem. U mnie na klatce zresztą też mniej więcej od marca są już dwa pustostany, wcześniej najmowane przez studentów.

Mam znajomą w biurze notarialnym, które współpracuje z kilkoma deweloperami i szepnęła mi ona, że od marca w ogóle nikt nie zawiera umów deweloperskich. Jeśli to prawda, to to betonowanie okaże się wielkim niewypałem. U mnie na klatce zresztą też mniej więcej od marca są już dwa pustostany, wcześniej najmowane przez studentów.

POtwierdzam, jestem tym biurem notarialnym ;D Miej resztki godności osobistej trollu "kronikidewelorozwoju", takie teksty "onegdaj spotkałam koleżankę Grażynkę i powiedziała mnie, że...." to możesz innym ekoszurom wciskać. Tymczasem w świecie realnym biura deweloperów znowu wypełniły się ludźmi chętnymi do zakupów, tym razem także po to, żeby uciec przed inflacją.

550 samochodów. I za parę lat będzie płacz i zgrzytanie zębów, żeby miasto ulicę przebudowało, bo wyjechać się nie da.

Mam znajomą w biurze notarialnym, które współpracuje z kilkoma deweloperami i szepnęła mi ona, że od marca w ogóle nikt nie zawiera umów deweloperskich. Jeśli to prawda, to to betonowanie okaże się wielkim niewypałem. U mnie na klatce zresztą też mniej więcej od marca są już dwa pustostany, wcześniej najmowane przez studentów.

To nie są pustostany. Studenci wrócą najprawdopodobniej od nowego roku akademickiego. Tak samo uważałaś, że to pustostany, gdy rok i dwa lata temu wyjeżdżali na wakacje? Nikt z powodu pandemii nie pozbywał się mieszkania, dogadywał się najwyżej na niższą stawkę czynszu z wynajmującym.

Osobiście uważam, że poprzednia decyzja środowiskowa była OK, nowa jest bezpodstawnie przegięta na stronę inwestora - mój pogląd jest prosty jak 2+2.

Ale dlaczego? Że bloki będą nieco wyższe? Nieodległe akademiki są wysokimi budynkami i nikomu to chyba nie przeszkadza.

Owszem nowe mieszkania są potrzebne tylko dlaczego kosztem terenów zielonych a przecież tyle jest jeszcze miejsca do zabudowy w mieście wystarczy wyburzyć trochę ruder które szpecą Lublin Ale chyba deweloperzy nie są zainteresowani tymi działkami bo nic się tam nie dzieje