Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Może wreszcie niektórzy przejrzą na oczy i zobaczą, że PiS dymał nas wszystkich od początku opowiadając bajki o wspaniałej sytuacji polskiej gospodarki, o "wyimaginowanej wspólnocie", do której teraz o pomoc pukają, a de facto nie przygotował Polski na żadne trudności. Rozdawnictwo kasy przyniosło efekty - nie mamy jako państwo żadnych luźnych środków, a podobno ściągnięte w ubiegłym roku do Polski złoto też już zmieniło właściciela. A te 212 miliardów pomocy, to też bajki, bo wliczono w to przesunięcie opłat składek ZUSowskich i gwarancje dla kredytów, czyli de facto wcale nie państwowe pieniądze i nie gotówkę. PiS kłamał i kłamie, ale niektórzy Polacy uwielbiają być oszukiwani...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ile czasu wytrzyma bez dotacji pato-deweloperka przy braku nowych jelonków w biurach sprzedaży w sytuacji, kiedy mają rozgrzebane podczas boomu dziesiątki nowych "inwestycji" + raty kredytu na kupowane bez pamięci banki ziemi + koszty utrzymania opustoszałych dewelo-hoteli? 3 miesiące? Pół roku? Kto przygotuje pakiet pomocowy, który będzie musiał być gigantyczny?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Może wreszcie niektórzy przejrzą na oczy i zobaczą, że PiS dymał nas wszystkich od początku opowiadając bajki o wspaniałej sytuacji polskiej gospodarki, o "wyimaginowanej wspólnocie", do której teraz o pomoc pukają, a de facto nie przygotował Polski na żadne trudności. Rozdawnictwo kasy przyniosło efekty - nie mamy jako państwo żadnych luźnych środków, a podobno ściągnięte w ubiegłym roku do Polski złoto też już zmieniło właściciela. A te 212 miliardów pomocy, to też bajki, bo wliczono w to przesunięcie opłat składek ZUSowskich i gwarancje dla kredytów, czyli de facto wcale nie państwowe pieniądze i nie gotówkę. PiS kłamał i kłamie, ale niektórzy Polacy uwielbiają być oszukiwani...
Ale o czym Ty mówisz? Zobacz ile wynosi obecnie dług publiczny - spadł w ostatnich latach z ponad 50 do 43% także do progu ostrożnościowego 55% jest duży margines. Także dzięki możemy sobie obecnie powolić na dziesiątki miliardów deficytu budżetowego i wpompować tę kasę w gospodarkę. Ale nie ma szans żeby rząd porył wszytkie straty firmom, żaden kraj tego nie wytrzyma nawet Niemcy którzy swój plan ratunkowy opierają głównie na rękojmiach i kredytach. Teraz zmiono nieco w Polsce tę tarczę antykryzysową i mikroprzedsiębiorcy którym przychód spadł o połowę w stosunku do lutego przez 3 miesiące będą zwolnieni z płacenia składek na ZUS.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Może wreszcie niektórzy przejrzą na oczy i zobaczą, że PiS dymał nas wszystkich od początku opowiadając bajki o wspaniałej sytuacji polskiej gospodarki, o "wyimaginowanej wspólnocie", do której teraz o pomoc pukają, a de facto nie przygotował Polski na żadne trudności. Rozdawnictwo kasy przyniosło efekty - nie mamy jako państwo żadnych luźnych środków, a podobno ściągnięte w ubiegłym roku do Polski złoto też już zmieniło właściciela. A te 212 miliardów pomocy, to też bajki, bo wliczono w to przesunięcie opłat składek ZUSowskich i gwarancje dla kredytów, czyli de facto wcale nie państwowe pieniądze i nie gotówkę. PiS kłamał i kłamie, ale niektórzy Polacy uwielbiają być oszukiwani...
Ale o czym Ty mówisz? Zobacz ile wynosi obecnie dług publiczny - spadł w ostatnich latach z ponad 50 do 43% także do progu ostrożnościowego 55% jest duży margines. Także dzięki możemy sobie obecnie powolić na dziesiątki miliardów deficytu budżetowego i wpompować tę kasę w gospodarkę. Ale nie ma szans żeby rząd porył wszytkie straty firmom, żaden kraj tego nie wytrzyma nawet Niemcy którzy swój plan ratunkowy opierają głównie na rękojmiach i kredytach. Teraz zmiono nieco w Polsce tę tarczę antykryzysową i mikroprzedsiębiorcy którym przychód spadł o połowę w stosunku do lutego przez 3 miesiące będą zwolnieni z płacenia składek na ZUS.
