MÓJ TEŚĆ Z ROZLEGŁYM UDAREM (ZMARŁ)TEŻ MUSIAŁ CZEKAĆ NA KONSULTACJĘ BO PANI PRZED NIM OPOWIADAŁA O SWOJEJ SRACZCE......
|
|
Ten artykuł to porażka. Celowe manipulowanie, nabijanie kliknięć.
Jakie znaczenie w tym konkretnym przypadku ma niepełnosprawność dziecka?
Jakby było sprawne to można odesłać? Czy może bardziej szkoda?
Wiadomo chodzi o wzbudzenie w czytelniku określonych emocji, ukazanie
działania lekarza w niekorzystnym świetle.
Podobnie można skonstruować artykuł:
"Schorowana babcia została odesłana z mięsnego bez leków"
Był piekny czerwcowy poranek. Pani Eliza* (jednooka 80-latka, prawdziwe imię do wiadomści red.) wybrała się tego dnia do lekarza, gdyż od tygodnia źle się czuła. Lekarz wypisał receptę, z którą Pani Eliza udała się do sklepu mięsnego. W sklepie tego dnia pracował rzeźnik Robert G., który w obcesowy sposób odmówił realizacji recepty schorowanej Pani Elizie tłumacząc że tu nie apteka. Pozostał nieczuły na prośby Pani Elizy, jak mówi Pani Eliza: " nawet nie chciał spojrzeć na receptę". Niedowidząca kobieta musiała udać się do apteki ryzykując utratę zdrowia i życia.
Redakcja dotarła do właściciela sklepu, który pisemnie potwierdził że w jego sklepie leków się nie sprzedaje, jedynie podroby.
Sanepid zapowiedział kontrolę.
Komentarze:
- Tadek: oburzające, sprzedawca z mięsnego jest zły, powinien w podskokach pobiec do apteki
- Gienio: żyjemy w państwie bezprawia, jedna wielka sitwa, trzeba zamknąć ten miesny
- Halinka: gdybym był wnuczkiem tej pani to pokazałbym sklepikarzowi, gdzie raki zimują
- Kuba: zamknąć ten sklep, a rzeźnika pozbawić prawa do krojenia miesa.
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|