Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Sepsa to nie choroba, tylko objaw. Zakażenie organizmu bakteriami. Choroba nie przenosi się, tylko bakterie wywołujące sepsę przenosza się droga kropelkową
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witamina C i najlepiej w płynnie jest skutecznym lekiem,poszukajcie w internecie, bo niewielu lekarzy Wam o tym powie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mam dziecko w tym przedszolu co prawda w innej grupie i o sepsie dowiedziałem się z dniem dzisiejszym. Owszem w dniu 6 maja pojawiła się kartka,że 8 maja odbędzie się spotkanie z pracownikami sanepid w sprawie szczepien przeciwko meningokokom.Pomyslalem,że pewnie chodzi o pogadankę na temat szczepien . W tym tez dniu dostałem bez słowa szczoteczkę do zębow dziecka do zabrania do domu. Uważam,że Dyrekcja i Sanepid naraża inne dzieci na niebezpieczeństwo ukrywając do dnia 8 maja tą informację.W ogóle nie wysłał bym dziecka gdybym wiedział o tym fakcie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w napisał:
Mam dziecko w tym przedszolu co prawda w innej grupie i o sepsie dowiedziałem się z dniem dzisiejszym. Owszem w dniu 6 maja pojawiła się kartka,że 8 maja odbędzie się spotkanie z pracownikami sanepid w sprawie szczepien przeciwko meningokokom.Pomyslalem,że pewnie chodzi o pogadankę na temat szczepien . W tym tez dniu dostałem bez słowa szczoteczkę do zębow dziecka do zabrania do domu. Uważam,że Dyrekcja i Sanepid naraża inne dzieci na niebezpieczeństwo ukrywając do dnia 8 maja tą informację.W ogóle nie wysłał bym dziecka gdybym wiedział o tym fakcie.
Skoro dyrektorka sanepidu naraża dzieci na takie niebezpieczeństwo to czy powinna pełnić takie stanowisko i czy to przypadkiem nie jest przestepstwo?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sepsa, posocznica ( łac. sepsis) – stosowany w medycynie termin odnoszący się do specyficznej reakcji organizmu na zakażenie . Sepsa nie jest samodzielną jednostką chorobową, a obecnie definiuje się ją jako zespół ogólnoustrojowej reakcji zapalnej (SIRS) wywołany zakażeniem. Może by tak zadbali o naturalne podniesienie odporności u dzieci a nie pakowali im zarazki w szczepionce. A może to artykuł sponsorowany? Pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To nie artykuł sponsorowany!!!!!!!!! Dziecko wymęczone ospą wietrzną miało osłabioną odporność i złapało meningokoka typu C na który akurat jest szczepionka. Ja dziś zaszczepiłam córkę bo różne sytuacje doprowadzają do spadku odporności, a wolę uczyć się na cucej tragedii a nie na własnej!!! Ja też mam dziecko w tym przedszkolu, a o zachorowaniu dowiedziałam się "pocztą pantoflową" bardzo szybko bo już we na drugi dzień.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w napisał:
Mam dziecko w tym przedszolu co prawda w innej grupie i o sepsie dowiedziałem się z dniem dzisiejszym.
