Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
zarząd ZNP podjął próbę zdestabilizowania państwa, czyli próbuje dokonać tego, co innym nie udało się od pand trzech lat. Kolejne wychodzące na światło dzienne powiązania prezesa ZNP tylko potwierdzają tę tezę. Mam nadzieję, że ten plan panu Broniarzowi po prostu się nie powiedzie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nauczyciele wychodzą z amoku. Zostali bezczelnie wykorzystane do walki politycznej. To oni najwięcej stracą A właściwie już stracili dniowki za każdy dzień strajku i bardzo umorusali swój zawód z błotem. W Puławach oczach społeczeństwa stracili bardzo. Byli pływanie, ale teraz to już na nich ludzie rzygaja. Smutne, ale prawdziwe.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Następny komentarz pisowskiej plagi. Twoim zdaniem gdyby nie Broniarz to nauczyciele byliby zadowoleni z tego co mają?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak nauczyciele są tacy źli to po co wysyłać dzieci do szkoły. Rodzice mogą indywidualnie prowadzić nauczanie. Tylko lepiej jechać na nauczycieli w internecie. Jestem rodzicem i jestem całym sercem z nauczycielami.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jako rodzic jestem całym sercem z nauczycielami. PiS-owi nie zależy na wykształconym społeczeństwie ponieważ Ci mają swoje zdanie, a prości ludzie łykają co pokaże TVP INFO i ksiądz na kazaniu powie. Postawa części społeczeństwa jest niezrozumiała.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Związkowcy z ZNP powinni zdać sobie sprawę, po jak kruchym lodzie stąpają. Nie jest pewne, że trzymają w ręku nabity pistolet; w magazynku mogą być równie dobrze ślepaki. No i broń może też wybuchnąć w ręku przewodniczącego Broniarza. Z jednej strony mamy uzasadnione roszczenia pedagogów, którzy mają prawo oburzać się na zarobki. Z drugiej, chory system, który na dłuższą metę nie jest w stanie zagwarantować przyzwoitych zarobków. Jego sednem jest oczywiście zbyt niskie pensum. To ono sprawia, że nauczyciele w Polsce w pewien sposób są skazani na kiepskie płace, że zawierają z państwem umowę, w której - niczym w PRL - obie strony trochę udają. Jedni, że płacą uczciwie, drudzy, że pracują tak jak inne grupy zawodowe (rzecz jasna są też nauczyciele pracujący bardzo ciężko). Przy tak dużej liczbie zatrudnionych, przy tak małej liczbie wymaganych godzin, nawet najbogatsze państwo nie potrafiłoby zapewnić godziwych zarobków. To jest po prostu niemożliwe. Większe pensum w zamian za większe zarobki - pan Broniarz powinien uważnie przemyśleć, bo każde inne rozwiązanie to tymczasowe łatanie problemu, a tym samym podtrzymywanie niskiego statusu materialnego nauczycieli.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Taki sam scenariusz łamania strajku jak w ostatnim zastosowała PO w Zakładach Azotowych. Podpisanie porozumienia ze ,,swoim” związkiem, nagonka dniowkowych na zmianowych (tutaj rodziców na nauczycieli) i zastraszanie zabraniem pieniędzy. PO i PiS jedna swołocz. Do nauczycieli powinny przyłączyć się pielęgniarki, administracja, urzędnicy. Skoro aniołki Glapinskiego mogą zarabiać po 50 tyś miesięcznie to czego nie oni po 5 tyś.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie wydała 9 kwietnia prawnie wiążący i oficjalny komunikat: strajkujący nauczyciele nie mogą otrzymać żadnego wynagrodzenia oraz być zmuszani do strajku
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A co ma Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie do samorządów? Samorządy są niezależne i odwołają się do UE.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
