może tak przymusowe szkolenia dla naturalnych rodziców, nie tylko dla zastępczych?
|
|
Najkrwawszy odcień czerni...
A moje dziecko PRL-owscy zbrodniarze, zasiadający obecnie w sądzie RP, bezprawnie porwali
z użyciem przemocy gestapowskich policjantów i kuratorek sądowych i umieścili w patologicznej
rodzinie alkoholików mieszkających w stajni, upośledzonych umysłowo i znanych ze swojej
zwierzęcości nawet lokalnemu księdzu.
Dziecko urodzone było, zamieszkiwało na stałe i chodziło do szkoły za granicą.
Media zignorowały moje wołanie o pomoc, najwyższe urzędy państwowe poparły to ludobójstwo
nie interesując się wcale dowodami na moją niewinność. Sędziowie sfabrykowali absurdalne zarzuty,
połamali wszelkie prawa człowieka i obywatela, przeprowadzili w sposób kryminalny sprawę,
nie wydali wyroku, co koledzy "wyżej" traktują jako pretekst do nieprzyjmowania odwołania, zmusili
mnie do ucieczki z Polski zagrażając mojemu życiu.
Dziecko zostało umieszczone w placówce interwencyjnej, doznało szoku, było torturowane na moich
oczach przez sadystycznych opiekunów na zlecenie sędziów i dla ich własnej przyjemności.
Tygodniami dziecko nie dostawało opieki lekarskiej po przeziębieniu w zimnych lochach więzienia.
Bestie ze sądu i ich katoliccy pomocnicy odizolowali nas kompletnie, z intencją na zawsze.
Z pomocą zboczonej psycholog, dyrekcji placówki i personelu zastraszali dziecko, poddawali je
gestapowskim przesłuchaniom w celu złamania go i wmówienia nienawiści do mnie.
Dziecko zostało na siłę ochrzczone i zmuszone do nauki religii swoich oprawców. Za granicą nikt
nas do tego religijnego horroru nie nakłaniał.
Oto skrajna podłość katolików w Polsce mszczących się bez końca na trzecim już pokoleniu za
urojone winy dziadka z AK.
Oto jaką pomoc można osiągnąć w Polsce katolików: nagle rzucają się oni wszyscy jak hieny na
osłabione zwierzę, gryząc ofiary, z prywatnych pobudek powodowanych ich złymi charakterami.
Nie wierzę w uczciwość sądów rodzinnych. Zasiadają w nich rozjuszone bestie, żądne krzywdy
wszystkich, których dostaną w swoje ohydne łapy. Czują się bezkarni bo tworzą mafię aż do samej
góry, aż po samego prezydenta RP, będącego czynnym zdrajcą Polski i ludzkości.
Polak jest obecnie szantażowany nowym sposobem: odebraniem mu dzieci, co prawnie nazywa się
ludobójstwem i zbrodnią przeciwko ludzkości, nieprzedawnialną nigdy.
Zachodnie Niemcy przeszły taką samą fazę kilkadziesiąt lat temu, za nazistowskich czasów i krótko
po wojnie. Polacy sięgają do tych wypróbowanych metod usprawniając je na własną rękę.
Za słowami "dla dobra" kryje się nie pomoc dla rodziny ale jej unicestwienie, ukaranie za nieradzenie
sobie w nieludzkich warunkach, w jakie została wtrącona po 1989 roku, zmuszanie do poddania się
i ślepego, niewolniczego posłuszeństwa oprawcom.
Ja, niestety, nie miałem szans uciec spod bata i tortur prześladowania za PRL-u. Udało mi się to zbyt
późno. Teraz w tzw. "wolnej Polsce" mój syn więziony jest jak świnia w chlewie i niszczona jest jego
psychika dla przyjemności zboczeńców. W tej chwili jest wiele rodzin w Polsce, dla których ucieczka
nie jest opcją. Ci, którzy mogą lepiej niech korzystają z okazji dla ratowania swoich dzieci przed urazem
psychicznym na resztę ich życia.
Zmienić tą sytuację zdolna jest tylko i wyłącznie krwawa rewolucja połączona z rzezią tych przeklętych
sadystów znęcających się nad dobrymi ludźmi, tresującymi ich na podłe bestie i szczujących jednych
drugimi, zmuszających rodziców do bycia katami własnych dzieci i napuszczających dzieci przeciwko
rodzicom.
Zjednoczona Europa przygląda się temu obojętnie, sama stosując podobne metody kontroli nad swymi
narodami. Może nauczy się od polskich katolików paru nowych trików zanim Islam nie udoskonali ich
ostatecznie.
Setki, tysiące lat oporu przeciwko nieludzkiemu traktowaniu słabszych. Wojny, powstania, rewolucje
w celu uświadomienia ludziom, że są ludźmi, uwolnienia ich od zadawania cierpienia jeden drugiemu.
Pokonywanie zaciekłego oporu władców i kapłanów w walce o postęp naukowy, techniczny, medyczny
dla człowieka, dla ułatwienia mu życia. Wszystko to uśmiercane jest z premedytacją w każdym z nas
i w naszych dzieciach przez jakąś bezsensowną, okrutną, barbarzyńską podrasę szalejącą wśród nas,
łamiącą naszego ducha i ordynarnie narzucającą nam ich sposób życia, wbrew naszej woli.
Polska cofa się w mentalnych osiągnięciach świata do stanu, w którym legalnym staje się użycie
bomby atomowej, jako środka dezynfekującego przeciwko prymitywnym mikroorganizmom
chorobotwórczym. Nic tak nie unaocznia jej moralnego upadku jak złe towarzystwo Ameryki Bush'a,
w jakim paraduje. Ze wszystkich alternatyw wybierane są w tym kraju jak najgorsze. Ta skłonność
przestała dziwić już dawno i ułatwia prorokowanie przyszłości jego gnębionego i gnębiącego narodu,
który redefiniuje pojęcie katolicyzmu, i tak już skompromitowanego inkwizycyjną przeszłością,
jako najkrwawszy odcień czerni!
|
|
do pokrzywdządzego - nie wierzę w twoje wynurzenia a wręcz ziejace nienawiścia do wszystkich i wszystkiego, napewni były powody dla których zabrano ci dziecko jak wytrzeźwiejesz to napisz coś sensownego i staraj się zmienić życie a nie narzekać, że zrobili ci krzywdę, z twojego słowotoku wynika że jesteś patologicznie zwichnięty
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|