Radny PiS stracił mandat, bo zagłosował

Bronił polskości na kresach. Błachachacha. Ale mam ubaw!!! Oni do cyrku się nadają. Jakbym słyszał bełkot lubelskiej pijanicy z PiS!

Buczkowski chodzi na paseczku platformersów. Niedawno piał pod sufit nad Groblem, same piątki mu wystawiał. Kaszana

Oczywiście p. Panek nie bronił żadnej polskości (już tam o "kresach" nie wspominając, bo to województwo...małopolskie), tylko walczył z "łemkowskością". Głosowanie nie dotyczyło zamiany tablic polskich na łemkowskie, tylko dodania tablic z łemkowską nazwą. W pełnej zgodzie z prawem. Dodajmy, że Łemkowie są tam autochtonami, a Uście przed akcją "Wisła" nazywało się nie "Gorlickie", tylko "Ruskie". Innymi słowy, gdy "patrioci" litewscy nie dopuszczają do ustawiania dwujęzycznych litewsko-polskich tablic na Wileńszczyźnie, to dyskryminacja i prześladowanie, a gdy "patriota" polski - drogą szwindla - usiłuje storpedować tablice polsko-łemkowskie, to "gorące serce" i "obrona polskości". Niestety, zboczenie umysłowe zwane nacjonalizmem pociąga za sobą zejście w pojęciach etycznych na poziom Murzynka Kalego z "W pustyni i w puszczy"...

mial tez Panek swojego czasu chacjende w Kalnicy w Bieszczadach, udzielal tam narkotykow nieletnim i organizowal libacje alkoholowe molestujac uczennice z SLO, kto nie wierzy niech podpyta tamtejszych i tutejszych.

Panie radny Panek, szkoda mi trochę pana, ale właściwie bardziej żal mi siedzenie ściska. Miałem pana za faceta z jajami, prostolinijnego ale uczciwego. Z patrioty zrobiłeś się pan zwykłym ksenofobem. Słusznie postąpili pana koledzy z Rady zwalniajac pana z zaszczytu bycia reprezentantem narodu naszej małej Ojczyzny. Jesli pan nie wiesz kim byli Łemkowie poczytaj pan sobie w wolnych chwilach, których teraz będzie wiecej po zwolnieniu fotela w Radzie: http://www.szukamypolski.com/sasiedzi/lemkowie.php . Polska i Polacy szczycą się zawołaniem "za wolność waszą i naszą" Nasi rodacy byli wszedzie tam gdzie trzeba było bronić wolności, godności ludzkiej, a pan ją zdeptałeś występując przeciwko wspaniałym ludziom mieszkającym na pograniczu państw, narodów i kultur. Co panu przeszkadzałoby gdyby nawet na tablicy miejscowosci, której jesteś pan napływowym dorywczym mieszkańcem od roku czy dwóch pojawiła się nazwa łemkowska zgodnie z wielowiekową tradycją , pan chcesz się równać z solą tamtej ziemi? Jesteś pan żałosny. Nie każdy człowiek będącym Łemkiem jest Ukraińcem i nie każdy Polakiem. Tak dzieje się na każdym pograniczu gdzie odzdziaływują wpływy dwóch potężnych narodów. Sztuka w tym żeby być dalej Łemkiem i za takiego uważać się. Pana wyjazd na referendum możnaby przyrównać do niechlubnej akcji WISŁA, pan po prostu wziąłeś udział w akcji WISŁA2, będąc jej niechlubnym współtwórcą. Nie spodziewałem się tego po historyku, nauczycielu historii wspaniałego Liceum im. A.J. ks. Czartoryskiego. Obawiam się, że pana kwalifikacje moralne zweryfikowane w akcji WISŁA2 stawiają pod znakiem zapytania pana dalszą karierę nauczycielską, przynajmniej na pewiem czas, aż najdą pana refleksje i wyprostujesz pan swoje błędy. Jesteś pan żałosny. Jedyne honorowe wyjście dla pana to sprzedac łemkowskie hektary i wrócić do Puław w pokutnej włosienicy prosząc o wybaczenie. A fe brzydalu... PS, a co to za epizod w pana życiu - Bieszczady na haju?

Następny ponury pisiorek się politycznie odstrzelił. "Obrońca Polskości na Kresach wschodnich" od siedmiu boleści. Czy oni rzeczywiście robią to z wrodzonej głupoty?

PISDAŁ CIAŁA NIE PO RAZ PIERWSZY I NIE OSTATNI. KOMPROMITUJĄ SIĘ NA POTĘGĘ! TAKA PARTIA!!!

