Świdnik: Pijany kierowca busa wiózł pasażerów do Lublina

Tylko dwa lata dla potencjalnego zabójcy,który wiedząc że będzie wiózł ludzi i `poruszał sioę po drodze publicznej-wypił dla kurażu alkohol i stał się zagrożeniem zarówno dla pasażerów jak i innych użytkowników drogi. Takim niemyślącym półgłówkom powinno się zabierać dożywotnio prawo jazdy!!!!! No ale jak taki szoferak z busa (i z TiRa) może myśleć?Niedorozwój umysłowy-to go za kierownicę i niech jeździ i się wyżywa.

Jaki pijany znowu? 0.7 i pijany ludzie opanujcie się. W Angli dopuszczalne jest 0.8 to co tam wszyscy wg autora artykulu jeźdzą pijani ? To, że w Polsce jest bezsensowny limit 0.2 to nie upoważnia do wmawiania publicznie że ktoś był pijany. 0.7 to nawet nie są dwa piwa.

Wielka szkoda, że się bandyta nie zabił nim zabrał ludzi! Dopóty nie będzie bezpiecznie na drogach, dopóki się ta pijana hołota nie pozabija na przydrożnych drzewach; czego wszystkim pijanym za kierownicą z serca życzymy. STOP PIJANYM MORDERCOM ZA KIEROWNICĄ!

oburzony napisał:

Jaki pijany znowu? 0.7 i pijany ludzie opanujcie się. W Angli dopuszczalne jest 0.8 to co tam wszyscy wg autora artykulu jeźdzą pijani ? To, że w Polsce jest bezsensowny limit 0.2 to nie upoważnia do wmawiania publicznie że ktoś był pijany. 0.7 to nawet nie są dwa piwa.

"oburzonemu" (który pewnie jest takim samym półgłówkiem jak kierowca busa) i innym potencjalnym obrońcom pijanych kierowców życzę tylko jednego na drodze: bezpośredniego spotkania pierwszego stopnia z taką kreaturą. Po taki doświadczeniu możemy pogadać - - o ile przeżyjecie...

Jaki pijany znowu? 0.7 i pijany ludzie opanujcie się. W Angli dopuszczalne jest 0.8 to co tam wszyscy wg autora artykulu jeźdzą Panie "oburzony" jesteście troszkę nie douczeni to 0,7 promila to człowiek pijany rozumiesz- kumasz A jak nie bardzo to jedz do Anglii i tam żyj pij i jeździj po drodze nie uczęszczanej przez ludzi aż do spotkania swojego drz.....Myśl troszkę ciekawe czy sam byś z pijakiem jechał ?

Gdzie jest Aron, pierwszy busiarz RP??

driwer napisał:

Jaki pijany znowu? 0.7 i pijany ludzie opanujcie się. W Angli dopuszczalne jest 0.8 to co tam wszyscy wg autora artykulu jeźdzą Panie "oburzony" jesteście troszkę nie douczeni to 0,7 promila to człowiek pijany rozumiesz- kumasz A jak nie bardzo to jedz do Anglii i tam żyj pij i jeździj po drodze nie uczęszczanej przez ludzi aż do spotkania swojego drz.....Myśl troszkę ciekawe czy sam byś z pijakiem jechał ?

To chyba Ty jesteś nie douczony. No chyba, że przy 0.7 masz zaburzone funkcje motoryczne to wtedy jestem w stanie Cię zrozumieć, ale u przeciętnego człowieka 0.7 alk w organiżmie w żadnym stopniu nie wpływa na ocenę sytuacji i umiejętności, stąd moje zdziwnienie i oburzenie, tym bardziej, że Angli jest 0.8 co tylko potwierdza to co teraz napisałem. Dla mnie osoba pijana to taka która ma ponad 2 promile i takiej osoby bym za kółko raczej nie wpuszczał. Poza tym kierowca nie pójdzie siedziec i wyjdzie bez poważniejszych konekwencji, bo był w stanie po spożyciu, a nie nietrzeźwości, a wg polskiego prawa stan nietrzeźwości zaczyna się powyżej 1 promila, a z kierowcą po spożyciu jeździłem nie raz jako pasażer bo znam tą osobę i wiem jak ona się zachowuje po alkoholu. I jeździ nawet bezpieczniej i lepiej niż na trzeźwo.

Także nie bądź takim ignorantem na inne sprawy. Co w Angli uważasz, że co, że to inna rasa jest, inaczej wpływa na nią alkohol kosmici tam jeźdzą. Na Polsce świat się nie kończy. Pozdrawiam oburzony...

