Ooo, w paru komentarzach wyczuwam zazdrość, że można dużo umieć i być kim więcej niż taksówkarzem.
|
|
Panie R poniosła duma, kto załatwia tak sprawy, że po balu na który zapraszają serdecznie wszystkie dzeci na koniec obwieszcza się, że to było ostatnie ich spotkanie i że więcej się nie zobaczą... płacz, histeria najmłodzszych to tak się załatwia? Chciały grać na emocjach najmłodszych, bezbronnych dzieci, które wiele nie rozumieją. Zbużyły ich świat a ten kto przyjdzie na to miejsce będzie musiał wykonać podwójną pracę i odbudować poczucie bezpieczeństwa. Tak się nie robi. Dzieci to mie papiery że zostawia i wychodzę a od jutra ktoś inny będzie je przekładał. Jak podjęły taką decyzję to ok Ich sprawa ale trzeba było do tego jakoś te dzieci przygotować. Takie jest moje zdanie, a nie potraktować nawet nie wiem jak, jak psa, którego wyrzuca się z jadącego samochodu?(tragiczne, ale tacy ludzie też niestety są) porównanie straszne ale tylko takie przyszło mi do głowy. Masakra jak teraz One się czują...
|
|
Lena - grały na emocjach? Czy Ty kobieto jesteś zdrowa na umyśle? Kolejna wizjonerka, która wszystko wie najlepiej. Jak możesz rzucać takie porównania? Czytając twoją wypowiedź brzydzę się takimi ludźmi jak ty.
|
|
Zgadzam się z Lena. Dobrze napisane.
|
|
Oczywiście że Lena ma rację. Górę wzięło własne ego i jeżeli to tak uraziło to chyba wypowiada się tu osoba bezpośrednio związana z tym konfliktem
|
|
Pragnę jeszcze dodać że zespół jak sama nazwa wskazuje to Zespół Pieśni i Tańca Powiśle. A pary turniejowe to soliści. Super że mam w tym dziedzinie osiągnięcia ale nie powinno się zapominać o zespole jako rodzinie. Gdzie kłótnie się zdarzają ale rodziny się nie opuszcza w potrzebie, nie wywleka pewnych spraw do publicznej wiadomości a brudy pierze się we własnym domu. Przed nowym instruktorem wielkie i trudne zadanie i choć nie wiem kto nim będzie to trzymam mocno kciuki i wierzę że da radę , a zespół przetrwa. Pozdrawiam.
|
|
A czytacie ze zrozumienien ? Umiecie liczyć ? Jaki czas miały na przygotowanie dzieci czy choćby powiadomienie ich wcześniej ? Przecież z tego oświadczenia jasno wynika, że cała sprawa wyglądała na dogadana aż do ostatniego tygodnia przed feriami...a w ostatnim tygodniu, dzień przed balem wszystko się rozsypało. Myślę, że jakby miały czas to na pewno przygotowały by dzieci jakoś na tą sytuację. A moje zdanie jest takie, że większość wypowiadających się tutaj osób jest bezpośrednio bądź pośrednio związanych z konfliktem - przecież widać, że tą falą hejtu w kierunku pań R. to wręcz rzygają rodzice tej biednej, szkalowanej i poszkodowanej grupy..tylko psy, które najgłośniej szczekają to najmniej gryzą ;)
|
|
Ale jak to o Zespole jako rodzinie ?? A gdzie była ta rodzina, kiedy zrobili sobie Wigilię Zespołową tylko dla tej biednej poszkodowanej grupy ? Zapomnieli koledzy i Dyrektor o swojej "rodzinie", i młodszych dzieciach ? I między innymi przez takie zachowania myślę, że jednak Zespół nie przetrwa...w takiej atmosferze fałszu i ułudy, i braku poszanowania dla drugiego człowieka. Juz nawet podczas pożegnania ś.p. Pana Kazia żenujące było to, że były dwa wieńce - i oba z napisem "Powisle" - to co ? Mamy dwa Zespoły o nazwie "Powiśle" ?
|
|
przestańcie wypisywać bzdury.
Wigilia była dla wszystkich, Pani Ola była zaproszona. nie przyszła.
i wieniec od siebie zamówiła pierwsza, nie biorąc pod uwagę najstarszej grupy.
skończcie z kłamstwami i wybielaniem byłych już instruktorek.
coraz bardziej myślę, że całe szczęście, że odeszły. jak można być takim zakłamańcem????
|
|
Marta, żeby tobie pypeć wyrósł na języku za takie oszczerstwa.
