...i to uczucie gdy dowiadujesz się że nawet ukraińcy nie chcą tutaj mieszkać
|
|
Ta jest Panie Ferdku, w mordę jeża.
|
|
Chyba raczej nie inaczej, centralnie oficjalnie.
|
|
A jakie wymagania mają Ukraińcy, daj Pan spokój Panie Ferdku, kurka wódka.
|
|
A za Wołyń przeprosili? Karwa kawka, kurdej szatan.
|
|
Cwoku idz space a nie wypisujesz ***y
|
|
Dziwna sprawa - składki na zus takie niskie, w Wlk. Brytanii aż 17, 40 tamtejsze jednostki płatnicze a w Polsce jedynie około 1600 jednostek płatniczych.
|
|
Nigdy nie widzialem tutaj Bialorusina, Moldawianina czy Gruzina; pelno jest ukropów i coraz wiecej Bengali, Hindusow i Nepalczykow;p Polska z spokojnego kraju w miare monoetnicznego przeksztalca sie za sprawa nieopowiedzialnych i glupich politykow w niebezpieczne multikulti (pomijajac juz to, ze biedna Polske nie stac jak krajow zachodnich na przyjmowanie tylu imigrantow, ktorzy dodatkowo odbieraja Polakom miejsca pracy i zanizaja im glodowe wynagrodzenia).
|
|
Wszyscy politycy, ktorzy byli w Sejmie po 89 roku powinni odpowiadac za zdrade stanu, za wygnanie za chlebem z kraju milionow Polakow i podmiane ich przez ukraincow i innych imigrantow ekonomicznych.
|
|
Wszędzie pełno ukrów! Dodatkowo przybywa jeszcze opalonych... hindusow, bengala, afrykanczykow, itp. PISdzielce oszukują nas na całej linii - ściągają tysiące obcych! Robią to pod dyktat zydomasońskich globalistów - korporacji. Dla nich mają ściągć tanią siłe roboczą i wprowadzić multikulti. Mają wymieszać naród - który i tak jest już w 80% ogłupiały i zmanipulowany..
|
|
Andrzej Kubisiak, ekspert rynku pracy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, zwraca uwagę na zmianę struktury zatrudnienia imigrantów w naszym kraju. Coraz częściej są oni bowiem zatrudniani długoterminowo, a rzadziej na prace dorywcze i sezonowe. Już blisko jedna czwarta firm twierdzi przy tym, że zatrudnia Ukraińców, natomiast 42 proc. w przyszłości zamierza dawać miejsca pracy obcokrajowcom. EWL, czyli kolejna firma rekrutująca pracowników zza naszej wschodniej granicy, twierdzi więc, że liczba imigrantów przyjeżdżających do Polski wcale nie spadła, lecz wręcz rośnie, choć nie w takim tempie jak w latach poprzednich. EWL dodaje, iż w ubiegłym roku ściągnęła do naszego kraju o 60 proc. Ukraińców więcej niż rok wcześniej, z kolei Work Service mówi o wzroście o blisko 64 proc. Trend ten potwierdzają dane Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, według którego liczba obcokrajowców objętych polskim ubezpieczeniem emerytalno-rentowym wzrosła o 30 proc. w porównaniu do 2017 roku, stąd wynosi obecnie prawie 570 tys.
|
|
...i to uczucie gdy dowiadujesz się że nawet ukraińcy nie chcą tutaj mieszkaćprzyjeżdzają - źle, wyjeżdzają - też niedobrze. Miejscowym nieudacznikom i oszołomom trudno dogodzić :) |
|
W Mołdawii są osoby o polskich korzeniach.Ludzie sympatyczny, pracowici i bez obciążeń historycznych.To najbiedniejsze państwo w Europie.Emigracja przede wszystkim do Rosji.Kiszyniów to miasto z szerokimi i ulicami, dużą ilością zieleni.Po sąsiedzku z Mołdawią budzące zainteresowanie Naddniestrze.
|
|
Mozeby tak wypelniac ta wirtualna "luke" mieszkancami Lublina, ktorzy zostali wypedzeni za chlebem za granice ew. Polakami np z Kazachstanu, ktorzy zostali tam zeslani przez Stalina, a ktorymi "wolna" Polska w ogole sie nie interesuje? Kto rzadzi tym krajem? Raczej nie Polacy....a chazaro-ukry.
|
|
ukrom krzyż na drogę,nawet prawosławny...tęsknił nie bedę
|
|
I odezwała się polska, "słynna" zaściankowość. A nie tak dawno tabuny Polaków waliły do Niemiec, żeby za marne marki czy potem euro za***ać jak dziki na polu, czyścili szamba, wozili gnój, na kolanach zbierali szparagi i durnowato uśmiechali się do Niemców.
Co ciekawe, mnóstwo gastarbeiterów znad Wisły spało często w samochodach, barakach, normalnie jak w obozie. Pokornie znosili wrzaski i krzyki (zdarzało się, zdarzało) niemieckich pracodawców. I byli zachwyceni, bo po miesiącu zarabiali tyle ile w Polsce przez pół roku. To nic, że Niemcy robili sobie z Polaków jaja. Były programy w TV, gdzie wyśmiewanoi się z naszego pijaństwa, złodziejstwa i kombinatorstwa. My jednak wciąż durnowato się uśmiechaliśmy, bo przecież marki, euro...
