![]() |
spoko,mogę sprzątać w momencie pozostawienia psich odchodów w miejscach publicznych.tylko mam pytanie:gdzie mam to wyrzucić?do zwykłego śmietnika?przecież ie wolno.jeśli urząd miasta postawi do tego odpowiednie pojemniki to nie ma sprawy.
|
![]() |
Jeśli chodzi o zbieranie większych ilości psich odchodów z dużych powierzchni, ogrodów, parków - zamiast odkurzaczy (które domyslam się, że też trzeba czyścić) doradzam używanie specjalnych do tego celu szczypiec. Wiadro i dwuręczne szczypce, którymi można łatwo je zbierać, bez schylania się - to najlepszy, sprawdzony, polecany przeze mnie sposób. Psy najchętniej załatwiają swoją potrzebę w miejscu, w którym wyczuwają np. wczorajszy zapach swój lub wczorajszy zapach śladów swojego pańcia/pańci. Można je więc kierować tam, gdzie się chce, ażeby później nie chodzić z wiadrem po całym polu. Kupki po zimie, najlepiej się zbiera w jeszcze mroźny dzień na wiosnę.
|
![]() |
Byłem w Niemczech,tam torebki z papieru i iplastikowe szufelki jednorazowego użytku można kupić w kioskach. Torebka z szufeką i psią kupą w środku łąduje w pojemniku na śmieci....
|
![]() |
spoko,mogę sprzątać w momencie pozostawienia psich odchodów w miejscach publicznych.tylko mam pytanie:gdzie mam to wyrzucić?do zwykłego śmietnika?przecież ie wolno.jeśli urząd miasta postawi do tego odpowiednie pojemniki to nie ma sprawy. ----- a poco do śmietnika , ogrzać i zjęść. Czysty zysk.
|
![]() |
w końcu ktoś zaczął coś myśleć ( szkoda że na razie tylko myśleć). niech straż miejska zacznie wypisywać mandaty za zaśmiecanie i ludzie nauczą się sprzątać po swych "pupilkach"
|
![]() |
Jestem właścicielem psa. Chodząc z psem na spacery oprócz psich kup na trawnikach widzę wszystko :odpady sfermentowanego chleba ,kości po ugotowanym obiadku, kawałki pizzy,opokowani po chrupkach ,ciastkach, lodach,butelki po piwie ,winie i wódeczce,torby reklamowe,butelki plastikowe, niedopałki i podełka po papierosach,szmaty i ...można wyliczać i wyliczć. I to wszystko zostawia najbardziej rozwinięty przedstawiciel naczelnych ,istota rozumna.Jak to wszystko zniknie z mojego otoczenia, zacznę sprzatać po moim "durnym" psie.
A tak między nami psia kupa rozkłada się 5do 7 dni,butelka plastikowa lub torba 700 lat.Pomyślmy najpierw o zwalczniu wszech ogarniającego nas bałaganu to i na psy przyjdzie czas. Pies jest tutaj tematem zastępczym i od jakieghoś czasu dyżurnym.
|
![]() |
To rzeczywiście poważny problem z tymi kupami.
Muszę przyznać, że tylko raz widziałem, jak właściciela psa sprzątnął kupę po swoim psie. Miało to miejsce na chodniku. Kobieta, choć nie maiła żadnej torebki, to sprzątnęła kupę za pomocą chusteczek higienicznych i wrzuciła ją do kosza. Jak to zobaczyłem, to aż mnie zamurowało. Obu takie nastawienie mieli też inni właściciele czworonogów.
|
![]() |
Mam kochanego, mądrego psa.Będę po nim sprzątać jak władze miasta oprócz regulaminu udostępnią specjalne kosze na odchody.przecież nie zabiorę kupy w torebce do domu!!! Za psa płacę podatek do kasy miejskiej, więc oprócz regulaminu oczekuję czegoś więcej.Proponuję wyjazd do Szwecji aby podejrzeć ich rozwiązania.Chcąca sprzątać.
|
![]() |
Zapraszam władze miasta i straż miejską do obejrzenia ścieżki między kościołem na niwie, wodociągami a lasem .To jest wizytówka puław niezmienna od lat.nikomu z władz to nie przeszkadza, a szkoda bo to miejsce mogłoby być ładnym deptakiem łączącym włostowice i osiedle niwa.Zapraszam.Spacerowicz
|

Nie publikujemy nic na Twojej tablicy na Facebooku oraz nikomu nie udostępniamy Twoich danych osobistych.
Podczas pierwszego logowania zostaniesz poproszony o wybór swojej nazwy użytkownika.