Są wyniki egzaminów do szkół średnich. I pierwsze ofiary reformy edukacji

Jak masz słabe wyniki to młodzieżówka Platformy czeka otworem.

Jaką trzeba mieć średnią, żeby dostać nagrodę lub stypendium ?

najważniejsze że zlikwidowano złe, patologiczne i wyuzdane gimnazjony - bardzo dobrze i powstało 4 letnie LO i 5 letnie technikum

rocznik liczy 700 tyś razem - czyli tyle co w latach 2000 - 2003 :) A miejsca będą dla wszystkich, ale może nie uniach stasziscach

Czy w ogóle ktoś przedstawił jakieś sensowne badania, że gimnazja były złe. Moje córki kończyły taki system, obydwie kończyła gimnazjum ze średnią powyżej 5 i cieszą się, że nie musiały chodzić 8 lat do podstawówki. Ja jako rodzić nie widzę nic złego w systemie 6+3+3. Pewnie ma swoje wady jak każdy, ale czy były tak znaczące aby robić taką rewolucję? Czy nowy system opracowany w ciągu roku będzie lepszy od poprzedniego ? Jakoś nie sądzę!

najważniejsze że zlikwidowano złe, patologiczne i wyuzdane gimnazjony TO POTWIERDZAJĄ RÓŻNE BADANIA- bardzo dobrze i powstało 4 letnie LO i 5 letnie technikum

rocznik liczy 700 tyś razem - czyli tyle co w latach 2000 - 2003 :) A miejsca będą dla wszystkich, ale może nie tylko uniach stasziscach i tyle, ale za to będą normalne czteroletnie LO i 5 letnie technikum

Ach ci straszni politycy popsuli dzieciom możliwości.... Tylko, że gdy ja szedłem do szkoły średniej, to miejsc nie było więcej, za to kandydatów drugie tyle mimo pojedynczego rocznika. Na medycynę można się dostać również po słabszym liceum. Trzeba się tylko przykładać do nauki. Tym bardziej pokażcie, że zasłużyliście na te miejsca.

Na PIS głosują najgorzej wykształceni,od razu widać jacy są zaciemnieni.Nie umiesz mnożyć przez 2?Absolwentów jest 2 razy więcej.To nie wina nauczycieli,że miejsc w szkołach jest mniej.Szkoła nie jest z gumy.Pretensje kieruj do MEN.A każdy pracownik pracuje dla kasy,jak Ci tak przeszkadza,że nauczyciele chcą wynagrodzenie za swoją pracę,to daj "dobry" przykład pracy da idei i sam/a zrezygnuj z wypłaty

Chyba to ty jesteś gorzej wykształcony jednak. Bo jeszcze 15 lat temu jeden rocznik to było tylu uczniów ile teraz dwa. Nie mówiąc już o tym co było lat temu 25. I jakoś wszyscy się mieścili w szkołach średnich. Do nauki, a nie zganiać na wszystkich dookoła, że "geniusz co to siedzi na fejsbuniu i słit focie wrzuca" nie dostanie się do najlepszej szkoły. Absolwentow zawodówek też w Polsce potrzeba.

do strajkujących nauczycieli miejcie pretensje

Jak masz słabe wyniki to młodzieżówka Platformy czeka otworem.

 Ze słabymi wynikami, to raczej PiS...

Jak dziecko sie nie uczyło, miało słabe wyniki i ogólnie rzecz biorąc jest półgłówkiem to te pretensje chyba ida nie w tym kierunku w ktorym powinny.

Zebrać rodziców, nauczycieli i każdego kogo deforma dotknęła. Napisać pozew zbiorowy i zamiast do Brukseli wsadzić babe do więzienia... Albo nałożyć zakaz wykonywania zawodu, czas aby i politycy byli odpowiedzialni za swoje czyny a nie tylko zalać winę na wszystkich innych.

Osobom, które nie mają dzieci w 8 klasie szkoły podstawowej albo 3 gimnazjum proponuję nie zabierać głosu w tej sprawie. Kto nie doświadczył tego syfu zrobionego przez Zalewską nie wie o czym pisze. Wina jest tylko i wyłącznie jej. Ok, zawsze było tak, że część dzieci nie dostało się do tych szkół co chciało. Niestety w tym roku nawet dzieci, które się uczyły i dobrze zdały egzamin mają znacznie mniejsze szanse na dostanie się do dobrej szkoły. Gorsza szkoła zmniejsza za to szanse na lepsze wykształcenie. Ja wiem, obecnej władzy zależy na tym, żeby było jak najwięcej debili bo takimi łatwiej rządzić i łatwiej korumpować 500+. Ale PIS wyrządził naszym dzieciom krzywdę i mam nadzieję, że jego notable będą się smażyć w piekle. Od razu uprzedzam pisowskie trole - nie głosowałem na PO a moje dziecko zdało bardzo dobrze egzamin.

