Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Ratusz żąda zwrotu 124 tys. zł od przedszkola

Utworzony przez zawiedziona, 17 stycznia 2013 r. o 10:46 Powrót do artykułu
To Przedszkole to jedna wielka pomyłka, ile razy były już o nich artykuły, ciągłe afery, kłamstwa. Nie tak dawno Właścicielka, E. Futyma twierdziła bodajże w konkurencji, że dba o kadrę nauczycielską i ma fachową. Miałam w pierwszym roku dziecko, sprawdziłam listę nauczycielek. Po 3 latach nie ma na niej nikogo, to tam był gdy chodziło moje dziecko. Kilkanaście osób odeszło! Zatem coś jest nie tak z tą fachowością. Albo zatrudniało nie fachowe osoby albo samo jest nie fachowe. Akurat ten przekręt mnie nie dziwi, ciekawe co jeszcze kontrola wykaże. A jak ptaszki ćwierkają że to nie jest pierwsza kontrola zakończona negatywnymi konsekwencjami, był sanepid, UM, policja...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a inne zakwestionowane koszty takie jak zajęcia z angielskiego, włoskiego , gimnastyki czy zabaw logopedycznych ? też w przedszkolu nie wolno ? a prasę fachową taką jak czasopismo "mam przedszkole" z materiałami dla nauczycieli - też nie związane z prowadzeniem przedszkola ? a wynagrodzenie księgowej, która dzień w dzień w przedszkolu rozlicza rodziców - też nie związane ? a szkolenie nauczycieli z "Dziecięcej matematyki" - jest zbędne ? a ZUS-y bez których opłaty przedszkole nie może funkcjonować - też nie związane ? koszty imprez organizowanych zgodnie z celem pkt 7 i 8 podstawy programowej Ministerstwa Edukacji też nie jest związane z wychowaniem dzieci ? a wyposażenie bez którego przedszkole by nie istniało samo się miało spłacić ? ciekawe spojrzenie Ratusza
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Droga "zawiedziona" Można się domyśleć kim jesteś, tylko nie obronisz swoich twierdzeń, bo w przedszkolu jest stała kadra ( w tym Nauczyciele pracujący od początku jego istnienia ) , żadne nieprawidłowości nie zostały potwierdzone przez kontrole, które nasyłasz, a dowodem na jego jakość, jest zaufanie Rodziców przyprowadzających tam swoje najdroższe Skarby i kolejne przychodzące na świat ich maleństwa - mimo dużej konkurencji wśród placówek niepublicznych Pozdrawiamy Cię serdecznie !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
" Podkreśla, że na rozwiązanie polegające na dzierżawie wyposażenia spółka zdecydowała się, bo otwierając przedszkole, nie miała pieniędzy na takie zakupy" Ciekawe podejście do biznesu, nie mam pieniędzy ale otwieram przedszkole.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
przedszkole napisał:
Tak grzecznie zapytam, czy nie powinnaś być teraz w sali z dziećmi ? Pora obiadowa się zbliża....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja bym poczekał z tym osądzaniem......a co do Zawiedzonej to widzę konkuręcję albo chytrego listka
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co by doprecyzować wcześniejszą mamuśkę, faktycznie do dzisiaj pracuje jedna osoba, słownie jedna, która właśnie wróciła po macierzyńskim. Wiem, bo uczy moje dziecko. Zatem pani "przedszkole" delikatnie mówiąc mija się z prawdą. Zresztą chyba powinnaś dbać teraz m.in. o mojego syna a nie śledzić komentarze? Będziemy musieli zatem porozmawiać. A sam fakt ciekawy, mąż właścicielki to prawnik, podobno bardzo znany i ceniony, pewnie uda mu się wszystko wyjaśnić. Oby, bo mój syn się już przyzwyczaił do grupy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to wszystko pokazuje jaki bałagan panuje w mieście i tym powinny się zająć organa.kazda niepubliczna placówka jest kontrolowana przez urzedników.Zatwierdzali rozliczenia,nie wiedzieli ilu mają uczniów itp.teraz jak nik im zarzucił wydawanie srodków to szukają winnych ,że wszyscy wyłudzają.Kazda dotacja przed przelaniem kasy jest dokumentowana,to może trzeba było przejrzeć te rachunki.To skoro urzednicy wydali bezprawnie pieniadze ,to niech zwrócą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