Z przyczyn zawodowych, od dawna obserwuję słowne utarczki pomiędzy zwolennikami PO a PiS. Dotychczasowe obserwacje wskazują, że zwolennicy PiS wyraźnie górują nad zwolennikami PO nie tylko wykształceniem ogólnym, ale również doświadczeniem życiowym. Sugerowałoby to, że PiS-owcy to w większości ludzie dojrzali z tzw. starej szkoły sprzed reform. PO-wcy natomiast, wyraźnie górują zajadłością i częściej używają słów obelżywych, co wskazuje że mamy do czynienia z "pokoleniem kciuka". Również forma ich przekazu stawia pod znakiem zapytania ich "wyrobienie" pisarskie. Z reguły, są to krótkie wypowiedzi typu SMS-owego, błędne stylistycznie z dużą zawartością ordynarnych błędów ortograficznych i pozbawione interpunkcji. Dla porównania, wypowiedzi PiS-owców są w swej formie rzeczowe, poprawne stylistycznie a przede wszystkim cechuje je wysoka merytoryczność poparta faktami oraz osobistymi doświadczeniami. Widać lepszy "warsztat pisarski" co wskazuje na duże oczytanie literackie a nie tylko Vikipedii. Generalnie rzecz ujmując można stwierdzić, że dyskusja między tymi grupami przypomina duskusję wszechstronnie wykształconych erudytów z podwórkowym lumpenproletariatem. Oczywiście, jak w każdej społeczności, są pewne odstępstwa, ale z moich badań wynika, że mieszczą się one w zakresie błędu statystycznego. Zarówno w jednej jak i w drugiej grupie, znajduje się ten podobny odsetek inteligencji i gburów, jednak biegunowość jest przeciwna. Gdyby to był mecz piłkarski powiedziałbym 1:0 dla PiSowców.

Za głupotę trzeba płacić, Panie Panek!. Dotyczy to również członków PiSS.

Sy łszano trochę o wyczynach tego panka na studniówkach, wyjazdach zagranicznych, w Bieszczadach. Że też jest on jeszcze nauczycielem?. Mzdra Rada Miasta Puławy odpowiedziała słowami szefa PIS Sp..... Dz....

„Patriotyzm – postawa charakteryzująca się poczuciem szacunku, umiłowania i oddania względem ojczyzny. Charakteryzuje się też przedkładaniem celów ważnych dla ojczyzny nad osobistymi, a w skrajnych przypadkach gotowością do poświęcenia własnego zdrowia lub życia. Od nacjonalizmu i szowinizmu odróżnia go otwartość na inne narody i tolerancja wobec nich” (Wikipedia). Właściwie to już w świetle definicji widać jaką postawę prezentuje Pan Tomasz Kraszewski tłumacząc postępowanie partyjnego kolegi i jego popis (a może poPiS). Bo taka deklaracja najbardziej przeraża, świadcząc skądinąd o świadomej manipulacji poprzez przypisywanie postaw negatywnych pojęciom w opinii publicznej uznanym za cnoty. No cóż, jeśli na tym polega dyscyplina i solidarność partyjna to pozostaje zastanowić się, czy wszyscy członkowie tej partii myślą podobnie i jakie mogą być konsekwencje polityczne takich opinii (dla nieznających historii, a do takich zapewne nie należy Pan Panek trzeba przypomnieć, że decyzję o I rozbiorze Polski podjął Sejm rozbiorowy Rzeczypospolitej złożony z patriotów…) Skoro już w tym wątku, to może Pan, Panie Panek zbiera baty zupełnie niesłusznie? A może Pan pojechał wziąć udział w referendum aby właśnie zapobiec przejawom nacjonalizmu i aby umożliwić Łemkom postawienie tych tablic? No jeśli tak, to opinia publiczna Pana zrehabilituje ale co z kolegami z Pis? I tak źle i tak niedobrze. Gdzie ta ojczyzna i komu lepiej się narazić? No i w kwestii mandatu Panie Radny – mandat radnego to nie kara za szybką jazdę tylko delegacja społeczeństwa i wotum zaufania do pełnienia funkcji publicznej czyli w imieniu innych. Jeśli nie poczuwa się Pan Puławianinem to dobrze się stało, że Pan pojechał na to referendum niezależnie od stanowiska jakie Pan zaprezentował. I znów wycieczka historyczna – historia Polski w XVII w. ukazuje jak łatwo przywiązanie do ojczyzny może zmienić się w ksenofobię. Sarmatyzm, buta, duma wojny z krajami notabene innych religii to nie wyraz obrony Ojczyzny ale „złotej wolności szlacheckiej” i własnych interesów ziemskich. Podczas potopu szwedzkiego egoistyczna szlachta nie zawahała się zdradzić króla Polski aby jak twierdzono „chronić swój kraj” Pan zdradził Puławy i ich mieszkańców w imię własnych interesów. Kogo jeszcze Pan zdradzi?