Strajk pielęgniarek w SPSK4. Jest kolejne zawiadomienie do prokuratury

....a ja, z uporem maniaczki namawiam polskie pielęgniarki do podjęcia męskiej decyzji i wyjazd z kraju. Już teraz istnieje niedobór 25 tys. pielęgniarek w całej Polsce, a jednocześnie utrzymuje się 22 tysięczną armie katabasów opowiadających ( za duże pieniądze) bajeczki o faceciku boso pomykających po "głębinach" nazareńskiego bajorka i gadających wężach. Za granica Wasza sprawność zawodowa zostanie nie tylko doceniona, ale i stosownie wynagrodzona.

Nie wyjeżdzają bo ze swoimi "kompetencjami" nie poradziłyby sobie za granicą ;-)

Zespoły Ratownictwa to kolejna grupa, która chce więcej pieniędzy nie dając nic od siebie!!! Robią często tylko za taxówki! Nie dadzą żadnych leków i wiozą pacjenta nie do szpitala, w którym mogą mu najlepiej pomóc, bo jest tam np.nefrologia tylko do tego szpitala, który jest najbliżej ich podstacji, żeby jak najszybciej położyć się do łóżka i odpocząć!! Wiem, bo kiedyś tam pracowałem, ale zrezygnowałem widząc jak postępują!!!

Doprecyzuj zrezygnowałeś sam czy cię wywalili? A może to Ty jesteś tym co w metodę na wnuczka się bawił?

Sam zrezygnowałem, bo ja pracuję z profesjonalistami a nie nieukami... jesli mi nie wierzysz, to proszę zobacz sobie karty przekazania zespołów ratownictwa medycznego - jak jest założone wkłucie dożylne to jest już SUKCES..a leki..po co, skoro do szpitala jest 5-10 min...i zobacz ile czasu de facto ratownik faktycznie pracuje, czyli jest na wyjeżdzie...zwłaszcza w nocy, kiedy smacznie śpi...ale podwyżki to się im NALEŻA...zgadzam się o ile najpierw podniosą swoje kwalifikacje...

Panie Medyk to niech się Pan zdecyduje kim Pan w końcu jest. Czy ratownikiem czy pielęgniarzem czy w końcu lekarzem na którymś SORze. Szczerze współczuje pracy z niewyspecjalizowanych personelem. Będąc lekarzem powinien Pan wiedzieć że tak jak my lekarze mamy swoje specjalizacje tak samo i pielęgniarki mają swoje specjalizacje. I tak jak z całym szacunkiem nie widzę lekarza pierwszego kontaktu który mnie zastąpi przy operacji tak samo nie wyobrażam sobie pielęgniarki bez odpowiedniego kierunkowego wykształcenia i specjalizacji która zastąpi od tak naszą pielęgniarkę. Może na SORze macie takie praktyki ale nie na specjalistycznych oddziałach.

W żadnym momencie nie mówiłem, że jestem pielęgniarzem czy ratownikiem..chyba nie umie Pan czytać ze zrozumieniem.. i proszę nie wprowadzać innych w błąd!! a co do specjalizacji pilęgniarskich to przypominam, że tylko cześć pielęgniarek ją ma, również dotyczy to tak specjalistycznych oddziałów jak oit...i dotyczny to wszystkich szpitali, równiez w Lublinie...a chciałbym się dowiedzieć gdzie rzekomo jest tak "wyspecjalizowany" personel, bo w to nie wierzę...część pielęgniarek dopiero po kilku latach pracy decyduje się zrobić specjalizację..

