Pikieta pod redakcją Dziennika Wschodniego

a tak w ogóle to choć redakcja nic nie pisała o tym jak Wiejak chciał okraść wiekszościowego udziałowca spółki to temat na forum był obecny ***s://***dziennikwschodni.pl/forum/o-wszystkim/o-wszystkim/likwidacja-media-corner-opinie,t,246294.html ocenzurowany zresztą bardzo mocno przez Buczkowskiego

Monisiu nie piernicz - nie udało sę się żyć za cudzą kasę i bardzo dobrze że się nie udało oby mniej było takich ja ty 

Klikaj Monisia klikaj. Ostatnie dni żeby zarobić na klikaniu bezsensownych komentarzy. Ale jak źródełko wyschnie i cię wyrzucą z pisowskiej farmy trolli, zawsze możesz wziąć się za zamiatanie ulic.

Dostali kopa w tyłek i pajacują. Godności trochę

Trupa cyrkowa "Wiejak i jego ekobojówka" znowu wyszła na miasto. Są "ku TT asy" i "ch UU je" na transparentach, są bębny, jest też cała grupa klaunów. Chyba tylko kobiety z brodą zabrakło, choć wykluczyć nie można że i ona się zjawiła tylko maseczka skutecznie zakamuflowała jej walor. A najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że gdyby nie reklamy zamawiane na DW przez wstrętnych deweloperów, Wiejak nawet nie miałby z czego zrobić wypłat swoim wiernym redakcyjnym ekopodnóżkom. Ps. Trochę to dziwne, że tyle lat nie przeszkadzała im praca w zatrzymującej przewietrzanie Lublina słabo ocieplonej nieekokamienicy. Już dawno powinni byli zbudować sobie porządny ekoszałas w Starym Gaju i stamtąd wypuszczać swoje ekoteksty i antydeweloperskie ekomanifesty.

Dzielę się tą informacją w ten sposób, ponieważ chciałbym przekazać swoją fortunę wzrastającej osobie lub sierocińcu, który boi się Boga. Mam bardzo ciężkiego terminalnego raka mózgu. Mój lekarz prowadzący właśnie poinformował mnie, że moje dni są policzone, ponieważ mój stan zdrowia się pogarsza. Mam na koncie dużą sumę, którą chciałbym przekazać poważnej osobie lub sierocińcu i która może dobrze wykorzystać te pieniądze, tworząc domy dziecka i szkoły dla wychowania dzieci biedny, kiedy jestem z dala od tego świata. możesz zostawić mi wiadomość do dalszych wyjaśnień. Dziękuję i błogosławi was Boże Ojcze Niebieski! E-mail : chantalecouss@gmail.com

A gdzie naczelny cyrkowiec szymek z bębnem ?

I ten artykuł jak na dłoni pokazuje OBŁUDĘ Dziennika, które ma siebie za tzw. wolne medium. Wolne tylko z nazwy. Jakoś redaktor słowem nie wspomina, że protestujący łamią zasady epidemii, nie przestrzegają dystansu. No ale tu im wolno, bo tu wchodzi w grę interes Dziennika. Gdyby pikieta dotyczyła sprzeciwu wobec obostrzeń czy noszenia maseczek - retoryka byłaby już odpowiednia, teraz nie. Bo trzeba dopilnować swojego interesu. Nie kompromitujcie się już "wolne media" bo wolne to wy jesteście tylko z nazwy. Tendencyjne artykuły przeciwko ratuszowi to Wasz znak rozpoznawczy. To, że ganicie patodeweloperke to dobrze, ale to ułamek promila Waszych artykułów. Reszta, to ostra jazda bez trzymanki po ratuszu. W tym mieście absolutnie nie ma żadnej wolnej gazety. Płyniecie jak te fekalia, zgodnie z nurtem (mainstreamem).

Nie dało się realnie, to byłem wirtualnie. Znamienne, że nie było tam tych, którzy tak chętnie mówią o wolności, za to nie brakowało "smutnych panów": ***s://***facebook.com/watch/?v=343446113653976

 Warto obejrzeć, dobre przemowy, choć szanse na wykupienie DW w drodze zbiórki społecznej oceniam jako minimalne. Upasione przez kamerdynera z rathausu cwaniactwo żądne zdobycia kolejnej tuby będzie skłonne przebić każdą ofertę.