Powinieneś zmienić stację telewizyjną...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak wyglada odpowiedz na konstruktywny komentarz... W przeciwienstwie do wielu staram sie byc obiektywny, jestem krytyczny jak trzeba zarowno do rzadzacych jak i opozycji, ale w przeciwieństwie do wielu nie mam klapek na oczach i nie kieruje sie sympatiami politycznymi tylko tym realną ocena sytuacji. Tv nie ogladam - zarównowno TVP jak i TVN uwazam za malo obiektywne telewizje, jedna wychwala rzadzacych a druga opozycje. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Może wreszcie niektórzy przejrzą na oczy i zobaczą, że PiS dymał nas wszystkich od początku opowiadając bajki o wspaniałej sytuacji polskiej gospodarki, o "wyimaginowanej wspólnocie", do której teraz o pomoc pukają, a de facto nie przygotował Polski na żadne trudności. Rozdawnictwo kasy przyniosło efekty - nie mamy jako państwo żadnych luźnych środków, a podobno ściągnięte w ubiegłym roku do Polski złoto też już zmieniło właściciela. A te 212 miliardów pomocy, to też bajki, bo wliczono w to przesunięcie opłat składek ZUSowskich i gwarancje dla kredytów, czyli de facto wcale nie państwowe pieniądze i nie gotówkę. PiS kłamał i kłamie, ale niektórzy Polacy uwielbiają być oszukiwani...
 Wszędzie słychać o stratach przedsiębiorstw i konieczności rekompensat. To zwykła demagodia. Przedsiębiorstwa turystyczne itp. nie działają i nie będą działały przez rok, a może dłużej. Sorry, mamy koronowirusa, zamykamy interesy, żadnych rekompensat, pracownicy przechodzą na zasilki. Oby państwu wystarczyło środków na te zasilki. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
UNIA "bez granic" WAM POMOŻE... (tak jak Włochom ;)) - Donald po wyjściu z kwarantanny i Jarubas jak się wyleczy - już wyciągają portfele ojro
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Leki podwajają cenę. Kto sprzedał polską POLFĘ ?? Czy możecie podać mi nazwisko tego SQsyna....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tusk źle się poczuł, ale nie miał testu. Co na to opozycja?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak wyglada odpowiedz na konstruktywny komentarz... W przeciwienstwie do wielu staram sie byc obiektywny, jestem krytyczny jak trzeba zarowno do rzadzacych jak i opozycji, ale w przeciwieństwie do wielu nie mam klapek na oczach i nie kieruje sie sympatiami politycznymi tylko tym realną ocena sytuacji. Tv nie ogladam - zarównowno TVP jak i TVN uwazam za malo obiektywne telewizje, jedna wychwala rzadzacych a druga opozycje.
I naprawdę wierzysz w ten spadek długu publicznego? Naprawdę myślisz, że możemy sobie pozwolić na faktyczne zwiększenie defucytu o ok. 60 miliardów złotych? Jesteś przekonany, że mieliśmy naprawdę zbilansowany budżet? Że to nie był efekt sztuczek finansowych? Ja bym zaczekał na ustawę i rozporządzenia do niej, bo dopiero wtedy będzie wiadomo, co faktycznie rzadowy pakiet zawiera. Na razie to obietnice, jak zwykle przypadku PiSu - puste. Zrealizowali tylko jedną - 500+ - która sfinansowaliśmy sami. Czy taka odpowiedź na Twój komentarz Cię zadowala?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak wyglada odpowiedz na konstruktywny komentarz... W przeciwienstwie do wielu staram sie byc obiektywny, jestem krytyczny jak trzeba zarowno do rzadzacych jak i opozycji, ale w przeciwieństwie do wielu nie mam klapek na oczach i nie kieruje sie sympatiami politycznymi tylko tym realną ocena sytuacji. Tv nie ogladam - zarównowno TVP jak i TVN uwazam za malo obiektywne telewizje, jedna wychwala rzadzacych a druga opozycje.
I naprawdę wierzysz w ten spadek długu publicznego? Naprawdę myślisz, że możemy sobie pozwolić na faktyczne zwiększenie defucytu o ok. 60 miliardów złotych? Jesteś przekonany, że mieliśmy naprawdę zbilansowany budżet? Że to nie był efekt sztuczek finansowych? Ja bym zaczekał na ustawę i rozporządzenia do niej, bo dopiero wtedy będzie wiadomo, co faktycznie rzadowy pakiet zawiera. Na razie to obietnice, jak zwykle przypadku PiSu - puste. Zrealizowali tylko jedną - 500+ - która sfinansowaliśmy sami. Czy taka odpowiedź na Twój komentarz Cię zadowala?
