Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Ja też mam znajomości w szpitalu. Znam numer do pani w rejestracji...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy ja dobrze rozumiem że oskarżany czlowiek nie mógł się zapoznać z aktem oskarżenia? A media mogły? to chyba nie jest normalne. Ja się pytam- Czy tak wygląda państwo prawa?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Fakt, trochę to dziwne, że nawet Kowalczyk nie zna aktu oskarżenia, ale już DW w cudowny sposób do ustaleń śledczych dotarł. Ah, te znajomości.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mocno naciągana ta historia. Ja tu widzę bardziej lobbing a nie łapownictwo czy korupcję. Z tego co wiem lobbing nie jest w Polsce zakazany. I gdyby Kowalczyk „faktycznie rządził Lublinem”, to raczej nie zdarzałaby się sytuacje w których zaprzyjaźniony architekt "usłyszał od prezydenta, że obecne przepisy wykluczają na tej działce budynek wyższy niż 55 m. Dodał, że w Lublinie są dwie lokalizacje, które będą mieć przychylność prezydenta.".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
srome_K_, ścierko ratuszowo-deweloperska o 150 loginach, już zacząłeś krecią robotę wybielania dewelo-kartelu? Ile minusików mi P0stawisz, dewelo-cieciu, żeby "udowodnić" "P0parcie czytelników" dla uciemiężonych chłopaków z dewelo-ferajny?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z tego opisu wyraźnie widac że kowalczyk nie miał z tym nic wspólnego. Już wcześniej mówił o tym w mediach mecenas Giertych, że nie ma śladu dowodu na jego klienta, a on chyba się zna. Każdy kto ma rozum to to widzi
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Cóż... W Warszawie można było dwie wieże zbudować... W Lublinie nawet na jedną nie pozwolili... Jeśli to jest materiał na skazanie kogokolwiek to nie wiem jak komentować sprawę dwóch wież przy Srebrnej... Ktoś tu sobie jaja robi... I kpi z inteligencji suwerena...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak tam szef szajki, dewelo-fantomas? Zachowuje sP0kój, ufając że oskarżeni dochowają dewelo-omerty, czy jednak trochę trzęsie P0rtkami?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Epidemia szaleje, ludzie umierają, wszyscy myślący ludzie uważają że rząd sobie z tym nie radzi. To jest prawdziwa afera, a nie taka pseudo afera gdzie widać że nazwisko człowieka w tytule jest tylko wabikiem na czytelnika a w artykule jakoś wygląda on na ofiarę tej sytuacji, która nawet słowa złego nie powiedziała
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mocno naciągana ta historia. Ja tu widzę bardziej lobbing a nie łapownictwo czy korupcję. Z tego co wiem lobbing nie jest w Polsce zakazany. I gdyby Kowalczyk „faktycznie rządził Lublinem”, to raczej nie zdarzałaby się sytuacje w których zaprzyjaźniony architekt "usłyszał od prezydenta, że obecne przepisy wykluczają na tej działce budynek wyższy niż 55 m. Dodał, że w Lublinie są dwie lokalizacje, które będą mieć przychylność prezydenta.".
 Lobbing a może pośrednictwo? W biurach czy agencjach nieruchomości za szukanie działek, załatwianie formalności, pozwoleń w urzędach czy zaklepanie pod stołem najlepszych mieszkań w danej inwestycji deweloperskiej też każą sobie płacić. I to kosmiczne pieniądze. Jak masz znajomości to zapłacisz mniej, może będzie trochę szybciej ale ogólnie świat na znajomościach jest oparty.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
seX_P0_D_ewelopersku   Napisano 20 minut temu Jak tam szef szajki, dewelo-fantomas? Zachowuje sP0kój, ufając że oskarżeni dochowają dewelo-omerty, czy jednak trochę trzęsie P0rtkami?
