Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Pikietowali przeciwko Banderze (wideo)

Utworzony przez gada, 5 lutego 2010 r. o 19:14 Powrót do artykułu
Gość napisał:
Też odnoszę takie wrażenie, że przy okazji diabelskiego działania Juszczenki w kierunku gloryfikacji UPA, nasi rodzim...... podnoszą głowy i zamiast do tego się ustosunkowywać, to marzy im Lwów, odszkodowania, krytykują nasze ograna władzy, kUL..... Po co tyle jadu, wściekłości. Komu ma to słuzyć. Odnoszę wrażenie, że to ich sposób na życie. Chociażby w kontekscie wpisów - można wnioskować, że Bandera to tylko jest pretekst, a chodzi tu zupełnie o coś innego. Współczuje Kresowianom, do których podczepili się ideologiczne bestie. którzy wykorzystując ich tragiczną przeszłość dążą do rewizji historii.
Kim kolwiek jesteś .Jesteś KRETYNEM Poczytaj trochę historii (nauka ci nie szła) i wtedy coś napisz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Icchak napisał:
Co to są "LUDOBÓCE"?
TACY JAK TY BUCE
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Kim kolwiek jesteś .Jesteś KRETYNEM Poczytaj trochę historii (nauka ci nie szła) i wtedy coś napisz.
To typowy przykład szowinizmu. Jabłko od jabłoni daleko nie pada. Nie dziwota, że szowinista polski i ukraiński to są dwa przeciwstawne żywioły, woda i ogień. Jedni kochają do zabuja Polskę, drudzy Ukrainę i nawzajem, by się unicestwili. Jedni i drudzy są warci siebie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Kim kolwiek KRETYNEM
By kogoś pouczyć, to trzeba popracować nad własnym warsztatem ortograficznym. Zdaje się, że w psychopatologii kretyn jest niższym stanem choroby od idioty.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pytam się kto jeździł na Ukrainę do tego zjechanego ryja odsłaniać razem z nim pomniki gloryfikujące tych banderowskich skur..... i zaprosił go do odsłonięcia u nas takiego pomnika
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dzaro1960 napisał:
KOMU ma słuzyć? prawdzie i tylko prawdzie o tych strasznych czasach ,bo był nie tylko Katyń ,był też Wołyń Podole, Zamojszczyzna itd.
Tak czytam te posty i przecież nikt tutaj nie kwestionuje przerażającej prawdy o tamtych wydarzeniach. Niesmak budzi jak przy wykorzystaniu tamtych wydarzeń podnosi się kwestię zasadności granic, stara się przeciwstawić sobie dwa narody, zieje się nienawiścią do naszej władzy, jak chce się wywierać wpływ na politykę państwa. To mało. Więc prawda o tamtych czasach Ok. A robienie polityki po swojemu to drugie dno tej sprawy. Na tej pikiecie - w Lublinie ilu było faktycznych uczestników, aile gapiów i przypadkowych osób. Tych drugicz było znacznie wiecej. Ale szumu na forach jest tyle jakby to miliony ludzi tym tylko żyło i Kwestia Bandery była kwestią bytu państwa polskiego. Przecież to istna paranoja.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
re napisał:
Pytam się kto jeździł na Ukrainę do tego zjechanego ryja odsłaniać razem z nim pomniki gloryfikujące tych banderowskich skur..... i zaprosił go do odsłonięcia u nas takiego pomnika
