Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Pójdę dalej i zaproponuję system dopłat do prywatnego samochodu - coś w stylu nowe BMW M3 dla każdego mieszkańca Lublina..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pewnie to zwykły zbieg okoliczności że redaktor naczelny Dziennika Wschodniego w swoim manifeście nt. Lubelskiego Roweru Miejskiego wychwala pod niebiosa dwa rządowe programy :) ajajajaj jak te pisowskie srebrniki potrafią namieszać w głowie :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
340 000 mieszkańców pomnożone przez 750 zł daje okrągłe 255 mln zł. No ale załóżmy, że część nie płaci tu podatków, część ma już swoje rowery i skorzystać będzie mogło lub chciało "skromne" 150 000 ludzi. Mamy więc "marne" 112 mln zł ale to wciąż o 100 mln więcej niż zamierza wydać ZDiM. Czy redaktor zastanawiał się skąd wyczarować dodatkowe środki? Tak na marginesie, nigdy nie wpadłbym na to, że prywatny, często dobrej marki, rzadziej używany i użytkowany wyłącznie przez jedną osobę rower może jeździć lepiej od ogólnodostępnego, darmowego roweru który codziennie użytkuje w przeróżny sposób kilkadziesiąt osób.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość pitoli nie wie o czym. Rower z trzema przerzutkami? Bzdura. Jest jedna lub dwie (przednia i tylnia).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zapewne ratusz ponownie stanie na wysokości zadania i już niedługo z Germany będzie importować powietrze do oponek w tych niemieckich szrotach. I to też będzie "przerzutka" - kasy z Polin do Niemiec.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przecież wszyscy wiemy, że LRM nie powstał, żeby ułatwić "plebsowi" poruszanie się, ale jako kolejny element kampanii fałszywego PR-u p/t "Zielony Lublin", pod którą to przykrywką Kozi Gród jest konsekwentnie ogałacany z zieleni ku chwale dewelorozwoju i ku radości operatorów 5G. To samo tzw. "konsultacje społeczne" - następna PR-owa zagrywka, bo ekipa dewelo-satrapy uprawia sobie zaplanowany wcześniej dewelorozwój bez względu na wynik tych pseudo-konsultacji.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...