No i co teraz będzie z tym MDK?
|
|
Kompletnie nic, jak stał MDK, tak dziś stoi i będzie nadal stać. Więc viagra mu nie potrzebna. A co do dyrektora-gdyby to ode mnie zależało to do odstrzału za złe stosunki panujące w tej stajni. Po prostu sytuacja przerosła stajennego.~d. |
|
Tak to jest, jak w pogoni za własną karierą zatraca się wrażliwość i zrozumienie drugiego człowieka. A ścięło mnie jak przeczytałem wypowiedź tej młodej kadry na temat starszych kolegów. Żadnego szacunku. Chory? A może rozchorował się z powodu złych stosunków panujących w tej firmie, czy stajni, jak określił to "discovery"... Czyli widać wyraźnie ten podział stajenny. Ja na miejscu tego faceta, który, jak widać ma poparcie urzędasów, odszedłbym stamtąd z honorem, a urzędasy na pewno załatwiliby mu jakąś posadkę. To byłoby i dla niego dobre, bo też ma na pewno niezłego stresa i dla tej kadry.
|
|
Nasz szef jest boski. To ja Stefek Jarząbek
|
|
Słabo. I to jest Młodzieżowy Dom Kultury. Wstyd.
|
|
łubudubu, łubudubu, niech żyje nam prezes naszego klubu. Niech zyje nam. To spiewałem ja Jarząbek.
|
|
Za twoje, mój Stefku, śpiewki,
należy ci się laurka od Ewki.
Z piórek jarząbka ją napisałem,
piórko do piórka skrzętnie składałem.
Piórko do piórka, piórko do piórka,
aże powstała dla cię laurka.
na tej laurce, nie jakaś rózia,
ale twojego prezia jest buzia.
|
|
Już urzędnik lubelski,
z NIku delegaturki,
puk,puk do prezia drzwi,
w grodzie dumnym,
zwanym hetmańskim,
więc spiesz się Ewcio z laurami,
bo już para wprawia w ruch
i taczka z jegomościem
głośno - buch, buch.
|
|
Ot, jaki mamy zdolny naród. Wierszem piszem. A tu płakać się chce, a nie deklamować.
|
|
Lizusostwo ma przyszłość. Dawniej tego nie było?
|
|
Dzień bez marketingu, to dzień stracony. Łubudubu, łubudubu, to ja Jarząbek.
|
|
A za co to, za co to, za co to tak
tę taczkę popycha i kręci nią tak
i tu ją i tam ją z facetem tym pcha,
do celu jakiego urzędnik ten gna?
I pędzi z łoskotem z prezesem wehikuł,
spod piórek nie widać ni osi i ani kół...
To para od taczki zmierzwiła te piórka!
Spadły z jegomościa - powstała laurka.
|
|
To będzie tak, że się wszystko rozmyje, komuś zależy, żeby statystyki były dobre. Ukręcą łeb sprawie i wszystko odbędzie się kosztem pokrzywdzonych ludzi. Ale sumienia zagłuszyć się nie da...,
|
|
No, mhmm...
|
|
Co zębów nie myłeś???? i opisujesz swoje traumatyczne doznania? |
|
Czytając ten artykuł i wpisy pod nim można odnieść wrażenie, że ta sprawa jest znana w całym mieście od dawna i wszyscy wszystko na ten temat wiedzą. Ale w takich małych miasteczkach tak to już jest. Przecież ten pan dyrektor ma koneksje, zna prezydenta, prezydentową i 20 innych dyrektorów, którzy siedzą na swoich stołkach od dziesiątek lat. Ruszenie jednej kostki domina spowoduje całą lawinę. Bo przewcież każdy coś o kimś wie, komuś pomógł, coś jakoś załatwił. Kiedyś Marcin Z. (zwany ostatnio Hrabią) obiecał, że zrobi porządek, że postawi na młodych, że zmieni, poprawi, rozsupła... Tymczasem nawet tej jednej, bulwersyjącej sprawy nie załatwia. Bo nie chce.
|
|
To jest to nasze zamojskie "bagienko", wszystkie ropuchy kumkają jednym głosem, nadymają te podgardla - "jezdem ważniacha", a kimżesz są ci z koneksjami ? - cytując Rosiewicza "ten temu poda nogę, tamten temu rękę" mogą sobie podawać nogę, rękę, łeb nadstawiać, klatę do medali, spotykać się na zebraniach, naradach, rautach, obiecywać gruszki na wierzbie, tylko żeby się utrzymać na powierzchni tego bagiennego jeziorka, nie stracić tych przywilejów. Ale kiedyś przyjdzie walec i wyrówna i zostaną po nich same przykre wspomnienia.
|
|
Warto też prześwietlić ZGL. Tam mogą wyjść cuda!
|
|
Dziwne, że w tym kraju nic się nie zmienia. Komuna ma coraz nowe oblicza.
|
|
Jak mnie mierzi ta prostacka pazerność na posadki, żeby tylko d.. na stołku rozwalić i z tego stołka batem wywijać.
|
Strona 3 z 7
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|