Nie chcą pociągów za płotem. Kilkaset osób sprzeciwia się przebiegowi nowej trasy

"Żeby nie stracić unijnej dotacji, będę musiał dokupić ziemi lub oddać całość wsparcia, czyli 120 tys. zł – obawia się pan Adrian, którego pole ma przeciąć linia. – Składając wniosek o dotację starałem się, aby wszystko było wyliczone co do ara, a teraz będzie mi brakować ziemi." - czyli morgów kupił tyle, byle przytulić unijną kasę a nie nie na potrzeby produkcji rolnej. Cwaniak wycwaniakowany i tyle.

Rozbudowa kolei jest korzystna, ogólnie ta część północnej Małopolski (Łęczna, Świdnik, Lublin) jest niedoinwestowana, żabki, mokradła i robaczki, nie spowodują rozwoju, wzrostu turystyki, inwestycji, nie zapobiegną zmniejszaniu liczby ludności, tylko zawsze będzie to Polska C. Tak dla kolei!

Lotnisko przynosi straty. Linia do lotniska jest niewykorzystana, więc pomyśleli i wymyślili, a że ludziom poprzecina pola po ileś tam ha, to już mało istotne. Prędkość 120km/h to jest możliwa, ale jak przystanki są od siebie sporo oddalone, a nie jak to mieć miejsce w tym przypadku. Pociąg nie zdąży rozwinąć prędkości, jak skończy się trasa.

Rozbudowa kolei jest korzystna, ogólnie ta część północnej Małopolski (Łęczna, Świdnik, Lublin) jest niedoinwestowana, żabki, mokradła i robaczki, nie spowodują rozwoju, wzrostu turystyki, inwestycji, nie zapobiegną zmniejszaniu liczby ludności,  tylko zawsze będzie to Polska C. Tak dla kolei!

 Popatrz na mapę i sprawdź gdzie jest Małopolska . Geografię miałem kilkadziesiąt lat temu , ale z tego co pamiętam to Lublin w Małopolsce nie jest . Mieszkańcy tej linii kolejowej w tych miejscowościach nie chcą więc po co ich „ uszczęśliwiać " na siłę . 

Wreszcie jakiś sensowny pomysł PiS. Kolej to najbardziej przyjazny przyrodzie środek transportu, nie licząc roweru. Każdy podróżnik, który jadąc z Łęcznej do Lublina, wybierze pociąg, a nie samochód osobowy czy bus, to realna korzyść dla środowiska i ulga dla wiecznie zakorkowanych dróg nad jeziora w sezonie turystycznym. Stacje kolejowe będą położone rzadziej niż na trasie z Lublina do Chełma, więc prędkość 120 km/h jest jak najbardziej osiągalna. I każdy, kto był w takim Dominowie albo Wólce Kańskiej dobrze wie, że miejscowości, w których dominuje komunikacja kolejowa, a nie drogowa to oazy spokoju i ciszy.

Nie no serio nie wierzę, że o ciemnocie ,,krzesimowskich zacofańców" na czele Panią Radną Powiatu Świdnickiego Anną Pytką (choć bardziej pasowałoby Płytką) oraz Panią Wójt Gminy Mełgiew Magdaleną Wójcik (która w gminie oprócz inwestycji dla Krępca, Nowego Krępca i Franciszkowa gdzie ma największy dochód z podatku dochodowego oraz gruntowego dla gminy, nie robi nic dla resztej części gminy i jej mieszkańców) można już tutaj poczytać. Jakoś nie słyszałem żeby pozostałe miejscowości i jej mieszkańcy oprócz wiecznego hamulcowego w gminie miejscowości Krzesimów, sprzeciwiały się powstawaniu nowej inwestycji która w końcu po ponad 30 latach znów skomunikowała by te wszystkie miejscowości z Lublinem, Świdnikiem i Łęczną gdzie obecnie jeśli nie ma się własnego transportu w postaci auta to nic nie można zrobić. Owszem jest doprowadzona linia Mpka z Lublina do Mełgwi ale jest to kropla w morzu potrzeb. Już od dawien dawna gdy kolej raczkowała na polskiej ziemi wiadomo było że wraz z powstaniem sieci kolei rozwijał się na tym terenie lokalny przemysł, turystyka oraz zbiorowy transport. I argumenty odnośnie tego że powinnno się bardziej inwestować w rozwój sieci drogowej jest trochę niezbyt mądry przy jednoczesnym stawianiu argumentu o wpływie takich inwestycji na środowisko naturalne. Obok sieci tras rowerowych kolej to jeden z bardziej ekologicznych środków transportu a tym bardziej w porównaniu z samochodem. Najgorsze jest to iż w głupocie mieszkańców Krzesimowa wydaje się że mogą wpłynąć na czyjeś zdanie a raczej narzucić im swoje choć pozostałych zainteresowanych zdanie jest zupełnie przeciwne. Poza tym gdyby ktoś dobrze się zgłębił w temat to wiedziałby że planowany przebieg tej trasy ma przebiegać głównie przez pola z dala od zabudowań gospodarskich i domów jednorodzinnych a jeżeli przecina jakieś duże działki rolnicze to dotyczy tylko garstki dużych gospodarzy którzy skrzykneli się razem i pod opieką Pani Radnej Pytki próbują jątrzyć w tej sprawie myśląc że coś uda im się zmienić skoro wszystko zostało zaplanowane odgórnie. Kolej jeśli ma powstać to powstanie i tak. Osobiście ja popieram tą planowaną inwestycję która w końcu byłaby czymś naprawdę potrzebnym dla tych terenów. A mieszkańcy danych miejscowości jak chcą się wykłócać o swoje racje i pikietować przeciwko to zapraszam przed Urząd Marszałkowski do Lublina z ich ulubionymi atrybutami czyli siekierami, widłami i kosami tak jak ich ojcowie i wujkowie. Pozdrawiam.