DLA NAUCZYCIELI POWTARZAJĄCYCH BREDNIE "Czytam wpisy na fb ludzi wykształconych i mądrych, którzy oburzają się, że są pieniądze na krowy+ i świnie+ a nie ma na nauczycieli. Nie wiem, czy to niewiedza, czy zła wola, ale tak, czy inaczej to fałszywa informacja. Powtarzana wiele razy nie stanie się prawdziwą. Moje wyjaśnienie sytuacji pewnie nie na wiele się zda, ale spróbuję. Otóż jest w UE specjalny program dotacyjny dla małych i średnich gospodarstw, które parają się tradycyjnym chowem bydła i trzody. Tradycyjny chów, czyli małe stado krów, które od wiosny do jesieni wypasane jest na łące. A świnie są hodowane na ściółce. Unia wspiera taki chów, bo daje on możliwość zarobkowania niewielkim gospodarstwom. Poza tym dzięki takiej hodowli pozyskuje się wysokiej jakości mleko i mięso. Program już funkcjonuje, korzystają z niego np. Włosi i Rumuni. Polscy rolnicy też by mogli, ale minister rolnictwa za PO-PSL nie zadbał o to, żeby Polska została wpisana do tego programu na lata 2014-2020. Po wyborach do PE w Brukseli zaczną się prace nad nowym budżetem na lata 2021-2027. Jako PiS będziemy zabiegać o wpisanie Polski do powyższego programu, aby polscy rolnicy mogli z niego korzystać. A korzysta się tak, że dostaje się dopłaty do każdej sztuki świni i do każdej krowy. Tak Unia wymyślila. I na to daje pieniądze. I pewnie nawet w Brukseli nie przyszłoby nikomu do głowy, że można się z tego naśmiewać i naigrawać. Bo dotacje dla rolników w Zachodniej Europie funkcjonują już 40 lat i nikt się z tego nie naśmiewa. Wręcz przeciwnie, cieszą się, że na wsi są małe rodzinne gospodarstwa, gdzie można kupić lokalne produkty, a nie tylko przemysłowe chlewnie i obory na setki krów. No ale w Polsce jak ktoś jest przeciwko PiS, to ta przypadłość wyłącza mu myślenie i wtedy klepie, co usłyszy, nie nadwyrężając szarych komórek. Nie bierzcie więc przykładu z Broniarza, który porównał nauczycieli do zwierząt z tego programu. Szanujcie siebie i innych" z profilu SENATOR RP MARIA KOC
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wpisy, czysto polityczne!!!!!!! Przypomnę, że XXI wiek to wiek wiedzy, dlatego ZNP słusznie robi że walczy o godną płacę dla nauczycieli. Puławy, miasto stworzone przez komunę poprzez awans chłopów do pracy w przemyśle, jak widać nie jest w stanie zmienić mentalności chłopskiej u jej mieszkańców (podobnie patrz wschód i południe). Ale województwa stojące na wyższym stopniu cywilizacyjnego rozwoju tj. zachodnie i północne strajkują w 80% walcząc o godność zawodu nauczycielskiego i poziom szkolnictwa. Rozwój Polski zależy od postępu naukowo-technicznego i nakładów na szkolnictwo. A jak jest: licea - zlikwidowane, szkoły zawodowe - zlikwidowane, a reszta jest .... daleko z tyłu za Europą. Polska szkoła przestaje być świecka, dzieci nieuczestniczące w lekcjach religii są w niej dyskryminowane, a katecheci stają się "nauczycielami+++" o najwyższych zarobkach, nie uczestniczący w strajkach. Czy nie występują przeciw swoim kolego i koleżankom ze Szkoły!? Dziwię się, że mieszkańcy Puław nie rozumieją tego strajku i nie widzą potrzeby innowacyjnej przebudowy całego systemu szkolnictwa, tak jak to zrobiono w Singapurze, Finlandii, Holandii, Szwajcarii, Belgii. I co z rozdanym 500+, nie lepiej przeznaczyć to na nowoczesne, bezpłatne i powszechne szkolnictwo dla młodego pokolenia Polaków? Nasze dzieci są przyszłości Polski !?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do łopaty tych co strajkujących a nie do nauczania dzieci jak się nie podoba podwyżka która została podpisana przez solidarność to droga wolna