- W oczach Ukraińców my, Polacy, jesteś-my zaborcą i okupantem. Zaskoczeni takim stwierdzeniem cały swój wysiłek zwracamy na wykazywanie wspaniałych osiągnięć i tolerancji Rzeczypospolitej stworzonej unią jagiellońską. Przypominamy Hadziacz i Petlurę z Piłsudskim, pamiętamy o spolszczonej szlachcie naddnieprzańskiej, polskich pałacach, dworkach, bibliotekach, kościołach i gimnazjach. Nie pamiętamy o odwiecznym mieszkańcu tych ziem, o chłopie ruskim, który oświadczył się Ukraińcem - wywodzi prof. Kamiński. Chłop z okolic Lwowa, Stryja i Buczacza, broniący swej ukraińskiej zagrody i ziemi, był kamieniem zawadzającym drogę polskiemu pługowi, ale chłop Ślimak ze swą Magdą, opierający się pługowi niemieckiemu, stał się naszym bohaterem narodowym. Sprzeciw Rusina z Halicza wobec polskiego języka, szkoły i liturgii jawi się nam jako przejaw warcholstwa i ciemnoty, lecz dopominanie się dzieci z Wrześni o prawo do pacierza po polsku stanowiło dowód ich świadomości narodowej. Zrywy powstańcze Ukraińców były barbarzyńską antypolską rebelią w odróżnieniu od świętych polskich powstań narodowych, podczas których tak samo mordowano i wieszano, nawet biskupów. Szczycimy się Drzymałą i Macierzą Polską, nie rozumiejąc, że dla Ukraińców byliśmy Bismarckiem i Hakatą. Wynosząc na pomniki powstańców śląskich i wielkopolskich, nie chcemy zauważać, że Niemcy byli dla nich dokładnie tym samym, czym Polska dla ukraińskich patriotów próbujących odbudować swe państwo w 1918 r. Domagając się dla Polski prawa narodu do samostanowienia, odmówiliśmy go Ukraińcom z Galicji Wschodniej i Wołynia. Dmowski wytrwale twierdził, że Ukraińcy nie są zdolni do stworzenia własnej państwowości, posługując się identyczną argumentacją, z jaką prawa tego odmawiali Polakom zaborcy. Przypieczętował to układ ryski z bolszewicką Rosją, który dla Ukraińców stał się traktatem rozbiorowym. Jego goryczy nie osłodziło słynne "Ja was bardzo przepraszam, panowie", skierowane przez Piłsudskiego do żołnierzy Petlury, internowanych w Szczypiornie w maju 1921 r. http://www.wprost.pl/ar/?O=10345
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niektórzy pisza tragicznie głupio, a może z rozmysłem. Nie można na jednym mianowniku stawiać polskich i ukraińskich nacjonalistów. Bo polscy walczyli z Niemcami, cały czas i byli przez nich eksterminowani. Potem w PRL także byli przesladowani, także zabijani to po pierwsze. Po drugie, ani nawet narodowcy z ONR nie ogłosili, nie przygotowali; nie mówiąc już o realizacji - starsznego programu ludobójstwa wobec nikogo. Wobec czego stawianie znaku równości jest nonsensowne. I po trzecie. Polacy - jak sądzę -nie mają żandych problemów, ani pretensji do Ukraińców. Tylko do nacjonalistów ukraińskich, propagujących faszyzm i glotyfikujących zbrodnie. A to duża, nieprzekraczlna - różnica. Zresztą także na Ukrainie, ogromna większość Ukraińców odzegnuje się od OUN i potepia ich zbrodnie. Bo przecież mordowali takze Ukraińców.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
1) Bandera był obywatelem II Rzeczpospolitej i jego "honorowanie" nie jest tylko wewnętrzną sprawą Ukrainy; 2) koniec datków na KUL - niech sponsoruje ich Juszczenko
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
1) Bandera był obywatelem II Rzeczpospolitej i jego "honorowanie" nie jest tylko wewnętrzną sprawą Ukrainy;[/quote] Bandera jest dla mnie zwykłym oprychem. Niestety to jest wewnętrzna sprawa Ukrainy. Takie głosy świadczą nie tylko o zajadłości, pienactwie, ale i braku elementarnej wiedzy prawniczej. [quote name='Gość' post='229591' date='6.02.2010, 15:15:46']2) koniec datków na KUL - niech sponsoruje ich Juszczenko
No i fajnie, ja dam podwójnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
