Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Nowe odcinki trakcji trolejbusowej w Lublinie

Utworzony przez Franek, 19 stycznia 2011 r. o 13:08 Powrót do artykułu
Odrutują całe miasto i potem wygląda to jak obóz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lepsze druty niż smród spalin.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie rozumiem, po co trakcja na Unii Lubelskiej? Kto będzie tam jeździł? Były kiedyś szczytowe linie 2 i 33 kursujące prosto przez Unii Lubelskiej, Podzamcze i Unicką, ale i tak później przenosiły się na Lubartowską (zresztą dość mało osób z tych linii korzystało poza pojedynczymi kursami, ale to inna sprawa).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
już nie mogę się doczekać nowego lasu grubych betonowych słupów. Będzie pięknie na światową skalę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Trzeba być deb***em aby w zakorkowanym mmieście dodawać takioch spowalniaczy jak trolejbusy. To jest na skalę światową, idziemy w kierunku skansenu szybciej niz chyba zakłada to rzad zabierając s17.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nic nie robią - źle, robią też źle....ludzie co musiałoby się stać żeby wam dogodzić. A może po wybudowaniu trakcji warto przesiąść się z samochodu na trolejbus? Zapomniałem.....przecież u nas zarabia się tak dużo że wydac kilka stów miesięcznie na paliwo do auta to nie problem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Nic nie robią źle, coś robią źle" - bo nie o to chodzi, aby cokolwiek robić, ale aby robić coś co ma sens. Trolejbusy niestety może i są ekologiczne, ale bardzo spowalniają ruch w zakorkowanym mieście. Ludzie po to mają auta, aby nimi jeździć (mamy XXI wiek), a nie po to aby stały w garażach. Może zatem należy pomyśleć nad remontami ulic!!!!, nad budowaniem estakad tam gdzie mają sens i koniecznie nad budową obwodnicy. Zamiast budować nowe trakcje, stawiać mnóstwo słupów, to może trzeba zmienić istniejące trasy, zwiększyć liczbę autobusów bądź mikrobusów. Często jest tak, że najtrudniej jest dojechać do dzielnic najbliżej położonych np. z Bronowic na Tatary, czy Kalinowszczyznę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
trolejbusy spowalniają? one mają większą prędkość komunikacyjna niż autobusy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a gdzie trolejbusy na Czechów !?!?!??! obiecywali, obiecywali i jak zwykle gowno
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No właśnie: co trolejbusami na CZECHÓW??? Może ktoś wie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
flejp napisał:
trolejbusy spowalniają? one mają większą prędkość komunikacyjna niż autobusy.
- szczególnie jak spadną im "szelki" (a to ma miejsce dosyć często), albo gdy jest przerwa w dostawie prądu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dżordż napisał:
przecież u nas zarabia się tak dużo że wydac kilka stów miesięcznie na paliwo do auta to nie problem.
- ja i mąż, aby dojechać do pracy (jeździmy w tym samym kierunku, ja wysiadam później) musielibyśmy jechać z przesiadkami co w efekcie oznacza zakup 2 biletów na wszystkie linie, czyli koszt ok. 170zł. miesięcznie. Do pracy mamy 3,5km w jedną stronę, co kosztuje nas ok. 150zł. licząc litr benzyny po 5zł. Czas jazdy autobusem z dojściem do przystanków - 30min w jedną stronę. Czas jazdy autem w jedną stronę max.10min. Nie wspomnę o komforcie jazdy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
monika napisał:
- szczególnie jak spadną im "szelki" (a to ma miejsce dosyć często), albo gdy jest przerwa w dostawie prądu.
