Opóźnienie na przebudowie torów z Lublina do Dęblina. Wyliczają pięć nieprzewidywalnych kłopotów

Astaldi nie placi podwykonawcom i dlatego sa problemy z terminami. Media powinny mocno nagłośnić problem!

Czwarty problem: odkrywają niewypały, z kontekstu wynika, że na całym odcinku L-Dęblin. Oj długi był ten wysadzony niemiecki pociąg z amunicją:) Jestem pewien, że inwestycję oddadzą w styczniu. 2020.

Pod Londynem zaczęli wymieniać tory w piątek po południu, a skończyli w poniedziałek rano. 80 km, ludzie 80 km, rozumiecie to?

Mieszkam przy torach w Pulawach i codziennie widze co dzieje sie na budowie. Znaczy widze, ze nic sie nie dzieje. Praca "wre" 3 dni w tygodniu, nie wiecej. Przez te gora3 dni kilku Ukraincow cos tam gmera albo wozi i stuka. Nacieli krzakow i drzew bo wlasciciel terenu - PKP - przy okazji robi sobie porzadki... A no i kladli swiatlowod. No... Grubosci palca.

gdzie tor wyścigowy? miał powstać bo poprzedni wybudowany za i przez komunę zniszczono- zlikwidowano żeby czereśniaki miały gdzie mieszkać. gdzie tor bando oszustów!

Że co? Że termin zakończenia prac to styczeń 2019? Nie rozśmieszajcie mnie. Do 2020 nie skończą....

Wy zawsze macie problem.buduja zle, nie budują źle.... strasznie to wygląda...piszecie o pisiewiczach... a platformowe że lepsi są?? przykład pana Babisza... najpierw wojewódzki kurator oświaty...a teraz dyrektor Word w Lublinie...PSL p.Pawlak zarząd lotniska w Świdniku...

Proszę Państwa gadacie głupoty, pracujący na tej budowie to w większości Ukraińcy, Polacy nie chcą pracować ponieważ zarobią mniej niż obcokrajowcy, kamień, po spółka jest przy tej linii jest około 12 firm wydobywają cech kruszenie, piach i po spółkę ale Włosi proponują cenę 8 zł za tonę więc nikt nie chce oddawać materiału za grosze poniżej kosztów wydobycia i transportu

zgodnie z zasadami kontraktów długoterminowych okres zimowy nie wlicza się w termin wykonania.Jest to dodatkowy bonus czasowy jeśli firma ma kłopoty w innych okresach.Miny?porządna firma zawsze ma rezerwowe fronty obót.Rozminowanie to góra kilka dni i front jest wolny .Faktury dla podwykonawców?Firma stając do przetargu oświadcza i pokazuje stan finansowy , że jest zdolna wykonać zadanie.Wystarczy odebrać jakiś fragment robót,zapłacić,sprzedać do PKP ,odebrac sobie to co zapłaciliśmy podwykonawcy a reszta to nasz zysk.i tak wkoło Wojtek.Ale ktoś chce (jak Chińczycy) żeby to Polacy wybudowali Polskim Kolejom tory a kasa pójdzie do Włoch.A jak nie ma ludzi na rynku to jak rząd chce zbudować most w Kazimierzu D.?I pozostałe mosty? Kamienie?Kilka postów już napisano więc nie będę się powtarzał.

Redakcjo nagłaśniajcie sprawę odnośnie płatności GW Astaldi. Jeśli nic się nie ruszy wielu firmom podwykonawczymi oraz dostawcom materiałów grozi bankrutctwo. 

Ludzie to nie pisiory tylko platfusy cały czas mieszają żeby sprowokować ludzi na obecny rząd!Nie zauważyliście, że co chwila ktoś strajkuje,że co chwilę jest coś nie tak...

Leniwi Włosi, zaczynają pewnie o 10, w południe siesta 2 godziny i bez nadgodziny. No teraz już wiem dlaczego w ich kraju taki kryzys

 Dobrze , że Greków nie zatrudnili...

Zostawią nam kolej w ruinie.

Co to astaldi za głupoty opowiada pół roku opóźnienia to oni mieli już na etapie rozbiórkowym. O jakim oni tłuczniu mówią do sypania tłucznia to jeszcze bardzo daleka droga najpierw trzeba przygotować ławę toru

a co z dworcem w Lublinie? cały remont skończy się na nowej kostce na peronach i nowych wiatach przystankowych? nie ma w ogóle w planach rozbudowy dworca albo wręcz budowy nowej hali jak np. w Poznaniu? Dworzec mamy ładny ale malutki, wystarczy że na 1 pociąg ludzie czekają i już się ciasno robi na tej naszej stacyjce

 Ile razy go trzeba remontować?

Co się dziwić że są opóźnienia jeśli w PKP pracują ludzie pokroju Muszyńskiego, którego największym atutem jest posiadanie PISowskiej legitymacji... Miernoty dorwały się do spółek skarbu państwa i mamy to co mamy...

 Już dawno domy buduje w Białej Podlaskiej dla biedoty.

Często przejeżdzam przez Pożóg, zaobserwowałem ciekawą rzecz, ciągle zmieniające nazwy firm na pracującym sprzęcie.  Faktycznie co się stało z odzyskanym kruszywem łamanym z rozbiórki. Nowy kosztuje w granicach 65 zł/tonę z przywozem.  Cena rozbiórkowego kruszywa łamanego rozpoczyna się od 30 zł/tonę. Dziadek.