Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
....nic nie stoi na przeszkodzie, aby osoba poszkodowana wystąpiła na drogę sądową i w przypadku korzystnego dla siebie wyroku starała się o sowitą rekompensatę zarówno od bezpośredniej pracodawczyni (dyrektor szkoły), jak też i organu założycielskiego! Niestety, ale w tym drugim przypadku, od nas wszystkich będących podatnikami! My, komentujący zdarzenie możemy jedynie spekulować, a sąd na podstawie dokumentów wydaje mi się być zdecydowanie bardziej uprawniony do zgłębienia tej "ciekawostki"!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Artykuł jest jednostronny i przekazuje nieprawdziwy obraz całej sytuacji. Uderza w dobre imię Pani Dyrektor i bezpodstawnie ją oczernia. Wszyscy, którzy znają osobiście Edytę Białotę - Chaber wiedzą, że jest życzliwą i empatyczną osobą, która chętnie pomaga. I to ona powinna wystąpić na drogę sądową o jej publiczne oczernianie. Na drodze sądowej Pani, która uważa się za pokrzywdzoną, tylko by się ośmieszyła.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
....nic nie  stoi na przeszkodzie, aby osoba poszkodowana wystąpiła na drogę sądową i w przypadku korzystnego dla siebie wyroku starała się o sowitą rekompensatę  zarówno od bezpośredniej pracodawczyni (dyrektor szkoły), jak też i organu założycielskiego! Niestety, ale w tym drugim przypadku, od nas wszystkich będących podatnikami! My, komentujący zdarzenie możemy jedynie spekulować, a sąd na podstawie dokumentów wydaje mi się być zdecydowanie bardziej uprawniony do zgłębienia tej "ciekawostki"!
Znaczy się, że rzeczona Komisja Skarg Wniosków i Petycji powinna zostać rozwiązana?! Gdyby skarżąca uczyniła, jak sugerujesz, to jak nic pisałbyś, że nie kala się własnego gniazda... Z punktu widzenia podatnika, ojca i dziadka — rzeczona dyrektor powinna być natychmiast zdymisjonowana, bo stanowi negatywny przykład dla kadry i podopiecznych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Artykuł jest jednostronny i przekazuje nieprawdziwy obraz całej sytuacji. Uderza w dobre imię Pani Dyrektor i bezpodstawnie ją oczernia. Wszyscy, którzy znają osobiście Edytę Białotę - Chaber wiedzą, że jest życzliwą i empatyczną osobą, która chętnie pomaga. I to ona powinna wystąpić na drogę sądową o jej publiczne  oczernianie. Na drodze sądowej Pani, która uważa się za pokrzywdzoną, tylko by się ośmieszyła.
 Pani dyrektor wybaczy, ale nie widze zadnego oczerniania w przytaczaniu informacji. Jesli zainteresowana widzi cokolwiek zdroznego nalezy wystapic na prawna droge obrony dobrego imienia! 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To jest tak, gdy na dyrektora szkoły powołuje się zarówno niekumatą jak i debilkę. Zawód nauczyciela coraz częściej reprezentują i wykonują szumowiny intelektualne. Kasa a nie umiejętności rządzą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
co za złośliwe babsko ta dErYktorka,do dymisji ta paniusie prezydencie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dawno temu chodziłem do dwójki, ale to były czasy "komuny" i wszyscy od woźnych po kierownika szkoły znali swoje obowiązki, ale to było dawno temu, "za komuny"... Wtedy nawet woźni znali wszystkich uczniów z imienia i z nazwiska, podobnie wszystkich pracowników szkoły, i wtedy nawet oni byli w stanie wydać niezbędne referencje, bo byli wrażliwymi obserwatorami, wiedzieli wszystko co się dzieje w ich szkole. Gdy chodziłem do Czartorycha, to nauczyciel potrafił wezwać na lekcję nieodżałowanego Pana Prokopa, woźnego nr 1 tej zacnej szkoły, aby on swoim autorytetem podniósł autorytet nauczyciela. To były czasy, nikt się o nic nie obrażał, na naburmuszał, każdy znał swoje miejsce w szeregu... Reasumując, sytuacja opisana w tym artykule jest skandaliczna, ktoś zapomniał, albo nie wie, że jest ciągłość funkcji, stanowiska, zakresu obowiązków, a takie tłumaczenie się, że ja tu jestem od niedawna, to jest na poziomie klasy nauczania początkowego, a nie gabinetu dyrektora szkoły. Dyrektor szkoły jako pracodawca jest zobowiązany do wydawania wszelkich niezbędnych pracownikom dokumentów, w tym świadectw pracy, opinii czy referencji, i to bez względu na to jak długo tam pracuje. Od tego są dokumenty, inni pracownicy szkoły, u których można zasięgnąć języka. W przeciwnym wypadku Sąd pracy pogodzi obie panie... A tak na marginesie, to czego nauczą się młodzi jeszcze uczniowie tej szkoły, moi młodsi koledzy, patrzący na takie akcje swoich nauczycieli? Ano, czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci... AMEN, albo jak kto woli ENTER...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...