Byłem na Rynku Wielkim i serce mnie boli, że wydaje się pieniądze na wywożenie śniegu/wody/ i wydaje się pieniądze, które mozna przeznaczyć na inne cele. Ktoś powie coś głupiego, gazeta napisze a pieniądze idą do rzeki. Więcej rozwagi Panie redaktorze. Pgoń za sensacją jest szkodliwa i czasami kosztowna.
|
|
Bylam w Zamosciu w tym roku i w zeszłym - masakra "woda po kolana".
|
|
To nikt cię nie zaprasza w kolejnym;/ |
|
A gdyby woda pozalewała piwnice wokół Rynku to byłby krzyk, że ledwo kamienice odrestaurowano a już niszczeją.
|
|
No widzisz... nie dość, że Padwa północy to jeszcze Wenecja! A Ty się nie znasz! |
|
ale za to gramatyka dziennikarzyny "Zacząło się wielkie sprzątanie. Dziś plac wygląda leiej." hahahahaha
|
|
Gościu. Nie zaczyna się zdania od małego "ale".
|
|
nie czepiaj sie go matołku jak jestes taki madry to zapisz sie do dziennikarzyny |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|