Tylko pogratulować kontaktu z nauczycielami, woźnymi oraz przede wszystkim innymi rodzicami. Ja również mam dziecko w tym przedszkolu i o tym fakcie dowiedziałem się juz dnia następnego, podobnie zresztą jak i większość rodziców z grupy mojego syna
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
marzena napisał:
Sepsa, posocznica ( łac. sepsis) – stosowany w medycynie termin odnoszący się do specyficznej reakcji organizmu na zakażenie . Sepsa nie jest samodzielną jednostką chorobową, a obecnie definiuje się ją jako zespół ogólnoustrojowej reakcji zapalnej (SIRS) wywołany zakażeniem. Może by tak zadbali o naturalne podniesienie odporności u dzieci a nie pakowali im zarazki w szczepionce. A może to artykuł sponsorowany? Pozdrawiam
Popieram taka jest prawda szczepienia tylko osłabiają organizm,a od sepsy nie ma szczepionki bo to nie jest jednostka chorobowa wywołana przez konkretna bakterię czy wirusa
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Marek napisał:
Tylko pogratulować kontaktu z nauczycielami, woźnymi oraz przede wszystkim innymi rodzicami. Ja również mam dziecko w tym przedszkolu i o tym fakcie dowiedziałem się juz dnia następnego, podobnie zresztą jak i większość rodziców z grupy mojego syna
akurat nie mam sobie nic do zarzucenia codziennie odprowadzam córkę do grupy na górze i nikt mi nic nie powiedział a nie za bardzo interesuje mnie słuchanie o czym panie woźne rozmawiają z innymi ani nie rozumiem po co mi kontakt z innymi rodzicami.Po to są wychowawcy aby informować o takich sprawach. .Zresztą takich rodziców w mojej grupie było więcej i nawet dzisiaj nie za bardzo dyrekcja skłonna była coś powiedzieć. Każdy bzdet się podpisuje a taką informację to mam uzyskać pocztą pantoflową.Dodam,że poczta pantoflowa mówi o trójce dzieci.I co mam w to wierzyć czy nie. Ciekawe,że dopiero teraz sanepid dochodzi,że dzieci mogło być więcej.Przecież grupy przed 8 i po 15 są łączone.Nie widział tego wcześniej? Spotkanie sanepidu po 2 tygodniach to też ok
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Marek napisał:
Tylko pogratulować kontaktu z nauczycielami, woźnymi oraz przede wszystkim innymi rodzicami. Ja również mam dziecko w tym przedszkolu i o tym fakcie dowiedziałem się juz dnia następnego, podobnie zresztą jak i większość rodziców z grupy mojego syna
Człowieku ja też dowiedziałem się wczoraj z radia ,rano mam kontakt z panią w szatni,która nie jest od udzielania informacji a po południu proszę dziecko przez domofon i dziecko schodzi na dół.Jeśli Pani ma coś do przekazania to prosi o wejście na górę ,nigdy tego nie zrobili.Zresztą wychowawcy potwierdzają,że to nie od nich zależy czy mają informować i potwierdza to ,że nie dostali pozwolenia. Wczoraj jak jeden z rodziców zapytał o to panią dyrektor to usłyszał informację a nie była Pani na spotkaniu z sanepidem,dodam,że spotkanie było po 10 dniach .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie nie ma czym się przejmować. Jeśli nie przyprowadzacie do przedszkola dzieci przeziębionych, zasmarkanych i kaszlących, to nic im nie grozi. Sesa obejmuje organizmy osłabione. Jeśli wasze dzieci są zdrowe, nie są zaraz po chorobie, po antybiotykach, nie kaszlą, nie mają kataru, to nic im nie grozi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dzisiaj, po przeszło dwóch miesiącach walki Mati od nas odszedł "pokój jego duszy"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dzisiaj, po przeszło dwóch miesiącach walki Mati od nas odszedł "pokój jego duszy"
Bardzo współczuję. Dla mnie jest to niewyobrażalne cierpienie rodziców... brak mi słów :(
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sepsa, posocznica (łac. sepsis) – stosowany w medycynie termin odnoszący się do specyficznej reakcji organizmu na zakażenie. Sepsa nie jest samodzielną jednostką chorobową, a obecnie definiuje się ją jako zespół ogólnoustrojowej reakcji zapalnej (SIRS) wywołany zakażeniem. Może by tak zadbali o naturalne podniesienie odporności u dzieci a nie pakowali im zarazki w szczepionce. A może to artykuł sponsorowany? Pozdrawiam
Zgadzam sie z Toba w 100% niektore w rozporzadzeniu misnistra sepsa jest jako dzialanie niporzadane wlasnie po szczepieniu. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...