Ludzie - to nie lata 70. czy 80., że był 20 stopień zasilania i trolejbusy dość często stawały. Awarie zasilania zdarzają się bardzo rzadko (raz na kilka, kilkanaście tygodni). Szelki też rzadko spadają, to nie to, co 20 lat temu, że praktycznie na każdym kursie spadały. Tam, gdzie sieć w ostatnich kilku latach była wymieniana, takie sytuacje prawie się nie zdarzają. Trolejbusy nie spowodują, że znajdziemy się w skansenie. Nowoczesne trolejbusy z napędem asynchronicznym maja przyspieszenie lepsze od autobusów - przy ruszaniu na światłach na prostym odcinku dorównują samochodom osobowym. Jak podaje wikipedia trolejbusy jeżdżą po ulicach takich miast jak: Innsbruck, Linz, Salzburg (Austria), Santos, São Paulo (Brazylia), Ateny (Grecja), Tallin (Estonia), Kurobe (Japonia), Vancouver (Kanada), Kowno, Wilno (Litwa), Ryga (Łotwa), Esslingen, Solingen, Eberswalde (Niemcy) i w kilku miastach Czech i Słowacji. Na Unii Lubelskiej nowe słupy nie powstaną, bo te istniejące są przystosowane do mocowania sieci - choć uważam, że w tym miejscu trolejbusy są najmniej potrzebne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
monika napisał:
- ja i mąż, aby dojechać do pracy (jeździmy w tym samym kierunku, ja wysiadam później) musielibyśmy jechać z przesiadkami co w efekcie oznacza zakup 2 biletów na wszystkie linie, czyli koszt ok. 170zł. miesięcznie. Do pracy mamy 3,5km w jedną stronę, co kosztuje nas ok. 150zł. licząc litr benzyny po 5zł. Czas jazdy autobusem z dojściem do przystanków - 30min w jedną stronę. Czas jazdy autem w jedną stronę max.10min. Nie wspomnę o komforcie jazdy.
To Wy chyba nie macie samochodu ale prawie że perpetum mobile... bo jak rozumiem lejecie do niego tylko beznzynę..... takie "drobne" opłaty jak OC, przegląd, wymiana oleju, zakup płynów wszelkaiego rodzaju, NIE JEST dla Ciebie moniko kosztem poruszania się autem... zapewne jeżdząc po równych jak stół ulicach Lublina nie wydajecie nic na naprawę... Ach zapomniałem trzeba było to auto kupić za jakieś "drobne" z portfelika ale to pewnie już nie jest tak istotny koszt by go doliczyć... Ja gdybym miał "aż" 3 km do pracy chodziłbym sobie piechotką..... toż to tylko 30 max 40 minut równym krokiem.... chyba że P.S. i zstanawiam się ile "żre" to Wasze autko na 100 km.... bo przejeżdzacie max około 170 km miesięcznie a kupujesz 30 litrów benzynki.... pozdrawiam Cię moniko..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Już wolę sieć trakcyjną niż smog nad miastem...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Będą nowe trajtki,szybsze.Jedyną przeszkodą są nasze wąskie ciasne ulice.W wielu miastach widziałam śmigające trolejbusy,aż fajnie było jechać.PS.Oj,Moniko,kogo Ty chcesz przekonać...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wznowienie linii trolejbusowych po obecnie istniejących drutach,które nie wymagają żadnych nakładów finansowych na trakcję jest dobrym pomysłem (z tego forum): 154: Kraśnicka-Orkana-Armii Krajowej-Boh.M.Cassino-Zana-Filaretów-Głęboka-Narutowicza-Piłsudskiego-Wolska-Fabryczna-Zamojska-Wyszyńskiego-Królewska-Lubartowska-Obywatelska-Chodźki 157: Kraśnicka-Racławickie-Lipowa-Piłsudskiego-Wolska-Fabryczna-Zamojska-Wyszyńskiego-Królewska-Lubartowska-Obywatelska-Chodźki 159: Kraśnicka-Orkana-Armii Krajowej-Boh.M.Cassino-Zana-Filaretów-Głęboka-Narutowicza-Piłsudskiego-Wolska-Łęczyńska-Hutnicza-Gospodarcza-Mełgiewska Inwestycje w nową siec trakcyjna dla trolejbusów to jest pozytywna inicjatywa,ale pytam: - kto będzie jeździł trolejbusem po Unii Lubelskiej (obecnie kursujące tu autobusy i tak nie notują frekwencji wsiadających lub wysiadających) na tej ulicy.Unii Lubelskiej to taki szybki objazd centrum. - dlaczego ominięto w projektowaniu trakcji trolejbusowej największą dzielnicę,którą jest Czechów oraz przemysłowe Bursaki np. na Związkowej i Spółdzielczości Pracy?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
moniś napisał:
To Wy chyba nie macie samochodu ale prawie że perpetum mobile... bo jak rozumiem lejecie do niego tylko beznzynę..... takie "drobne" opłaty jak OC, przegląd, wymiana oleju, zakup płynów wszelkaiego rodzaju, NIE JEST dla Ciebie moniko kosztem poruszania się autem... zapewne jeżdząc po równych jak stół ulicach Lublina nie wydajecie nic na naprawę... Ach zapomniałem trzeba było to auto kupić za jakieś "drobne" z portfelika ale to pewnie już nie jest tak istotny koszt by go doliczyć... Ja gdybym miał "aż" 3 km do pracy chodziłbym sobie piechotką..... toż to tylko 30 max 40 minut równym krokiem....chyba że P.S. i zstanawiam się ile "żre" to Wasze autko na 100 km.... bo przejeżdzacie max około 170 km miesięcznie a kupujesz 30 litrów benzynki.... pozdrawiam Cię moniko..