- W oczach Ukraińców my, Polacy, jesteś-my zaborcą i okupantem. Zaskoczeni takim stwierdzeniem cały swój wysiłek zwracamy na wykazywanie wspaniałych osiągnięć i tolerancji Rzeczypospolitej stworzonej unią jagiellońską. Przypominamy Hadziacz i Petlurę z Piłsudskim, pamiętamy o spolszczonej szlachcie naddnieprzańskiej, polskich pałacach, dworkach, bibliotekach, kościołach i gimnazjach. Nie pamiętamy o odwiecznym mieszkańcu tych ziem, o chłopie ruskim, który oświadczył się Ukraińcem - wywodzi prof. Kamiński. Chłop z okolic Lwowa, Stryja i Buczacza, broniący swej ukraińskiej zagrody i ziemi, był kamieniem zawadzającym drogę polskiemu pługowi, ale chłop Ślimak ze swą Magdą, opierający się pługowi niemieckiemu, stał się naszym bohaterem narodowym. Sprzeciw Rusina z Halicza wobec polskiego języka, szkoły i liturgii jawi się nam jako przejaw warcholstwa i ciemnoty, lecz dopominanie się dzieci z Wrześni o prawo do pacierza po polsku stanowiło dowód ich świadomości narodowej. Zrywy powstańcze Ukraińców były barbarzyńską antypolską rebelią w odróżnieniu od świętych polskich powstań narodowych, podczas których tak samo mordowano i wieszano, nawet biskupów. Szczycimy się Drzymałą i Macierzą Polską, nie rozumiejąc, że dla Ukraińców byliśmy Bismarckiem i Hakatą. Wynosząc na pomniki powstańców śląskich i wielkopolskich, nie chcemy zauważać, że Niemcy byli dla nich dokładnie tym samym, czym Polska dla ukraińskich patriotów próbujących odbudować swe państwo w 1918 r. Domagając się dla Polski prawa narodu do samostanowienia, odmówiliśmy go Ukraińcom z Galicji Wschodniej i Wołynia. Dmowski wytrwale twierdził, że Ukraińcy nie są zdolni do stworzenia własnej państwowości, posługując się identyczną argumentacją, z jaką prawa tego odmawiali Polakom zaborcy. Przypieczętował to układ ryski z bolszewicką Rosją, który dla Ukraińców stał się traktatem rozbiorowym. Jego goryczy nie osłodziło słynne "Ja was bardzo przepraszam, panowie", skierowane przez Piłsudskiego do żołnierzy Petlury, internowanych w Szczypiornie w maju 1921 r. http://www.wprost.pl/ar/?O=10345
W odpowiedzi czytam, że to jest "tragicznie głupie". No cóż można i trzeba polemizować, ale zaraz wpadać w taki rynsztok i w takie słownictwo. Zwierzęce instynkty osiągnęły tu apogeum.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Drzymała i mu podobni walczyli o sluszną sprawę, bo Polska musi być a ruskie nie, boto były polskie ziemie, jedynie słuszna religia i my nie bylismy tam zaborcami. Zresztą poco Ukraincom niepodległość. Przecież gdyby byli pod polskimi rzadami mieliby lepiej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niki napisał:
Drzymała i mu podobni walczyli o sluszną sprawę, bo Polska musi być a ruskie nie, boto były polskie ziemie, jedynie słuszna religia i my nie bylismy tam zaborcami. Zresztą poco Ukraincom niepodległość. Przecież gdyby byli pod polskimi rzadami mieliby lepiej.
cóż za "subtelna" ironia. Nie porównuj Drzymały z Konowalcami czy innymi Szuchewyczami bo to zwyczajne chamstwo i brak szacunku dla ofiar UPA. Czy Drzymałę i innych wielkopolskich chłopów można oskarżyć o mordowanie niemieckich osadników? NIE! "Słuszna sprawa" to jedno, metody to drugie. Niektórym ciężko to pojąć. Przykre.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Luck napisał:
cóż za "subtelna" ironia. Nie porównuj Drzymały z Konowalcami czy innymi Szuchewyczami bo to zwyczajne chamstwo i brak szacunku dla ofiar UPA. Czy Drzymałę i innych wielkopolskich chłopów można oskarżyć o mordowanie niemieckich osadników? NIE! "Słuszna sprawa" to jedno, metody to drugie. Niektórym ciężko to pojąć. Przykre.
