Brody Małe. Tragiczny wypadek na polu. Zginął 68-letni rolnik

Szkoda człowieka, ale.. 68 lat to emertyt przecież, nie powinien pracować na polu. Ale jak to na polskiej wsi: załatwić lewą rentę (że niby jest niezdolny do pracy w rolnictwie), pole przekazać dzieciom, które czasami mieszkają gdzieś w świecie i na tym polu nie robią, a samemu dalej pracować na hektarach (czasami do upadłego - bo on przecież "gospodarz z dziada pradziada"). Takiemu wydaje się, że jest sprytny: bo i rentę pobiera i hektary obrabia a tu bach... I nie hejtujcie, że tak nie jest - pochodzę ze wisi, znam mentalność polskich rolników, i takie obrazki są na porządku dziennym. Może chciał pomóc dzieciom? Może... pomógł

Szkoda to mi Ciebie. Emeryt ma emeryturę należną za przepracowane lata (65 mężczyźni) ,renta jest chorobowa. Emerytury dostają poniżej 1000zł jakim sposobem mają wyżyć? chyba logiczne że pracują dalej na polu. żeby taki jak ty niedouk mógł jeść chleb z jego zboża!! 

Mnie też bardzo ciebie szkoda, dlatego, że nie rozumiesz innych ludzi, chociaż jesteś ze wisi. Jak człowiek jest przyzwyczajony do pracy fizycznej to nadal chciałby pracować mimo, że nie musi. Wiem coś o tym bo sam jestem w wieku tego śp. Pana. Wyrazy współczucia dla rodziny. Musisz januszku jeszcze dużo się uczyć i oserwowować życie na "wisi".

nie znasz mnie a wyzywasz od "niedouków", sama sobie wystawiasz świadectwo kultury osobistej, a raczej jej braku. dobrze wiem kiedy przysługuje renta a kiedy emerytura. i znam dużo rencistów mieszkających na wsi (20 km od lublina), którzy mają rentę (otrzymali ją jak mieli 30 kilka lat) i ciągle pracują w polu (pole przepisali wtedy na kilkuletnie dzieci). są zdrowi tylko po "chłopsku sprytni" wyłudzili rentę więc co miesiąc parę złotych jest, a i "kruzu" płacic nie muszą (teraz są 50 paru latkami). dziwisz się, że rolnicy mają niskie emerytury - a czego wymagasz ze składek ok 400 zł kwartał? ******wskazniki.gofin.pl/8,115,2,skladki-na-ubezpieczenia-spoleczne-rolnikow.html a wiesz ile wynosi składka miesięczna od prowadzonej działalności gospodarczej? a tak ponad 1200 zł miesięcznie a w zamian emerytura niewiele większa od "krusowskiej". i nie używaj argumentu cięzkiej pracy na wsi - poza rolnictwem też ludzie ciężko pracują (nawet ciężej niż rolnicy - popatrz na pielęgniarki, sprzedawców w marketach, nawet "umysłowi" też mają ciężko - może nie dla mięśni ale dla szarych komórek tak - a to potrafi zmęczyć człowieka, uwierz mi). ponadto miastowym nikt nie dopłaca bezpośrednio do ich "warsztatu pracy" - np krawcowej do każdej pary usztych spodni. jak mi gałąź spadnie na auto a nie będę miał wykupionego ac to usłyszę "sorry nic się nie należy, było się ubezpieczyć". ale jak rolnikowi przyroda wyrządzi szkodę np.: wiatr zerwie folię na tunelu, grad wytłucze plony, będzie susza - to nikt mu nie powie "było się ubezpieczyć", tylko budżet państwa daje im pieniądze, i jeszcze premier im mówi: "my nigdy nie powiemy rolnikom: było się ubezpieczyć". a skąd w budżecie państwa są pieniadze? ano między innymi z podatku dochodowego od osób fizycznych (pit), którego rolnicy nie płacą (płacą niski podatek rolny, który zostaje w gminie). ale rolnicy, ich dzieci korzystają z systemu edukacji, zdrowia i innych rzeczy finansowanych z podatków płaconych przez innych (nie rolników). proszę mi tylko nie wyskakiwać z argumentem: że jak uważam, że rolnikom jest tak dobrze to niech zostanę rolnikiem. zwracam tylko uwagę, że rolnicy dostają niepomiernie dużo od państwa, na które łożą bardzo mało. i jest to bardzo niesprawiedliwe.