 Porównamy lata 2015 i 2019, czyli ostatnie w kadencjach Wojtunika i Bejdy (zaznaczając, że cyfry za 2018 rok są zbliżone do tych z ub.r.). Zabezpieczone mienie: 2015 – 17,2 mln zł, 2019 – 335 mln zł. Ujawniona szkoda Skarbu Państwa lub narażenie na taką szkodę: 2015 - 321 mln zł, 2019 – 5 mld 879 mln zł.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zaraz się popłaczę nad ciężkim losem przedsiębiorców. Nie rozumiem jednego. Jak można prowadzić poważny biznes jak restauracja i twierdzić, że ledwo po tygodniu nie ma się na składki, pensje i opłaty? To jak to funkcjonowało do tej pory? Serio, może trudne czasy zmienią podejście do zarządzania firmami, bo ja tu widzę spore pole do poprawy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak wyglada odpowiedz na konstruktywny komentarz... W przeciwienstwie do wielu staram sie byc obiektywny, jestem krytyczny jak trzeba zarowno do rzadzacych jak i opozycji, ale w przeciwieństwie do wielu nie mam klapek na oczach i nie kieruje sie sympatiami politycznymi tylko tym realną ocena sytuacji. Tv nie ogladam - zarównowno TVP jak i TVN uwazam za malo obiektywne telewizje, jedna wychwala rzadzacych a druga opozycje.
I naprawdę wierzysz w ten spadek długu publicznego? Naprawdę myślisz, że możemy sobie pozwolić na faktyczne zwiększenie defucytu o ok. 60 miliardów złotych? Jesteś przekonany, że mieliśmy naprawdę zbilansowany budżet? Że to nie był efekt sztuczek finansowych? Ja bym zaczekał na ustawę i rozporządzenia do niej, bo dopiero wtedy będzie wiadomo, co faktycznie rzadowy pakiet zawiera. Na razie to obietnice, jak zwykle przypadku PiSu - puste. Zrealizowali tylko jedną - 500+ - która sfinansowaliśmy sami. Czy taka odpowiedź na Twój komentarz Cię zadowala?
Hmm chyba coś ci się miesza dług publiczny z deficytem budżetowym oraz deficytem sektora finansów publicznych. A to są 3 różne kwestie. Wszystko wrzucasz co jednego worka. Ja napisałem o długu publicznym bo to w tej chwili jest kluczowa informacja która mówi na jaką skalę możemy się zadłużyć żeby wyjść z tego kryzysu. Gdybyśmy mieli ponad 50% długu publicznego jak w 2015 to byłoby ciepło bo zadłużając się naruszylibyśmy progi konstytucyjne. Jeśli nie wierzysz w informacje o tym długu to poszukaj informacji na stornach Gus-u i Eurostu. Teraz piszesz że z ocenami zaczekałbyś jak się ukażą odpowiednie ustawy, a kilka komentarzy niżej wylałeś swoje żale ak to PiS wszystkich oszukał. Więc jak to w końcu jest? Mamy już oceniać ten pakiet czy jeszcze nie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak wyglada odpowiedz na konstruktywny komentarz... W przeciwienstwie do wielu staram sie byc obiektywny, jestem krytyczny jak trzeba zarowno do rzadzacych jak i opozycji, ale w przeciwieństwie do wielu nie mam klapek na oczach i nie kieruje sie sympatiami politycznymi tylko tym realną ocena sytuacji. Tv nie ogladam - zarównowno TVP jak i TVN uwazam za malo obiektywne telewizje, jedna wychwala rzadzacych a druga opozycje.
I naprawdę wierzysz w ten spadek długu publicznego? Naprawdę myślisz, że możemy sobie pozwolić na faktyczne zwiększenie defucytu o ok. 60 miliardów złotych? Jesteś przekonany, że mieliśmy naprawdę zbilansowany budżet? Że to nie był efekt sztuczek finansowych? Ja bym zaczekał na ustawę i rozporządzenia do niej, bo dopiero wtedy będzie wiadomo, co faktycznie rzadowy pakiet zawiera. Na razie to obietnice, jak zwykle przypadku PiSu - puste. Zrealizowali tylko jedną - 500+ - która sfinansowaliśmy sami. Czy taka odpowiedź na Twój komentarz Cię zadowala?
