Jak zawsze... nie da się i już. Wiadomo remont pałacu Marynki jest ważniejszy niż budowa mostu z którego by korzystali jacyś tam pedalarze.
|
|
,,To jeden z największych rowerowych absurdów w powiecie puławskim" zdecydowanie zgoda.
kto planuje ścieżkę w sposób uniemożliwiający oglądanie rzeki ? totalna lipa.
|
|
,,To jeden z największych rowerowych absurdów w powiecie puławskim" zdecydowanie zgoda. kto planuje ścieżkę w sposób uniemożliwiający oglądanie rzeki ? totalna lipa.To ponoć wynik niegdysiejszych przepisów uniemożliwiających tworzenie takich dróg na wale. Choć np. w Warszawie na Wale Miedzeszyńskim się dało. |
|
Najpierw trzeba wykosić trawę na wale wzdłóż drogi rowerowej - bo droga całkiem zarośnie i nie będzie dojazdu do Bochotnicy. ..... To i po co most??????
|
|
Przełożyć kasę ze ścieżek w Puławach na Bochotnice i niech Mostostal buduje most za miliona a Termochem do niego dojazdy.
Puławy to nie wieś żeby po nich jeździć rowerem - rowery trzeba wyprowadzić w pole.
|
|
Wał jest strasznie zarośnięty- niekoszony chyba w tym roku w ogóle. Trawa jest dość wysoka, przewraca sie na ścieżkę, na łukach jest niebezpiecznie, bo jeżeli z naprzeciwka jedzie dwóch rowerzystów obok siebie, to ich nie widać wcześniej i trzeba w ostatniej chwili uciekać zjeżdżając w zarośla, a niejednokrotnie uciekać musi osoba wioząca dziecko w foteliku.
Kolejna kwestia- podłoże pracuje i kostka jest nierówna. No przestrzenie miedzy kostką zarastają niby niską roślinnością. W zeszłym roku zarastało na 2-3 kostki, w tym już na 4-5. Co po obu stronach zwęża powierzchnię (szerokosć) ścieżki. ŚĆieżka zostałą wybudowana, ale nikt o nią nie dba, niedługo zostanie tylko półmetrowym paskiem wyjeżdżonej nireównej trawy z kawałkami betonowej kostki.
|
|
co tam jakaś ścieżka.... dobra zmiana obiecała most w Kazimierzu... będzie się działo.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|