Kierownik z wyrokiem i etatem

- - - NO TO MAMY CZYSTY MIX - RĄCZKA RĄCZKIE MYJE....OJ NIE ŁADNIE NIBY WADZO...

Znaczy się, można chlać, zostać skazanym, ale jak się ma dobrych kolegów na stanowiskach, to nic nie grozi... yhy... Ktoś kiedyś powiedział - Polska to dziki kraj - miał racje.

jedno pytanie z jakiej partii jest starosta ...i wszystko jasne. tylko głupi bezmyślny leming nie zrozumie ze rządzą nami kolesie spod znaku peło i psl, któzy za nic mają prawo i was głupie lemingi. gdyby starostą był ktoś z PIS pewnie ogladalibyśmy o tym program w tvn minimum 1 godzinny w koszernej byłby artykuł na pierwszej stronie michnikowa stacja też poświęciłaby duuuzo uwagi. tyle ze PiS koleś byłby na bezrobociu za takie czyny tym róznią się te partie ...

Widzę, że sami święci komentują. Bardzo to zacne z waszej strony. Czy na prawdę nigdy nie zdarzyło się wam narozrabiać po pijaku??

Szczurek napisał:

Widzę, że sami święci komentują. Bardzo to zacne z waszej strony. Czy na prawdę nigdy nie zdarzyło się wam narozrabiać po pijaku??

...w tym akurat wypadku nie chodzi o "swietych" i zacnych, tylko o cos takiego, co nazywamy Etycznym Kodeksem pracownikow administracji panstwowej. Nie bede wdawala sie w przepychanki za i przeciw, ale uwazam decyzje **Starosty za nielicujaca z zajmowanym stanowiskiem.

"Nie wiam na jakiej podstawie miałbym go zwolnić" - rzekł starosta. W takim razie zapewne szanowny starsta nie słyszał nawet, że jest coś takiego jak ustawa o pracownikach samorządowych, gdzie jest jasno napisane, cyt.: "Art. 6 ust. 3. Pracownikiem samorządowym zatrudnionym na podstawie umowy o pracę na stanowisku urzędniczym może być osoba, która spełnia wymagania określone w ust. 1 oraz dodatkowo: 1) posiada co najmniej wykształcenie średnie; 2) nie była skazana prawomocnym wyrokiem sądu za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe; 3) cieszy się nieposzlakowaną opinią. ust. 4. Pracownikiem samorządowym zatrudnionym na podstawie umowy o pracę na kierowniczym stanowisku urzędniczym może być osoba, która spełnia wymagania określone w ust. 1 i ust. 3 pkt 2 i 3 oraz dodatkowo: 1) posiada co najmniej trzyletni staż pracy lub wykonywała przez co najmniej 3 lata działalność gospodarczą o charakterze zgodnym z wymaganiami na danym stanowisku; 2) posiada wykształcenie wyższe pierwszego lub drugiego stopnia w rozumieniu przepisów o szkolnictwie wyższym." Albo starosta nie potrafi czytać po polsku albo w dalszym ciągu obowiązuje wszechobecne "kolesiostwo". Kredyt zaufania to starosta może sobie dać pracownikowi który mu np. naprawi samochód i zapłaci mu z własnej kieszeni, w tym przypadku chyba zapomina, że dysponuje środkami publicznymi. Wracając do wyroku może poprostu należy się zastanowić jak ma się on do przytoczonego powyżej fragmentu ustawy, nie była skazana oraz cieszy się nieposzlakowaną opinią - zatem czy to tylko puste słowa, które ustawodawca napisał bo ładnie brzmi?

Myślę, że wyborcy powinni podziękować Panu Staroście przy najbliższych wyborach, jeśli nie wie jak godnie sprawować powieżonego mu urzędu. Swoją drogą co na to radni powiatu?

Widać i jeden i drugi są siebie warci. Jeden jakby miał choć trochę honoru to sam by odszedł no ale wiadomo, że już łatwiej rzekę wyrwać z koryta. Drugi zaś zapomina, że to nie prywatna firma Pana Witolda P. tyko jednostka samorządu terytorialnego finansowana ze środków publicznych. Może sprawą powinny zainteresować się media ogólnopolskie albo któryś z naszych posłów wtedy ktoś by się opamiętał?

Wszyscy chleją razem-CZERWONE CHAMY.

Myślałem, że chociaż PSL jest inny - niestety starosta Witold Popiołek swoją postawą pokazuje, że myliłem się, że to taka sama klika gdzie prym wciąż wiodą tzw. plecki a szkoda.

Robert S., a czy nasz gajowy sie pochwalił, staroście i dziennikarzowi za co z poprzedniej roboty wyleciał? kto inny by szukał roboty latami a tu ciepła posadka od zaraz. To śmieszne, że osoba (starosta), która wydaje akty prawne może tak interpretpwać (ingnorować) prawo.

Powinni obaj wylecieć z pracy no ale korytko jest pełne i można jeszcze chliptać z niego a honor to widocznie nie wiedzą co to znaczy

Ręce opadają jak się czyta kto nami rządzi. Urzędnik samorządowy skazany prawomocnym wyrokiem za takie niegodne czyny, będzie podejmował decyzje administracyjne ze stanowiska kierowniczego. Niewiadomo czy się śmiać czy już płakać.

To że chlal i jechał,to porażka.dobrze,że tyle dostał. Ale też widzę,że ktoś ma dużą chrapę na kierownicze stanowisko:) jak koles wyleci,to będzie wolny etat:) ewidentnie ktoś go chce uwalic.i cyk pyk na jego miejsce:) ile taki gość tam może zarobić? Z dyche? co za kraj, zero skrupułów w drodze do koryta. Wschodni zascianek.dobrze,że już tam nie mieszkam.

A mi się wydaje, że to małe gierki polityczne, pierw artykuł o sekretarz powiatu, co pieniążki bezpodstawnie pobierała teraz o kierowniku z wyrokiem, ciekawe co jeszcze w powiecie piszczy. O tym może w nasępnym artykule niebawem??? Chociaż takich rewelacji lepiej jakby nie było, tym bardziej, że swojego czasu urząd tak chwalił się certyfikatem ISO.