Redakcji Dziennika wschodniego pod kierunkiem Wiejaka w żaden sposób nie można uznać za wolne medium. Przede wszystkim redakcja ta reprezentowała interesy bardzo konkretnych grup. Chroniąc patologiczne układy kolesiowskie i biznesowe. Dotyczy to również Fundacji Wolności i jej prezesa Krzysztofa Jakubowskiego. Pajac ów pozujący na kontrolera spraw publicznych jest prominentnym członkiem kliki decyzyjnej w lubelskicm samorządzie.

Oni owszem chcą się bawić(tak to jest zabawa) w "wolne media"(cudzysłów bo wolne to one są co najwyżej z nazwy) ale za czyjeś pieniądze. W tym wypadku Kalinowskiego.

Tak się kończy cwaniactwo i tworzenie opiniotwórczości poglądów wąskiej grupy społecznej zgodnej z interesem piszącego i jej uwierzytelnienie przy pomocy zaprzyjaźnionych aktywistów , a nie rzetelne informowanie czytelników o tym co się wydarzy czy wydarzyło.

I ten artykuł jak na dłoni pokazuje OBŁUDĘ Dziennika, które ma siebie za tzw. wolne medium. Wolne tylko z nazwy. Jakoś redaktor słowem nie wspomina, że protestujący łamią zasady epidemii, nie przestrzegają dystansu. No ale tu im wolno, bo tu wchodzi w grę interes Dziennika. Gdyby pikieta dotyczyła sprzeciwu wobec obostrzeń czy noszenia maseczek - retoryka byłaby już odpowiednia, teraz nie. Bo trzeba dopilnować swojego interesu. Nie kompromitujcie się już "wolne media" bo wolne to wy jesteście tylko z nazwy. Tendencyjne artykuły przeciwko ratuszowi to Wasz znak rozpoznawczy. To, że ganicie patodeweloperke to dobrze, ale to ułamek promila Waszych artykułów. Reszta, to ostra jazda bez trzymanki po ratuszu. W tym mieście absolutnie nie ma żadnej wolnej gazety. Płyniecie jak te fekalia, zgodnie z nurtem (mainstreamem).

 Nic dodać nic ująć. W ostatnim czasie funkcja informacyjna została zupełnie wyparta przez funkcję opiniotwórczą. Jak tu się dziwić że większościowy udziałowiec likwiduje Dziennik Wschodni jak tu się odgrywa kabaret za kabaretem. Aktywiści w sposób nieskrywany przedstawiani są już jako bogowie, zbawcy, eksperci w każdej dziedzinie życia i sprawcy wszelkiego dobra a prezydent Lublina jako ten co nic nie robi poza wycinaniem drzew. I tu podam konkretny przykład jak obecnie wygląda obiektywizm i opiniotwórczość w Dzienniku Wschodnim. Gdy w Puławach wycięli drzewa pod miejsca parkingowe, tytuł brzmiał "Mieszkańcy wreszcie będą mieli gdzie zaparkować". Gdy analogiczna rzecz dzieje się w Lublinie czytelnik dostaje przekaz "Beton zamiast drzew" lub "Wytną kolejne drzewa". Czy to nie jest kabaret? Wiejak poleciał w prywatę i pewnego dnia stwierdził, że zrobi sobie z gazety narzędzie do okładania Żuka a także podpompuje zaprzyjaźnionych lewicowych aktywistów na których ludzie nie chcą głosować. Parę lat temu czytało się Dziennik Wschodni z przyjemnością, ostatnie kilka lat to kompletna porażka.

... taaaaaki smuteczek :) P0 co było wstawiać filmy "szczepionkowej grupy 0" z tefauen i zamieszczać propagandę z der0NET?

Łomatko! Sztandar Ludu zamykają?! No koniec świata!