Hmm chyba coś ci się miesza dług publiczny z deficytem budżetowym oraz deficytem sektora finansów publicznych. A to są 3 różne kwestie. Wszystko wrzucasz co jednego worka. Ja napisałem o długu publicznym bo to w tej chwili jest kluczowa informacja która mówi na jaką skalę możemy się zadłużyć żeby wyjść z tego kryzysu. Gdybyśmy mieli ponad 50% długu publicznego jak w 2015 to byłoby ciepło bo zadłużając się naruszylibyśmy progi konstytucyjne. Jeśli nie wierzysz w informacje o tym długu to poszukaj informacji na stornach Gus-u i Eurostu. Teraz piszesz że z ocenami zaczekałbyś jak się ukażą odpowiednie ustawy, a kilka komentarzy niżej wylałeś swoje żale ak to PiS wszystkich oszukał. Więc jak to w końcu jest? Mamy już oceniać ten pakiet czy jeszcze nie?
.. np. we Włoszech. Oni to mają dopiero dramat. Kraj, którego dług publiczny dawno przekroczył 135% PKB i jeszcze obecnie rzeźnia z covid. W Polsce jest zupełnie nieźle. Owszem - przydałaby się jakaś forma monetyzacji, ale inne sprawy są dzisiaj 1000 razy ważniejsze
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak wyglada odpowiedz na konstruktywny komentarz... W przeciwienstwie do wielu staram sie byc obiektywny, jestem krytyczny jak trzeba zarowno do rzadzacych jak i opozycji, ale w przeciwieństwie do wielu nie mam klapek na oczach i nie kieruje sie sympatiami politycznymi tylko tym realną ocena sytuacji. Tv nie ogladam - zarównowno TVP jak i TVN uwazam za malo obiektywne telewizje, jedna wychwala rzadzacych a druga opozycje.
I naprawdę wierzysz w ten spadek długu publicznego? Naprawdę myślisz, że możemy sobie pozwolić na faktyczne zwiększenie defucytu o ok. 60 miliardów złotych? Jesteś przekonany, że mieliśmy naprawdę zbilansowany budżet? Że to nie był efekt sztuczek finansowych? Ja bym zaczekał na ustawę i rozporządzenia do niej, bo dopiero wtedy będzie wiadomo, co faktycznie rzadowy pakiet zawiera. Na razie to obietnice, jak zwykle przypadku PiSu - puste. Zrealizowali tylko jedną - 500+ - która sfinansowaliśmy sami. Czy taka odpowiedź na Twój komentarz Cię zadowala?
Hmm chyba coś ci się miesza dług publiczny z deficytem budżetowym oraz deficytem sektora finansów publicznych. A to są 3 różne kwestie. Wszystko wrzucasz co jednego worka. Ja napisałem o długu publicznym bo to w tej chwili jest kluczowa informacja która mówi na jaką skalę możemy się zadłużyć żeby wyjść z tego kryzysu. Gdybyśmy mieli ponad 50% długu publicznego jak w 2015 to byłoby ciepło bo zadłużając się naruszylibyśmy progi konstytucyjne. Jeśli nie wierzysz w informacje o tym długu to poszukaj informacji na stornach Gus-u i Eurostu. Teraz piszesz że z ocenami zaczekałbyś jak się ukażą odpowiednie ustawy, a kilka komentarzy niżej wylałeś swoje żale ak to PiS wszystkich oszukał. Więc jak to w końcu jest? Mamy już oceniać ten pakiet czy jeszcze nie?
Nie, nic mi się nie myli. Ja po prostu nie bazuję na tym, co raportuje rząd, a na tym, co o długu publicznym rzeczywiście wiadomo. I tak, PiS próbuje Polaków oszukiwać zapowiadając pomoc o wartości 212 miliardów złotych, bo przedstawia to w taki sposób, że ludzie niemający zielonego pojęcia o makroekonomii (czyli zdecydowana większość oglądaczy TVPiS) myślą, że rząd rzuci na rynek 212 miliardów gotówki i uratuje wszystko. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak wyglada odpowiedz na konstruktywny komentarz... W przeciwienstwie do wielu staram sie byc obiektywny, jestem krytyczny jak trzeba zarowno do rzadzacych jak i opozycji, ale w przeciwieństwie do wielu nie mam klapek na oczach i nie kieruje sie sympatiami politycznymi tylko tym realną ocena sytuacji. Tv nie ogladam - zarównowno TVP jak i TVN uwazam za malo obiektywne telewizje, jedna wychwala rzadzacych a druga opozycje.
