Prezes MPK: Autobus to nie kiosk

Panie Prezesie Mikuła ile płaci płaci Pan kioskarzowi za sprzedanie biletu bo nie sądzę że robi to charytatywnie?

Co ten facet zwany prezesem-fanzoli.Autobus to nie kiosk?Przecież kioskarze w cenie biletu mają swój zarobek.Biletu są mpk,więc też na tym zarabiają.Ponadto jakim prawem kierowca w czasie gdy jest kierowcą pełni drugi etat-sprzedawczyka (biletów).Czyli taki kierowca w jednym czasie pracuje na 2-ch etatach. Myślę,że dobrze by było powrócić do czasów.gdy w pojazdach mpk były samoobsługowe urządzenia do sprzedaży biletów. A MPK JAKNAJSZYBCIEJ SPRYWATYZOWAĆ!!!!!!Tych wszystkich "fachowców-menadżerów" rozgonić na 4-ry wiatry.Można ich zatrudnić do kopania rowów. Trzeba przyznać,że to lubelskie mpk nie ma szczęścia do zarządców,a zarządcy mają szczęście do mocodawców,bo dzięki swym mocodawcom, mają ciepłe posadki.A to że ludzie psioczą?-to normalne.

i tak robią wielką łaskę sprzedając bilet, większość kierowców to hamy pospolite

Bardzo dobrze!!! Sierotom nie chce się kupic biletu w kiosku, a potem jazda się ciągnie, bo kierowca bilety sprzedaje. Najweiększa tragedia jest pod bazarem na tysiąclecia. Pomyliło sie wam MPK z Pekaesem.

jak najbardziej jestem za! jeżdżę tą samą linią o stałej porze,i widuję codziennie te same osoby kupujące bilet u kierowcy.To nie można idąc koło kiosku kupić sobie 10 ? skoro się wie, że istnieje mpk i sie z niego korzysta?a potem wielkie halo bo się autobus spóźnia. szkoda żeby się nie spóźniał, jak 3 przystanki pod rząd kolejka po bilety:/

NARESZCIE u kierowcy jak będą bilety trochę droższe skończy sie kupowanie biletów na każdym przystanku i o każdej porze,bo po co kupić nz zapas 1-2 bilety a u kierowcy w sytuacji awaryjnej z dopłatą,TO MA SENS!!!!!

Niech beda automaty a nie dodatkowe oplaty po 40 gr wiecej. W kazdym wiekszym miescie sa tylko w Lubline jak zawsze ciemnota. Bilet latwo zgubic wiec kupownie 10 jest ryzykowne. A prezes Mpk niech lepiej zajmie sie modernizacja starych gratow ktorymi przyszlo poruszac sie pasazerom !!!

A kiedy zlikwiduja rozklady ? Bo juz dawno wedlug nich nie jezdza !!!

no pewnie niech wprowadzą większe ceny na bilety i opłatę za sprzedaż- tylko niech MPK dopuści na wszystkie linie autobusy prywatne- bo nie będzie mnie stać na podróż z dziećmi do centrum miasta. Teraz jadąc płacę 9,20 w dwie strony, prywaciarzem 6 zl- to po 30% taniej. Komunikacja jest fatalna, żeby z Kunickeigo dojechać na Majdanek trzeba jechać z przesiadką na około przez Wolską- a można by puścić autobus przez Mockiewicza. Teraz wychodzi że powinniśmy się cieszyć że jest MPK- to nie my pasażerowie jesteśmy dla nich tylko oni dla nas.

Bilety u kierowcy powinny być kupowane w wyjątkowych sytuacjach - wieczorem, gdy kioski zamknięte, w święta, itp. Teraz jest tak, że kiosk czynny przy przystanku a wsiada pasażer i kupuje u kierowcy płacąc banknotem lub pięciozłotówką : kierowca szuka reszty, pasażer blokuje przejście przy drzwiach, autobus stoi bo jeszcze ktoś sobie przypomniał o bilecie, czas leci.... takie obrazki widzę codziennie na przystanku przy Drodze Męcz. Majdanka przy Lotniczej. Kiosk jest na przystanku, ale biletu się nie chce kupić wcześniej. To lenistwo pasażerów opóźnia jazdę , bądźmy szczerzy!! Nie potrzeba automatów, wystarczy pomyśleć wcześniej o kupnie biletu gdy planujemy jazdę. Wymagajmy więcej od siebie , bo dzisiaj my opóźniamy komuś dojechanie na czas, a jutro przez kogoś innego to my nie dojedziemy : na pociąg, do lekarza, do pracy...Kierowca ma nas dowieźć a nie sprzedawać, dlatego bilety w wyątkowych sytuacjach powinny kosztować u kierowcy np. 3 złote, wtedy przezornie kupimy w kiosku lub wcześniej.

Dlaczego w Lublinie nie może być tak jak w innych miastach automatów do kupowania biletów. We Wrocławiu automaty takie stoją na bardzo wielu przystankach, jest to bardzo wygodne udogodnienie. Jeśli ktoś idzie na przystanek i widzi, że kolejny raz autobus przyjechał za wcześnie, to przecież nie będzie kupował biletu w kiosku i czekał pół godziny na następny kurs. Odnośnie kiosku na DMM-Lotnicza, eh kiosk jest tylko biletów brak.