Za co chcą podwyżek Za nic nie robienie.Moj syn leżał w szpitalu dwa miesiące i żadnej przy nim nie było Był unieruchomiony a przyniesienie kaczki to byl dla nich problem.Sidzialy wiecznie na zapleczu i wpierniczalyu ciastka i kawusia pily

Pani Olgo rozumiem Pani rozgoryczenie. Mam przynajmniej nadzieję, że siedziała Pani z nimi na tej kawie i ciastku bo doskonale Pani wie przez cały pobyt w szpitalu co one robiły. W końcu się to pani należało. Wracając jednak do tematu chciałbym zwrócić uwagę że wybrała Pani Państwowom Służbę Zdrowia a nie prywatną placówkę. Niestety też składki są bardzo marne i mogą zapewnić tylko podstawową opiekę medyczną bez żadnych zbednych wygód. Jak się domyślam syn przeżył i wrócił do domu. Oczywiście dla tak wymagających klientów przygotowaliśmy także możliwość skorzystania z prywatnych placówek medycznych. Od razu poczuje Pani różnice. U nas na jednego pacjenta przypada po jednej osobie z personelu i wszyscy z miłą chęcią czekamy na pacjenta. Jest nawet możliwość powitania go już na szpitalnym parkingu. Niestety te wszystkie udogodnienia nie są refinansowane z NFZ i trzeba trochę w syna zainwestować ale to przecież syn a na dziecku się nie oszczedza. Zapraszam następnym razem jest tych prywatnych placówek w Lublinie wystarczy wpisać w google.  

Jeśli uważa Pani, ze przyniesienie kaczki osobie unieruchomionej, a więc umożliwienie jej zaspokojenia podstawowych potrzeb fizjologicznych jest czymś co należy się tylko w prywatnych szpitalach, to nie nadaje się Pani w ogóle do preacy w slużbie zdrowia!!! i proszę nie kłamać odnośnie Zagla, bo miałam tam oprację, na nocy było 5  pacjentów i jedna pielęgniarka!!! Więc gdzie ta zasada, ze jedna osoba z personelu na jednego pacjenta? Jeśli tak, to chyba musze Was podać do sądu, ze w moim przypadku było inaczej!!!

W tym szpitalu są najgorsze pielęgniarki z jakimi miałam do czynienia jako pacjent. A byłam po kilka razy na różnych oddziałach. A jestem młodą kobietą. Zero szacunku do pacjenta. I tym strajkiem pokazały właśnie, jaki mają stosunek do chorych ludzi. Stworzyły realne zagrożenie zdrowia i życia pacjentów. Niech się w takim razie zwolnią i pójdą gdzieś indziej. Ale wiedzą, że w innym szpitalu mniej zarobią i takiej podwyżki nie będzie. Nigdy więcej z własnej woli nie pójdę do tego szpitala. Chyba, że będę nieprzytomna i nie będę miała wyjścia. Byłam w różnych szpitalach, w różnych miastach, ale z taką arogancją ze strony pielęgniarek się jeszcze nigdy nie spotkałam. Oby kiedyś na własnej skórze doświadczyły tego, co czują chorzy, cierpiący pacjenci bez znajomości.

Oj no fakt. Jak będziesz nieprzytomna i tam trafisz a będzie zamknięte to hmm przykro by było. Ale mam dla Ciebie dobrą wiadomość. Zespół Ratownictwa to też wykształceni ludzie i wiedzą gdzie Cię mają zawieźć żeby Cię uratowali. Stworzyły realne zagr.... Tu Cię muszę zmartwić bo oddziały ratujące życie funkcjonują bardzo sprawnie i cały czas przez 24 godziny na dobę ratują czyjeś życie. Pielęgniarki wykonują to co mają zlecone w karcie a nie spełniają zachcianki kapryśnych pacjentów.

Co ty bredzisz człowieku  Uważasz, że tylko na OIOMie są chorzy ludzie? Zachcianki kapryśnych pacjentów... Milcz człowieku, bo nie wiesz, co ja przeszłam w tym szpitalu. Jakoś w innych szpitalach nie odmawiano mi pomocy i nie odmawiano leków przeciwbólowych, a w tym owszem. Nie traktowano jak śmiecia. Pielęgniarki nie są od oceniania skali bólu i decydowaniu czy mają mi coś podać. Dlatego tym wszystkim babom życzę tego samego, bo tylko wtedy zrozumieją. Innych historii było też mnóstwo, najgorsza znieczulica jaką w życiu widziałam. Ktoś wyżej pisał, że czeka na operację na neurochirurgii, bo innego ośrodka nie ma w lubelskim. Chcesz być na miejscu tego człowieka? Mieć tykającą bombę w głowie. Na pewno nie.

