Rekordowe ceny mieszkań. W Lublinie już ponad 7,6 tys. złotych za metr

No i co na to nasze forumowe dewelomatołki?

Więcej podatków, sztucznego podwyższania płac, dziwnych regulacji oraz niestabilność systemu prawnego wcześniej lub później odbije się na cenach nie tylko mieszkań! Ale sami sobie tak wybraliśmy! Propaganda sukcesu, na miarę tej z czasu Gierka, nie uchroni nas od mechanizmów rynkowych! Podaż kształtuje popyt, co jest rzeczą normalną. A ludzie "uciekają" od gotówki z dnia na dzień tracącej swoją wartość nawet, jeśli pan Glapiński wieszczy "Złote czasy"! Rynek rzucił wyzwanie kłamstwom ...

No i co na to nasze forumowe dewelomatołki

  I po co, i komu potrzebne te prowokacje, zaczepki forumowego super hiper yntelygenta? A gdzie w Polsce tanieją? Znasz bajkę o herbacie? Gdzieś Ty się ulung...Pojedź do Warszawy - dopiero się zdziwisz... 0

To kwestia czasu aż ceny spadną. Gdyby płace rosły tak jak nieruchomości to spoko, ale nie ma z tym korelacji (na szczeście dla tych co czekają na spadki)

Okres do końca października zawsze charakteryzował sie popytem jeśli chodzi o wynajem. Od listopada do marca jest marazm na rynku sprzedaży i wynajmu mieszkań. Do tego dojdą wyższe stopy % ze względu na 1-ną z najwyższych inflacji w Europie i tego Prezes NBP już nie będzie zaklinał rzeczywistości a bedzie zmuszony czy chce czy nie chce do regularnego podnoszenia stopy % co wpłynie na wzrost raty kredytów i z powodu braku chętnych na wynajem zacznie się wyprzedaż mieszkań. Skorzystają na tym Ci ktorzy pierwsi ogarną temat i jako pierwsi upłynnia swoje mieszkania nowym wlaścicielom którzy najwięcej stracą bo kupią mieszkania na górce spowodowanej bańką na nieruchomościach. To jest powtórka kryzysu gosp. światowego z lat przełomu 2008/9 gdzie rynek nieruchomości jeśli chodzi o spadki zareagowal 2 lata od czasu kryzysu. Okres kryzysowy gosp. Covidu 19 miał swój początek już prawie 2 lata temu czyli czas na spadki. W 2010 roku mieliśmy rekordowe oprocentowanie lokat w ostatnich 15 latach a polski NBP teraz jest do tyłu o conajmniej 2 podwyżki stóp % w porównaniu z krajami regionu UE czyli Rumunii, Czech i Węgier a więc państw które maja własną walutę a nie sztuczną czyli Euro. Jeśli w swoim portfelu obywatel musi więcej płacić za artykuły 1-szej potrzeby to ma mniej kasy w portfelu a jeśli dysponuje mniejszym budżetem to i ma mniej kasy na kupno mieszkania a skoro ma mniej środkow pienięznych to by kupić mieszkanie musi zapłacic mniej niż tego sobie życzą sprzedający analogicznie sytuacja wyglada na rynku wynajmu. Przy wzrastających stopach % obywatel ma mniejszą zdolnośc kredytową i mniejszy budżet by spłacać raty juz zaciągniętych kredytów w latach 2015-2021. Pomijam inne ewentualne obostrzenia które są szykowane dla wynajmujących mieszkań bo jeśli będą chcieli te koszta przerzucić na najemców to takie mieszkania będą staly puste i z tego żadnych diengów nie budiet. Już dziś jest spora podaż na rynku wynajmu, a jeśli dojdzie do tego zdalne nauczanie i praca w takim charakterze bo w okresie zimowego kwartału będzie to miało miejsce z pewnościa to wracamy ze zdwojonymi spadkami sprzed poprzedniego okresu. Sad but true !!!

Taki jakby reprezentacyjny plac na skrzyżowaniu dwóch jakby pierzei i co? Jak to co. Po lubelsku - czyli znakomite miejsce na parking.

No i co na to nasze forumowe dewelomatołki

    I po co, i komu potrzebne te prowokacje, zaczepki forumowego super hiper yntelygenta? A gdzie w Polsce tanieją? Znasz bajkę o herbacie? Gdzieś Ty się ulung...Pojedź do Warszawy - dopiero się zdziwisz... 0

Gościu krzywy - twoje wpisy zwykle nie wnoszą nic do tematu, a kreujesz się na obrońcę forum i próbujesz innym narzucić, co mają pisać. Nie tobie oceniać moją inteligencję. A co do spadków cen mieszkań w Polsce, to owszem, są takie miejsca, np. Katowice. Jeśli zaś chodzi o zaczepki, to po prostu wyśmiewam się z debilizmów, jakie dewelomatołki tu wrzucają. Jeśli tego nie łapiesz, to chyba z twoją inteligencją jest coś nie halo.

Taki jakby reprezentacyjny plac na skrzyżowaniu dwóch jakby pierzei i co? Jak to co. Po lubelsku - czyli znakomite miejsce na parking.

A co - krzyż mieli postawić?

To kwestia czasu aż ceny spadną. Gdyby płace rosły tak jak nieruchomości to spoko, ale nie ma z tym korelacji (na szczeście dla tych co czekają na spadki)

 Dokładnie to samo mówił mój kolega jak cena metra na Węglinie wynosiła 3500 zł. A teraz dałby się zabić za możliwość kupna mieszkania za takie pieniądze. Deweloperzy nie będą dokładać do budowy mieszkań. Skoro idzie w górę płaca minimalna, drożeją grunty i materiały budowlane, to ceny mieszkań nie mogą spadać.