Redakcji Dziennika wschodniego pod kierunkiem Wiejaka w żaden sposób nie można uznać za wolne medium. Przede wszystkim redakcja ta reprezentowała interesy bardzo konkretnych grup. Chroniąc patologiczne układy kolesiowskie i biznesowe. Dotyczy to również Fundacji Wolności i jej prezesa Krzysztofa Jakubowskiego. Pajac ów pozujący na kontrolera spraw publicznych jest prominentnym członkiem kliki decyzyjnej w lubelskicm samorządzie.

 O czym Ty bredzisz człowieku? Deweloperzy robią w tym mieście co chcą: zmieniaja plany zagospodarowania, wycinają drzewa, nasyłają trolli na mieszkańców, likwidują gazety. Dziennik Wschodni stał po stronie zwykłych mieszkańców Lublina i nie bał się poruszać trudnych i niewygodnych dla pewnych osób spraw i dlatego nastąpiła próba jego likwidacji.

I ten artykuł jak na dłoni pokazuje OBŁUDĘ Dziennika, które ma siebie za tzw. wolne medium. Wolne tylko z nazwy. Jakoś redaktor słowem nie wspomina, że protestujący łamią zasady epidemii, nie przestrzegają dystansu. No ale tu im wolno, bo tu wchodzi w grę interes Dziennika. Gdyby pikieta dotyczyła sprzeciwu wobec obostrzeń czy noszenia maseczek - retoryka byłaby już odpowiednia, teraz nie. Bo trzeba dopilnować swojego interesu. Nie kompromitujcie się już "wolne media" bo wolne to wy jesteście tylko z nazwy. Tendencyjne artykuły przeciwko ratuszowi to Wasz znak rozpoznawczy. To, że ganicie patodeweloperke to dobrze, ale to ułamek promila Waszych artykułów. Reszta, to ostra jazda bez trzymanki po ratuszu. W tym mieście absolutnie nie ma żadnej wolnej gazety. Płyniecie jak te fekalia, zgodnie z nurtem (mainstreamem).

Nic dodać nic ująć. W ostatnim czasie funkcja informacyjna została zupełnie wyparta przez funkcję opiniotwórczą. Jak tu się dziwić że większościowy udziałowiec likwiduje Dziennik Wschodni jak tu się odgrywa kabaret za kabaretem. Aktywiści w sposób nieskrywany przedstawiani są już jako bogowie, zbawcy, eksperci w każdej dziedzinie życia i sprawcy wszelkiego dobra a prezydent Lublina jako ten co nic nie robi poza wycinaniem drzew. I tu podam konkretny przykład jak obecnie wygląda obiektywizm i opiniotwórczość w Dzienniku Wschodnim. Gdy w Puławach wycięli drzewa pod miejsca parkingowe, tytuł brzmiał "Mieszkańcy wreszcie będą mieli gdzie zaparkować". Gdy analogiczna rzecz dzieje się w Lublinie czytelnik dostaje przekaz "Beton zamiast drzew" lub "Wytną kolejne drzewa". Czy to nie jest kabaret? Wiejak poleciał w prywatę i pewnego dnia stwierdził, że zrobi sobie z gazety narzędzie do okładania Żuka a także podpompuje zaprzyjaźnionych lewicowych aktywistów na których ludzie nie chcą głosować. Parę lat temu czytało się Dziennik Wschodni z przyjemnością, ostatnie kilka lat to kompletna porażka.

 O czym Ty bredzisz człowieku? Deweloperzy robią w tym mieście co chcą: zmieniaja plany zagospodarowania, wycinają drzewa, nasyłają trolli na mieszkańców, likwidują gazety. Dziennik Wschodni stał po stronie zwykłych mieszkańców Lublina i nie bał się poruszać trudnych i niewygodnych dla pewnych osób spraw i dlatego nastąpiła próba jego likwidacji.

Widzę, że Monisia założyła kolejne fejkowe konto. Pisz dzielnie o dewelo-rozwoju Monisiu pisz, nawet jak ci pisowska centrala przestanie płacić za każdy wpis!

Kto nie skacze jak PÓzio, ten jest wrogiem dewelorozwoju i zostanie zgnojony przez dewelo-szajkę.

srome_K_, ścier_K_o ratuszow0-deweloperska o 150 loginach, myślisz obwiesiu, że załapiesz się do redakcji P0 wykupieniu DW przez cwaniaków z wypchanymi p0rtfelami?