To po jaką cholerę Pani szła do tego szpitala skoro to Pani we lepiej ile trzeba podać środka i kiedy który z którym trzeba mieszać a które nie mogą się dublować. Takich bez muzgów jak Pani niestety jest więcej i to właśnie głównie oni piszą takie komentarze bo dla Pani wszystko jest jasne. Mnie bollllliiiiii i trzeba teraz mi dać a oni wszycsy się znają tylka ja wiem kiedy i ile. Krowy pasać a nie innych uczyć co i kiedy

Podstawową zasada to "leczenie bez bólu"....ale tego pielęgnairki nie zrozumieją, bo dla nich kolejna kroplówka z lekiem przeciwbólowym to dodatkowa opraca...podać kaczkę pacjentowi, który nie moze chodzić? - to też tylko niepotrzebne zawracanie głowy..takie jest nastawienie tych pielęgnierek!!!

ale to już przerabiają w PSK1 więc ni będę się więcej wypowiadał bo się odezwie jakiś troll dyrektorsko-naczelnowski z tamtąd

Ludzie, co wy robicie?! , . Jestem chora, czekam na operacje mozgu, jedyna klinika neurochirurgiczna w regionie nie moze leczyc pacjentow ktorych jest  tak jak ja ogrom. I smiecie mowic ze pacjencinie ucierpia?  Powiedzcie mi gdzie jest granica tych zadan! Jak dlugo jeszczemamy czekac ci najslabsi, chorzy, zakladnicy kolejnej grupy zawodowej!  Zeby dzis w XXI wieku ,niezadowolona grupa paralizowala szpital? Mozna walczyc owszem, ale to co sie dzieje to juz absurd. To jest juz narazanie zycia i zdrowia lubzi, ktorzy nie moga korzystac z dostepu do leczenia!  Niech w koncu ktos cos z tym zrobi!  Dajcie nam, pacjentom szanse na zycie!!!!!.

Osobą decyzyjną szanowna pani w tym szpitalu jest Dyrektor on może doprowadzić do ugody i zakończenia strajku. A pani ma pretensje do pielęgniarek, dziwne. A propos operacji proponuje  pani poszukać pomocy poza lubelszczyzną Bydgoszcz jest dobra bo ta klinika neurochirurgii z Lublina już nie jest taka dobra.

 Do ugody trzeba dwojga, a wina leży po obu stronach, więc również po stronie pielęgnairek!!!!

Za organizację ochrony zdrowia w tym kraju nie odpowiadają pielęgniarki. Podobnie jak za organizację opieki w SPSK4. Za ta odpowiada dyrektor. To on ma dogadać się z pielęgniarkami, nie pielęgniarki z nim. To on ma znaleźć pieniądze na podwyżki a nie ma oczekiwać, ze personel bedzie pracował za pół darmo. Pacjenci miejcie pretensje do Ministra Zdrowia, partii rządzącej, dyrektora, NFZ, że nie macie opieki w SPSK4, a nie do pielęgniarek. To nie one kreują poziom opieki zdrowotnej. One mają za to prawo pracować za godne pieniądze. Podobnie jak pozostały personel SPSK 4 i innych placówek ochrony zdrowia. A skąd na to weźmie pieniadze dyrektor to już jego problem, a nie personelu medycznego.