Gość napisał:

To chyba Ty jesteś nie douczony. No chyba, że przy 0.7 masz zaburzone funkcje motoryczne to wtedy jestem w stanie Cię zrozumieć, ale u przeciętnego człowieka 0.7 alk w organiżmie w żadnym stopniu nie wpływa na ocenę sytuacji i umiejętności, stąd moje zdziwnienie i oburzenie, tym bardziej, że Angli jest 0.8 co tylko potwierdza to co teraz napisałem. Dla mnie osoba pijana to taka która ma ponad 2 promile i takiej osoby bym za kółko raczej nie wpuszczał. Poza tym kierowca nie pójdzie siedziec i wyjdzie bez poważniejszych konekwencji, bo był w stanie po spożyciu, a nie nietrzeźwości, a wg polskiego prawa stan nietrzeźwości zaczyna się powyżej 1 promila, a z kierowcą po spożyciu jeździłem nie raz jako pasażer bo znam tą osobę i wiem jak ona się zachowuje po alkoholu. I jeździ nawet bezpieczniej i lepiej niż na trzeźwo.

Sam jesteś niedouczony i to ciężko, żeby nie powiedzieć po prostu głupi. Przy 0,7 promila każdy człowiek - nawet jeśli nie ma wyraźnie, w sposób widoczny zaburzonych czynności motorycznych, to z całą pewnością ma znacznie obniżony próg krytycyzmu i podniesiony (znacznie) poziom pozytywnej samooceny, co przy dobrym humorze i samopoczuciu powoduje, iż osobnik taki jest piekielnie niebezpieczny jako kierowca auta. Przy 2 promilach większość normalnych ludzi ma tak zaburzone zdolności psychomotoryczne, że często nie są w stanie poruszać się o własnych siłach. Według polskiego prawa stan "po spożyciu" = 0,2 - 0,5 promila; powyżej 0,5 = stan nietrzeźwości. Dzięki takim ja ty przygłupom cały czas istnieje społeczne przyzwolenie na mordowanie ludzi przez pijanych kierowców - no bo oni "lepiej jeżdżą po alkoholu niż na trzeźwo". Nie, cofam moje poprzednie określenie; ty nie jesteś niedouczony, ty jesteś niedorozwinięty i powinni cię szybko ubezwłasnowolnić, zanim twoje czyny staną się tak niebezpieczne i durne jak gadanie!

oburzony napisał:

Jaki pijany znowu? 0.7 i pijany ludzie opanujcie się. W Angli dopuszczalne jest 0.8 to co tam wszyscy wg autora artykulu jeźdzą pijani ? To, że w Polsce jest bezsensowny limit 0.2 to nie upoważnia do wmawiania publicznie że ktoś był pijany. 0.7 to nawet nie są dwa piwa.

Oj kolego masz stare wiadomości już zmniejszyli limit w UK http://news.england.pl/pinta_piwa.htm

driwer napisał:

Sam jesteś niedouczony i to ciężko, żeby nie powiedzieć po prostu głupi. Przy 0,7 promila każdy człowiek - nawet jeśli nie ma wyraźnie, w sposób widoczny zaburzonych czynności motorycznych, to z całą pewnością ma znacznie obniżony próg krytycyzmu i podniesiony (znacznie) poziom pozytywnej samooceny, co przy dobrym humorze i samopoczuciu powoduje, iż osobnik taki jest piekielnie niebezpieczny jako kierowca auta. Przy 2 promilach większość normalnych ludzi ma tak zaburzone zdolności psychomotoryczne, że często nie są w stanie poruszać się o własnych siłach. Według polskiego prawa stan "po spożyciu" = 0,2 - 0,5 promila; powyżej 0,5 = stan nietrzeźwości. Dzięki takim ja ty przygłupom cały czas istnieje społeczne przyzwolenie na mordowanie ludzi przez pijanych kierowców - no bo oni "lepiej jeżdżą po alkoholu niż na trzeźwo". Nie, cofam moje poprzednie określenie; ty nie jesteś niedouczony, ty jesteś niedorozwinięty i powinni cię szybko ubezwłasnowolnić, zanim twoje czyny staną się tak niebezpieczne i durne jak gadanie!

popieram całkowicie !!!

no pewnie niech zwieksza w Polsce norme alkoholu do 1.5 promila przeciez to nie jest tak duzo

hehehhe ja jeżdżę .... a rACZej jeździłam często z tym kierowcąą;d

http://www.money.pl/darmowe-ebooki/?ref=18ab627d99e0cacc6f43dfa0c71b3c78

oburzony napisał:

Jaki pijany znowu? 0.7 i pijany ludzie opanujcie się. W Angli dopuszczalne jest 0.8 to co tam wszyscy wg autora artykulu jeźdzą pijani ? To, że w Polsce jest bezsensowny limit 0.2 to nie upoważnia do wmawiania publicznie że ktoś był pijany. 0.7 to nawet nie są dwa piwa.

W całej Europie są większe limity ale nie dla kierowców zawodowych. Niemcy, Francja i inne kraje UE wprowadziły zakaz spożywania alkoholu przez kierowców zawodowych. Masz mieć 0 i koniec. Nie ważne czy jedziesz czy odpoczywasz. W każdej chwili musisz być w stanie wsiąść i pojechać dalej.

jeżdziłam z tym kierowca codziennie. jezdził bardzo dobrze i czułam sie bardzo bezpiecznie.wielka szkoda!!!