FOTO-DZIENNIKARZU spadkobierco PRL zasłoniłaś oczy osobom nie na tych zdjęciach co powinieneś. Wstydu nie masz i szacunku dla zwykłych i uczciwych obywateli.
|
|
Czyli w praktyce zostali uniewinnieni. W naszym kraju nie ma sprawiedliwości..
|
|
To niby szwaczkom trzeba było zasłonić oczy? Niczego się nie nauczyłaś!
|
|
W tym kraju to norma : sądy bronią przestępców i oszustów . Pozdrowienia dla pracodawców w woj.lubelskim gorszych nie ma w całej Europie...po pierwsze zysk,po drugie pieniądz,po trzecie chciwość... Trzy święte przykazania.
|
|
Popieram mojego przedmówcę...moją żonę zwolniono w pierwszy dzień po urlopie macierzyńskim. zaproponowano jej pracę 80 km od miejsca zamieszkania. Pan Prezes był zdenerwowany, że żonamu nie dziękuje za tak wielką łaskę. Firma to Star-telecom agent polkomtela ...zero szacunku zero jakiejś moralność. żona miala 10 lat staż w tej firmie.
|
|
To nie za wiele.
|
|
@"obiektywny" Bardzo łatwo jest rzucać oskarżenia na przedsiębiorcę, dużo trudniej postawić się w jego położeniu. Czy gdyby pracodawca po powrocie pracownika z urlopu wyrzucił z pracy osobę, która ponad rok wcześniej przyszła w dobrej wierze do pracy w firmie na zwolnione miejsce, to wówczas postępowanie pracodawcy byłoby godne szacunku, moralne?? To nie pracodawca jest powodem, dla którego pracownik opuszcza miejsce pracy na ponad rok - jest to świadoma decyzja pracownika. Ma świadomość, że na jego miejsce na czas nieobecności musi być przyjęta nowa osoba i musi się liczyć z tym, że ta nowa osoba będzie tak wspaniałym pracownikiem, że po powrocie z nieobecności pracodawca będzie miał problem. I z szacunkiem dla prawa będzie musiał podjąć decyzje uwzględniając wszystkich pracowników, a nie tylko tego, który wraca po długiej przerwie. Obowiązkiem pracodawcy jest stworzenie pracownikom (wszystkim) warunków pracy i płacy zgodnych z prawem, umową o pracę. Pracodawcy nikt nie bierze w obronę, gdy w wyniku złych przepisów czy działania kontrahentów popada w kłopoty. Musi ze wszystkim uporać się sam. I jest to oczywiste, bo taką cenę płaci za pragnienie zbudowania sobie przyszłości. Podobnie pracownik musi też podejmować decyzje ze świadomością, że za swoje decyzje ponosi odpowiedzialność. I nie ma prawa oczekiwać od pracodawcy, że zrobi innemu pracownikowi krzywdę tylko dlatego, że ma się takie życzenie. |
|
Witam. W pierwszej kolejności ciekawy jestem czy "obiektywny" pisąc o Panu Prezesie i firmie StarTelecom miał choć przez chwilę z nimi do czynienia? Raczej nie. Tak się akurat składa, że znam firmę StarTelecom, ludzi tam pracujących i zarządzającego w niej Pana Prezesa. To co pisze "obiektywny" na temat Pana Prezesa i jego firmy to stek bzdur, kompletnie mijających się z tym jaka jest rzeczywistość, kłamstwo. Pan Prezes zarządza bezpośrednio grupą kilkudziesięciu osób. W dużym procencie osobami mającymi staż większy niż 10 lat. I co? Pracują w miłej atmosferze jaką mają w firmie, są zadowoleni z pracy, szanują siebie na wzajem, są do dziś. Czy jeżeli byłoby inaczej, odwrotnie np. tak jak pisze "obiektywny": "zero szacunku zero jakiejś moralności" pracowali by tam? Rozumiem żal po utracie pracy, ale nie mając kompletnie świadomości i wiedzy o drugiej stronie, czy mamy prawo w ten sposób kogoś osądzać, gdzie - jak już pisałem powyżej - rzeczywistość jest zupełnie inna? |
|
Przykro mi,ze Twoja żona straciła pracę. Jednak w tym co piszesz nie jesteś obiektywny.Pracuję w tej firmie ,znam Prezesa i nie zgodzę się z Tobą . Prezes firmy Star Telecom to człowiek o wysokiej kulturze ,odnoszący się z szacunkiem do ludzi,pracowników . Człowiek ,który wielokrotnie udowodnił ,że na jego pomoc,wsparcie możemy liczyć nie tylko na gruncie zawodowym.Człowiek ,który stara się być dla nas partnerem w pracy ,który razem z nami tworzy zespół ,załogę. Może zanim zacząłeś wylewać swoje rozgoryczenie warto było się zastanowić co wpłynęło na decyzję pozostawienia "zastępcy" Twojej żony.......... |
|
Zawsze winni są inni. Tak wygląda "obiektywizm". Trudno doszukać się winy u siebie, prawda? Jesteśmy tacy wspanili, to inni są żli.
|
|
znam sytuację dokładnie, jestem pracownikiem firmy, następca tej pani podwoił zyski z punktu w przeciągu kilku miesięcy, poza tym nie był nowym pracownikiem, także pracował dla firmy i także od ładnych paru lat. a to, że pani dostała taką propozycję pracy tak daleko zawdzięcza swojemu charakterowi.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|