tak, urzędnicy mają cięzko, fizycznie pracujący też mają cięzko, rolnik pracuje cały rok nie ma prawa do urlopu! zwierzętom nie powie że nie da im jeść bo ma urlop. Zboże zbiera się raz do roku i to nie zawsze im się uda bo deszcz, grad czy inne klęski. Rolnik musi czekać cały rok aby mieć z czego żyć a inni mają wynagrodzenie co miesiąc. Rolnik nie tylko płaci podatek czy składkę Krus. z czego kupuje nasiona, opryski, paliwo, już nie wspomnę o jakiejkolwiek naprawie jakiegoś sprzętu. To z czego ma to zrobić ?! Jeśli straci swój dorobek? na który pracuje cały rok ?! Pomyśl trochę !! to nie boli. Dobrze że mu pomagają w rolnictwie liczy się każdy grosz. Ja nie mowię że nie ma przypadków oszustw , ale człowieku wszędzie są i to na miliony zł. Jesteś może i ze wsi ale chyba nie takiej na której żyją normalni rolnicy, którzy chcą zrobić coś dla siebie i innych. Patrz na półkach co jest, co masz!! Chyba naprawdę by Ci się przydało zostać rolnikiem i zobaczyć jak jest naprawdę, bo nie wiem w jakim Ty świecie żyjesz?! A to co rolnik czy jego dzieci są gorsze że nie mogą korzystać z edukacji czy funduszu zdrowia? pracują na to tak samo !! a nawet i więcej!! Dziwię się takim jak Ty jak można być niemyślącym człowiekiem. Później jeden drugi kupuje działki na wsi, i wszystko mu przeszkadza bo rolnik pracuje, a to że mu głośno a to że się kurzy, a to że mu śmierdzi . Ludzie zastanówcie się ! bo to co się słyszy o tym to już jakaś patologia. Rolnik nie ma soboty, niedzieli wolnej on nie wybiera kiedy może pracować !! nie ma się z kim zamienić na zmiany !!  

tak, urzędnicy mają cięzko, fizycznie pracujący też mają cięzko, rolnik pracuje cały rok nie ma prawa do urlopu! zwierzętom nie powie że nie da im jeść bo ma urlop. Zboże zbiera się raz do roku i to nie zawsze im się uda bo deszcz, grad czy inne klęski. Rolnik musi czekać cały rok aby mieć z czego żyć a inni mają wynagrodzenie co miesiąc. Rolnik nie tylko płaci podatek czy składkę Krus. z czego kupuje nasiona, opryski, paliwo, już nie wspomnę o jakiejkolwiek naprawie jakiegoś sprzętu. To z czego ma to zrobić ?! Jeśli straci swój dorobek? na który pracuje cały rok ?! Pomyśl trochę !! to nie boli. Dobrze że mu pomagają w rolnictwie liczy się każdy grosz. Ja nie mowię że nie ma przypadków oszustw , ale człowieku wszędzie są i to na miliony zł. Jesteś może i ze wsi ale chyba nie takiej na której żyją normalni rolnicy, którzy chcą zrobić coś dla siebie i innych. Patrz na półkach co jest, co masz!! Chyba naprawdę by Ci się przydało zostać rolnikiem i zobaczyć jak jest naprawdę, bo nie wiem w jakim Ty świecie żyjesz?! A to co rolnik czy jego dzieci są gorsze że nie mogą korzystać z edukacji czy funduszu zdrowia? pracują na to tak samo !! a nawet i więcej!! Dziwię się takim jak Ty jak można być niemyślącym człowiekiem. Później jeden drugi kupuje działki na wsi, i wszystko mu przeszkadza bo rolnik pracuje, a to że mu głośno a to że się kurzy, a to że mu śmierdzi . Ludzie zastanówcie się ! bo to co się słyszy o tym to już jakaś patologia. Rolnik nie ma soboty, niedzieli wolnej on nie wybiera kiedy może pracować !! nie ma się z kim zamienić na zmiany !!  