Dzisiaj nagle zrobilismy się wielkopaństwem, widać to po wpisach w internecie. Z daleka można już wyczuć wielu frustratów, kórzy - nie ubliżajc nikomu - za***ają gdzieś w magazynach czy składach buraczanych za 1500 zł, są zadłużeni po uszy w parabankach, mieszkają razem z rodzicmi od pokoleń, ale mają 500 plus czy inne świadczenia i udają, że sa kimś lepszym od chociażby Ukraińców. Już nawet nie wspomnę, że z ortografią mieli kontakt ostatni raz w podstawówce, kiedy kończyli jedyną i ostatnią klasę w swoim życiu. Czasami studiujacy w Polsce Ukraińcy częsciej wiedzą jak napisać np. gżegżółkę.
Ci, którzy przyjeżdżają do nas do roboty, to są często ludzie wykształceni, oczytani, znający języki, ale niestety, są w takiej samej sytuacji jak my kiedyś. Ale gdzie tam Polak okaże komuś zrozumienie czy zwykłą, ludzką życzliwość...On musi pokazać, że jest tu panem i władcą i żądąć przeprosin za Wołyń, UPA i inne, które większość z nich zna jedynie z podręczników historii.
Nasz stosunek do "obcych" jest właśnie odzwierciedleniem naszych kompleksów, które pokazujemy w takich sytuacjach. Straszne to jest. Ale tak to jest, kiedy jakiś naród czuje się tym wyjątkowym, jedynym, bez wad i uprzedzeń.
|
|
I odezwała się polska, "słynna" zaściankowość. A nie tak dawno tabuny Polaków waliły do Niemiec, żeby za marne marki czy potem euro za***ać jak dziki na polu, czyścili szamba, wozili gnój, na kolanach zbierali szparagi i durnowato uśmiechali się do Niemców. Co ciekawe, mnóstwo gastarbeiterów znad Wisły spało często w samochodach, barakach, normalnie jak w obozie. Pokornie znosili wrzaski i krzyki (zdarzało się, zdarzało) niemieckich pracodawców. I byli zachwyceni, bo po miesiącu zarabiali tyle ile w Polsce przez pół roku. To nic, że Niemcy robili sobie z Polaków jaja. Były programy w TV, gdzie wyśmiewanoi się z naszego pijaństwa, złodziejstwa i kombinatorstwa. My jednak wciąż durnowato się uśmiechaliśmy, bo przecież marki, euro... Dzisiaj nagle zrobilismy się wielkopaństwem, widać to po wpisach w internecie. Z daleka można już wyczuć wielu frustratów, kórzy - nie ubliżajc nikomu - za***ają gdzieś w magazynach czy składach buraczanych za 1500 zł, są zadłużeni po uszy w parabankach, mieszkają razem z rodzicmi od pokoleń, ale mają 500 plus czy inne świadczenia i udają, że sa kimś lepszym od chociażby Ukraińców. Już nawet nie wspomnę, że z ortografią mieli kontakt ostatni raz w podstawówce, kiedy kończyli jedyną i ostatnią klasę w swoim życiu. Czasami studiujacy w Polsce Ukraińcy częsciej wiedzą jak napisać np. gżegżółkę. Ci, którzy przyjeżdżają do nas do roboty, to są często ludzie wykształceni, oczytani, znający języki, ale niestety, są w takiej samej sytuacji jak my kiedyś. Ale gdzie tam Polak okaże komuś zrozumienie czy zwykłą, ludzką życzliwość...On musi pokazać, że jest tu panem i władcą i żądąć przeprosin za Wołyń, UPA i inne, które większość z nich zna jedynie z podręczników historii. Nasz stosunek do "obcych" jest właśnie odzwierciedleniem naszych kompleksów, które pokazujemy w takich sytuacjach. Straszne to jest. Ale tak to jest, kiedy jakiś naród czuje się tym wyjątkowym, jedynym, bez wad i uprzedzeń.Dokładnie. Polacy mają krótką i wybiórczą pamięć. Sam pracowałem w Niemczech prawie dwa lata. To było w latach 80. Na szczęście trafiłem do fajnych ludzi. Do dzisiaj ich miło wspominam. Na koniec, jak zjeżdżałem do Polski, to mnie wycałowali i jeszcze dorzucili wiele suwenirów. Na obcokrajowców, którzy u nas pracują patrzę z zupełnie innej perspektywy, czego innym życzę. |
|
jakby światłę solidaruchy z komuchami na czele nie skazały naszej młodzieży na wygnanie ,to mielibyśmy w du.pie taka "pomoc" więc nie ściemniać mi tu qwamać i bzdur nie pieprzyć
|
|
Co z pochówkami Polaków zarezanych na Wołyniu i Małopolsce wschodniej? Karwasz twarz.
|
|
Banderowców też wpuszczają? Jeżdżą z tymi czerwono-czarnymi szmatami po Polsce. Zgroza!
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|