Zobacz (d)efekty.
|
|
Przystanek bez toalety. Można sobie wyobrazić jak będzie wyglądał las w okolicy peronu.
|
|
"Przystanek bez toalety. Można sobie wyobrazić jak będzie wyglądał las w okolicy peronu." - dworzec bez toalety, czyli niepełny, ale cena biletu pełna.
|
|
Wszyscy chyba bardzo dobrze sobie zdają sprawę jak bardzo oderwana od rzeczywistości jest lokalizacja przystanku Lublin Zachód. Niechęć współpracy kolejarzy z miastem oraz niewystarczające próby podjęcia rozmów włodarzy Lublina z kolejarzami kilka lat temu doprowadziły do tego, że mamy ładny "przystanek" kolejowy z wielkimi problemami komunikacyjnymi i schodami do lasu. Owszem stoi on na gruncie, na którym kolejarze od "kilkudziesięciu" lat planowali przystanek, mieli odpowiednie rezerwy terenu jednak ta lokalizacja ma się nijak do koncepcji budowy silnych węzłów komunikacyjnych czy aktualnego układu drogowego i komunikacyjnego miasta. Dworzec powinien znajdować się bliżej ulicy Granitowej, powinien posiadać odpowiedni parking oraz miejsce do zawracania autobusów, których pętla autobusowa znajduje się opodal, rezerwę na drobne lokale usługowe. W Studium czy w MPZP powinna znajdować się koncepcja o planowanym przebiciu ul. Granitowej pod torami do Stasina, która mogłaby być realizowana już teraz. Finansowanie, własność, grunt.... wszystko rozumiem, ale zobaczcie jak wielki problem zgotowaliście mieszkańcom i miastu. Nowy, ale marny przystanek, z lichym dojazdem, bez chodników i dróg rowerowych, z brakiem parkingu, z brakiem miejsca na usługi, z brakiem przystanku ZTM. Z przystanku mało kto będzie korzystał, bo będzie słabo bardzo skomunikowany, co przełoży się na to, że pociągi klasy IC tu się nie zatrzymają, bo nie wpiszą się w politykę biznesową kolejarzy.
Ratunkiem może się tu tylko okazać budowa Trasy Zielonej za paredziesiąt lat, której z jednej strony bardzo chcemy i nie chcemy.
|
|
A czy przystanek nie koliduje z planami Trasy Zielonej - aby odkorkowac osiedla i zrobic młą obwodnicę Lublina. Niedawno był artkył o korkach na Gęsiej! Prawda jest taka, ze plany budowy Trasy Zielonej, zostały zablokowane bo przebiegała by pod oknami co najmniej dwóch ważnych LUIDZI TEGO MIASTA polityków lokalnych! Pobudowali tan bloki nie mówiąc ludziom o Trasie Zielonej!
|
|
Od początku mówiłam, że to jest pomysł bez sensu. Po co komu ten cały przystanek w tym miejscu.
|
|
Wszyscy chyba bardzo dobrze sobie zdają sprawę jak bardzo oderwana od rzeczywistości jest lokalizacja przystanku Lublin Zachód. Niechęć współpracy kolejarzy z miastem oraz niewystarczające próby podjęcia rozmów włodarzy Lublina z kolejarzami kilka lat temu doprowadziły do tego, że mamy ładny "przystanek" kolejowy z wielkimi problemami komunikacyjnymi i schodami do lasu. Owszem stoi on na gruncie, na którym kolejarze od "kilkudziesięciu" lat planowali przystanek, mieli odpowiednie rezerwy terenu jednak ta lokalizacja ma się nijak do koncepcji budowy silnych węzłów komunikacyjnych czy aktualnego układu drogowego i komunikacyjnego miasta. Dworzec powinien znajdować się bliżej ulicy Granitowej, powinien posiadać odpowiedni parking oraz miejsce do zawracania autobusów, których pętla autobusowa znajduje się opodal, rezerwę na drobne lokale usługowe. W Studium czy w MPZP powinna znajdować się koncepcja o planowanym przebiciu ul. Granitowej pod torami do Stasina, która mogłaby być realizowana już teraz. Finansowanie, własność, grunt.... wszystko rozumiem, ale zobaczcie jak wielki problem zgotowaliście mieszkańcom i miastu. Nowy, ale marny przystanek, z lichym dojazdem, bez chodników i dróg rowerowych, z brakiem parkingu, z brakiem miejsca na usługi, z brakiem przystanku ZTM. Z przystanku mało kto będzie korzystał, bo będzie słabo bardzo skomunikowany, co przełoży się na to, że pociągi klasy IC tu się nie zatrzymają, bo nie wpiszą się w politykę biznesową kolejarzy. Ratunkiem może się tu tylko okazać budowa Trasy Zielonej za paredziesiąt lat, której z jednej strony bardzo chcemy i nie chcemy.Kiedyś planowany był dworzec Lublin Zachód mniej więcej w okolicy pętli na Widoku. I to miałoby sens. |
|
A czy przystanek nie koliduje z planami Trasy Zielonej - aby odkorkowac osiedla i zrobic młą obwodnicę Lublina. Niedawno był artkył o korkach na Gęsiej! Prawda jest taka, ze plany budowy Trasy Zielonej, zostały zablokowane bo przebiegała by pod oknami co najmniej dwóch ważnych LUIDZI TEGO MIASTA polityków lokalnych! Pobudowali tan bloki nie mówiąc ludziom o Trasie Zielonej!To ciekawe jak teraz odkorkuja weglinek? Codziennie rano jest gigantyczny korek, o czym dw napisał ostatnio. W tej chwili jest budowanych dziesięć nowych bloków, a miejsca na kolejne jest dwa razy tyle więcej. W tym tempie za rok zaczną budować bloki w konopnicy |
|
nie ma takiego określenia pociąg dalekobieżny jest pociąg pośpieszny-hej
|
|
Dlaczego nie można po prostu przedłużyć Granitowej od pętli? W czym problem? Cały sens budowy tego przystanku zamykał się w ułatwieniu i przyspieszeniu komunikacji z Wawa. Jako obsługujący tylko ruch lokalny przystanek traci jakikolwiek sens. Przecież to jest tylko kilka km od Głównego, pociąg nie zdąży się jeszcze dobrze rozpędzić.