I naprawdę wierzysz w ten spadek długu publicznego? Naprawdę myślisz, że możemy sobie pozwolić na faktyczne zwiększenie defucytu o ok. 60 miliardów złotych? Jesteś przekonany, że mieliśmy naprawdę zbilansowany budżet? Że to nie był efekt sztuczek finansowych? Ja bym zaczekał na ustawę i rozporządzenia do niej, bo dopiero wtedy będzie wiadomo, co faktycznie rzadowy pakiet zawiera. Na razie to obietnice, jak zwykle przypadku PiSu - puste. Zrealizowali tylko jedną - 500+ - która sfinansowaliśmy sami. Czy taka odpowiedź na Twój komentarz Cię zadowala?
Porównamy lata 2015 i 2019, czyli ostatnie w kadencjach Wojtunika i Bejdy (zaznaczając, że cyfry za 2018 rok są zbliżone do tych z ub.r.). Zabezpieczone mienie: 2015 – 17,2 mln zł, 2019 – 335 mln zł. Ujawniona szkoda Skarbu Państwa lub narażenie na taką szkodę: 2015 - 321 mln zł, 2019 – 5 mld 879 mln zł.
O, to w ubiegłym roku " Ujawniona szkoda Skarbu Państwa lub narażenie na taką szkodę " było znacząco wyższe, niż w roku, kiedy PiS przejął władzę. Wiesz, co piszesz?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak wyglada odpowiedz na konstruktywny komentarz... W przeciwienstwie do wielu staram sie byc obiektywny, jestem krytyczny jak trzeba zarowno do rzadzacych jak i opozycji, ale w przeciwieństwie do wielu nie mam klapek na oczach i nie kieruje sie sympatiami politycznymi tylko tym realną ocena sytuacji. Tv nie ogladam - zarównowno TVP jak i TVN uwazam za malo obiektywne telewizje, jedna wychwala rzadzacych a druga opozycje.
I naprawdę wierzysz w ten spadek długu publicznego? Naprawdę myślisz, że możemy sobie pozwolić na faktyczne zwiększenie defucytu o ok. 60 miliardów złotych? Jesteś przekonany, że mieliśmy naprawdę zbilansowany budżet? Że to nie był efekt sztuczek finansowych? Ja bym zaczekał na ustawę i rozporządzenia do niej, bo dopiero wtedy będzie wiadomo, co faktycznie rzadowy pakiet zawiera. Na razie to obietnice, jak zwykle przypadku PiSu - puste. Zrealizowali tylko jedną - 500+ - która sfinansowaliśmy sami. Czy taka odpowiedź na Twój komentarz Cię zadowala?
Porównamy lata 2015 i 2019, czyli ostatnie w kadencjach Wojtunika i Bejdy (zaznaczając, że cyfry za 2018 rok są zbliżone do tych z ub.r.). Zabezpieczone mienie: 2015 – 17,2 mln zł, 2019 – 335 mln zł. Ujawniona szkoda Skarbu Państwa lub narażenie na taką szkodę: 2015 - 321 mln zł, 2019 – 5 mld 879 mln zł.
O, to w ubiegłym roku "   Ujawniona szkoda Skarbu Państwa lub narażenie na taką szkodę   " było znacząco wyższe, niż w roku, kiedy PiS przejął władzę. Wiesz, co piszesz?
-->>> Walka z epidemią grypy za rządów PO - Ewcia: "cieszcie się wiosną" Walka z bezrobociem za rządów PO -Bronek :"weź kredyt, zmień pracę" Zaspakajanie potrzeb obywateli za rządów PO - Vincent: "piniendzy nie ma i nie bendzie" Walka ze skutkami kataklizmu (Cimoszewicz): "trzeba się było ubezpieczyć"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak wyglada odpowiedz na konstruktywny komentarz... W przeciwienstwie do wielu staram sie byc obiektywny, jestem krytyczny jak trzeba zarowno do rzadzacych jak i opozycji, ale w przeciwieństwie do wielu nie mam klapek na oczach i nie kieruje sie sympatiami politycznymi tylko tym realną ocena sytuacji. Tv nie ogladam - zarównowno TVP jak i TVN uwazam za malo obiektywne telewizje, jedna wychwala rzadzacych a druga opozycje.