przedszkole napisał:
a inne zakwestionowane koszty takie jak zajęcia z angielskiego, włoskiego , gimnastyki czy zabaw logopedycznych ? też w przedszkolu nie wolno ? a prasę fachową taką jak czasopismo "mam przedszkole" z materiałami dla nauczycieli - też nie związane z prowadzeniem przedszkola ? a wynagrodzenie księgowej, która dzień w dzień w przedszkolu rozlicza rodziców - też nie związane ? a szkolenie nauczycieli z "Dziecięcej matematyki" - jest zbędne ? a ZUS-y bez których opłaty przedszkole nie może funkcjonować - też nie związane ? koszty imprez organizowanych zgodnie z celem pkt 7 i 8 podstawy programowej Ministerstwa Edukacji też nie jest związane z wychowaniem dzieci ? a wyposażenie bez którego przedszkole by nie istniało samo się miało spłacić ? ciekawe spojrzenie Ratusza
1. Zajęcia wg. inf. na stronie przedszkola były finansowane z czesnego płaconego przezx rodziców to dlaczego miasto ma za nie płacić dodatkowo? 2. Fachowe czasopisma dotyczyły prowadzenia palcówki oświatowej a nie prowadzenia zajęć z dziećmi. 3. Księgowa nie prowadziła rozliczenia dotacji to dlaczego miasto ma jej płacić? 4. Szkolenie było dla dyrektora przedszkola, który nie prowadzi żadnych zajęć z dziećmi. 5. zakwestionowane zusy dotyczyły dyrektora przedszkola, który nie prowadził zajęć z dziećmi. 6. Ciężko odnieść się do nieznanych mi przepisów. 7. Wyposażenie ma obowiązek zapewnić osoba prowadząca przedszkole a nie miasto, miasto zapewnia yposażenie swoich przedszkoli. żeby wiedzieć więcej: http://bip.lublin.eu...t=200&id=181658
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To jakiś żart??? 600.000 dla jakiegoś prywatnego biznesu od tak? Na jeden rok!!!!??? Z moich podatków??? Robią przekręty, zamawiają jakies zespoły za naście tysi, mąż robi interes roku na remoncie firmy a prokurator jeszcze tam nie siedzi???? Dziennikarze powinni z miejsca badać, czy nie członkowie PO/RP/PSL/PiS, bo to śmierdzi na kilometr. I sprawdzić czy mąż to przypadkiem nie ksiądz, skoro to przedszkole przy parafii.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niezły przekręt. Żona prowadzi przedszkole, mąż prawnik z rozdzielnością majątkową go przebudowuje i to co przebudował dzierżawi potem żonie, która mu płaci miesięcznie po 9 tys z naszych pieniędzy. Przebudowę już spłaciła, włożoną kasę mężulek odzyskał a teraz już czesze kasiorę na czysto. Naszą publiczną kasiorę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witam, Ciszę się, że Prawda wreszcie wychodzi na jaw. W KOŃCU! Jako spoeczeństwo powinniśmy być uważni na to, co robią inni i nie wyrażać zgody na przekręty, niemoralność. Dziś inni ofiarą, jutro my?? Powinniśmy czynnie opowiedzieć się za Prawdą. Moje dziecko tez chodziło do tego przedszkola. Wypisałam. Niezdrowa atmosfera. Posiniaczona Pani dyrektor, skarżąca się rodzicom, kto ją bije (co zauważała kadra, znajomi, ponoć są świadkowie ekscesów także w przedszkolu), mówiąca o zakładanych podsłuchach, także w przedszkolu... Ale która jednocześnie pod swoim nieprzystającym uśmiechem do sytuacji, robi dobrą minę. Czy w takich warunkach mają być wychowywane dzieci??? Nauczyciele, którzy nie wyrażali zgody na taki stan rzeczy byli nękani albo tracili bezprawnie umowy. Niektórzy rodzice podobnie byli zastraszani albo obrażani. Właśnie przez Pana prawnika - męża Pani dyrektor. Były też osoby, którym po prostu nie płacono za wykonywane usługi - np. Pani, która wymalowała całe przedszkole prześlicznymi