|
|
Zdaniem magistratu miasto inspiracji musi mieć kilka dworców! To jest bezmyślność. Te ogromne pieniądze wydane na zbędny dworzec trzeba było przeznaczyć na poprawę kumunikcji miejskiej z jednym dworcem i po sprawie!
|
|
Trasa zielona musi powstać bez względu na parędziesiąt osób którym to się nie podoba. Zresztą pozwoli po cichu powstaje. Niebawem zacznie się budowa.
|
|
Ludzie, jacy wy durni jesteście, aż oczy od czytania bolą... ta stacja jest niesamowicie potrzebna i jej zadaniem jest usprawnienie komunikacji Lublin-Warszawa. Pociągi do Warszawy i tak tędy jeżdżą, więc koniec końców kiedyś będą się tu zatrzymywać. Nie w tym roku, nie w kolejnym, ale może w 2021? Wszystko zostało wyjaśnione: ma być droga, ma być wiata, ma być peron, ma być asfalt, ma być cacy. Teraz nie jest, bo roboty nieskończone. Szlag trafia, że trzeba tyle czekać, ale każdy liczy, że się w końcu doczeka. Nie potraficie czytać ze zrozumieniem?!
|
|
Trochę masz rację, trochę nie do końca. Lokalizacja jest jak najbardziej okej. To jest przystanek dla ludzi mieszkających na Czubach. My nie potrzebujemy parkingów, mpków i innych tego typu udogodnień, bo każdy sobie sam te 5-10-15 minut spacerku na peron zrobi. Po prostu wychodzimy z bloków, idziemy, wsiadamy do pociągu i tyle. Takie jest założenie. Natomiast z artykułu jasno wynika, że póki co nie możemy się spodziewać na stacji Lublin Zachód pociągów dalekobieżnych, bo nie ma zapewnionej odpowiedniej infrastruktury wokół. Wiadomym było od samego początku, że trzeba będzie na to poczekać kilka lat, więc ja zdziwiona nie jestem. Również nikt nie powiedział, że pociągi relacji Lublin-Warszawa się tu nigdy nie zatrzymają, tylko że nie zatrzymają się w obecnym rozkładzie, tj. na lata 2019-2020. Kiedy wszystko wróci do normy, tj. skończą się remonty i dziwne objazdy oraz gdy powróci "klasyczna" trasa Lublin - Warszawa, to na pewno pociągi tejże relacji zatrzymają się na tym przystanku, BO I TAK leży on na trasie... Nie sądzę, aby przewożnicy byli na tyle nierozsądni, aby za pewien czas nie uwzględnić stacji Lublin Zachód w swych rozkładach. Poczekamy, zobaczymy, ale wszyscy bądźmy dobrej myśli.
|
|
Parodia modernizacji - czyli jak na długie lata przepędzić ludzi z kolei: odcinek 1342
|
|
Fajna ta modernizacja, taka nic nie wnosząca. Za chwilę (w przyszłym roku) oddawana będzie cała S17 do Warszawy, gdzie samochodem będzie można w 1,5h spokojnie dojechać a tutaj proszę kolej bawi się w modernizację linii magistralnej do prędkości max. 140-160 km/h na odcinku Lublin - Otwock do 2020-2021 roku i jeszcze od 2021 do 2023 (przy dobrych wiatrach) modernizacji linii Otwock - Warszawa...
|
|
To się nazywa "dobra komunikacja" PKP z Prezydentem Lublina. Wybudowany został przystanek Lublin Zachodnia ale nie ma do niego dojazdu. Proszę sobie wyobrazić przez 2,5 roku (tyle trwała przerwa w ruchu pociągów) nie można było się dogadać co do lokalizacji bo słyszałem, że tu też może być problem. Jak to nazwać? Skur...........
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|