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Komunistyczna łobuzeria z ZNP z całym cynizmem wykorzystuje naiwnych nauczycieli. Grupa cyników i populistów! Wszystkich strajkujących wrzuciłbym na zbitą mordę!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I tym miłym akcentem, przedszkolanki pokazały że nauczycielkami nie są i powinny być zatrudnione w charakterze nianiek za 2100 brutto.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ZNP w Puławach sterowany komunistycznym przewodniczącym psełdo Lucek (z PZPR), nastawiony jest na rebelię a nie na ugodę. Gdzie towarzystwo było przez poprzednie 8 lat, wystarczyło że rudy powiedział: "zamrożone są podwyżki w budżetówce " i gęby były na kłódkę.:( ..Teraz - "Wszystko dla dobra dzieci ????". Nauczyciele, którzy pozostali przy uczniach to klasa człowieka i wszyscy z tego zdają sobie sprawę, bo nie dali się zmanipulować odsuniętym kolesiom. . Mają i tak gwarancję podwyżek, ich pozdrawiam i SZACUNEK .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ogladałam dziś w telewizji Pana Broniarz i spółkę oraz totalnych z KE - nie mogą się pogodzić z tym,że przeprowadzony został egzamin gimnazjalny. Teraz bedą podważać prawidłowość przeprowadzonego egzaminu. Chyba nie wiedzą co czynią, A poza tym ten strajk to będzie pierwszy krok do likwidacji karty nauczyciela i chyba pan Broniarz tego nie przewidział.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Podziwiam wszystkich, którzy przyszli na egzaminy. Nie za to, że to jakiś wyczy, ale za to, że dali poczucie bezpieczeństwa swoim uczniom, a jeszcze bardziej rodzicom. Niestety „koleżanki” nie dadzą im teraz żyć. Ale ja dziękuję i pozdrawiam ciepło.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem bezrobotnym, szukającym zajęcia. Chętnie podejmę pracę za trzy tysiące, pracując 4 godz. dziennie 5x w tygodniu. Żądanie - dwa miesiące urlopu + miesiąc ferii (świąteczne i zimowe). Obiecuję nie strajkować.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kuuu..... Aaa to ja ten jeden młody gniewny nauczyciel z 15 stażem strajkuje..... I codziennie się zastanawia czy podpisywać listy czy nie umnie że wszystkich strajkujacych jest 2/3 nie będące w żadnym że związków i wiele jest takich szkół przestańcie pierdzielic że większość słucha Broniarza, są ludzie w strajku też niepolityczni i Pisowi też a co najważniejsze tacy z prawdziwego powołania którzy by chcieli pracować z pasją i uśmiechem i po rozmowach powiem wam że przede wszystkim chodzi o szacunek do nas wiąże się to oczywiście też z zarabianiem bo to się wiąże jedna strona i druga nie ma pomysłów polityka na maksa a my zaczynamy być pionkami.... Tu trzeba rozpierduchy całej karty.... Ja jako młody bym się tego nie bał jest pewnie takich paru ale jest za dużo ludzi przyzwyczajonych do systemu i nie lubią zmian.... Zobaczcie taki przykład nawet tego biafolenia o pensji 3800 brutto dyplowany po 1 września a średnia 6100 brutto no to przecież 2300 różnicy to się kupy nie trzyma... Ja po 15 latach dyplowany mam 4300 brutto a średnia krajowa mianowanego 4800, masakra kto nabija średnia powiedzcie sobie sami... Dziś ktoś dobrze powiedział jedno z pomysłów Ministerstwo powinno płacić na jednym poziomie a nie Warszawa 1000 więcej i też nabijaja średnią a reszta w tyle.... A pensum też się boją ja nie, ale dużo zmian.... Przez 30 lat nikt nie pomyślał np o mniejszych klasach proste jakość by była inna i dla dzieci, no i nauczyciel miałby lepiej.... Chciałbym na koniec powiedzieć że z nauką jest coraz gorzej proste polecenia trzeba mówić nie raz po 5 razy szacunek idzie w dół i dlatego też jest oburzenie i brak sił a młodych chętnych do zawodu nie będzie.... Acha przestańcie się wyzywać o nas obrażać... 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do komentarza RODZIC / dzisiaj o 19:21 Piszesz o bredniach nauczycieli piszących o tym, że to unijny program, który nijak ma się do pieniędzy z budżetu, z którego można sfinansować ich podwyżki. Proszę więc powiedz mi teraz, kto taką dobrą dla rolników informacją pochwalił się publicznie, nie tłumacząc skąd mają być pieniądze na zwierzęta i zasługi za CO NAJMNIEJ 100 zł i 500 zł przypisał swojej partii? I kto wtedy nie powiedział, że to jest perspektywa polityki Unii za kilku lat i nigdzie nie jest powiedziane, że te pieniądze będą rozdysponowane tak, jak ta partia teraz się tym chwali? Nikt inny jak Pan