 Za dużo minusów i trzeba było dodać na nowo ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy tylko ja odczuwam obrzydzenie, czytając o takich ratuszowych spotkaniach oraz "nieformalnych" zgodach (pozytywnych decyzjach)?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jakaś ta cała afera dęta i jak sądzę niezawisly sąd też tak uzna. Poza tym to są kluczowe pytania - czy to były legalne dzialania CBA? Czy agent miał prawo prowokować? Wystarczy przypomnieć sobie sprawę agenta Tomka
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Na tym spotkaniu Kowalczyk miał się zobowiązać do marketingowego „ograniczenia sprzeciwu lokalnej społeczności” wobec budowy" - to jest człowiek który wybrany przez ludzi na radnego miał pilnować interesów tej lokalnej społeczności a za kilka srebrników zobowiązał się  ich uciszyć aby pilnować swojego interesu. DNA Platformy Obywatelskiej.
 nie chcę się czepiać ale przypomnij mi proszę kto swego czasu wspominał coś o kopercie z 50 tyś zł która miała zostać przekazana księdzu zasiadającemu w radzie spółki Srebrna? :) czy to nie był przypadkiem prezes PiS we własnej osobie? :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pan Kowalczyk jest stroną postępowania przygotowawczego, więc na pewno może zapoznać się z materiałami jawnymi. Poznalam  go kiedyś niestety,  jak widać robił "błyskotliwą" karierę. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
legalne zapewne
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jakaś ta cała afera dęta i jak sądzę niezawisly sąd też tak uzna. Poza tym to są kluczowe pytania - czy to były legalne dzialania CBA? Czy agent miał prawo prowokować? Wystarczy przypomnieć sobie sprawę agenta Tomka
  Macie w tej orkiestrze straszny problem, a jest nim bez wątpienia jeden z oskarżonych, który złożył wniosek, o dobrowolne poddanie się karze. W tym konkretnym przypadku jedyne pytanie wpisane jest w art. 387 k.p.k.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
***s://***.pl/w-kamienicy-przy-ul-grodzkiej-przez-dziurawy-dach-deszcz-leje-sie-na-glowy/ar/3542899 czy to ta kamienica kupiona przez Kowalczyka ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
1 marca 2016 roku miało miejsce w Urzędzie Miasta Lublin inne spotkanie. Odbyło się ono na ponad tydzień przed oficjalnym przejęciem przez TBV sp. z o.o. sp.k. spółki Echo Projekt - 133 wraz z aportem w postaci Górek Czechowskich. Najpierw wypierano się takiego spotkania, a później twierdzono, że rozmowy z inwestorami są normą. Zapomnieli tylko poinformować mieszkańców o gotowych już planach zabudowy niemal 40% całego obszaru Górek Czechowskich między innymi 14 piętrowymi blokami. Później pod te plany przygotowano zmianę SUiKZP umożliwiającą zabudowę wszystkich wierzchowin. Zwieńczeniem było pierwsze w historii naszego miasta referendum lokalne rozpisane w interesie jednego wybranego dewelopera, a następnie zmiana SUiKZP procedowana na sesji organu stanowiącego Lublina zwołaną na niedzielę w drugi weekend wakacji...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Od władz miasta czy regionu jako mieszkańcy powinniśmy nawet wymagać żeby były otwarte na spotkania z inwestorami, szczególnie tymi deklarującymi zabudowę wysokościową. W przypadku Zana, to nei wiem czy ktokolwiek by tam mógł protestować, jest to obszar zabudowy biurowej i biurowcowej. Problem zaczyna się w związku ze wspomnianymi tylko trzema działkami na zabudowę wysoką. Podejrzewam, że Rada Miasta w porozumieniu z Żukiem mocno ograniczają możliwości budowy wyższych kondygnacji. I tu bym upatrywał miejsca do nadużyć. Wystarczy spojrzeć na inne duże miasta w Polsce, jak wiele wysokich apartamentowców i biur jest tam budowanych. 17-piętrowy blok mieszkalny we Wrocławiu to już dzisiaj mikrus, podczas gdy w Lublinie prezydent z Radą Miasta torpedują każdego nawet lokalnego inwestora, który chce wysoko budować. Ogarnijcie się, granice Lublina są za ciasne, powierzchnia miasta nie rośnie, trzeba się otworzyć na wysokie inwestycje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 4

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...