Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Tyle mieszkań nie budowano od czasów Gierka. Mimo tego ceny rosną

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 23 stycznia 2020 r. o 17:41 Powrót do artykułu
Na wynajem idą. Milion Ukraińców musi gdzieś czekać a zamiast trzymać pieniądze na lokatach gdzie oprocentowanie jest niższe niż inflacja ci którzy dysponują gotówką inwestują w mieszkania pod wynajem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Za chwile wyż lat 50 odejdzie do wieczności i zwolni miliony mieszkań budowanych w latach 70/80. Ci ludzie mają teraz 70-75 lat i zajmują większość mieszkań w wielkiej płycie. W części będą mieszkać ich dzieci ale w większości trafią na rynek wtórny albo na wynajem. Wynajem jest już zapchany , w Lublinie jest dziś 1000 ogłoszeń z mieszkaniami które czekają na najemcę. W dodatku kolejny wyż rocznika 80 ma w tej chwili 40 lat ma już kupione swoje mieszkanie. Oj będzie się działo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a czemu nie dajom darmo, nam siem też należy !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czekam na głosy o pisowskim państwie, w którym wszystko schodzi na gorsze, w tym warunki mieszkaniowe.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mieszkam na Promenadach Wrocławskich, w nowym bloku pięciopiętrowym, w mojej klatce tylko cztery lub aż pięć mieszkań jest własnością Ukraińców, kilka innych jest inwestycjami na wynajem, wspólnota jest niewielka, nie mam nic przeciwko sąsiadom z Ukrainy, czy mieszanym małżeństwom. Nasze dzieci bawia się na tych samych placach zabaw czy boiskach. Skoro jest gotówka, to kupują, takie ich prawo, mamy wolny kraj. Osiedle jest nowe, zadbane, chociaż deweloper nie zatroszczył sie o przyrodę, raptem kilka drzewek, reszta to krzewy i usrane wyschłe trawniki. Blok przy bloku, za oknem ściana kolejnego bloku i okna, okna, okna. Lekka klaustrofobia. Ale, tak samo jest jak w całej Polsce. Kiedy dzieci podrosną, pewnie bedzie potrzeba wziąc kolejny kredyt, i ruszyć pod miasto.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tym wszystkim, którzy liczą na pęknięcie rzekomej bańki na cenach mieszkań chcę zwrócić uwagę, że nawet gdy załamie się rekordowa imigracja obcokrajowców do Polski to za granicą nadal przebywa rekordowa liczba ok. 2,5 miliona Polaków. Oficjalnie wg GUS. Bo nieoficjalnie to pewnie dwa razy tyle. Kiedyś poprawi się sytuacja w Polsce na tyle, że oni wrócą całymi rodzinami i wejdą w rynek. Także nie liczyłbym na miejscu tych marzycieli, że nastąpi tąpnięcie na cenach mieszkań, tym bardziej, że inflacja na robociźnie i materiałach budowlanych sięga w ostatnich latach nawet kilkudziesięciu procent. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tym wszystkim, którzy liczą na pęknięcie rzekomej bańki na cenach mieszkań chcę zwrócić uwagę, że nawet gdy załamie się rekordowa imigracja obcokrajowców do Polski to za granicą nadal przebywa rekordowa liczba ok. 2,5 miliona Polaków. Oficjalnie wg GUS. Bo nieoficjalnie to pewnie dwa razy tyle. Kiedyś poprawi się sytuacja w Polsce na tyle, że oni wrócą całymi rodzinami i wejdą w rynek. Także nie liczyłbym na miejscu tych marzycieli, że nastąpi tąpnięcie na cenach mieszkań, tym bardziej, że inflacja na robociźnie i materiałach budowlanych sięga w ostatnich latach nawet kilkudziesięciu procent.
 Onie nie wrócą. Nie ma tu po co wracać i dla kogo... ale żyj sobie dalej bajką o kocie i gargamelu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jedno jest pewne jak słońce , albo do Polski przyjadą cudzoziemcy albo czeka nas krach na rynku nieruchomości. Demografia jest jak matematyka, nie da się jej oszukać. Nieruchomości w UK mają się dobrze tylko z powodu emigrantów , gdyby nagle wyjechali to jest totalna zapaść. W Polsce nie chcemy obcokrajowców , nie jesteśmy krajem otwartym więc za 20 lat będą stały pustostany. Nie wiem kto wyliczył brak 2 mln mieszkań i czy wziął po uwagę że 10 mln ludzi umrze i zwolni mieszkania w wielkiej płycie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Za GIERKA mieszkania budowało państwo i nie trzeba było za nie płacić setek tysięcy złotych i to jest taka różnica.przydział kosztował grosze
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Kozim Dewelogrodzie za 10 lat (kiedy populacja spadnie poniżej 300k) apartamęty w dewelo-slamsach będą chodzić poniżej 2.000 z metra. Jedynie w śródmieściu - wówczas enklawie Ludzi z Wypchanymi Portfelami wolnej od "plebsu" - spadek cen nie będzie tak dramatyczny. Zgrzytanie zębów frajerów obutych w "pewne inwestycje" pod wynajem będzie niosło się echem nad całym tym wymierającym śmiesznym miasteczkiem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak zwykle będą liczyły się 3 rzeczy : lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja. DObra lokalizacja zawsze się sprzeda albo wynajmie. Apartamenty na peryferiach mogą być wtopą inwestycyjną jak przyjdzie kryzys.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nic z tego nie będzie ,jak się nie rozstrzela osób winnych zaniedbań w ostatnim 30 leciu , tylko będzie sie głaskać tych żydowsko-komunistycznych cwaniaków!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Te zaklęcia na spadek cen brzmią już tak beznadziejnie że widać jak nawet wyglaszajacy już w nie nie wierzą. Jeszcze będziemy z nostalgią wspominać obecne ceny jako niskie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skoro Polaków ubywa, pensje nie rosną, to znaczy że te nieruchomosci wykupuje zagranica = ukraincy, niemcy, anglicy /anglosasi/, izrael.   Oto macie kolejne "zasługi"uny jewropejskiej - to dzięki niej szybują ceny mieszkań. Jesteście w jewropie korporacji.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...