Osobom, które nie mają dzieci w 8 klasie szkoły podstawowej albo 3 gimnazjum proponuję nie zabierać głosu w tej sprawie. Kto nie doświadczył tego syfu zrobionego przez Zalewską nie wie o czym pisze. Wina jest tylko i wyłącznie jej. Ok, zawsze było tak, że część dzieci nie dostało się do tych szkół co chciało. Niestety w tym roku nawet dzieci, które się uczyły i dobrze zdały egzamin mają znacznie mniejsze szanse na dostanie się do dobrej szkoły. Gorsza szkoła zmniejsza za to szanse na lepsze wykształcenie. Ja wiem, obecnej władzy zależy na tym, żeby było jak najwięcej debili bo takimi łatwiej rządzić i łatwiej korumpować 500+. Ale PIS wyrządził naszym dzieciom krzywdę i mam nadzieję, że jego notable będą się smażyć w piekle. Od razu uprzedzam pisowskie trole - nie głosowałem na PO a moje dziecko zdało bardzo dobrze egzamin.

 Wiem, wiem. Głosowałeś na Wiosnę... Hehe..

Jakich egzaminów? Egzaminów do szkoły średniej nie ma od 20 lat (kiedyś egzamin pisało się po zakończeniu roku szkolnego i rozdaniu świadectw w 8 klasie, w szkole średniej TYLKO JEDNEJ!!!! do której składało sie podanie (liceum lub  technikum, do zawodówek egzamnów wstępnych nie było, decydowała kolejnośc zgłoszeń lub konkurs świdectw). Teraz egzamin piszą wszyscy niezależnie czy branżówka czy liceum, egzaminu nie można nie zdać (choć jest obowiązkowy) na zakończenie szkoły.

Powinny być punkty preferencyjne za ukończenie SP/gimnazjum w Lublinie żeby przy równej liczbie punktów preferowny był uczeń z Lublina. Ktoś z Łęcznej, Świdnika, Żółkiewki, Opola Lub. czy Radecznicy naprawdę nie musi iść do szkoły średniej w Lublinie.

Wyniki egzaminu to jedno. Co z tego, że moje dziecko lepiej napisało egzamin skoro ma  mniej punktów za świadectwo, bo ma gorsze oceny. Ktoś kończy szkołę na wsi i ma na świadectwie same 4 i 5, a  mój syn w większości 3, choć to samo albo i więcej umie.

Najlepszy jest komentarz rodzica w artykule - zamiast iść do dobrego liceum, jego dziecko MUSI pójść do technikum bo jest średniakiem i pewnie się nigdzie nie dostanie.  Otóż drodzy rodzice, nie wiem kto Wam naopowiadał takich bzdur, że technikum jest lżejsze i chodzą tam tylko osoby, które nie są tak zdolne. Z doświadczenia mogę Wam powiedzieć, że technikum to podwójny obowiązek i obciążenie ucznia. To tak jakby chodził do liceum + miał równowartość wymiaru godzin dodatkową (jak nie większą) na przedmioty zawodowe. W momencie jak licealiści kończą zajęcia o 11/12, dziecko z technikum siedzi do 16. Kiedy licealista martwi się o maturę, dziecko z technikum jest już po pierwszych testach specjalizacji zawodu, zbliża się ku drugiemu i jeszcze za 5 miesięcy czeka go matura.  Nie. Technikum nie jest lżejsze. I sama doświadczyłam tego, że Ci, co byli przeciętniakami ledwo dawali sobie radę, bo to było dla nich za dużo. Niech to dziecko lepiej idzie do liceum. Tam odbębni tylko swoje 3 lata i nie będzie czuł się przeciążony, nawet jak cudem dostanie się do "lepszej" szkoły średniej.  Rodzice zacznijcie obserwować co się dzieje wśród tych szkół, a nie jedziecie na opinii lepsza/gorsza. Bo często okazuje się, że opinia była wyrobiona kilkanaście lat temu i taka pozostała, a w szkole wiele się już zmieniło. Podobnie w opinii "wiejska szkoła ma lepsze oceny" - moja szkoła gimnazjalna oceniała tak, jak sobie ktoś zapracował, a nie za to że mieszkał na wsi. Jedne bzdury i nieobiektywność w tych Waszych komentarzach...

Na wsi nie stawiają ocen za mieszkanie na wsi, tylko za pracę. Widocznie Twoje dziecko nie było takie zdolne. Albo trzeba było go wysłać do szkoły na wsi, to nie pisałbyś takich bredni.