Śmieszne..czyli, że jak dyrektor nie ma pieniędzy na podwyżki to ma je wyczarować i dać pielęgniarkom..a jak zażyczą sobie dla każdej po mercedesie to też ma to spełnić, bo przecież on jest dyrektorem i odpowiada za organizację pracy...Zamiast odchodzić od łóżek i działać na szkodę pacjentów, niech wezmą się do pracy!!! Życzę im żeby w przyszłości też spotkały się w takiej sytuacji, że będą pacjentami i będą im ciagle przesuwać operacje albo termin badań diagnostycznych

Jeśli ktoś jest niezadowolony z wynagrodzenia to niech się zwolni

 dokladnie!!! a nie działa na szkodę innym!!!

Za organizację ochrony zdrowia w tym kraju nie odpowiadają pielęgniarki. Podobnie jak za organizację opieki w SPSK4. Za ta odpowiada dyrektor. To on ma dogadać się z pielęgniarkami, nie pielęgniarki z nim. To on ma znaleźć pieniądze na podwyżki a nie ma oczekiwać, ze personel bedzie pracował za pół darmo. Pacjenci miejcie pretensje do Ministra Zdrowia, partii rządzącej, dyrektora, NFZ, że nie macie opieki w SPSK4, a nie do pielęgniarek. To nie one kreują poziom opieki zdrowotnej. One mają za to prawo pracować za godne pieniądze. Podobnie jak pozostały personel SPSK 4 i innych placówek ochrony zdrowia. A skąd na to weźmie pieniadze dyrektor to już jego problem, a nie personelu medycznego.

Maja prawo godnie zarabiać, ale nie mogą na rzecz strajku odchodzić od łóżek i narażać pacjentów. Jakoś rezydenci nie odeszli, ewentualnie lekarze się zwalniali. Wiele lat temu też pielęgniarki strajkowały, ale nie w taki sposób. I też udało im się wywalczyć podwyżki.

 DOKŁADNIE!!! Ale pielęgniarki mają gdzieś zdrowie pacjentów!! liczy się tylko kasa, kasa, kasa

Witamy pielęgniarkę / pielęgniarza tudzież związkowca (#   trele morele)   , który dzielnie klepie podczas strajku swoje komentarze :-) Grunt pod nogami się pali, oj pali i nie będzie sukcesu jak na Kraśnickiej - tam PSL zabłysnął, a tutaj kto?

 No witam. Oj i chyba właśnie gwiazda spadła bum. czas się pakować.   

PIELĘGNIARKI WSTYDŹCIE SIĘ!! WYKORZYSTUJECIE CHORYCH ZEBY DOSTAĆ WYŻSZE PENSJE!!!! Pieniądze przedkładacie nad zdrowie ludzkie...w myśl CEL UŚWIĘCA ŚRDOKI!!! Wstyd!!!!

Jeśli komuś nie odpowiadają warunki to niech się zwolni dość dyktatu, za rok też będą niezadowolone czas przerwać to błędne koło Dyrekcjo wojewodo nie dawajcie się 

pielęgniarki idźcie na całosć żądajcie 10 tys.podwyżki i obalcie ten reżim. Niech znowu wróci nam zielona wyspa.

Jeśli komuś nie odpowiadają warunki to niech się zwolni dość dyktatu, za rok też będą niezadowolone czas przerwać to błędne koło Dyrekcjo wojewodo nie dawajcie się

 Oj już po ptokach.

Tym tzw. "siostrom" się w d...ch poprzewracało, dlaczego nie zarządały 5000 podwyżki, tylko pytam... Rozwalić system jest bardzo łatwo, niezależnie od opcji politycznej, my pacjenci za to zapłacimy, nieprawdaż...

A DLA CZEGO PRACOWNIK MA PŁACIĆ ZA WJAZD DO SZPITALA 30 ŻŁ SKORO I TAK ZARABIA GROSZE NIE DOŚĆ ŻE REKTOR PASOŻYTUJE NA PRACOWNIKACH TO JESZCZE KARZE DOPŁACAĆ DO TEGO PROCEDERU !