- nie wysilaj się tak. Koszt utrzymania auta rocznie to zapłata za komfort jazdy i za to, że nie jestem uzależniona od rozkładu jazdy, itd. Nie dolewam oleju itd. co chwila. Odnośnie biegania do mechanika, no cóż to kwestia auta i jazdy nawet po dziurawych ulicach. Jak wiem, że jadę Łęczyńską, to po prostu jadę wolno i uważam. Jedynie to czego nie znam, nie zauważę stanowi zagrożenie dla mojego autka. Nie zawsze chodzenie piechotą jest przyjemnością. Wszystko zależy od trasy. Poza tym człowieku, dlaczego mam rezygnować z auta? Może powinnam też nie korzystać z internetu, bo za niego płacę, ani chodzić do kina? A może my po prostu za mało zarabiamy, skoro na nic nas nie stać? Jest XXI wiek i to nie ja mam wracać do lat 70-tych, a rozwiązania proponowane przez samorząd powinny być na miarę XXI wieku. Zamiast wydawać pieniądze na trakcje, jak pisałam powyżej, trzeba przemyśleć trasy komunikacji miejskiej, aby były one udogodnieniem dla wszystkich, a pieniądze przeznaczyć na gruntowny remont dróg w mieście.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy ktoś policzył ile kosztuje utrzymanie trolejbusów w Lublinie, mechanicy od pojazdów, mechanicy od słupów, mechanicy od drutów, a i prąd też kosztuje i ma kosztować coraz więcej. Czy nie lepiej postawić na autobusy na gaz ziemny, komunikację czystą ekologicznie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Koszt eksploatacji trolejbusu jest ok.20% niższy jak autobusu. Prędkości przejazdowe i przyspieszenie trolejbus ma ok 25% lepsze jak autobus. Cena energii elektrycznej jest regulowana przez Urząd Regulacji Energetyki,a podwyżka nie może być częściej jak raz na pół roku.Cena paliwa może się zmieniać nawet codziennie i nikt nie ma nad tym kontroli. Silnik autobusu po kilku latach nadaje się do kapitalnego remontu lub na złom. Silnik trolejbusu praktycznie jest niezniszczalny.Trolejbusy marki Jelcz kursujące w Lublinie to karoseria z wyeksploatowanych autobusów,a silniki jeszcze ze starych Ziutków.I są na tyle te silniki wytrzymałe,że pewnie będą w innych karoseriach trajtków jeździły nasze dzieci. Trolejbus to ekologia.Autobus to smog,spaliny,zanieczyszczenia,sadza,węglowodory i inne świństwa,które wdychamy. Zakup autobusu na gaz ziemny obecnie nie jest opłacalny.Koszt wysoki,ewentualne naprawy tylko w specjalistycznej hali i specjalistycznymi narzędziami tzw.nie iskrzącymi,bo grozi wybuchem-w Lublinie brak takiej hali napraw.Przegubowy biały solaris na gaz ziemny został sprzedany do Radomia z tego powodu.Na wszelkie naprawy i przeglądy jechał 100 km w jedną stronę do Zamościa lub Radomia.Tankowanie zbiorników gazem ziemnym jest czasochłonne i prawie niedostępne.Poza Lublinem taka stacja jest tylko w Zamościu i Radomiu.Więc taki autobus praktycznie jest uziemiony w mieście.Firma przewozowa MPK musi użyczać pojazdów w przypadku klęsk żywiołowych/wojny itp, wiec jak pojazd wyjedzie w trasę to może z niej nie wrócić. Czystość spalin obecnie eksploatowanych przez MPK Mercedesów z silnikiem Euro 5 jest większa jak spalin z gazu ziemnego. A najważniejsze: Budowa trakcji trolejbusowej i zakup pojazdów elektrycznych jest traktowana przez UE jako priorytet,więc Lublin może mieć najnowszy i najnowocześniejszy tabor komunikacji miejskiej w Polsce.Razem z Gdynią jesteśmy bezkonkurencyjni.Tramwaj w budowie jest 5-7 razy droższy jak trolejbus,a jego wadą jest zabieranie deficytowych i drogich terenów w mieście oraz hałas ok.100db-to dużo!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...