Pan Leon zapewne jest wszechwiedzący bo nawet ma prawo obrażać ludzi których nie zna i nigdy nie pozna (na szczęście dla nich ha ha ) . Opisuje historie i miejscowości w których Ci ludzie żyją , ze niby kolej to cud i będzie już cywilizacja ... bo biedni krzesimowscy przecież nigdzie nie jeżdżą  bo nie maja rowerów czy samochodów ( ha ha ) . Garstka powiada hmmm ... ciekawe czy byłby taki mocny w gębie jakby mu pociąg jeździł 50 m od domu ? allle On wie przecież wszystko lepiej ...        pomijając pajacowanie pewnych osób tu piszących lepiej skupić się na faktach , ze w tym kraju nikt nie chce słuchać osób najbardziej dotkniętych ta inwestycja a te osoby nie są przeciwne koleji są za na 100% tylko nie w takim wymiarze , ze ich życia będą zmienione bardzo znacząco . Projektowali ta trasę ludzie w Stolicy a reszta tylko klepała brawo ... czy pan Marszałek Lubelski i projektanci chociaż jedna stopa stanęli na tej KRZESIMOWSKIEJ ZIEMI i zobaczyli jak to będzie ? Nie!!!      Róbmy coś , zmieniajmy Polskę na lepsza , na lepsza do życia dla wszystkich , szanujmy się i innych ( Leon - rozumiesz to ? )   a nie bo ktoś coś to reszta ma być nieważna . Czy to ważne jaka opcja polityczna ? Ważne żeby było robione na lepiej a w tym przypadku nie jest a na bank nie w miejscowości Krzesimow .   Może władza posłucha wyborców i jak kolej to element dobrego życia to niech tez ZROBI NAM PALIWO PO 5 zł , KREDYTY 3,5 % JAK BYŁY PRZED COVIDEM I WIELE WIELE INNYCH RZECZY DO DOBREGO ŻYCIA , prawda ?