 Otóż jestem z podlubelskiej wsi (nie uwierzysz ile to i gnoju wyrzuciłem w obory, ile kiszonki nawiozłem, ile razy zmokłem w polu czy spaliło mnie słońce... naprawdę, i powiem tyle: nie chciałem tak żyć i widziałem swoją szansę w nauce i pracy poza rolnictwem, a moi wspaniali rodzice bardzo mi w tym pomogli, i teraz jest mi, powiedzmy, dobrze. Ale było w przeszości ciężko - bo to i sesja na studiach a tu i w polu czy oborze pomóc trzeba). Ale widzę jak ta wieś się zmieniła - kiedyś w każdym gospodarstwie było kilka krów, świń a teraz... krowy tylko w 3 gospodarstwach (na ok 120 nr na wsi) - ale to już "produkcja przemysłowa", świń (oficjalnie) brak. Nie w każdym obejściu jest drób - więc przekonaj mnie, że ci którzy nie mają inwentarza pracują cały rok? Nie, mają trochę pracy od marca do października bo ile może być tej pracy na 7-10 ha, bo taka jest średnia na mojej wsi (często maja tylko zboże, bo buraków już tacy mniejsi nie sieją, kartofle tylko dla siebie - to roboty kończą i we wrześniu). To nie miejsce na taką dyskusję ale ze swojej perspektywy widzę, że rolnictwo małe, rozdrobnione, ekonomicznie nieopłacalne musi odejśc do historii - młodzi muszą szukać parcy poza rolnictwem, a na wsi niech zostają ci którzy mają na to pomysł i chęć ciągłego powiększania swojego gospodarstwa. Inaczej, będzie dochodziło to takich nieszczęść jak w tym artykule. A tego chyba nikt nie chce.

I kto Ci pomógł ? to mogłeś korzystać z tej edukacji ? zastanów się trochę wcześniej piszesz że korzystają z tego rolnicy, że mają to za darmo. Właśnie dlatego powinni mieć do tego dostęp i to większy. Wieś się zmieniła, albo ją zmienili. Mówią Unia dała rolnikowi a dlaczego nie napiszą ile zabrała , ASF skąd się wzieło? choroba wściekłych krów, ptasia grypa ? to jest niszczenie polskiego małego rolnika aby mogli być tylko najwięksi, bo mały nie da sobie rady z tymi wymogami aby coś utrzymać. Myślisz że jak nie mają nawet zwierząt to nie mają co robić? wydaje mi się że jest co robić. Ludzie właśnie tacy jak ten Św. Pan nie zmienią pracy, nieprzekwalifikują się. Będą pracować dotąd jak tylko będzie można. Bo z czego mają żyć. Mają w ten sposób na swoje wydatki i na zabezpieczenie rodziny, pomogą nawet dzieciom, które właśnie jak niektórzy wyszli ze wsi bo im nie pasowało.  Ludzie właśnie w takim wieku pracują na gospodarstwie, są w sile wieku. 68 lat to nie jest dużo jakby się mogło wydać, fakt są przypadki że ludzie chorują. Tej rodzinie teraz Państwo powinno pomóc, bo stracili żywiciela rodziny, Człowieka, który zapewne wszystko robił na polu. Teraz przepadnie Jego praca, trud  włożony w gospodarstwo. Ten wypadek pokazuje jak niebezpieczna jest praca rolnika.  Bardzo wspólczuje rodzinie.

Nie zazdroście rolnikom, jeśli widzicie w pracy na roli świetny interes, to zostawcie swoje ogrzewane mieszkanka przenieście się na wieś i pracujcie zarabajcie kombinujcie życzę duużo szczęścia 24 h na dobę.