Niemcy uciskali Polaków przez 140 lat (od I rozbioru na Pomorzu), a nawet krócej (Wielkopolskę przyłączyli do Prus dopiero w 1793) - natomiast Polacy uciskali Ukraińców 500 lat, więc wychodowali sobie takich Drzymałó, którzy w sprzyjających (dla siebie) okolicznościach nie poszli się procesować z państwem polskim (rezydującym wtedy w Londynie), tylko z siekierą na sąsiadów... Że było to zbrodnicze i okrutne - ok, ale nie wzięło się znikąd...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wstyd mi, że jestem Polakiem, gdy czytam jak niektórzy pod przykrywką niewyobrażalnej tragedii jaka spotkała Kresowiaków sprowadzają historię do barw - białe to Polacy a czarne to Rusini, czy Ukraińcy. Na tych przykładach zaczynam rozumieć, dlaczego na ziemiach przynależnych do Polski tak nienawidzono naszą nację.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzaro1960 napisał:
Mam nieodparte wrażenie ze Euro2012 na Ukrainie odbędzie się na tych grobach bez krzyży, obok studni zapełnionych zwłokami pomordowanych Polaków i w ,,towarzystwie'' chłopciw spod znaku UPA. Pora spojrzec prawdzie w oczy i uświadomic sobie kto jest naszym potencjalnym wrogiem, a nie zadnym ,,strategicznym partnerem''
Podobno na centralnym Wołyniu jest miejsce - wcześniej łąka a obecnie boisko piłkarskie, pod którym leżą ciała ok. 200 pomordowanych przez banderowców Polaków. Niestety nie można ani postawic tam krzyży, ani przenieśc szczątki na jakiś cmentarz ponieważ ukraińskie władze samorządowe nie pozwalają. Sa na tym forum wielcy obrońcy Ukraińców - czy nie sądzicie że na tym boisku można byłoby rozegrac finał mistrzostw - a co oficjalne "pojednanie" ponad wszystko ?!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Niemcy uciskali Polaków przez 140 lat (od I rozbioru na Pomorzu), a nawet krócej (Wielkopolskę przyłączyli do Prus dopiero w 1793) - natomiast Polacy uciskali Ukraińców 500 lat, więc wychodowali sobie takich Drzymałó, którzy w sprzyjających (dla siebie) okolicznościach nie poszli się procesować z państwem polskim (rezydującym wtedy w Londynie), tylko z siekierą na sąsiadów... Że było to zbrodnicze i okrutne - ok, ale nie wzięło się znikąd...
No dobre - ktoś twierzdzi, że Polacy uciskali Ukraińców od 500 lat. Problem jest tylko taki że 500 lat temu ... nie było narodu ukraińskiego ! A nawet jeśli przyjąc że Rusini, Kozacy i Tutejsi to Ukraińcy ( bardzo wątpliwa teoria!) to jak można wytłumaczyc, że nagle sąsiad Iwan ( chłop ukraiński) zarąbywał siekierą sasiada Jana ( chłop polski) wraz z całą rodziną? Odpowiedzią jest NACJONALIZM i FASZYZM, które opanowało środowisko OUN-UPA !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Drzymała napisał:
Wstyd mi, że jestem Polakiem, gdy czytam jak niektórzy pod przykrywką niewyobrażalnej tragedii jaka spotkała Kresowiaków sprowadzają historię do barw - białe to Polacy a czarne to Rusini, czy Ukraińcy. Na tych przykładach zaczynam rozumieć, dlaczego na ziemiach przynależnych do Polski tak nienawidzono naszą nację.
Zamiast majaczyc - to podaj przykłady z powodu których jest ci niby wstyd. Mi jest wstyd, że obywatele naszego państwa muszą robic pikiety aby przypomniec rządzącym o ich obowiązkach. WSTYD - że nasze państwo róznicuje polskie ofiary ze względu na oprawcę !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
No dobre - ktoś twierzdzi, że Polacy uciskali Ukraińców od 500 lat. Problem jest tylko taki że 500 lat temu ... nie było narodu ukraińskiego ! A nawet jeśli przyjąc że Rusini, Kozacy i Tutejsi to Ukraińcy ( bardzo wątpliwa teoria!) to jak można wytłumaczyc, że nagle sąsiad Iwan ( chłop ukraiński) zarąbywał siekierą sasiada Jana ( chłop polski) wraz z całą rodziną? Odpowiedzią jest NACJONALIZM i FASZYZM, które opanowało środowisko OUN-UPA !