No proszę, proszę widzę kogoś porządnie w Krzesimowie zapiekł ostry ból jak po ostrej pizzy z Kuźni w Mełgwi, w miejscu gdzie światło rzadko dochodzi (czyżby wierne ramie Ligi Ochrony Krzesimowskiego Zaścianka? Bardzo interesujace). Podejrzewam że znam Pana Niedowiary1 lepiej niż Pan mnie i wymienione przeze mnie osoby w poprzednim komentarzu. Sam niestety wiele lat byłem ofiarą tego wiecznego zacofania tego terenu, gdzie nawet nie było jak się dostać do masta do szkoły czy pracy bo żaden przewoźnik nie jeździł tu dłużej niż przez 2 lata po likwidacji linii autobusowej Pksu która przez wiele lat jeździła przez Krzesimów z Lublina przez Świdnik do Łęcznej,któryą często jeździłem w młodości. Tak powiadam garstka bo w porównaniu z Krzesimowem który ma obecnie coś ponad 500 mieszkańców gmina liczy sobie ponad 9,500 mieszkańców także może sobie Pan policzyć ile razy to jest więcej i jaki stanowi procent. Nawet po tej petycji widać że nie wszystkich mieszkańców Krzesimowa udało się przekonac do podpisu (nie licząc dzieci bez takiego prawa). Sam obecnie mieszkam blisko takiej linii i powiem szczerze że wolę słuchać odgłosy wydawane przez wagony niż wyzwiska i krzyki młodzieży pod wpływem alkoholu bądź innych środków której nie brakuję w miejscowości. Ja się za mądrego nigdy nie miałem po prostu wkurza mnie ta zaściankowa mentalność a czasem nawet i zwykła ludzka głupota że jak idzie coś nowego to trzeba to od razu oprotestować i zablokować. Normalnie Krzesimowski ,,przywilej" Liberum Veto (jeśli wie Pan co to znaczy). No przepraszam bardzo ale budując nową linię kolejową trzeba się liczyć z tym że powstanie po nowym śladzie a nie w taki sposób żeby pudrować to jest ale kompletnie beznadziejnie zaprojektowane (mowa tu o rozbudowie obecnego przebiegu linii Lublin-Dorohusk). Marszałek Lubelski ani przedstawiciele władz centralnych z Warszawy wcale nie muszą być na miejscu przed stworzeniem danej inwestycji bo to nie ich zadanie a o tego roboty mają oni swoich specjalistów i ekspertów którzy znają się lepiej od nas razem wziętych. Poza tym to nie czasy Gierka że same przedstawicielstwo władzy będzie co chwilę jeździć gdzie popadnie z gospodarsko-chłopską wizytą aby nadzorować przebieg planu. Na szacunek trzeba sobie choć trochę zasłużyć, niestety mało który mieszkaniec Krzesimowa sobie na niego zasłużył swoim postępowaniem, dlatego nie zaprasza się was i przedstawicieli z Gminy na uroczyste ogłoszenie o dofinansowaniu tej inwestycji na spotkaniu z premierem Morawieckim. Polityka mnie interesuję, interesuje mnie tylko rozwój i zmiana naszego otoczenia bo niestety ludzi i ich myślenia nie da się tak łatwo zmienić. Krzesimów tymi protestami tylko znów się ośmieszy gdy inwestycja i tak zostanie rozpoczęta na mocy decyzji specustawy. No tak najlepiej od kogoś coś wymagać że mi się należy i trzeba mi to dać a od siebie żadnej inicjatywy i działań. Nie ukrywam że bardzo mnie rozbawił Pana komentarz Panie Niedowiary1, dzięki niemu wiem że opłacało się pisać ten i wcześniejszy komentarz.

Specjalistów i ekspertów ... wow boki zrywać . Pan Leon strasznie musiał buc biedny jak mu zlikwidowali linie autobusowa bo stracił okno na świat ale na szczęścia prawdopodobnie na rowerze wyrwał się z tego zacofanego terenu ... . Ale mnie bardziej interesuje pańskie obrażanie ludzi do którego się nie odnosi Alfą i Omega . Opisywany rozwój dla tysięcy ludzi ... bez komentarza ... taki sam jak kolej na lotnisko ?ha ha kompletna klapa inwestycyjna .   Rozwój to sprzyjające warunki do prowadzenia biznesu np te o których wspomniałem na końcu mojego wpisu .  Sprzeciw dla tego , ze będzie kolej pod oknem ? Każdy by tak postąpił , bo może ma takie prawo w tym kraju . Wyjechałeś z tego terenu , przepraszam wyrwałes się , super gratulacje czyn ogromny ale czy masz prawo negować czyjaś walkę o swoje tym bardziej , ze Ciebie to nie dotyczy ? obrażając i poniżając ludzi i teren z którego pochodzisz ?   ... wow ciekawie masz w głowie ...  następnym razem jak będziesz tam z delegacja u premiera bo Zaścianek nie jeździ wspomnij mu o innych ROZWOJACH szybko sie dogadacie czując po pańskich kwiecistym populizmie . Niech Cię kolej prowadzi ( ciekawe kiedy ostatni raz jechałeś koleją ) ha ha .  Nie ma co więcej ... każdy ma swoje i można tak do u... śmierci , cóż Polak jest największym wrogiem Polaka ... są na to dowody nawet na zacofanej wsi ... niewyobrażalne i bolące ...

