Największy lubelski szpital zaciska pasa. "Jeżeli zbankrutuje, to już nikomu nie pomoże"

Zwolnić emerytów z całego szpitala. Uciąć personel pielęgniarek. Obciąć pensję lekarzy i pielęgniarek. Socjal pracuja rodzinami i kazdy dostaje dodatek. W innych placowkach tak nie ma. A nawet nikt nie pomyśli o tych ludziach co w szpitalu pracują za 2.000zł. Jeśli personel pomocniczy nie jest potrzebny to niech lekarz i pielęgniarka - posprzataja. Rozlicza dokumenty. Przygotują posiłki dla pacjentów. Zreperuja komputer. Rozlicza pensję. zrobią remont. Przepchaja wc itd można by wymieniać - właśnie Ci ludzie pracują za takie pieniądze - nie są udacznikami poprostu to jest ich miejsce pracy i chcą również godnie utrzymać rodzinę -bo gdzie na Lubelszczyźnie pracować. A poza tym niech każdy w tym szpitalu weźmie się porządnie do pracy i oszczędza przy swoim stanowisku pracy odnosząc się z szacunkiem i pomocą. Koniec z mobingiem jak kierownicy traktują pracowników. Niech w końcu ktoś zrobi porządek.

Od razu na dwóch leży ?

Kuriozalna sytuacja, im mniej pacjentów tym lepiej

leżałem po wypadku na OIOM-ie i rehabilitacji i miałem bardzo dobrą opiekę. Wszelkich błogosławieństw ku zbawieniu i w przyziemnych rzeczach dla całego personelu ............. google : "Pan Jezus nadal czyni cuda uratowany spod tira część 3 "

A może by tak obciąć premię za wszystkie czynności wykonywane w ramach etatu, obciąć dodatki za świadczenie usług w poradni w ramach czasu pracy, zwolnić personel pielęgniarski i lekarski zatrudniony ponad normy (o dziwo nie można narzekać na niespełnianie norm), przypilnować lekarzy pełnoetatowych, żeby nie kończyli pracy o 11-12 i biegli do gabinetów prywatnych, wprowadzić elektroniczną dokumentację, ograniczyć papierologię, wycenić procedury i planowo realizować opłacalne świadczenia (tak, takie też jeszcze istnieją), zoptymalizować wykorzystanie bloku operacyjnego, realnie obciąć niepotrzebne piony dyżurowe itd. itd. itd. Oczywiście wprowadzenie zamienników leków, ograniczenie niepotrzebnych badań itp. również przyniosą oszczędności (o ile ktoś się do nich zastosuje), ale nie tutaj trzeba szukać milionów... Niestety niektóre decyzje wymagają niezależności, a w szpitalu obecnie rządzi um, a nie dyrektor...

A termomodernizacja również nie prowadzi w przyszłości do oszczędności...? Pytanie retoryczne. Zwłaszcza wykonywana nie tylko ze środków szpitala.

Sytuacji również na pewno nie poprawią ciągłe zmiany obsady dyrekcji, w tym niedobrowolne odejście doświadczonego i kompetentnego ekonomisty.. poprawi to za to na pewno sytuację innego szpitala w lbn

Doktory "zjedzą" nasze składki , farmaceuci zarobią na lekach wywożąc je na zachód a nas będą leczyć suplementami. No bo jaki inny obraz się rysuje ? Byle jaki żółtodziób w kitlu domaga się Bóg wie jakich zarobków a Szumowski ulega i płaci . Mnie i wielu moim znajomym wydaje się że ministrem zdrowia nie powinien być lekarz tylko dobry i twardy ekonomista który doktorom płaciłby za wyniki w leczeniu a nie jedynie za posiadany dyplom, który dość często został wydany delikwentowi za tatusiowe wpływy.

Szpitale są od tego żeby leczyć ludzi a nie żeby zarabiały, bo chodzi o to że pieniądze na ich utrzymanie wplacamy my w składce zdrowotnej! Pracujemy, utrzymujemy więc korzystamy. Szpital z zalożenia jest instytucją która wydaje pieniądze na to żeby ratować życie i zdrowie ludzi którzy żyją w społeczeństwie i gadanie coś o stratach albo nierentownych zabiegach to po prostu czysta patologia! Ludziom się w głowach poprzewracało. 

Do Faust ? Jeszcze i ty będziesz potrzebował tej wody swieconej spowiedzi i namaszczenia chciał bym widzieć wtedy twojej zachowanie i mądrości. 

Wprowadzić zakaz powaznego chorowania ;D

Gdzie są pieniądze na leczenie które PiS obiecywał?

To pytanie kieruj do Rostowskiego i Arłukowicza.

WSZYSTKIEMU WINNA JEST "KOMUNA", BO TO ONA NABUDOWAŁA SZPITALI JAK ZWARIOWANA I TERAZ TYLKO MAMY Z TYM KŁOPOT!