rysunkami, ponoć od 2009 r. nie otrzymała do dziś wynagrodzenia. Zresztą przecież współwłaściciele (na początku było to przedszkole rodzinne - założone przez dwie rodziny), którzy byli prowodyrami przedszkola i mieli już dobrą renomę, zostali wygryzieni i pozostawieni z kwitkiem. Także krzywdząco oczernieni. Naszej córki kolegi mama też ma problemy z przedszkolem - nie odpisują na jej pisma, nie wypełniają statusu. Ta absurdalnie oczeniona mama, też pracownik z renomą, z wielu miejsc w Lublinie, jest izolowana przez przedszkole od swojego dziecka, a dzieko od niej. Dlatego, że na razie jej mężowi udaje się "załatwiać sprawy" sądowe w podobny sposób, jak w przedszkolu i nękać niewinną mamę kolegi naszej córki. Ponoć ojciec wszedł w niezły układ z omawianym przedszkolem. Zresztą wiele widzieliśmy, słyszeliśmy, też "jak się to robi". Dyrekcja niegrzecznie traktuje nie tylko tę mamę, czy nawet straszy nawet policją. Nie mają respektu nawet przed świadkami czy nagrywanymi rozmowami. Tak. Prawa i obowiązki nie wypełniane, przekręty, chamstwo, ale też schlebianie komu trzeba. Zaskakująca jest zmowa milczenia nauczycieli, innych rodziców, parafian i księży, co do tego wszystkiego, co dzieje się w tym przedszkolu. Ludzie! Papież mówił o Solidarności... Co my z nią zrobiliśmy!? Kiedy Ci wszyscy dobrzy, szlachetni wezmą życie w sowje ręce i twardo powiedzą stop: draństwu, bezprawiu, przemocy... Kiedy??! Ciekawe, co jeszcze musi się stać, żeby i tamtejszy Proboszcz i Rodzice definitywnie rozliczyli obecne władze i postarali o przejęcie Przedszkola przez pierwszych prawowitych i z renomą właścieli, którym na sercu leży faktyczne dobro rodziców i dzieci. A nie tylko na układach i... pieniądzach. Bo to jest po prostu straszne. Wybrałam przedszkole państwowe. Teraz córka chodzi do prywatnej szkoły, tej, którą stworzyli wespół pierwsi właściciele Żiarenka. I znowu jest bardzo dobrze. Nasze dzieci to nasza przyszłość. Ci, którzy mają nad nimi pieczę muszą być właściwymi osobami. A Ci, którzy mają problemy, najpierw muszą je rozwiązać w sobie, by nie przyspażać innym kolejnych. Nawet jeśli by ponieśli bolesne konsekwencje. Bo na tym dopiero mogą się nauczyć życia...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do Zadowolonej ze zmian.... Moje dziecko chodzi tam trzeci rok jest bardzo zadowlony. A co do wyciągania prywatnych spraw Właścicieli prawowitych i obecnych. To widzę, że szkoła po drugiej stronie wąwozu robi sobie reklamę. Obecna Pani Dyrektor jest w ciązy ...czyli życie rodzimme kwitnie... Pamiętam jak byli właściciele prawowici a szczególnie Pan mieszali ludziom w głowach emailami i nagabywaniem rodziców aby odchodzili do przedszkol i szkół, którymi są wspołwłaścicielami........Pozdrówka ....każdy sądzi swoją miarą Zadowolona, życzę powodzenia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czytam i oczom nie wierzę, ile nienawiści i zazdrości jest w ludziach. W naszym mieście brakuje miejsc w przedszkolach. Ktoś bierze na siebie odpowiedzialność i tworzy przedszkole - miejsce nauki i zabawy dla dzieci i nowe miejsca pracy dla kilkunastu osób i wszyscy są zbulwersowani, że nie robi tego charytatywnie. A dyrektor nadzoruje i kieruje nauczycielami i musi się na tym znać. Co więcej jest odpowiedzialny za cały proces nauczania i wychowania w przedszkolu więc byłby totalnie nieodpowiedzialny, gdyby się nie szkolił na szkoleniach czy poprzez czytanie fachowej prasy. Przedszkole prywatne kosztuje miasto o wiele mniej niż wybudowanie placówki z pieniędzy publicznych. Zastanówcie się trochę zamiast szkalować porządnych ludzi ....