"A co - krzyż mieli postawić?" - nic poza krzyżem i parkingiem nie przychodzi Co do głowy? Wszystko co nie jest parkingiem jest lepsze niż parking.

Gościu krzywy - twoje wpisy zwykle nie wnoszą nic do tematu, a kreujesz się na obrońcę forum i próbujesz innym narzucić, co mają pisać

Na nikogo się nie kreuję. I nikogo na bezczela, nachalnie, prymitywnie, na rympał, po prostacku nie prowokuję, nie wywołuję bez sensu wilka z lasu tylko po to, żeby się jak oszołomstwo gnojem poobrzucać. Jeśli to ma być "wnoszenie czegoś do dyskusji" - to może pora poważnie zastanowić się nad stanem swojej psychiki?  Twoje zagrania po prosu śmieszą. Czujesz nieodpartą potrzebę popisania byle czego? To kreda w łapkę i po chodniku bazgraj. Dzieciaczku z piaskownicy...

  Gościu krzywy - twoje wpisy zwykle nie wnoszą nic do tematu, a kreujesz się na obrońcę forum i próbujesz innym narzucić, co mają pisać  

  Na nikogo się nie kreuję. I nikogo nachalnie, prymitywnie, na rympał, po prostacku nie prowokuję, nie wywołuję bez sensu wilka z lasu tylko po to, żeby się jak oszołomstwo gnojem poobrzucać. Jeśli to ma być "wnoszenie czegoś do dyskusji" - to może pora poważnie zastanowić się nad stanem swojej psychiki?  Twoje zagrania po prosu śmieszą. Czujesz nieodpartą potrzebę popisania byle czego? To kreda w łapkę i po chodniku bazgraj. Dzieciaczku z piaskownicy...

Chłopku małorolny - sam obrzuciłeś błotem już chyba niemal każdego, kto się na forum nieco więcej udziela. Za cienki jesteś, by diagnozować moją psychikę, zwłaszcza przez Internet i nie znając "pacjenta". Tak więc lepiej daj sobie spokójh i odpitol się ode mnie, bo żałosny jesteś w swoich rymowankach, które często nam tu serwujesz.

To kwestia czasu aż ceny spadną. Gdyby płace rosły tak jak nieruchomości to spoko, ale nie ma z tym korelacji (na szczeście dla tych co czekają na spadki)

Dokładnie to samo mówił mój kolega jak cena metra na Węglinie wynosiła 3500 zł. A teraz dałby się zabić za możliwość kupna mieszkania za takie pieniądze. Deweloperzy nie będą dokładać do budowy mieszkań. Skoro idzie w górę płaca minimalna, drożeją grunty i materiały budowlane, to ceny mieszkań nie mogą spadać.

Otóż to. Niestety "znafcuf" ekonomii na forum nie przekonasz - oni wiedzą lepiej i myślą, że popyt jest jedynym czynnikiem wpływającym na cenę. A podaż określają przez czubek własnego nosa ignorując sytuację rynkową.

"Wszystko co nie jest parkingiem jest lepsze niż parking." - pomyliłem się - może być jeszcze parking z billboardami i innymi szpecącymi reklamami. To też lubelski krajobraz.

Chłopku małorolny - sam obrzuciłeś błotem już chyba niemal każdego, kto się na forum nieco więcej udziela. Za cienki jesteś

Co widać, słychać i czuć...Jakbyś w lustrze swoją facjatę widział...

"Wszystko co nie jest parkingiem jest lepsze niż parking." - pomyliłem się - może być jeszcze parking z billboardami i innymi szpecącymi reklamami. To też lubelski krajobraz.

Słuchaj - masz trochę racji. Ale na osiedlach mieszkaniowych muszą być parkingi. Żyjemy na początku trzeciej dekady XXI wieku i ludzie posiadają samochody, które gdzieś muszą stać, gdy ludzie są w domach. Cieszmy się, że nie mamy osiedli z ustawionych róno prostopadłościennych klocków, tylko ciekawsze formy geometryczne bloków. Ale przy tych blokach muszą być parkingi. A nie wszystkie da się upchnąć pod ziemią.

Chłopku małorolny - sam obrzuciłeś błotem już chyba niemal każdego, kto się na forum nieco więcej udziela. Za cienki jesteś

Co widać, słychać i czuć...Jakbyś w lustrze swoją facjatę widział...

Nie będę się zniżał do twojego poziomu. Jak dla mnie EOT.

Chłopku małorolny - sam obrzuciłeś błotem już chyba niemal każdego, kto się na forum nieco więcej udziela. Za cienki jesteś

Co widać, słychać i czuć...Jakbyś w lustrze swoją facjatę widział...A ci, których chciałeś (nie po raz pierwszy) sprowokować i powyzywać - okazali się mądrzejsi i olali to, olali to i Ciebie ciepłym moczem. I jak Ci w dzióbku?

"Ale na osiedlach mieszkaniowych muszą być parkingi." - tylko, że na tych osiedlach nie ma nic innego poza parkingami. " ludzie posiadają samochody, które gdzieś muszą stać" - a innych potrzeb ludzie nie mają. Miejsce dla samochodu to ma być najważniejsza rzecz na osiedlu mieszkaniowym?

"Ale przy tych blokach muszą być parkingi." - a chodnika, ławeczki, trawnik, małego zielonego skweru, gdzieniegdzie większego terenu zielonego, dużego palcu zabaw, boiska, drogi rowerowej to być nie musi? Tylko parkingi.