W tym szpitalu są najgorsze pielęgniarki z jakimi miałam do czynienia jako pacjent. A byłam po kilka razy na różnych oddziałach. A jestem młodą kobietą. Zero szacunku do pacjenta. I tym strajkiem pokazały właśnie, jaki mają stosunek do chorych ludzi. Stworzyły realne zagrożenie zdrowia i życia pacjentów. Niech się w takim razie zwolnią i pójdą gdzieś indziej. Ale wiedzą, że w innym szpitalu mniej zarobią i takiej podwyżki nie będzie. Nigdy więcej z własnej woli nie pójdę do tego szpitala. Chyba, że będę nieprzytomna i nie będę miała wyjścia. Byłam w różnych szpitalach, w różnych miastach, ale z taką arogancją ze strony pielęgniarek się jeszcze nigdy nie spotkałam. Oby kiedyś na własnej skórze doświadczyły tego, co czują chorzy, cierpiący pacjenci bez znajomości.

Oj no fakt. Jak będziesz nieprzytomna i tam trafisz a będzie zamknięte to hmm przykro by było. Ale mam dla Ciebie dobrą wiadomość. Zespół Ratownictwa to też wykształceni ludzie i wiedzą gdzie Cię mają zawieźć żeby Cię uratowali. Stworzyły realne zagr.... Tu Cię muszę zmartwić bo oddziały ratujące życie funkcjonują bardzo sprawnie i cały czas przez 24 godziny na dobę ratują czyjeś życie. Pielęgniarki wykonują to co mają zlecone w karcie a nie spełniają zachcianki kapryśnych pacjentów.

Co ty bredzisz człowieku  Uważasz, że tylko na OIOMie są chorzy ludzie? Zachcianki kapryśnych pacjentów... Milcz człowieku, bo nie wiesz, co ja przeszłam w tym szpitalu. Jakoś w innych szpitalach nie odmawiano mi pomocy i nie odmawiano leków przeciwbólowych, a w tym owszem. Nie traktowano jak śmiecia. Pielęgniarki nie są od oceniania skali bólu i decydowaniu czy mają mi coś podać. Dlatego tym wszystkim babom życzę tego samego, bo tylko wtedy zrozumieją. Innych historii było też mnóstwo, najgorsza znieczulica jaką w życiu widziałam. Ktoś wyżej pisał, że czeka na operację na neurochirurgii, bo innego ośrodka nie ma w lubelskim. Chcesz być na miejscu tego człowieka? Mieć tykającą bombę w głowie. Na pewno nie.

To po jaką cholerę Pani szła do tego szpitala skoro to Pani we lepiej ile trzeba podać środka i kiedy który z którym trzeba mieszać a które nie mogą się dublować. Takich bez muzgów jak Pani niestety jest więcej i to właśnie głównie oni piszą takie komentarze bo dla Pani wszystko jest jasne. Mnie bollllliiiiii i trzeba teraz mi dać a oni wszycsy się znają tylka ja wiem kiedy i ile. Krowy pasać a nie innych uczyć co i kiedy

Podstawową zasada to "leczenie bez bólu"....ale tego pielęgnairki nie zrozumieją, bo dla nich kolejna kroplówka z lekiem przeciwbólowym to dodatkowa opraca...podać kaczkę pacjentowi, który nie moze chodzić? - to też tylko niepotrzebne zawracanie głowy..takie jest nastawienie tych pielęgnierek!!!

Wylam z bólu 1.5h, dostałam tylko pyralginę, która nie działała. A one na mnie krzyczały i kazały się uspokoić. Moja matka płakała i błagała, żeby mi coś dali. Bo była świadkiem tego wszystkiego. W szpitalu wojewódzkim na jedną prośbę dostawałam od razu leki przeciwbólowe, jeden, drugi, czasem trzeci, aż w końcu zadziałały. Można, tylko trzeba mieć minimum empatii. Dlatego życzę im, aby przeszły to samo, bo dopiero wtedy zrozumieją. 

Chyba nie jest tak źle skoro stać pielęgniarki na urlopy zagraniczne