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Porządnych ludzi??? Zarówno właśicielkę przedszkola, jak i jej męża radzę omijać szerokim łukiem!!! Zakłamani ludzie, którzy znaleźli sposób na biznes posiłkując się hasłami wychowywania do wartości katolickich. WSTYD!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rodzinne przedszkole... wszystko co dzieje się w tym przedszkolu można określić jednym słowem- żenujące!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Muszę się odezwać, bo trudno czytać wypowiedzi "przedszkole", "Lsm" czy "Obiektywna". Domyślam się, że ukrywają się pod nimi Mr&Mrs F. Do "zadowolona ze zmiany": Są tacy, którzy nie milczą, ale takich jest mało. Są tacy, którzy byli również i u proboszcza. Nauczyciele milczą, bo boją się o pracę. Rodzice milczą, bo plusem przedszkola jest jego położenie tuż przy szkole, do której uczęszcza starsze rodzeństwo przedszkolaków. Parafianie milczą, bo są zajęci pracą za najniższą krajową i mają przy tym swoich mnóstwo problemów. Proboszcz milczy, bo ??? Rotacja nauczycieli jest duża, bo nie są głupi i uciekają stamtąd, gdzie pieprz rośnie. Gdy odchodzą milczą, bo boją się pomówień ze strony "Ziarenka", zwłaszcza ze strony wybitnego krasomówcy . Do "Lsm": Żadna ciąża nie jest wyznacznikiem udanego pożycia rodzinnego. Co do emaili - z tego co wiadomo na naszym małym osiedlu (a wieści rozchodzą się szybko) - to państwo F. zasyłali nimi rodziców przedszkolaków mieszając ich w swoje nieczyste sprawki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Obiektywna nie obiektywna:) Nie odpisując właścicielom, bo z nimi już nawet nie rozmawiam, drażni mnie ich dwulicowość, ale jeszcze 4 miesiące się przemęczę z cóką. Ale jak tylko wyjdzie, że coś odbija się na dzieciach, to lekko nie będzie... Ale co by nie zostały banialuki, Pani dyrektor w tym przedszkolu za nic nie odpowiada, wszystko robią nauczycielki, a ona na niczym się nie zna (może dlatego czyta fachową prasę?), pójdziesz do niej i powiesz, że ma być tak, to ona im powie żeby tak zrobiły:) NAwet największą głupotę typu sławną wycieczkę z kierowcą ( http://lublin.gazeta...go_wyjazdu.html ) Co do kosztów, Ziarenko dostaje 600 tysi, to po 3 latach jest nowe przedszkole. Nowe. Szok po prostu. Ale najbardziej szokuje, że właściciel dostał kasę na robotę, na którą sam sobie wystawił fakturę Pewnie zrobił to po kosztach:) Nie ma się tu co dziwić nauczycielkom, że odchodzą, skoro wiedzą, że nie dostaną kasy większej niż najniższa, bo... zawsze znajdzie się jakiś powód. Ale chyba najbardziej wstydliwy jest fakt, że ktoś w Ziarenku nie umie czytać pisma pokontrolnego. Napisane jest tam wyjasnienie, dlaczego UM zabiera kasę. Bo już raz na to kasa poszła, od rodziców. Ogólnie porównując wyniki kontroli w innych placówkach to tutaj mamy do czynienia z jakimś amatorstwem. Może by właściciele się nim zajęli? Gdzie jest obiecany plac zabaw?Bo pisac posty potrafi niemal każdy...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale śmierdzi konkurencją lub ich dobrymi "osiedlowymi" znajomymi a podszywają się pod rodziców żeby tylko dokopać .Zawistnych ludzi z tego kręgu jak widać nie brakuje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Konkurencja czy nie, nie wnikam, wystarczy jak właściciele Ziarenka upublicznią protokoły tych niby kontroli, o których była mowa powyżej i się okaże, czy komentarze to złośliwa konkurencja czy faktycznie to przedszkole nadaje się do zaorania. Z tego pierwszego już wynika, że to nieźli kombinatorzy, choć bez doświadczenia skoro narobili tyle prostych błędów:) Zresztą w sumie to rodzice powinni się domagać aby właściciele pokazali, że wszystko gra. To ich dzieci tam chodzą...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 3

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...