I naprawdę wierzysz w ten spadek długu publicznego? Naprawdę myślisz, że możemy sobie pozwolić na faktyczne zwiększenie defucytu o ok. 60 miliardów złotych? Jesteś przekonany, że mieliśmy naprawdę zbilansowany budżet? Że to nie był efekt sztuczek finansowych? Ja bym zaczekał na ustawę i rozporządzenia do niej, bo dopiero wtedy będzie wiadomo, co faktycznie rzadowy pakiet zawiera. Na razie to obietnice, jak zwykle przypadku PiSu - puste. Zrealizowali tylko jedną - 500+ - która sfinansowaliśmy sami. Czy taka odpowiedź na Twój komentarz Cię zadowala?
Porównamy lata 2015 i 2019, czyli ostatnie w kadencjach Wojtunika i Bejdy (zaznaczając, że cyfry za 2018 rok są zbliżone do tych z ub.r.). Zabezpieczone mienie: 2015 – 17,2 mln zł, 2019 – 335 mln zł. Ujawniona szkoda Skarbu Państwa lub narażenie na taką szkodę: 2015 - 321 mln zł, 2019 – 5 mld 879 mln zł.
O, to w ubiegłym roku "   Ujawniona szkoda Skarbu Państwa lub narażenie na taką szkodę   " było znacząco wyższe, niż w roku, kiedy PiS przejął władzę. Wiesz, co piszesz?
  Od 2010 roku co roku 2 miliardy zł REALNE Polska traci na braku opłat za tranzyt gazu Gazpromu. Polska jest jedynym krajem, któremu Gazprom nie płaci za przesył gazu. Winna jest umowa zawarta za rządów PO-ZSL. I nic się nie zmieni, dopóki kontrakt wygaśnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
„Polacy nie muszą posiadać zakładów pracy. Będą żyć z pracy własnych rąk.” – Janusz Lewandowski – Aaron Langman!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Może wreszcie niektórzy przejrzą na oczy i zobaczą, że PiS dymał nas wszystkich od początku opowiadając bajki o wspaniałej sytuacji polskiej gospodarki, o "wyimaginowanej wspólnocie", do której teraz o pomoc pukają, a de facto nie przygotował Polski na żadne trudności. Rozdawnictwo kasy przyniosło efekty - nie mamy jako państwo żadnych luźnych środków, a podobno ściągnięte w ubiegłym roku do Polski złoto też już zmieniło właściciela. A te 212 miliardów pomocy, to też bajki, bo wliczono w to przesunięcie opłat składek ZUSowskich i gwarancje dla kredytów, czyli de facto wcale nie państwowe pieniądze i nie gotówkę. PiS kłamał i kłamie, ale niektórzy Polacy uwielbiają być oszukiwani...
Ale o czym Ty mówisz? Zobacz ile wynosi obecnie dług publiczny - spadł w ostatnich latach z ponad 50 do 43% także do progu ostrożnościowego 55% jest duży margines. Także dzięki możemy sobie obecnie powolić na dziesiątki miliardów deficytu budżetowego i wpompować tę kasę w gospodarkę. Ale nie ma szans żeby rząd porył wszytkie straty firmom, żaden kraj tego nie wytrzyma nawet Niemcy którzy swój plan ratunkowy opierają głównie na rękojmiach i kredytach. Teraz zmiono nieco w Polsce tę tarczę antykryzysową i mikroprzedsiębiorcy którym przychód spadł o połowę w stosunku do lutego przez 3 miesiące będą zwolnieni z płacenia składek na ZUS.
 A nie no... fantastyczna tarcza antykryzysowa. Chociażby komentując Twoją wypowiedź o ZUSie dla mikroprzedsiębiorców - nie zwolnieni z płacenia, tylko ODROCZONA płatność na 3 miesiące. A potem BACH!! - wszystko spłać naraz. Inny przykład - 5000 zł MIKROPOŻYCZKI (przynajmniej tu dali dobrą nazwę) - a co taki mikroprzedsiębiorca może zrobić za 5 tysięcy??? Byłem dzisiaj w urzędzie... może z 10 minut - 2 osoby w róznych sprawach i kilka osób chciało zawiesić działalność. 212 miliardów tarczy? Z czego KILKADZIESIĄT miliardów to normalne pieniądze na rozwój regionalny - będą wydawane TAK SAMO jakby były wydane bez epidemii. No rzeczywiście jest co chwalić. Taki jesteś zadowolony? Idź powiedz przedsiębiorcom że jest cudownie i wszystko idzie fajnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...