Zwolnić emerytów z całego szpitala. Uciąć personel pielęgniarek. Obciąć pensję lekarzy i pielęgniarek. Socjal pracuja rodzinami i kazdy dostaje dodatek. W innych placowkach tak nie ma. A nawet nikt nie pomyśli o tych ludziach co w szpitalu pracują za 2.000zł.  Jeśli personel pomocniczy nie jest potrzebny to niech lekarz i pielęgniarka - posprzataja.  Rozlicza dokumenty. Przygotują posiłki dla pacjentów. Zreperuja komputer. Rozlicza pensję. zrobią remont. Przepchaja wc itd można by wymieniać - właśnie Ci ludzie pracują za takie pieniądze - nie są udacznikami poprostu to jest ich miejsce pracy i chcą również godnie utrzymać rodzinę -bo gdzie na Lubelszczyźnie pracować. A poza tym niech każdy w tym szpitalu weźmie się porządnie do pracy i oszczędza przy swoim stanowisku pracy odnosząc się z szacunkiem i pomocą. Koniec z mobingiem jak kierownicy traktują pracowników. Niech w końcu ktoś zrobi porządek.

 Czy ty wiesz jak wyglądają studia takiego lekarza/ pielęgniarki? Czy myślisz, że ktoś kto studiuje 6 lat, płaci kupę kasy bo na studiach stetoskopu, fartucha, książek itp nikt ci nie da nie mówiąc juz o dojazdach i przeżyciu. Czy ty myślisz że osoby które nie śpią bo się uczą, rezygnują z życia towarzyskiego i biorą na siebie ogromną odpowiedzialność za ludzkie życie będą odpowiadać za zasrany kibel? Zdaj trudną maturę z rozszerzonych przedmiotów jak chemia, fizyka, biologia, dostan sie na medycyne, studiuj 6 lat podstawę, pracuj za darmo w wakacje na praktykach, zrób doktora, specjalizację żeby Pan Janusz na forum kazal ci kibel myć. Może ty w wolnym czasie kible umyjesz w całym szpitalu? Braki kadrowe mówi to coś? Może taki lekarz /pielęgniarka/ ratownik nie ma czasu sie nawet na tym kiblu wysrać tym bardziej na sor bo musi robić pracę za kilka osób. Proszę sobie sprawdzić ile na jedną pelęgniarke przypada pacjentów na zamianę w Polsce a ile w innych krajach. Lekarze i pielęgniarki pracują w kilku miejscach ostatkiem sił żeby łatać braki personelu, a jak ma nie być braków personelu jak zdolna osoba juz woli pracować gdzieś indziej bo pan Janusz i tak powie kuuurłaaa za dużo zarabiają. A może takie salowe, technicy, administracja to też ludzie którzy potrzebują pracy i muszą utrzymać rodzinę, a nie zwiększać bezrobocie?   

Zlikwidować NFZ  to raz lekarz powinien zarabiać od stażu pracy dwa 3 nie rozumiem jak pielęgniarki mogą narzekać miałem okazję kilka razy widzieć jak dużo maja pracy plotkujac i obrabiajacwszyatkich dookoła gdy o coś pytasz odpowiada co 2 jakbyś był innego sortu.  Wiadomo każdy musi zarabiać tyle by utrzymać godnie siebie i rodzinę jeżeli chodzi o zarobki ale nie może być tak że lekarze maja po kilkadziesiąt tysięcy to jest praca jak misja powołanie by pomagać innym a nie nalykac się jak najwiexej

Miałam przyjemność mieszkać na stancji ze studentami medycyny i codzienne imprezowanie nie było im obce. Studia skończyli i są lekarzami. To że co 20sty lekarz jest lekarzem z powołania i pomoże pacjentowi swoją wiedzą i doświadczeniem nie oznacza że cała grupa to bogowie. Znam lekarzy, którzy mają problem z umyciem kubka po sobie, bo to praca niegodna ich rąk. Podobnie pielęgniarki. Strajkiem osiągnęły wyższe wynagrodzenie, utraciły w wielu oczach szacunek (tragedię jakie się działy z tytułu odwołanych operacji i zawieszania oddziałów kiedy one siedziały w salce obok), a pracuje porządnie nieliczna grupka, bo przecież one są stworzone do wyższych celów. Normy zgodne z rozporządzeniem to jedno, a faktycznie zatrudniona ilość osób to drugie. Akurat psk4 spokojnie może redukować etaty bez groźby niespełniania norm.

Nie zbankrutuje, tylko zostanie celowo zniszczony. Ale to tylko jezeli taka jest celowa "polityka" rządzących. A potem nastąpi magiczna "prywatyzacja" - jak za żyda lewandowskiego lub balcera, i znajdzie się "łaskawy inwestor" z Tel avivu, hameryki, lub niemca.... Wtedy personel medyczny zostanie wymieniony na ukrainców, a sprzątać będą Polacy, którzy wciąż beztrosko spią łykając wszelką propagandę. Jestesmy białą kolonią...