|
|
Chodzi o to, że obydwie Panie miały wybór i same go dokonały. Pani Ola mogła odejść na zasłużoną emeryturę o której tyle razy mówiła i zrobiła to, co prawda można było to zrobić w innym momencie, z taktem, którego Jej na pewno nie brakuje ale wybrała taki momoent a nie inny. Koniec. Kropka. Co do Pani Ani... no cóż też dokonała własnego wyboru odchodząc z "przytupem", medialnie w blasku fleszy co na pewno Jej odpowiada, ale czy na prawdę pomyślała, że to tak sie potoczy? Miła na dzieję, że bedzie dyktować swoje warunki... a tu nie. Żeby być dyrektorem czy kierownikiem trzeba miec do tego odpowiednie predyspozycje. Pani Ola je xzdecydowanie miała, ale juz w genach nie przekazała niestety córce... Przecież to Pani ania nie chciał objąć zaproponowanego przez dyrektora stanowiska kierownika zespołu, dlaczego, a no dla tego, że tam trzeba być odpowioedzialnym nie tylko za siebie ale i dzieci, rodziców i instruktorów. Nie każdego na to stać. Gdy Pani Ola odeszła na emeryturę Pani Ania również odeszła, bo kto by Jej bronił jak mamusi zabraknie. Mama jak lwica walczyła zawsze o swoją córkę ( jak każdy z rodziców o swoje dziecko i nie ma się co dziwić). To sa dorosłe osoby i same świadomie podjęły taką decyzję, miały do tego prawo... tylko taki niesmak pozostaje bardziej skierowany w stropnę Pani Ani, bo Pani Ola odeszła na emeryturę po cichu, natomiast Pani Ania o swoim wypowiedzeniu musiała poinformować cały świat. Czy na prawdę o to chodziło? Myślę że reakcja na różnych forach mocno zdziwiła Panie i nie tak sobie to wszystko wyobrażały, że będą delegacje do dyrektora Domu Chemika, do Prezydenta, wypowiedzi w telewizji itp. a tu niezły kubeł zimnej wody.
Pani Oli życzę spokoju i godnej emerytury a Pani Ani szybkiego znalezienia nowej, dobrze płatnej pracy.
|
|
aha, "xxxx" biorę i pypcia na klatę.
najstarsza grupa miała po róży dla Pana Kazia. Wieniec od Kapeli, z którą tyle lat grał.
należało się Panu Kaziowi, za wspaniałą pracę, i to, że zawsze był wspaniałym człowiekiem.
widzę, że posiadasz silną potrzebę dzielenia wszystkich i wszystkiego, nawet mieszając w to pogrzeb.
skończ, uszanuj.
|
|
Czy ja wspomniałam o pogrzebie? chyba masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem.
|
|
AFRODYTA - a Ty uważasz, że p.K ma odpowiednie predyspozycje do bycia kierownikiem zespołu ? A czym Ona może się pochwalić ? Ma jakies osiągnięcia w dziedzinie kultury, tańca ? Czy tylko osiągnięcia w dziedzinie cateringu imprez w Domu Chemika ? No nie wydaje mi się...zwłaszcza, że obiektywizm i bezstronność tej Pani też pozostawiają wiele do życzenia skoro jej syn należy do grupy, o którą cała ta awantura.
|
|
A delegacja do dyrektora bardzo chętnie by się wybrała ale póki co woli On wypowiadać się w prasie. Z rodzicami w dalszym ciągu nie miał czasu się spotkać. A co do p.Anny - skąd pomysł, że gdziekolwiek w blasku fleszy się wypowiada w prasie czy telewizji ? Czytajcie ze zrozumieniem - "p.Anna pisze w liście otwartym do Prezydenta" - tak wynika z tego artykułu ! Czy ktoś to wogole przeczytał ? Czy tylko wylewacie wiadro pomyj dla zasady bo lubicie gownoburze ?
|
|
Wigilia była dla wszystkich ? No ciekawe...może i p.Ola była zaproszona, ale reszta dzieci i rodziców dowiedziała się o "Wigilii Zespołowej" ze zdjęć na fb - no sorry takie sa fakty. I to właśnie jest ta cała Wasza Zespołowa Rodzina? No pozazdrościć tylko.
|
|
Drogi, kilkuosobowy fanklubie Pań Rolskich. Nie macie zielonego pojęcia o zespole. Plujecie jadem i żółcią na podstawie propagandy stworzonej w celu... no wlasnie, w jakim celu? A jedynymi argumentami na bardzo rzeczowe wypowiedzi, jest analiza umiejętności lepienia pierogów. Bo co, zazdrość że ktoś coś w życiu osiągnął?
"AFRODYTA - a Ty uważasz, że p.K ma odpowiednie predyspozycje do bycia kierownikiem zespołu ? A czym Ona może się pochwalić ? Ma jakies osiągnięcia w dziedzinie kultury, tańca ? Czy tylko osiągnięcia w dziedzinie cateringu imprez w Domu Chemika ? No nie wydaje mi się"
Takimi wpisami tylko udowadniacie, że nie macie absolutnie ŻADNEGO pojęcia o czym piszecie. Sie dowiedz jedna z drugim, potem pluj. A mieszanie w to wszystko pogrzebu... Jesteście zwyczajnie żałośni. I nie macie za grosz szacunku.
|
|
czy moderator, redakcja może juz zablokować pisanie komentarzy?
|
|
np na facebook.... bardziej popularne od telewizji i radia... |
|
Uważam, że jak potrafi kierować zespołem ludzi (nieważne czym się zajmujących sprzątaniem, lepieniem pierogów czy sprzedawaniem) to predyspozycje na kierownika ma, to nie taka prosta sztuka. Co do umiejetności to przecież Pani Ania nie od razu zdobywała takie laury dopiero ostatnio, tylko jakim kosztem, mamy tego przykład... Podjęły świadome decyzje i koniec. Mogły odejść spokojnie w glorii i wtedy każdy by wspominał jakie One były wspaniałe a tak to niestety pozostawiają za sobą lekko nieprzyjemny zapaszek... Tyle w temacie. To jest moje zdanie - ostatnie na tym forum. Dziękuję. |
Strona 5 z 7
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|