Kaczyński. Ale zadałem sobie trud, bo mam dwóch stryjów i wuja rolnika, żeby dowiedzieć się nieco więcej niż Jarosław Kaczyński opowiada. Przeczytaj sobie Agrounię lub inne źródło wiedzy rolniczej, a dowiesz się, że są wkurzeni na Jarosława za zwykłe oszustwo wyborcze. A dlaczego? Bo rozdaje kasę, której nie ma, a o której za kilka lat będą dyskutować dopiero państwa Unii. Po drugie, te pieniądze wcale nie są dla wszystkich małych i średnich gospodarstw, tylko można je nazwać jako ekologiczne. Z tego co wyczytałem w branżowej prasie wkurzają się, że obiecuję Pan Kaczyński dla każdego, taką pomoc otrzyma promil rolników po spełnieniu wielu niezbyt przyjaznych opłacalności przy prowadzeniu hodowli wymagań. Ty twierdzisz, że to nie PIS wprowadza ludzi w błąd? A skoro twierdzisz, że minister rolnictwa PO-PSL o to nie zadbał. Nie jestem zwolennikiem tych partii, ale skoro sama proponujesz używania szarych komórek, to napiszę, że użyłem ich nawet przed przeczytaniem Twojego komentarza i wiesz co? Podziałem pieniędzy w nowych perspektywach zajmuje się nie kto inny, jak tylko i wyłącznie Parlament Europejski, składający się z także polskich europarlamentzarzystów. I czego się dowiedziałem? Że europosłowie PiS byli podczas debat i głosowań o pieniądzach w rolnictwie zawsze na nie. Czym się mści brak jakiegokolwiek kompromisu i głosowanie na nie, jeśli ma się w Europarlamencie około 20 przedstawicieli z partii? Tym, że nic nie dogadali dla Polski, bo ciągle na nie. Teraz jak pójdą to pewnie od razu wszyscy inni posłowie od razu zgodzą się, bo tak powiedział Kaczyński? Wyjaśniam, nie jestem nauczycielem, mam tylko wykształcenie nauczycielskie, ale dzięki Bogu studiowałem równolegle drugi kierunek i w ten zawód nie poszedłem. Nie jestem też za tym, żeby nasz kraj był pieskiem Unii. Nie zgodzę się jednak na to, żeby tak postępowano wobec osób, które chcą pracować i godnie zarabiać. Czy to sprzątaczka, operator maszyn, sprzedawca czy nauczyciel. Jeśli rząd chce przywracać godność, to nie przez budowanie megalotniska pod Warszawą, kolejne pomniki i walkę o narzucanie tyko swojego zdania innym w kraju i w Unii, tylko przez budowanie godności w Polakach, którzy budują jej dobrobyt. Jest nim każdy pracujący bez wyjątku. W ten sposób unikniemy problemów w czasie kryzysu, kiedy nie będzie już z czego rozdawać, a gospodarka spowolni i będzie mniej miejsc pracy. Wracając do nauczycieli. Wielu z nich nie nadaje się do zawodu i to bardzo boli. Ale Polak nie zastanowi się dlaczego tak jest. Wymagajmy więcej od nich? OK. Ale jaki dobry i zaangażowany matematyk czy fizyk po takich dobrych studiach przyjdzie uczyć za 1850 zł, bo tyle zarobi przez pierwsze kilka lat jeśli nie ma swojej klasy (i związanego z tym dodatku 180 zł brutto)? A przepraszam, nie zarobi tyle, bo będzie na stażu przedłużonym przez obecny rząd z roku do dwóch lat (kto w normalnej pracy jest na stażu przez dwa lata?). W TV podają informacje, że nauczyciele dużo zarabiają. Średnią wyliczycie w każdej firmie dużą dla podstawowego pracownika, dodając wszystko co się da razem z dyrektorem i kadrą zarządzającą. Zgodzę się, że nie najgorzej ma nauczyciel dyplomowany, na ostatnim zaszeregowaniu. Ale po przedłużeniu drogi awansu zawodowego o 5 lat przez ten rząd, dzisiejsi nauczyciele dyplomowanymi stają się w wieku około 50 lat, a więc przyszli w wieku 55 lat. I tu jest sedno problemu. Co z tego, że dyplomowany ma dobrą podstawę, od której procentowo nalicza się wysługę motywacyjne dodatki, skoro przez pierwsze kilka / kilkanaście lat nauczyciele zarabiają mało, a często Ci młodzi chcą zmieniać szkołę na miejsce przyjazne uczniom, mają fajne nastawienie. Dlatego Ci najlepsi szukają innych zajęć po studiach, które dadzą lepszą kasę w innym zawodzie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 3

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...