A skąd się wzieli Ukraińcy? I to od razu kilkadziesiąt milionów w XX wieku? Spadli z nieba? Równie dobrze można powiedzieć, że 500 lat temu nie było narodu polskiego - bo było to państwo stanowe, a nowożytna koncepcja narodu ukształtowała się w XIX wieku (przykład: do dziś nieroztrzygnięte polsko-niemieckie spory o narodowość Mikołaja Kopernika, żyjącego na przełomie XV/XVI w.). Jednak jeśli nazywamy naszych szesnastowiecznych przodków Polakami, to musimy sie zgodzić i na to, że ówcześni Rusini to Ukraińcy (a ówcześni Moskowici - to Rosjanie, a ówcześni Brandenburczycy - to Niemcy). A dlaczego zarąbywał? Jest taka opowiastka z Europy Środkowo-Wschodniej - w zależności od regionu bohaterami są Węgier i Słowak albo Polak i Ukrainiec albo Rumun i Węgier itd. : dwaj sąsiedzi, różnych narodowości, żyli całe lata w zgodzie w jednej wsi, dom w dom. Rodziny się odwiedzały, razem świętowały, przyjaźniły ze sobą, pracowały wspólnie na polu itp. Pewnego dnia jeden sąsiad przychodzi do drugiego, a ten ostrzy siekierę i tak jakoś dziwnie patrzy. "Co to, kumie, siekierę ostrzycie?". "Ano, ostrzę". "A na co?". "Nie na co, a na kogo". "A na kogo?". "Na ciebie". "Na mnie?! Ale za co?!". "Bo wyście nam króla naszego zabili". "Ale, sąsiedzie, toż to było pięćset lat temu...". "Ale ja się o tym wczoraj dowiedziałem".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
A skąd się wzieli Ukraińcy? I to od razu kilkadziesiąt milionów w XX wieku? Spadli z nieba? Równie dobrze można powiedzieć, że 500 lat temu nie było narodu polskiego - bo było to państwo stanowe, a nowożytna koncepcja narodu ukształtowała się w XIX wieku (przykład: do dziś nieroztrzygnięte polsko-niemieckie spory o narodowość Mikołaja Kopernika, żyjącego na przełomie XV/XVI w.). Jednak jeśli nazywamy naszych szesnastowiecznych przodków Polakami, to musimy sie zgodzić i na to, że ówcześni Rusini to Ukraińcy (a ówcześni Moskowici - to Rosjanie, a ówcześni Brandenburczycy - to Niemcy). A dlaczego zarąbywał? Jest taka opowiastka z Europy Środkowo-Wschodniej - w zależności od regionu bohaterami są Węgier i Słowak albo Polak i Ukrainiec albo Rumun i Węgier itd. : dwaj sąsiedzi, różnych narodowości, żyli całe lata w zgodzie w jednej wsi, dom w dom. Rodziny się odwiedzały, razem świętowały, przyjaźniły ze sobą, pracowały wspólnie na polu itp. Pewnego dnia jeden sąsiad przychodzi do drugiego, a ten ostrzy siekierę i tak jakoś dziwnie patrzy. "Co to, kumie, siekierę ostrzycie?". "Ano, ostrzę". "A na co?". "Nie na co, a na kogo". "A na kogo?". "Na ciebie". "Na mnie?! Ale za co?!". "Bo wyście nam króla naszego zabili". "Ale, sąsiedzie, toż to było pięćset lat temu...". "Ale ja się o tym wczoraj dowiedziałem".
Moze mi pomożesz bo jakoś nie potrafię znaleźc w nowożytnej historii sytuacji masowych rzezi pomiędzy Wegrami i Słowakami oraz Rumunami i Węgrami. Adekwatne mordy jak ludobójstwo Polaków na Wołyniu wydarzyło się jedynie na Bałkanach - gdy Chorwaci pod wodzą Ante Pawelicia mordowali masowo Serbów. Zarówno na Bałkanach jak i na Wołuyniu przyczyną rzezi był NACJONALIZM i FASZYZM. Tym większa hańba dla Juszczenki i jego polskich przyjaciół !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...