Widzę że pieczenie pewnej części ciała nadal postępuję i staje się dla Pana Niedowiary1 uciążliwe no ale cóż tak to jest jak prawda zaczyna kłuć po oczach. Wolę żyć skromnie i uczciwie niż być wyrachowanym cwaniakiem i człowiekiem wiecznie blokującym rozwój tylko dlatego że nie odpowiada to jakiejś znikomej mniejszości (a umówmy się w naszym ustroju panuje przyjmowaniem zasad większości). Lepiej jeździć rowerem i dbać o własne zdrowie oraz kondycję niż wozić tyłek autem do sklepu i z powrotem. Alfa i Omegą nie byłem, nie jestem i nie będę jak już pisałem wcześniej w komentarzu że nie jestem wszechwiedzący (jakby Pan dokładnie przeczytał to by Pan to zauważył). Poza tym używam krytyki, w której nie używam tak jak większość Polaków wszelkich iniektyw i wszelkiego rodzaju epitetów oraz wyrazów uznawanych za wulgaryzmy. Umówmy się że odcinek kolei poprowadzony z z Lublina do lotniska od początku był skazany na porażkę ponieważ w naszym regionie lotnisko nie obsługuje takiej ilości pasażerów jak na Lotnisku Chopina w Warszawie czy podkarpackiej Jasionce. Owszem ma niestety prawo do sprzeciwu ale to jest takiego pokroju sprzeciw jakby Pan sprzeciwiał się temu, że sąsiad zasłonił Panu podczas budowy na swojej działce, swoim budynkiem widok na okolice choć ma do tego prawo jeśli wszystko jest zachowane zgodnie z zasadami prawa budowlanego. To że wyjechałem to nie znaczy że nie mam prawa do wypowiedzi, ponieważ mam tam rodzinę, znajomych którzy w pełni się ze mną zgadzają co do tej inwestycji a i ja osobiście z miłą chęcią korzystałbym z takiej odmiany transportu zbiorowego na trasie Lublin-Łęczna. Widocznie Ci ludzie swoim postępowaniem i zachowaniem zasłużyli sobie jednie na politowanie ze strony innych ludzi. Myślę że w głowie mam dobrze co potwierdzają to ludzie z którymi mam styczność na co dzień i bardzo się cieszę że to miejsce nie ukształtowało mnie na podobieństwo tych wszystkich roszczeniowych mieszkańców tylko umiałem się w pewnym momencie wyrwać z tej postkomunistycznej rzeczywistości i zacząć inwestować w siebie i swój rozwój. No cóż moim zdaniem kolej i tak powstanie niezależnie od tego jak wielki rwetes i zamieszanie stworzyłaby grupka mieszkańców z Krzesimowa i może części sąsiednich Trzeszkowic bo póki co nie słyszałem o żadnych głosach ludności z miejscowości z których również planowana linia ma przebiegać ( i nie mówię tu tylko o samej Gminie Mełgiew bo pozostają takiej miejscowości jak Ciechanki Krzesimowskie, Piotrówek, Trębaczów, Stara Wieś itp.). Życzę udanego pikietowania i proszę nie zapominać o zabieraniu ze sobą argumentów pomagających przekonać władze do swoich racji w postaci, wideł oraz siekier. Pozdrawiam :)

Pan lLeon nadal nie chwyta ... kolej powstanie to pewne ... ale jak ? bez jakiejkolwiek zapytania miejscowej ludności i tu jest problem , ktoś coś z góry i ma być bo co ? Bo trzeba walezinowac w-we która jak widać i tak miała zaścianek gdzieś ...ciekawi mnie tylko po co fa pisanina jak problem nie dotyczy osobiście ... Piotrowek , Trebaczow tez tam jest rodzina ?   A o wysypisko śmieci w Krzesimowie tez pan walczył , za? Hmmmm właśnie , chodzi tylko o kilkoro ludzi gdzie im się życie zmieni , tylko tyle ... reszta będzie i fak nadal jeździć samochodami na 14 zmian na bogdanke i stać w kilometrowych korkach wracając z jezior a kolej będzie będzie pusta latać ha ha .. oprócz cargo z ekologicznym węglem bo taka jest pana rowerowa filozofia ... . 380 tys ludzi panie Leonie i nikt nie lata ? Może pan nie . Ludzie przyjeżdzają i odjeżdżają z lotniska busami , samochodami to FAKT  bo komu się chce czekać na tania ekologiczna kolej która jeździła od czapy . Los ewentualnych pasażerów jest i tak wiadomy ... chodzi w imię ekologii i wykazania się o wazelinę i utrzymanie stołków . Leaon walczy o kolej której nie używa a tej linii tez nie użyje ha ha chwała za walkę ... przypomina mi pan stanowisko pewnych państw i instytucji w zaistniałej sytuacji od 24 lutego ... brak słów .